czy ktoś pomoze wyjaśnic jak to jest z tymi świadczeniami po porodzie?

Mam prośbe,jesli ktos orientuje sie w kwestiach umowy o pracę i ciąży to proszę o pomoc!bo czytam w internecie ale jak na chlopski rozum mi nikt nie powie to polowy nie mozna zrozumiec.A wiec: umowę mialam na okres probny od 1 września do 30 listopada 2009 czyli do wczoraj. Od piątku tj.od 27 listopada jestem na zwolnieniu. Czy należy mi się zasiłek macierzyński ze względu na to że poszlam na zwolnienie jeszcze podczas trwania umowy? czy nie nalezy mi sie macierzyńskie? umowy nie mam przedłużonej do porodu.Jestem w 2,5 m-ca w ciąży.Bardzo proszę o pomoc.

2,5 miesiąca i już leń na zwolnielnieniu.... Szkoda słów... TYlko nie zaczynaj pisać jak to się źle czujesz i że masz takie prawo i jakie to ty masz problemy zdrowotne... Daruj sobie...

Pracodawca sam kazal mi isc na zwolnienie zebym miala platne macierzyńskie...umowe mialam miec przedluzona ale jak tylko sie dowiedzial o ciazy to juz umowy mi nie chce przedluzac,a nie chce mnie zostawiac na lodzie i sam kazal mi isc na zwolnienie...tylko nie wiem wlasnie czy nie chce mnie zriobic z tym macierzyńskim.A czuje sie super i chcialam pracowac jak najdłuzej,wiec takie Twoje typowie podejscie nie znając sytuacji ...odechciewa sie o cokolwiek pytac.

tłumaczy się winny... ciekawe jaki pracowadawca wypycha na mieciezynski.... zal mi ciebie... i nie yłumacz sie bo po raz enty "tłumaczy sie winny"

nic z tego nie bedziesz miec

Ludzie czy wy jestescie powazni? czemu mialabym sie tlumaczyc z czegokolwiek?mowie jak jest i czemu masz problem z tym ze nie mowie prawdy?! potrzebuje po prostu wiedziec bo zus swoje a pracodawca swoje!eh trudno

Zeby umowa została przedłużona to w ostatnim dniu umowy o pracę trzeba mieć ukończone minimum 12 tygodni ciąży; prawnie liczy się wg daty ostatniej miesiączki . KP mówi o trzecim miesiącu ciąży, czyli - 12 tydzień ciąży musi być ukończony i jeśli w dniu zakończenia umowy wg ginekologa będziesz w np. 13 tygodniu ciąży - powinna być przedłużona.

pytam o prostą rzecz i potrzebuje prostej odpowiedzi,a nie pouczeń jakiejś niedoświadczonej gówniary wiec jesli jest ktos powazny to prosze o pomoc

Do "wydaje mi sie że" tak tak,to wiem,tylko chodzi o to ze juz teraz na pewno umowy nie bede miala przedluzonej bo nie ukonczylam trzeciego mieisaca ciązy.I dlatego pracodawca wyslal mnie na zwolnienie zeby mnie "na lodzie" nie zostawiac i tweirdzi ze jesli poszlam na zwolnienie w trakcie trwania umowy to należy mi sie zasiłek macierzyński...a zus twierdzi co innego.Pracodawca jest na 100% przekonany o swojej racji...ale co w takim razie z zusem? oni tez mają rację?juz nic nie wiem i dlatego pytam kogos postronnego

Jeśli zajdziesz w ciążę w czasie okresu próbnego to pracodawca nie ma obowiązku Ci przedłużać umowy. Jeśli miałabyś już kolejną umowę, ale np. do końca roku, wtedy pracodawca przedłuża umowę do dnia porodu i masz prawo do macierzyńskiego Fanka doduni, ciekawa jestem czy jakbys zaszła w ciążę, to czy ofiarnie dałabyś się zwolnić jeśli wiedziałabyś że przysługuje ci przedłużenie umowy??? Wcale się nie dziwię że dziewczyna poszła na chorobowe 99,9% z nas będąc w takiej sytuacji zrobiłoby tak samo

zmien forum na pudelek itp. co tu robisz szczeniaro...

"Zasiłek macierzyński przysługuje także pracownicy zatrudnionej na podstawie umowy o pracę na czas określony, na czas wykonania określonej pracy albo na okres próbny przekraczający jeden miesiąc, z którą umowa o pracę została przedłużona do dnia porodu" poniżej link: http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

Spierdalaj jebano suko, gówniare nosisz w swoim tłustym, brzuchu i się pierdol nierobie jebany////

No tak. a co wtedy kiedy umowa nie została przedłużona?? czy są przepisy które mogą zmusić pracodawcę do przedłużenia umowy???

Fanka doduni, masz jakieś zaburzenia emocjonalne??? bo w żaden inny sposób nie potrafię wytłumaczyć twojego wystąpienia. Jesteś tak wulgarna, że aż robi się niedobrze:o

Potrafie sie zachowywac i byc dyplomatyczna osoba kednak jak ktos mnie obrazi bronie sie ma maksa tak jak w przypadku nieroba

no tez o to chodzi,umowy nie musi mi przedluzac i skorzystała z tego.A do mnie mowi tak: "idziesz na zwolnienie,i jesli nie bedziesz miala ani jednego dnia przerwy w zwolnieniu to macierzyńskie platne 100%"...tylko wlasnie cala rzecz w tym ze z jakiej racji,jesli nie mam nawet umowy przedluzonej do porodu. Ona jest przekonana ze dostane macierzyńskie... a ja nie bardzo. Ale chyba to wszystko wyjdzie w praniu za 7 misiecyu.Dzieki dziewczyny za pomoc,pozdrawiam

Jak na razie to widzę, że tylko ty obrażasz. Opanuj sie dziewczyno, albo zacznij leczyc swój impulsywny charakter. Jeśli juz jesteś matką to tym bardziej się lecz, bo za chwilę nie będziesz panowała nad emocjami w stosunku do dziecka i aż się boję co wtedy spotka z twojej strony tę kruszynę

Mam 14 lat... Jakie dziecko??? Nie zamierzam mieć prędzej niż po 30 :P

No tak:D to by wyjaśniało dobór idola, ale nie wiem skąd taka biegła znajomość Łaciny:o

Niestety z tych przepisów wynika, że umowa musi byc przedłuzona do dnia porodu. Najlepiej byłoby gdyby pracodwca zawarł z Tobą kolejną umowę na czas określony, ale to pewnie nie wchodzi w grę ... bo wiąże się z kosztami dla pracodawcy bo pierwsze 33 dni zwoleninia chorobowego to on opłaca . Moze ktoś sie jeszcze wypowie i potwierdzi czy tak faktycznie jest.