Rozstanie

U mnie prędzej czy pózniej musi dojśc do takiej rozmowy, nawet jak miałbym ją nachodzić to doprowadzę do tego. Ale na razie milczę, teraz jeszcze zajęć nie mam i dużo czasu wolnego :(

jak ja już mam dośc:O u mnie nie wiem ,czy dojdzie do takiej rozmowy jestem tak cholernie zła na to,że nie potrafię go zrozumieć a czasem coś sobie wkręce i wydaje mi się ,że rozumiem aż za dobrze coś mnie trafi!!!!!jak ja tego nienawidzę!! po co komus dokładać,czy to wszystko nie jest już wystarczająco trudne żeby jeszcze trzeba było się zastanawiać co jak i dlaczego??? jeżeli nie chcesz się dłużej zamęczać ,to pogadaj z nią i rozwiej swoje wątpliwości ja też znów mam dużo za dużo czasu i dużo za dużo myslenia:O

Niebanalna ja jeszcze poczekam trochę :) ale to jeszcze Ci na mejla napisze szczegóły jak moge:P Bo ja nie wiem co ta moja sobie wyobraża że po takim czasie razem przestane ją kochać w tydzień.

pewnie,że możesz:) dajesz:P

i czy to milczenie moje jest najlepszym rozwiazaniem, choć na razie mi nic lepszego do głowy nie przychodzi jak widac u mnie nie bylo tym dobrym rozwiazaniem ale i tak uwazam ze jednak duzo dalo.. bo skoro zalil sie ze nie odzywam sie tzn ze chyba zle mu bez kontaktu ze mna.. choc z drugiej strony na sms o spotkaniu tez nie odpowiedzial.. heheheheh Maciek, wiesz ja mysle ze jednak powinines sie z nia spotkac i wyjasnic wszystko.. czy to bedzie pozytywne czy negatywne zakonczenie ale zawsze bedziesz wiedzial na czym stoisz ... a nie tysiace mysli na minute..

Spotkanie musi być, bo teraz to jestem w stanie z nią porozmawiać w miare na spokojnie, a czy negatywne zakończenie czy pozytywne nie mam zamiaru jej wyzywać czy coś takiego, no ale o tym Juu do Ciebie też napisze mejla :) Czasami też mam takie myśli że ją odzyskam i że to kwestia czasu, nie wiem czego kobiety oczekujecie :P Juu ty też czekasz, tylko jak nie odpisze? to dalej będziesz milczeć? czy też bedziesz chciala wszystko wyjaśnić do końca

tego jeszcze nie wiem.. zastanawio sie jak nie odezwie sie do konca tyg.. a pisz maila pisz :)

a ja się ciągle zastanawiam ,czy powodem milczenia są problemy,czy brak humoru,czy to ,ze nadal nie ma ochoty z nikim rozmawiać.kurwa!!jak go dorwę w swoje łapy ,to zabije... dalej nie odpisuje więc nic już nie pisze!!a jak się w końcu zdenerwuje ,to tak mu wygarnę,że przynajmniej mi będzie przez chwile lepiej:P a potem znów będzie wielki żal tak na prawdę ,to nie chce dopuścić do siebie mysli,ze on już sie mo że nie odezwać-nie chce zeby tak było chce usłyszeć/przeczytać cokolwiek zwykle to ja sobie coś wymyślam,a on potem uważa ,że nic się nie stało:O wiem,że to cholernie egoistyczne w tym przypadku ale pdczuwam brak i nic mi tego nie zastąpi swoją droga zastanawia mnie to dlaczego odczuwam większy brak niż po rozstaniu z kims z kim byłam tyle lat?:O

cholera ja to chyba oczekuje juz tylko tego,że ktos mi powie jak jest:/

Niebanalna może moja też już nic nie czuje po naszym rozstaniu, żadnej pustki ;/;/

Miałem pózniej wysłać do was tego mejla ale teraz go napisze :) sprawdzcie poczte za chwile :P

ok;]

wiecie co może to i lepiej,że się nie odzywa bo mam ochote go zabić i niech lepiej się nie odzywa do póki nie wymyśli nic mądrego,bo źle będzie!!już mi się ciśnienie podnosi i mam ochote mu wygarnąc,a że nie jestem do końca przekonana o słuszności sprawy oleje temat i dalej bede sie zadreczac pytaniami-retorycznymi dodam:O

Wysłałem :) tylko na mejla odpiszcie :P

nieanalna.. musisz zarzucic sobie valium..

maciek-odpisałam juu...ale no powiedz kurdę...przesadzam??:P czy ja wymyślam i szukam?:P

Niebanalna ja też ;) i dzieki wielkie :)

odpowiedzialam wam obydwojgu :)

mam wrazenie ze wymyslasz i szukasz.. nie kochana.. napisalam Ci ladnie w mailu wszystko.. on jest rozgrzeszony - przeprosil i prosil o zrozumienie.. jesli Ci zalezy pozwol uporac mu sie z tym probelem samemu (tak jak prosil) i wtedy jak juz zakonczy ta sprawe to .. to powinien Ci to wynagrodzic z nawiazka :) Lenaaa, Sinead, i reszta gdzie jestescie??????

Niebanalna wiesz co teraz to rozumiem twój charakter;) też tak mam teraz że szukam dziury w całym, dopowiadam sobie itp... Dzieki za mejle :):):)

chyba w poprzednim wcieleniu byłam jamnikiem:D:D nic tylko szukam dziury w całym,a jak nie ma,to sama ją sobie wykopuje i gotowe:D:P poczekam...postaram się nie myśleć...a jak sie nie odezwie,to go zabije i zakopie!!!dobry plan jest podstawą sukcesu;] takiotoon-dobrze wiedzieć ,że jest jeszcze ktoś tak samo "zryty" pod tym względem jak ja:D;) juu...dzięki kochana;):* właśnie...gdzie są wszyscy??? pietro,tony,pączuś;),lenaa,zuza,sinead...co jest?:O

Niebanalna kiedyś to ten nasz zwiazek wydawał mi się bardzo prosty, ale teraz na to inaczej już patrze i z kobietami jednak nie jest tak prosto:P

widzisz juu jednak czasem musisz ustawić mnie do pionu:D:D

ha!!pewnie,że nie jest;] tyle sie tu naczytałeś,że już chyba wiesz conieco:P ,że czasami zwykłe "tak" ma wiele znaczen:D ale w sumie z wami wcale nie jest lepiej więc nie ma sie co podniecać:D:P;) kurcze...co ten wariat robi??daje mu czas,nie odezwie się to żywot jego krótki;]

zapraszamy do zapoznania sie z oferta naturalnych kosmetykow arabskich, czarne mydlo, glinka ghassoul, olejek arganowy ... sekret gladkiej skory i lsniacych wlosow marokanskich kobiet ... www.marokostyle.com

Nasz huśtawka nastrojów dalej działa teraz wpada powoli w fale optymizmu Dzieki dziewczyny jeszcze raz za rady :):)

o takiotoon patrz wyżej-kup jej czarne marokańskie mydło:D:P dokładnie-nastroje znów coraz lepsze;] wieczorem będzie spadek formy ...tzn nie będzie ,bo ja się dzisiaj ululam;]

nie mam nic do markoańskich kobiet ale wole swoją ex i jej słowiańską urode:P

ale by był zgon jak byś tak kupił jej mydło:D chyba szału by dostała:P już sobie to wyobrażam:D

Marokańskie mydło :D heh