Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość stopro

Rozstanie

Polecane posty

ja mam śniegu po sama dupę:D masakra jakaś chyba nigdy nie będzie nam dane wyjście z zimowej deprechy:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to dziś w sumie się ciesze nie wiem z czego:P i cały czaś mam tą głupią nadzieje że wróci :| nie wiem czemu tak myśle :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już nadziei nie mam:P teraz mam jeszcze nadzieje,że mi sie wyprostuje,chociaż z drugiej str mam ochote walnąć focha i odbić sobie moje dawniejsze "zmartwienia":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh smutne czasy i mało obiecujące:D ale chyba w tamtym czasie brała nas większa kur*ica i było ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No masakra to była :| i takich sytacji jak wtedy powinno wogule nie być :) Mądry polak po szkodzie, teraz lepiej.. tylko musze się tej mojej myśli że ex wróci wyzbyć i będzie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Widzę że nastroje w miarę pozytywne:) To dobrze:) Ja miałam dzisiaj sen straszny - śniło mi sie ze zadzwoniłam do mojego ex i go błagałam żeby nie był z tą cipą... Jak się obudziłam nie wiedzialam czy to sen ale jak okazało sie ze tak poczułam ogronmą ulgę. Ale przez kilka minut byłam pewna że tak właśnie się znowu poniżyłam...ufff:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale koszmar :) mi już ex się nie śni na szczęście... i tak sobie teraz powtażam że ona nie wróci i jakoś smutno się zrobiło.. już nie wiem co lepiej myśleć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
dobrze wazko ze to tylko sen :) mi moj tez sie juz nei śni tak jak to bylo jeszcze niedawno :) heheh i w sumie ciesze sie bo jeszcze za bardzo bym myslala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Maćku niebanalna ma racje, w sumie nic strasznego :P ps. odpisalam CI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
aćku a tak swoja droga, powiedz mi tak szczerze, bardzo szczerze.. gdyby Twoja chciała do Ciebie wrocic zgodziłbys sie?? po tym wszystkim co przeszedłes..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
hej!!!!!!! A ja jestem strasznie zła na siebie:( Przyjechał - pomimo tego że wcześniej dzwonił - a ja mu powiedziałam że nie ma mnie w domu -nie uwierzył. Wpuściłam go do mieszkania - wypiliśmy kawe. I znów odbiłam się o dno. Na nowo ucze być się silniejsza. Próbowałam być koleżanką -nie da się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że się nie da. Dojscie do tego wniosku zajęło mi pół roku. Pół zmarnowanego w moim życiu roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Lenko, a co sie wydarzyło podczas tej kawy? była jakas rozmowa o was?? eh.. oni to maja nasrane w tej bani.. jak juz człowiek zaczyna zyc wlasnym zyciem, pozbierał sie to oni zaczynaja bombardowanie sms,tel.. pojebki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
juu.......... ja taka głupia jestem i wymyśliłam tak - po pierwsze nie będe sie z nim widywać - pod żadnym pretekstem! - ale za to musiałam odbierać telefony -bo jak nie odbierałam to się zjawiał -a ja nie chciałam go widzieć - te rozmowy telefoniczne doprowadziły do tego że w ciągu 3 tygodni było tylko 4 dni gdy z nim nie rozmawiałam ! a tak to co dzień sms - tel. tel. sms i wkółko - a ja głupia myślałam że pomału sie przyzwyczaje że nie jesteśmy razem - pytał gdzie z kim po co wychodze -a ja odpowiadałam. Prosił o spotkanie -mówiłam Nie Nie nie nie Aż wkońcu wczoraj przyjechał i mnie zastał :( A ja go zobaczyłam - kurwiki w oczach i najchętniej to bym z łóżka nie wychodziła :( do d.....py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
powiedział że nie wyobraża sobie by ktoś inny mnie dotykał itd........ Znam to Tylko samym seksem nie da się żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
wszystkim - którzy trwają w długich związkach i wierzą że faceci sie zmienią - mówie NIEPRAWDA!!!! Jesteśmy naiwne!!!! Jeżeli nam coś nie pasuje - i nie damy rade z tym żyć !!!!!! - powiedzmy koniec i szukajmy szczęścia gdzie indziej - bo szkoda czasu - i co najważniejsze szkoda życia - a przecież może być tak pięknie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dajmy sobie nową szanse!!!!!!!!!!!!! Ja próbuje sobie ją dać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xel
A ja wam dobrą radę. Lepiej się odciąć zupełnie i nie kontaktować bo można sobie tylko krzywdę zrobić. Przyjaciólmi to można być póżniej, gdy wszystkie uczucia wygasną. Kiedy obie strony są w nowych związakch. Tylko po co wtedy się kontaktować ? Niby przyjaźnie otwierają rany, które powoli się zabliźniają. Ja z swoją ex nie kontaktowałem się miesiąc (od rozstania mineły 3). I wiedziałem, że kogoś ma. To też była przyczyna rozstania, że ktoś nowy się zaczał kręcić, ale łudziłem się, że może zrozumie. Zwłaszcza, że z tym nowym to była znajomośc na odległość. I co ? W zeszły piątek przypadkowo rozmawialiśmy. I od słowa do słowa okazało się, że do niego jedzie na weekend (zresztą nie pierwszy raz okazało się). I na pewno nie oglądają tam znaczków. Powiem, że piątek, sobota były koszmarne. Świadomość połączona z 100% pewnością, że w tym momencie (w nocy) kobieta, którą wciąż jeszcze kocham leży przytulona do innego, może uprawia z nim dziki seks jest przytłaczająca. Lepiej tego nie wiedziec ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
Xel zgadzam sie z TObą - czasami lepiej nie wiedzieć u mnie to jest najgorsze to - że my rozstawaliśmy sie kilka krotnie - i za każdym razem był powrót - a teraz powiedziałam DOŚĆ -nie chce już obiecywanek które nigdy się nie spełniają On jednak myśli chyba inaczej - uważa że to kolejny nasz kilku dniowy odpoczynek od siebie. Ale tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Lenko, dlatego zerwij całowicie kontakt.. inaczej do niego nie dotrze skoro codziennie riozmawiacie.. trudno niech wystaje pod domem, skomle .. jesli naprawde chcesz zeby to byl koniec to nie ma innej rade jak zerwac kontakt calkiem..widzisz on jest nauczony tego ze Ty i tak do niego wrocisz.. wiec etraz nie pozostaje nic innego jak wyprowadzic go z błedu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
juu... Słoneczko moje:) masz w 1000000000% racje!!!!!! Wiem, że musze być stanowcza i silna ! czasami trudno jest ale dam rade:) a co u Ciebie???? utrzymujecie kontakt z ex?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a c zrobic jak sie nie ma wyjscia i wdzi sie ex na uczelni na ykladach cwiczeniach ma sie wspolnych znajomych i ciagle mimo ze nie chce musze sie dowiadywac co u niego??:(((((((((moze na to ktos cos mi poradzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
madzik........ co tu poradzić :( współczuje!!!! Tobie to wiele trudniej zapomnieć! Jak jest możliwe zapomnieć ? Widzieć go co dzień :( Jedyna rada to mówić sobie że to jeszcze nie TEN !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak sie widzi to sie mysli co on mysli.. siedzial zmulony zawsze na zajeciach nie do poznania myslalam ze moze mysli o mnie i poszlam do niego powiedzialam ze mi go brakuje i zonk jestem dla niego nikim nie czuje do mnie kompletnie nic i ma mnie kompletnie w dupie teraz to mi ciezko bedzie go zobaczyc bo tak strasznie tesknie plus to upokorzenie ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
Madzik głowa do góry - pokaż mu że dajesz sobie rade bez niego. Pokaż mu co miał - a co stracił -i nigdy nie odzyska! Nie zadręczaj sie - oni naprawde nie zasuguja na to. Dla ich wszystko jest prostrze! Nie oznacza nie ! dla nas Nie oznacza może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
madzik długo z nim byłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Lenko, u mnie wszystko w jak najlepszym porządeczku :) z byłym rozmawiałam ostatnio w czwartek, az 2 razy.. nie wiem co mu sie stalo ze 2 razy dzwonil.. w sumie w zeszlym tyg 3 razy gadalismy.. mi to lotto, niech sobie dzwoni.. ma inna i wiem ze nie wroci bo ja nie chce.. nawet jesli on bedzie chciał, w co wątpie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juu
Madzik głowa do góry - pokaż mu że dajesz sobie rade bez niego. Pokaż mu co miał - a co stracił -i nigdy nie odzyska! Nie zadręczaj sie - oni naprawde nie zasuguja na to. Dla ich wszystko jest prostrze! Nie oznacza nie ! dla nas Nie oznacza może Madzik, zgadzam sie w 100% z ta wypowiedzia!!!!Lena ma racje, pokaz mu ze i Ty masz go teraz w dupie.. a jesli bardzo boli to moze zmien grupe cwiczeniowa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lenaaaaaaaa
dla mnie jesteście lekiem na całe zło i nadzieją na lepszy los... BUziale!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×