Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk

Czy można wyjść z depresji bez psychiatry?

Polecane posty

Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk

Tak, to depresja, bo ciągle życie rzuca mi kłody pod nogi i nie chce mi się już nic zmieniać. Bo i tak się nie uda, Nie potrafię myśleć pozytwnie. Świat mi się wali codziennie. Czuję się okropnie, zaniedbałam się. Objadam się. Każdą porażkę przeżywam długo i dogłębnie. Mam przyjaciół ale nie mam ochoty z nimi przebywać, oni mają inne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
No i oczywiście nikt nie odpisze bo temat założyłam ja. ale może nawet dobrze bo nawet przez neta anonimowo nie potrafię prowadzić konwersacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ciężkiej się nie da, na lekką - mozna próbować np pić dziurawca, ćwiczenia fizyczne, aktywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
a wiesz coś na ten temat więcej czy odpisujesz byle odpisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvcxvc
psychiatra wpedzi w 4 razy cięzszą depresje . Wiem co mowie . TE wszystkie leki maja takie skutki uboczne , ze nie powinny byc sprzedawane .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drybllas
po prostu musisz duzo przebywac na swiezym powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
już kiedyś brałam leki i nie czułam się po nich najlepiej, wręcz odwrotnie, roztyłam się po nich strasznie i jeszcz bardziej zaczełam nienawidzić siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyszłam
4 x w tygodniu zajęcia, leki, psychiatra, psycholog, a właściwie dwóch....6 miesięcy.... Nie radze samodzielnej terapi - leki + zajęcia....ale mówię o prawdziwej depresji...., a nie chwilowej chandrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xvcxvc
ja sie nigdy nie myle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
wiem że ruch pomaga, ale co zrobić gdy nie mam siły wyjść. Wszystkie problemy przytłaczają tak iż niemal fizycznie czuję ich ciężar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyszłam
bzdura - większość leków antydepresyjny zmniejsza apetyt - polega to na blokowaniu m.in. wytwarzania pewnych substancji w organizmie, a własnie skutkiem ubocznym jest spadek wagi. Na każdym leku anty depresyjnym jest ostrzeżenie, by ostrożnie podawać osobom z niedowagą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
doxepin 8 miesięcy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty niezalogowany
oczywiście ze da!!!!!psychiatra mówi ci to co chcesz usłyszeć :o :D i jeszcze bierze za to kasę :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyszłam
fragment z wikipedii Fluoksetyna (ATC: N 06 AB 03) – lek tymoleptyczny stosowany głównie w leczeniu zaburzeń depresyjnych oraz obsesyjno-kompulsyjnych. Ponadto znalazła zastosowanie pomocnicze w leczeniu żarłoczności psychicznej (Bulimia nervosa). Należy do grupy SSRI – Selective Serotonin Reuptake Inhibitor – selektywnych inhibitorów wychwytu zwrotnego serotoniny. Fluoksetyna stosowana jest w lecznictwie najczęściej w postaci chlorowodorku. Wprowadzona do lecznictwa w 1986 roku (Belgia). Jednak bardziej znana na świecie dopiero od 1988 roku. Jest oryginalnym lekiem amerykańskiej firmy farmaceutycznej Eli Lilly, która wprowadziła go na rynek pod nazwą handlową Prozac. Lek należy do środków antydepresyjnych trzeciej generacji (SSRI – Selective Serotonin Reuptake Inhibitor). Pierwsza generacja to inhibitory MAO – obecnie rzadko stosowane w lecznictwie (tylko w przypadkach ciężkich, lekoopornych depresji), druga to trójcykliczne leki przeciwdepresyjne np. imipramina, amitryptylina, dezipramina, noksyptylina, doksepina oraz czterocykliczne leki przeciwdepresyjne np. maprotylina, mianseryna. Mechanizm działania farmakologicznego fluoksetyny (i innych leków z grupy SSRI) polega na hamowaniu zwrotnego wychwytu serotoniny oraz w mniejszym stopniu innych katecholamin. Fluoksetyna jest metabolizowana w wątrobie do kilku metabolitów, w tym głównie do aktywnego metabolitu – norfluoksetyny. Działanie leku występuje po upływie co najmniej 2–4 tygodni leczenia i utrzymuje się do 5 tygodni (a po długotrwałym stosowaniu dużych dawek nawet jeszcze dłużej) po odstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
No mam nadzieję że jednak się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty niezalogowany
kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk doxepin 8 miesięcy heeheheh to lepiej zapalić skręta i bardzo zdrowo niż brać narkotyki :o :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wyszłam
po seronilu schudłam 10 kg w 6 miesięcy nic nie robiąc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem bywa , że dany lek na człowieka nie działa. Nie znam tego doxepinu... Są takie np. Asentra, co nie mają żadnych odczuwalnych skutków ubocznych. Ale trzeba iść do dobrego lekarza i brać leki z górnej półki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaaaaaaa
ja chodze raz w tygodniu do psychologa i co miesiac do psychiatry, sama nie umialam sie uleczyc, a teraz jest lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty niezalogowany
ale wy jesteście tępi!!!:o :D :D każde psychotropy są na ekstazy!!!! cel jest taki aby wywołać zadowolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokokokokokokokkkkkkkkkkkkkk
może faktycznie nie trafiłam do dobrego lekarza. Fakt jest taki że ciężko znaleźć dobrego fachowca. Znacie jakiegoś z woj. śląskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaaaaaaa
do zloty niezalogowany czego sie oburzasz tępaku? ,,każde psychotropy są na ekstazy" :D:D:D debil z Ciebie i głupoty pleciesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaaaaaaaa
niestety nie znam nikogo ze slaskiego a bylas u psychologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj na www.znany lekarz.pl Do leczenia depresji nie trzeba super fachowca, ale dobry lek zwykle kosztuje trochę - Asentra ok. 40 zł, Fevarin 50 zł. Czasem trzeba dać 100. Nie powinno się chodzić do lekarzy co zapisują badziewia za 5 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw musisz polubić siebie ,wypisuj na kartce same dobre rzeczy o sobie,o tym czym się w danej chwili cieszysz,co sprawia Ci radość i poszukaj w sobie(na pewno masz ukrytą pasję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zloty niezalogowany
jestem specjalistą od medycyny :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×