nudności nie dające życ! fatalne samopoczucie!

czopki Torecan podobno pomagają... mi pomogły jednynie kroplówki i zastrzyki w szpitalu :(

no dziewczyny na szczescie az tak żle nie mam... znaczy no na razie nie musze przebywac w szpitalu-cale szczescie. wlasnie te czopki lekarz mi zapisal -musze przyznac, ze czuje sie troszke lepiej.... ale nie wiem co bedzie jak sie poloze;/ a nic innego mi kompletnie nie pomagalo;/ zadne herbaty, zaden imbir, cytryna-nic! po tych czopkach czuje przynajmniej, ze nie musze lezec tylko i wylacznie w lozku, bo tak bylo.... modle sie zeby bylo chociaz tak jak jest teraz;/;/;/

tki. Wyglądają tak: http://www.onlinepharmacynz.com/images/products/367-330-The_Sea_Band.jpg Skuteczne w 100%-ach.

??? Czyście powariowały?! Rety, Polska jest naprawdę krajem lekomanów!

Cola jest niezdrowa, niezależnie od spożywanych ilości i nie zależnie od tego czy jesteście w ciąży czy nie, tak więc szczególnie teraz powinnyście dać sobie na wstrzymanie z wszelkimi soft drinks, a zacząć pić zwykłą wodę, herbatę, mleko, jogurty, soki, czekoladę albo kakao.

tak zeby to tak szlo sobie wypic cacao. ciezko mam wogole z woda, soki tez nie bardzo, ale sie zmuszam... dzisiaj juz jestem tak sałab, że robi mi sie ciemno przed oczami.... tragedia...kiedy to minie............ pierwsze slysze o tych opaskach na nadgarstki i to ma niby pomóc? pozdrawiam was dziewczyny;)

pomaga w 100 procentach. A nie słyszałaś o tym bo mieszkasz w kraju, w którym ludzie niewiedzą o miliardzie rzeczy a do kolejnych 2 miliardów mają utrudniony dostęp. :o Sea-Band uciskają na dwa symetryczne punkty na nadgarstkach (u ludzi w każdej grupie wiekowej), będące centrami odpowiedzialnymi za zawroty głowy i nudności (w ciąży, lub te spowodowane chorobą lokomocyjną i morską). Działają na zasadzie akupresury. Kiedy ty przestajesz ich potrzebować, możesz je zakładać swojemu przedszkolakowi, w czasie kiedy jego organizm nie radzi sobie jeszcze ze znoszeniem długich podróży. Podobną alternatywą są Psi Bands (z gumowym paskiem, który pozwala na regulację ucisku w zależności o wielkości nadgarstka osoby użytkującej): http://a248.e.akamai.net/f/248/10687/6h/s7ondemand1.scene7.com/is/image/travelsmith/90196?$detail_main$ http://www.mom4life.com/pcimages/psi_bands_main.gif Zarówno Sea-Band, jak i Psi Band są środkami nieinwazyjnymi, bezpiecznymi i naturalnymi.

* nie wiedzą

Kropłowki i zastrzyki ------> co sie tak burzysz i nazywasz Polaków lekomanami?! W moim przypadku było to konieczne bo bylam odwodniona :O a odwodnienie moze miec swoje baaardzo przykre skutki jak pewnie wiesz, nie tylko dla matki ale i dla dziecka, wiec zastanow sie zanim nazwiesz kogos lekomanem :O Ty myslisz ze to taka przyjemnosć, ze ja tego chciałam? Nie, ale tego wymagało dobro moje i dziecka.

mnie na ciazowe nudnosci pomagalo zjedzenie malutkiej pszennej kanapeczki z samym maslem przed wstaniem z lozka. Po zjedzeniu lezalam sobie jeszcze w lozeczku, a pozniej wstawalam. W ciagu dnia pojadanie takiego pszennego pieczywa tez mi pomagalo, ale "memlalam" w ustach kazdy kes dosc dlugo, by dobrze go przezuc, dopiero wtedy polykalam. Pomaga tez wspomniana juz wczesniej herbata z plasterkiem imbiru, ale gdzie go w Polsce kupic... Ma wspanialy, swiezy zapach!

zapobiegać, a nie się na nie pokornie godzić, a potem z odwodnionym organizmem lądować na ER-ce. A Polacy są lekomanami i są na to niezbite dowody. Taką świadomością o dostępnej gamie parafarmaceutyków, jaką posiada przeciętny Kowalski, nie może się poszczycić chyba żaden inny kraj ...no może poza USA, bo oni jako jedyni dorównują nam w zakresie konsumpcji środków farmakologicznych.

Osobo bez stalego nicku, napisz mi proszę jakie są cudowne i niezawodne sposoby na zapobieganie nudnosciom w ciązy? co robic, by tak "bezkarnie" sie na nie nie godzić i nie lądować na izbie...

Google i dobra znajomość języka angielskiego (ponieważ info. w naszym ojczystym języku, mimo miarowo postępującej internetyzacji, są nadal skrajnie ubogie).

ze wszystkimi Do's & Don'ts: http://www.plus-size-pregnancy.org/handling.htm :)

no widzisz sam/a nie wiesz :O odsylasz mnie do Googli jako do "najlepszego" źródla informacji :O a tymczasem bedac w ciązy i borykając się z problemem, który jest przedmiotem naszej dyskusji, konsultowałam się z trzeba lekarzami, z połoznymi, pytałam o zdanie wszystkie kobiety. Cudownych receptur było całe mnóstwo, złotym radom nie było końca, a jednak nudności nie ustępowały :( uwierz mi przerobiłam wszystko co bylo mozliwe (chyba) a mimo to ciagle wymiotowałam. i tak było w obu moich ciążach niestety. zanim znowu bedziesz się upierał/a przy poglądzie ze nudnosciom w ciazy można skutecznie zapobiec w kazdym przypadku, rozwaz ze każdy jest inny, kazdy organizm może inaczej zareagowac na rózne czynniki i inaczej sie zachowac w rożnych sytuacjach.

Ja dostałam Torecan w czopkach w 9 tc, niestety przez te mdłości i wymiotowanie nawet wodą wylądowałam w szpitalu. musiałam brać te czopki inaczej nie przyjełabym żadnego jedzenia. Schudłam ok 5 kg w pierwszych tygodniach ciąży. Przez I trymestr bralam czopki a później tabletki, aby nie powodować skurczy. przestałam je zażywać ok 6 miesiąca. Niestety czasami i tak przechodzi się ciąże. Torecan polecam z czystym sumieniem.

za link dziękuję przeczytalam... i nic odkrywczego nie znalazłam.

pofatygowałaś się rzucić okiem na to co teraz tobie zaproponowałam i wytracasz swój cenny czas na narzekania zamiast przeczytać ten informator od "dechy do dechy". Wówczas zauważyłabyś pewnie, że jest tam odpowiedź na niemal każdą z twoich dotychczasowych bolączek związanych z nudnościami z którymi się niegdyś borykałaś (lub być może nadal borykasz). Myślisz, że wkleiłam to tak po prostu dla świętego spokoju? - Mylisz się. Sama stosowałam się do tych samych porad kilka lat wstecz, tak więc nie wklejam ich tutaj bezzasadnie. Nie widzę potrzeby kopiować i wklejać tego samego tekstu na Kafe, czy też specjalnie go tłumaczyć, bo każdy może poświęcić chwilkę i zrobić to we własnym zakresie.

Ne rozumiem Twojego zarzytu ze sie nie pofatygowałam :O o co chodzi ? 7 min w zupełności wystarcza mi na przeczytanie ze zrozumieniem tekstu który mi podeslałaś.

* zarzutu, literówka- przepraszam

sposobności wypróbuj te z metod, które znalazłaś w tym tekście, a których nie miałaś okazji wypróbować, jak chociażby opaski - bo tych zakładam, że nie próbowałaś, a szkoda.

Masz racje, opasek nie probowalam, bo przyznam szczerze nie spotkalam sie z tym wcześniej. (dlatego w moich wcześniejszych postach, pisząc, że probowalam wszystkiego dodałam w nawiasie CHYBA). No cóz, pozostaje mi podziękowac za bądź co bądź cenną wymianę uwag, moze te krązki okażą sie skuteczne gdy zajdzie potrzeba ich uzycia. Tymczasem żegnam sie życząc spokojnej nocy.

mała calineczka ja cie doskonale rozumiem i niech nikt tu nie chrzani, ze nudnoscia mozna zapobiec! pani co zmienia co chwile nick nie bylaby taka madra jak by wymiotywala w ciazy dalej niz widziala. kto nie mial w ciazy mdloscia nie do zniesienia ten nie zrozumie, ja dzieki toperanowi jakos dochodze do siebie, i nie moge powiedziec, ze nudnosci ustopily, bo nie ustapily, jest 30% lepiej w moim przypadku ale dla mnie to i tak duzo, bo przynajmniej teraz wychodze z domu. a przed tem nie dosc ze bylam wykonczona, nie mialam kompletnie ochoty i sil na nic... teraz tez nie jest najlepiej, ae mysle, ze te nudnosci powoli mina. to juz 7 tydzien wiec jeszcze kilka dni dam rade..... przyszle mamy nie przejmujcie sie opiniami takich tam co nie wiedza co to prawdziwe nudnosci, takie ktore moze w ciazy z 3 razy zwymiotowaly i nic oza tym... jestesmy dzielne i przetrwamy ten ciezki dla nas czas... pozdrawiam was jeszcze raz;) angie

Boże dziewczyny tak was czyta, i się wszstko zgadza jestem już w połowie 6 tyg i czyje sie jak wrak. Mdli mnie cały dzień, nie mam siły na nic, wszystko mnie boli i żyć mi się normalnie nie chce! Jak tylko położe sie do łóżka to robi mi sie jeszcze gorzej. Muszę coś robic,zeby się czymś zająć. Mój mąż mimo,że nic nie mówi to ma już dość, bo jestem marudna i płaczliwa.