Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nmsdd

Nie zamierzam miec dzieci co najmniej do 28 roku zycia! Dziwie sie mlodym..

Polecane posty

Gość u mnie na roku jest
To że kobiety z wyższym wykształceniem później decydują się na dzieci jest zjawiskiem występującym wszędzie, w każdym kraju. A tak się składa, że w Anglii studiuje dużo mniej osób niż w Polsce, co więcej tam ludzie często decydują się na studia po 30-tce, kiedy mają już ustabilizowaną sytuację rodzinną i materialną, gdyż w Anglii studia dzienne kosztują (nie tylko utrzymanie ale i czesne). Dużej liczbie nastoletnich rodziców sprzyja również polityka socjalna państwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
Histeria, tym bardziej, że nigdzie na świecie starszy wiek matki nie wydaje się problemem ani dla lekarzy ani dla społeczeństwa, ani dla samej zainteresowanej. Sama nie wiem, skąd u nas się takie poglądy biorą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
Potrzeba wyszalenia się w wieku 35 lat nie świadczy o nowoczesności tylko o braku dojrzałości człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
"nigdzie na świecie starszy wiek matki nie wydaje się problemem ani dla lekarzy ani dla społeczeństwa, ani dla samej zainteresowanej" - masz jakieś dane potwierdzające i uzasadniające to zdanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
Nie ma danych statystycznych. Wnioskuję z obserwacji, z tego co mówią mi ludzie i z tego co czytam w różnych źródłach. Niedawno czytałam artykuł w którym angielscy lekarze uznali za najlepszy wiek na 1-sze dziecko 30-40 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
ja mam 25 lat i nie czuje sie psychicznie gotowa na posiadanie dzieci. skonczylam dopiero studia, nie mam mieszkania ani pracy, nie wspomne juz o chlopaku. nawet gdybym miala to wszystko to nie zdecydowalabym sie na dziecko. tutaj ktos podal argument ze dziewczyny nie chca miec dzieci bo wola podrozowac i maja inne wazniejsze sprawy na glowie. a ja np jestem nieprzygotowana psychicznie do roli matki - to jest chyba wazny argument. nie chce robic czegos wbrew sobie, kiedys na pewno poczuje ze nadszedl ten czas. najgorsza jest jednak presja otoczenia bo mimo ze ludzie widza ze np nikogo nie mam to i tak sie glupio pytaja kiedy bede miala dziecko. chore jakies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popatrzmy realnie
nowoczesne kobiety rodzące , dziecko po 40-stce, zapominają o jednym, że około wieku 48 lat będą miały menopauzę i wszystkie milutkie zjawiska z tym związane.....nie dość że taka kobieta nie może dać rady sama ze sobą, to jeszcze jej potrzebne dziecko w dojrzewania, np zbuntowana 13-to latka. Po cóż czekać na piekło po śmierci, jak już jest za życia, tej kobiet i tego Bogu ducha winnego dziecka, bo mamusia myślała, że menopauza i dawała bez zabezpieczenia.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
Dodam, że dla polskich lekarzy jest to nie do pomyślenia, a do niedawna 25-letnia matka pierwszego dziecka była uznawana za "starą pierwiastkę". Osobiście uważam, że nagonka ze strony lekarzy w Polsce wynika z tego, że jest brak pieniędzy na badania profilaktyczne, a oni sami czują się niedocenieni i niewystarczająco opłacani i dlatego nie chce się im zajmować starszymi pacjentkami. Widaomo, że kobieta 40-letnia potrzebuje lepszej opieki medycznej niż 20-latka. Trudno się spodziewać, że będzie inaczej w kraju w którym cesarkę przeprowadza się dosłownie w ostatniej chwili kiedy już spada puls matki i dziecka, bo takie rozwiązanie jest droższe niż poród naturalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
To widocznie czytasz co innego niż ja i obserwujesz co innego niż ja. Jeżeli kobieta w wieku 25-30 lat nie dojrzała do macierzyństwa to nie znaczy, że ma na siłę rodzić dziecko bo jest w odpowiednim wieku. Nie zmienia to faktu, że w wieku 25-35 lat normą jest dojrzałość do rodzicielstwa. Tymczasem niektóre osoby próbują zmieniać normy i twierdzą że nienormalne jest to co jest normalne a to co nienormalne jest normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rany Joelj
ha ha ha ale ktos glupio napisal- studiuje na dobrej uczelni ( uni. wroc)- sorry a uwazam ze skoro ja studiuje na prywatnej uczelni to jestem mniej inteligentna od ciebie Własnie tym pokazalas swoj iloraz inteligencji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
"Nie zmienia to faktu, że w wieku 25-35 lat normą jest dojrzałość do rodzicielstwa" a gdzie tak jest napisane ze to jest norma? jezeli taka jest rzeczywiscie norma i poswiadczysz mi to jakims zrodlem dydaktycznym to w takim razie moge sie uwazac za nienormalna :O spoko, najwazniejsze ze nie robie tym nikomu krzywdy. urodzic dziecko i go nie akceptowac, byc nieszczesliwym - to juz wole byc bezdzietna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
To nie jest kwestia dobrych czy niedobrych lekarzy, to kwestia dojrzałości biologicznej i psychologicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
Dla mnie każdy ma dziecko wtedy kiedy chce i wtedy kiedy czuje się do tego gotowy psychicznie, materialnie, społecznie i pod kazdym innym względem. I nie jest ważne dla mnie czy kobieta ma 20, 30 czy 40 czy 60 lat. Jeśli tylko czuje się na siłach to proszę bardzo! To jej dziecko, jej ciało, jej życie i jej sprawa. Dla każdego dojrzałość do tak poważnej życiowej roli przychodzi w innym wieku i uważam, że granicy nie ma. Niektórzy nigdy nie czują się gotowi i to też dobrze. Jestem tylko przeciwna nagonce, że 20-ileśtam lat to już najwyższy czas a później to "po ptakach":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Rany Joelj ha ha ha ale ktos glupio napisal- studiuje na dobrej uczelni ( uni. wroc)- sorry a uwazam ze skoro ja studiuje na prywatnej uczelni to jestem mniej inteligentna od ciebie " no skoro tak uwazasz,to ja sie klocic nie bede.zreszta uwazam tak samo:D a poza tym to nie ja o tym pisalam pierwsza,zauwaz,ze napisalam tylko,ze ucze sie na dobrej uczelni;)takze nie do mnie pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
do 123456789 - jeśli człowiek przed 40-tką nie czuje się gotowy do rodzicielstwa to nie jest nienormalny tylko niedojrzały. Można w ogóle nie chcieć mieć dzieci i być osobą dojrzałą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
u mnie na roku jest A dlaczego, bo ty tak twierdzisz? A jeśli nie czuje się gotowy w ogóle?? Bo przecież nie każdy musi chcieć mieć dziecko. Rodzicielstwo to przywilej nie przymus, nie obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
"Dla każdego dojrzałość do tak poważnej życiowej roli przychodzi w innym wieku i uważam, że granicy nie ma." - dokładnie i dlatego nie rozumiem dlaczego nie można krytykować 40-latek rodzących pierwsze dziecko a mozna krytykować 20-25 latki które są już matkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
A kto krytykuje? Nikt nie krytykuje! Cały czas krytykuje się właśnie matki trochę starsze, czyli po 30-stce (choć dla mnie to jeszcze całkiem młoda kobieta).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aishamm
aishamm a ty juz tak nie generalizuj z tym 'chorym swiatem' biednymi,mlodymi dziewczynami,ktore potracily swoja mlodosc Ale w ktorym miejscu ja dramatyzuje?:D Mnie w ogole nie jest zal tych dziewczyn, kazdy jest kowalem wlasnego losu i jesli ktos chce spedzic zycie na rozmnazaniu sie i dorabianiu do tego ideologii, to jego problem, byle nie musiec tego sluchac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
ale przeciez ja o tym mowie ze czuje sie osobiscie niegotowa do bycia rodzicem - niegotowa psychicznie, moze troche niedojrzala. tylko dlaczego piszesz o jakies normie. tak sie sklada ze nie ma zadnej normy do uzyskania dojrzalosci. podam jeden przyklad - matura (egz dojrzalosci), wszyscy go zdawalismy i teraz powiedz mi czy w wieku 18-19 lat bylas juz dojrzala? dojrzala do rodzenia dzieci, wychowywania ich, jednoczesnie ksztalcenia sie? dziecko to ogromna odpowiedzialnosc, kto tego nie rozumie ten jest po prstu glupi. jak slysze ze panienki 18 lat chca miec dziecko to mi sie wlos na glowie jezy bo co taka dziewczyna wie o zyciu? a ajeszze lepsze jest podejscie - ojejka jakie ona ma sliczne dziecko, ja tez chce takie! ja nie moge.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 i gdybym tylko
miała partnera na życie i jakąś perspektywę stałości mieszkaniowej i finansowej to nic innego bym nie chciała jak mieć już teraz dziecko. a tu co? wynajmowane mieszkanie, zero pracy, zero faceta. gotowość i potrzeba psychiczna zostania matką zbyt u mnie wyprzedziła pozostałe warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
Owszem krytykuje się młode matki twierdząc, że jedynym ich celem życiowym i szczytem marzeń jest rozmnażanie się. Istnieje coś takiego jak normy dojrzałości psychicznej dla poszczególnych grup wiekowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
Istnieje coś takiego jak normy dojrzałości psychicznej dla poszczególnych grup wiekowych daj mi do tego zrodlo, chce to zobaczyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
U mnie na roku Ja zauważyłam coś wręcz przeciwnego. To kobiety, które piszą, że chcą mieć pierwsze dziecko po 30-stce lub nawet po 40-stce są krytykowane. Słysza wtedy komentarze w stylu "to nie wiek na dziecko", "przegapiłaś swoją szansę", "trzeba było o tym pomyśleć w wieku 25 lat a nie teraz", "dla dziecka będziesz babcią" itp. Bardzo często takie komentarze piszą kobiety, które matka i zostały za młodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość carmen20
Mam 20 lat i studiuję dziennie dwa kierunki. Nie po to teraz ryje jak dzika świnia żeby siedzieć w domu i zmieniać pieluchy.W ogóle opcja 'dziecko' nie wchodzi w grę. Krew mnie zalewa jak mój facet widząc małe dzieci mówi "Tak będzie nasza mała Kasia biegać". Mam ochotę mu wtedy powiedzieć "Jak już wpadniemy z małą Kasią to będzie [znając nasze szczęście] bez rączek i nóżek, z downem i czort wie co jeszcze" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 26 lat bezdzietna
Lub najcięższy kaliber krytyki : upośledzenie dziecka i komplikacje przy porodzie. "urodzisz chore dziecko", "będziesz miała komplikacje przy porodzie". Sami prorocy i jasnowidze, jak boga kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 i gdybym tylko
jeśli można się wtrącić myślę że ważne i piękne jest to, że się w ogóle ma jakiś cel życiowy i szczyt marzeń. jeśli się samemu wie , w czym się spełni, to nikt nie ma prawa tego krytykować. ważne jest, by to, w co się angażujemy, robić jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie na roku jest
do 123456789 - pierwszy lepszy podręcznik do psychologii rozwoju człowieka, tylko jakiś współczesny a nie z lat 60-tych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123456789....
bo tak to jest jak sie inni wpierdalaja w czyjes zycie! presja otoczenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×