Rozstanie

heh zakochani ludzie zawsze postępują głupio i mało rozsądnie:P mi już ta pierwsza faza przeszł dlatego już tak nie szaleje z pisaniem bzdet:D ale jak sobie przypomnę,to znowu mi wstyd:D ja też wszystko wykasowałam ale doszły nowe...:/ madzik.dlaczego żenada?to co najwyżej on jest żenujący ,bo to stwierdzenie,że na dłuższa mete to nie jest dla niego to jakaś masakra.jak ktos sie nie chce wiazac ,to mowi o tym na poczatku kurcze Maciek jak sobie przypomne te moje fochy,a później ten "szpital" to śmiać mi się chce.czasem warto martwić się tylko o siebie:)

nie bylo mu wygodniej mowil ze mnie kocha naprawde czulam to wszyscy to widzieli nie tylko mowil ale i robil takie rzeczy ktore swiadczyly o zaangazowaniu przeciez nie zapoznajesz z rodzicami pierwszej lepszej dziewczyny zwlaszcza jak mieszkaja w innym miescie moze swietnie udawal nie wiem ale nie zamierzam sie nad tym zastanawiac bo sie i tak nie dowiem a im wiecej mysle tym bardziej mnie glowa boli:/wiem ze to kwestia podswiadomosci przeczytaj sobie ksaizke "potega podswiadomosci" ona mowi ile w stanie jest sobie czlowiek wmowic i jak sie ja przeczyta i sobie uswiadomi ze to tylko glupie zaprogramowanie naszego mozgu to sie lepiej robi:)

tak tylko,ze ta odpowiedzialność nie polega na tym żeby oznajmić,że się ich nie ma i to nie dla niego,liczac na to ,że ktoś to zaakceptuje tylko na tym żeby ich nie wzbudzać a nie każdy jest w stanie to pojąć w krótce czeka mnie spotkanie z M. przeciągam ...ale wiem,że wezme to na klate:D:D po tym ostatnim co napisał nawet spać nie mogę...eh...moze pojedziemy na jakąs misje do afryki,tam nas odłączą od sieci i bedzie spokój:D

a z tym rozstaniem na dluzsza mete to wiekszosc facetow tak mowi to jest jedno z najczesciej uzywanych usprawiedliwien bo jest najprostrze a tak naprawde chodzi o cos wiecej... oni nas nie chca ( badz one) bo sa przeswiadczeni iz na swicie sa tylko tacy wartosciowi ludzie jak my ale miny im zrzedna jak zorientuja sie ze zycie jest brutalne i ludzie wredni falszywi i okrropni

Moja się już troche przekonałą o tym jacy są inni faceci :P A co do książki potega podświadomości to troche czytałem ale jak dla mnie za często pada słowo podświadomość i masło maślane jak trochę. Bez tego wiem że dużo zależy od podejści, ale w niektórych kwestiach to nie wystarczy np jeśli chodzi o innych ludzi na nich nie mamy wpływu :) Niebanalna po spotkaniu z M to relacje musisz zdać koniecznie :D A co do gadek na dowiedzenia przy rozstaniu to ja też niezłych komplementów się nasłuchałem :D

i jeszcze jedno nie wierze w bezuczuciowych ludzi,każdy po jakims czasie dostaje kopa w doooope i budzi sie z reka w nocniku predzej czy pozniej ten ktos obudzi sie sam i wtedy zmieni sie podejscie nie wierze w coś takiego i chuj mnie obchodzi czy ludzie sobie wmawiają ,ze tak jest-ze nic nie czuja,nie wierze i tyle!!tutaj na kafe wiele osob robi z siebie bezwzglednych,bezuczuciowych padalcow ale nie wierze i tyle

heh te komplementy wcale nie sa dobre z jednej strony a z drugiej to przynajmniej znasz swoje mocne str i troche cie dowartosciowala,bo kobieta ktora byla z toba dłuższy czas chyba wie najlepiej:) relacje zdam o ile wróce cała i bede miała jeszcze ręce i nogi:D

i nie wiem jak to jest,że teraz i jeden i drugi cienko piszczy ale pewnie nie jestem aż taka zła skoro tak im tęskno:P

na początku to jej słodzenie mnie wkurzało, ale teraz to niech tam sobie to będzie, w sumie to przy tym spotkaniu ,,wyjaśniającym,, też mówiła że jestem lepszy od tego co się z nim spotykała i żebym nawet się nie porównywał do niego :P Niebanalna pamiętaj że ociekamy zajebistościa heh i tego trzeba się trzymać :)

moja nie piszczy :P chyba nawet dobrze jej się powodzi

ok kochani.mykam do wyra ,bo nie pamietam kiedy ostatnio poszlam spac o normalnej godzinie patrzac na to,ze wczoraj spalam 2 godziny to może jakoś uda mi sie dzisiaj zasnąc:):) dobranoc

taaa ta zajebistość ciągnie się za nami i dlatego ktoś nas przydepnął:D widzisz jesteś niezastąpiony i tyle;) kiedyś to doceni też w inny sposób

wiesz ja też udawałam,że dobrze mi sie powodzi ,a jak dobrze było to widziałeś sam po tym co tu wypisywałam:D nic ide,bo coś ciężko mi idzie wyłączenie kompa kolorowych

madzik Ja uwazam ze dobrze zrobilas odzywajac się do tego chlopaka twojego ze ci brakuje. Przynajmniej masz jasnosc. Nie musisz dluzej czekac, a ni sie ludzic, czy nie odzywanie sprawdza się:) niebanalna a coz to za stopka, czyzby ajakas rozmwoa? Nie moge sie polapac we wszystkich opowiesciach:)

a ja tez tak uwazam z jednej strony spokoj ducha raz mozna sprobowac ale ta jego reakcja mnie zabolala i zrozumialam ze nigdy nie doceni mnie i nigdy nie pozaluje a pozatym to ok powiem wam ze do wszystkiego mozna sie przyzwyczaic nawet do codziennego kontaktu na zajeciach

Pozałuje...zawsze załują:) Ale wtedy gdy my ich już nie chcemy.

wazka święte słowa - żałują gdy my ich juz nie chcemy

dobry:):) a była rozmowa,była;) heh no i jest żałowanie tylko,że nie będzie tak łatwo:P

o niebanalna:):)Idzie wiosna i znowu wracają wszyscy do siebie?:)

niebanalna, jaka rozmowa.. pisz co i jak?? mowisz o ex czy o panu M?

Niebanalna opowiadaj :):)

oj jakie tam zaraz powroty;]wazkaa no coś ty:P ja sie na nic nie zdecydowałam i nie okreslałam:P wiec teraz ja zobacze co bedzie:P Maciek no żadnych nowości prawie,tzn to co ci pisałam i tak sobie rozmawiamy normalnie i jak zasluzy to sie z nim umowie:D juu jesteś na gg??

o to było o panu M ale ex też ocipiał ostatnio:D:D

Hej wszystkim :) Jak tam ludzie natroje? 3macie sie jakoś :)

no ja się nie puszczam:D tzn trzymam:P ...ale jakoś tak dzisiaj przynudnawo

Niebanalna jak nudno to może musimy coś sobie wkręcić heh :D

haha dajesz!:D w tym doszliśmy już do perfekcji:D

no to wkręcamy sobie coś pozytywnego czy negatywnego :P?

z pozytywów i tak wyjdą negatywy tak o 24:D

Mezczyzni pomozcie, co o tym mysliscie ? Rozstalam sie ze swoim mezczyzna. Przyczyna ? Czulam, ze nasz zwiazek stoi w miejscu, nie rozmawialismy na temat zareczyn ani dzieci, a ja tego juz potrzebowalam. Kazalam mu oddac klucze od mojego mieszkania i nie chcialam juz z nim rozmawiac. Wykasowalam nasze wspolne zdjecia na nk. Minely prawie 4 tygodnie od rozstania a my od tamtej pory nie rozmawialismy. Na dzien kobiet nie przyslal mil zyczen. Na mojego niedawnego sms "czesc, co slychac ?" nie odpowiedzial, nie zglasza sie tez po swoje rzeczy. Po prostu totalna cisza z jego strony. Czy tak mu szybko przeszlo uczucie ? Jeszcze w przedzien rozstania mowil, ze mnie kocha na zawsze i jestem kobieta jego zycia. Zaluje ,ze zbyt pochopnie podjelam decyzje o rozstaniu, ale bardzo zaluje. On jest bardzo honorowy i dumny. czy to juz koniec zwiazku ?? pomozcie albo dobijcie mnie :-(