Mój facet ma do mnie pretensje że nie lubie dzieci...

joanno mysl co chcesz zyj jak chcesz ale nie pisz o dzieciach bachory, to chore, nie chcesz miec, nie lubisz ok ale nie badz chamska, to swiadczy o tobie ze jestes plytka, ty tez bylas kiedys dzieckiem -bachorem, nie bylas od razu dorosla, do ciebie tez wstawano w nocy, karmiono, nie byloby cie na swiecie jakby ktos uwazal tak jak ty

Ja tez nie lubie dzieci i nie rozumiem, dlaczego mam skakac i poswiecac uwage komus tylko dlatego, ze jest dzieckiem, a nie doroslym.

że rozczulają mnie zwierzątka, wobec nich budzi sie we mnie instynkt opiekunczy natomiast co do dzieci to są mi zupelnie obojętne! i odkąd pamietam zawsze tak mialam i mam do dzisiaj, w tej kwestii nic sie nie zmienilo.

ja też nie przepadam. Owszem, również byłam dzieckiem i jak sobie to wspominam to wcale nie mądrzejszym od innych. Jakbym miała identyczne dziecko jak to, jakim byłam działałoby mi na nerwy - stąd szacunek do moich rodziców, a nie uwielbienie dla wszystkich dzieci naookoło. Niektórzy nie lubią zwierząt, inni staruszków w tramwajach, a ja - dzieci.

no w moim przypadku - mam zupełnie tak samo :) Jak widzę jakiegoś malutkiego szczeniaczka, potrafię się rozpłakać :D Poważnie.

no nie moge, zal mi was dra ryje...bachory, masakra WY TEZ TAKIE BYLYSCIE ,nie? pewnie od malego bylyscie piekne i grzeczne, jak mozecie, dziei to najbardziej bezbronne istoty na swiecie, zwierzeta, osoby chore starsze i chorzy tez, zgadzam sie, ale dzieci wyjatkowo, nie mozna tak mowic, ale to dobrze ze nie chcecie dzieci, dobrze dla n ich, was szkoda ze tak myslicie

somebody A co ciebie obchodzi jak ktoś żyje i na co pieniądze przeznacza? EGOISTĄ BYĆ WOLNO TO JESZCZE NIE JEST ZAKAZANE! Wolno również przeznaczyć swoje ciężko zarobione pieniądze na co się chce. Jedna wyda wszystko na dziecko, a inna na kosmetyczkę, ciuszki i perfumy za 1000 zł i co, wolno jej! Somebody, zamiast przesiadywać na forum, zajmij się może prokreacją, twoej życie na pewno nabierze sensu.

ale paralizuje mnie myśl ze moglabym miec dziecko, to jest niezalezne ode mnie:O natomiast moglabym sie opiekowac całą sforą piesków i kotków

ojejeje? jak widziz małego szczeniaczka to na płacz Ci sie zbiera? jakież to smutne i piękne...pfff

Nie, to nie jest smutne ;) Uwielbiam się opiekować swoim psem. Ale nie chciałabym opiekować się dzieckiem. Tyle :P Idź się rozmnażaj lepiej a nie trać czasu na forum :D

dobra lece do synka i mowcie co chcecie

to jest smutne..ile masz lat 10? 14? rodzice w koncu zgodzili sie na pieska? ojojoj

jak widze jak taki dzieciak dokucza zwierzakowi to mam ochotę go porzadnie trzepnąć! ale to pewnie dzieci tych zapatrzonych w nie mamusiek, ktore siwata poza nim nie widzą!

od dzieci.

zwierzaczki sraczki

20 :) A co to ma do rzeczy? Ja tez nie mogę patrzeć, jak jakieś bachory dokuczają zwięrzętom, a te tępe dzidy (czyt ich matki) nawet im uwagi nie zwrócą :/ A szczytem jest kupowanie takim małym dzieciom psów, kotów itd. Powinien być zakaz (ewentualnie rottweiler... :D)

bachory...jakie Wy macie te teksty...sama byłas bvbvbvbv takim głupim, rozpieszczonym, pierdolniętym bachorem...

no widzisz..ona była... ty natomiast dalej jestes mentalnym bachorem:D

miałam kiedyś sraczkę - czy muszę kochać i wspierać wszystkich którzy mają sraczkę?

u wielkich zwolenniczek macierzynstwa? czemu na kafe najbardziej złosliwą grupę stanowią mamuśki?

bvbvbvbvbv pisze sobie z roznych nickow, bo nie moze wyszukac poparcia ;)

Piszę tylko pod tym ;) Pudło macioro

...no ale tak - w koncu ja to ona tylko piszę z innego nicka

pewnie tak, skoro zaznaczylas ta kwestie:)

Podsumowując: prezentujecie żałosny poziom kultury. Obelgi, przekleństwa są u was na porządku dziennym. Doprawdy, przykry to widok. Co do tematu: każdy ma swoje piekiełko i nikt nie jest upoważniony do oceny innych. I tyle.

Nikt nikogo nie ocenia, tylko wyraża swoją opinię :)

ludzie, ktorzy nie chca miec dzieci sami sa nadal w srodku dziecmi. i dobrze niech ich lepiej nie maja- elimuja swoje nieudane geny z puli genowej i nie bedzie takiego problemu pozniej.

jak powyzsza swiadczą o dojrzalosci

i ich towarzystwo, dzieci mnie nudzą ( z wyjatkiem moich, ktore są swietne i tez szalenczo kochaja zwierzeta). Czesto tak bywa, to raczej typowy układ.