Lece do Australii do nieznajomego

Troche sie cykam ale znamy sie przez neta juz dlugo i mam juz bilety. W koncu zaufanie trzeba miec ;)

oczywiscie, ze trzeba sobie ufac a karma na ferme psow dingo ostatnio droga

Ejjjjjj no przestan :-p Ja lece do bialego czlowieka :)

Ja zaufanie mam do tego mezczyzny, ktorego poznalam przez neta :) .Wiem, ze to dobry czlowiek w koncu caly wyjazd mi zasponsorowal :) I swieta i nowy rok spede daleko od domu :)

a masz jakiś plan awaryjny ??? no tak gdyby coś nie wypaliło??? pozatym szacun... odważna kobietka z Ciebie ;)

a masz szczepienia??????

podziwiam Cię za odwagę :)....ja w życiu nie poleciałam bym na drugi koniec świata do faceta którego znam tylko z netu ...no ale to ja w każdym razie życzę Ci powodzenia i obyś nie żałowała tego wyjazdu :D

Spoko, na pewno milo spedzisz czas. Ja bylam w Niemczech u nieznajomego i bylo super:)

wyjazd sponsorowany? darmowa wycieczka za seks?

Nie dziekuje ludzie, zeby nie zapeszyc. Denerwuje sie ale jak to sie mowi "do odwaznych swiat nalezy" A poza tym to nic mnie w kraju nie trzyma tak wiec nic nie strace :)

Tak, tak biała kobieta przyjeżdżać szybko.... My już zaklepać transakcja i dać 10 kangur, 3 pies dingo i 2 miś koala za Ciebie. My Cie potrzebować na gwałt oraz do szukania stary bumerang, który być nasza relikiew, a wódz Tempy Krokodajl wyrzucić go i on nie wrócić

To nie jest sponsorowany wyjazd za sex :( Moglam sie domyslac, ze tak to bedzie wygladalo. Chyba wiodeme jest, ze nie stac mnie zpalacic 4000 zl za wyjazd. Wiec sam zaproponowal i o dziwo zwlekalam rok czasu zanim sie zgodzilam ;). Chcialam go splawic ale byl wytrwaly i wierny jkak psina :) Plan awaryjny mam : Skierowanie sie do Ambasady jak by co. Moj hotel jest po drugiej stronie ulicy tak wiec do ambasady PL daleko nie mam :)

to zebys sie nie zdziwila jak koles bedzie sie domagal seksu albo zwrotu kasy :O

To jest zawsze - na dwoje babka wróżyła.Albo ma szczere intencje, albo nie. Daj jakiejś przyjaciółce albo komuś z rodziny namiary, gdzie będziesz. Umów sie tez, ze jakby cos było nie tak - jakieś tajne hasło, które bedzie oznaczac - jestem w niebezpieczeństwie. Tak na wszelki wypadek. Jak miałam 25 lat, to podobną akcje zastosowałam, tylko we Francji. Wszystko było ok, facet normalny. Tylko że sama sobie płaciłam. Dzisiaj chyba bym juz tak nie zrobiła. Jego bym zaprosiła do swojego miasta

kuhjtr - jestem pewna, ze jestes facetem i Cie skreca, bo Ty pewnie kobiecie to nawet skapisz na kwiatka nie wspominajac o 4 tyg. pobytu na innym kontynencie :). Coz, tacy sa Polscy mezczyzni i niech sie nikt pozniej nie dziwi, ze Polki wybieraja obcokrajowcow :D

Zanim pojedziesz obejrzyj sobie film na faktach: "Wolf's Creek". W tamtych rejonach ginie i znika bez wieści najwięcej przyjezdnych i turystów więc powodzenia!

4 tys to nie majatek :O ja bym wolala sama za siebie zaplacic ale...powodzenia

paroweczka - dziekuje za wypowiedz i za nie zlinczowanie mnie :) Oczywiscie mam wszystkie jego namiary, adresy. Mam nawet adresy do Polski bo jego matka pochodzi z Polski :) Mam haslo - w razie czego, ktore tylko znam ja i druga osoba w Polsce, tak wiec co ma byc to bedzie :)

tekst o wiernosci mnie rozwalil. Napewno byl wierny jak psina. Oj naiwna ty. A jesli sadzisz, ze on nie chce cie zaciagnac do lozka to glupia jestes.

sesemese - moze dla Ciebie to malo kasiorki ale dla mnie duzo. Po studiach zarabialam polowe mniej tak wiec, jest jak jest.

skapisz na kwiatka nie wspominajac o 4 tyg. pobytu na innym kontynencie wolałbym wspomoc dzieci w Afryce niz zmarnowac kase na pobyt na obcym kontynencie . Stac mnie na wyjazd , ale nie jestem taki głupi zeby wydawac pieniadze w powietrze . A kwiatek to nie problem .

Ta wiernosc to byla tylko przenosnia ;). Nie interesuje mnie tak naprawde czy bzykal jakies laseczki na boku czy nie. Zreszta znamy sie wirtualnie 4 lata i ja tez nie zylam w celibacie :)

jesli chodzi o mnie to ci nie zazdroszcze ani jadem nie chce pluc, ale sama pomysl ze to dziwne, facet mieszka w australii i sponsoruje lasce z polski bilet i hotel na miesiac! i nic w zamian nie chce bo przeciez jestes jego najlepsza przyjaciolka - internetowa! a dlaczego on tam od roku (czy ile sie znacie) nie znalazl sobie kobety?

Laponijiaa ja nie twierdze ze 4 tys to pryszcz :D Ale to kasa do zdobycia, nie majatek. Wolalabym sama zaplacic, ja nie zgodzilabym sie na taki wyjazd sponsorowany

albo wolałbym kupic cos moim dzieciom niz marnowac pieniadze na paliwo do samolotu , ktore pojdzie z dymem . Nie jestem az takim egoista mysle o kims , a nie o sobie .

kuhjtr - skoro kwiatek dla Ciebie to nie problem to sorki za obraze Twojej osoby. Dlaczego kazdy (przewaznie) uwaza, ze jade tam na sex :(, ze jestem puszczalka :(. On sam zaproponowal, zebbym przyleciala, powiedzial, ze pieniadze nie graja roli. Nie zgodzilam sie od razu i myslalam, ze odpusci bo w koncu Polek tam dostatek. A jednak nie odpuscil i sie zgodzilam zaryzykowac. Oczywiscie swoje pieniadze tez mam :) Nie chce byc tam jego utrzymanka

nikt nie mowi ze jedziesz tam na sex, chodzi o to ze on pewnie sobie tak zalozyl ze pojdziesz z nim do lozka, najpierw bedzie sie delikatnie dobieral, potem bardziej nachalnie, az znajdziesz w pulapce bo przeciez dal ci tyle kasy, wiec powinnas... :O

bo kazdy poza toba mysli racjonalnie. Myslisz, ze koles ot tak sobie wyrzucalby kase w bloto?? Przeciez on musi cos z tego miec. Ty sobie myslisz, ze on jest dobry, kochany i wogole a on juz nie moze sie doczekac tego darmowego seksu. Zaloze sie ze gdyby ktos inny zalozyl ten topik bylabys takiego samego zdania jak my wszyscy tu. Ale nie. Kazdy myslacy czlowiek wie z czym wiaza sie takie wyjazdy. Poza tym znasz go tylko z neta. W necie kazdy moze byc kim chce. A moze wywiezie cie gdzies i zmusi do seksu grupowego?? A moze cie sprzeda?? Moze juz ma oferty. Pomysl zanim zaczniesz bronic kogos kogo wogole nie znasz. Bo znajomosc przez internet to nie znajomosc. Nadal jest dla ciebie obcym czlowiekiem

Zreszta co tu duzo gadac. Jezeli w realu okaze sie tym kim przez kamerke to czemu nie, w koncu jestesmy wolni i chcemu stworzyc trwaly zwiazek. Tylko co zrobie jak realia beda inne :(. Jak nie spodoba mi sie twarza w twarz. Tego sie troche obawiam . Tylko, ze juz nie moge zrezygnowac bo cala jego rodzina wie, ze przylatuje.

Laponijiaa nie wiem czy zdajesz sobie sprawe, ze kazdy psychopata :D zanim pokaze prawdziwe oblicze jest mily, sympatyczny taki "swoj chlop". Ja cie nie strasze, niech ci sie tam ulozy jak najlepiej ale...naprawde nie widzisz w tym nic dziwnego? Chcial sie z toba spotkac i ma kase - ok, mogl pierwszy przyleciec do Polski, poznac cie itd. Wiesz o nim to co on sam ci o sobie powiedzial. Tak naprawde nie znasz go.