Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zosiańka

chłopak mnie uderzył...wybaczyć??

Polecane posty

Gość zosiańka
ale jak faktycznie drugi raz dostane tak ze bede w gipsie albo coś ? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka 55
Suineczka ale postow juz. Co sie stalo ze mnie uderzyl .jego matka sie wtraca i mu powiedzialam ze to szmata jedna i takie tam ze jego kumple to scierwa a on ze ja jestem szmata noi uderzylam go zliscia raz drogi trzeci a on mi oddal tak ze krew z nosa mi buchla jak fontanna ,noi go zostawilam jak juz pisalam a dzis jest najwspanialszym czlowiekiem na ziemi kocha dzieci mnie i jestem szczesliwa, niepowiem bo kilka razy mu juz dalam z liscia ale mi nieoddal wychodz albo lzy mu ciekna a wtedy czoje ja sie podle. I jak to wytlumaczycie kolezanki, niepodniosl ani raz juz reki namnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt CI NIE ZAGWARANTUJE jak dostaniesz następnym razem, Ja jednak gwarantuję Ci ze następny raz będzie, bo sama na to pozwalasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiańka
ale moj taki nie jest, ja czuje ze na jedbym sie nie skonczy . zostawi go ,podjęlam już decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jest źle
i to jest dobra decyzja;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka 55
Mislandia, pewnie nieczytalas to przypomne uderzyl mnie 5 laj temu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulka 55
Autorko nieznam twojego i jaki jest wiesz tylko ty! Wiesz czego mozesz sie spodziewac czy predzej znowu podniesie reke na ciebie czytez wiecej tego niezrobi,kieroj sie rozsadkiem niezawsze jest tak jak ja mam wiem ze on tego niezrobi wiecej ale to jest moim zdaniem przypadek unikalny zreszta widze ponim jak sie zmienil jestem dlaniego powietrzem bez ktorego nieda rady zyc, jak kwiat ktorego pielegnoje zycze wam wszystkim abyscie takiego na swej drodze spotkaly ktory robi wszystko abym sie czula szczesliwa i dzis niemoge uwierzyc ze on byl wstanie 5lat temu podniesc reke namnie. Autorko powodzenia pamietaj ze zycie ma sie jedno i musisz czuc sie kochana pewnie jak i szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uff zosienka cale szczescie
bo juz sie balam ze zasilisz szeregi pacjentek reanimacji po wiekszej awanturze ze swoim "ukochanym"... Jak juz podjelas decyzje to tego sie trzymaj i pamietaj, zeby sie na drugi raz szanowac, nawet jak koles chasmko sie odezwie to stawiasz mu granice od razu, zeby zajarzyl ze Ciebie nie ma prawa tak traktowac. O przemocy nawet nie wspominam bo to jest chyba oczywiste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość silna24
mam 24 lata i coreczke z poprzedniego zwiazku..teraz zwiazalam sie z facetem,ktory marzyl o tym by zalozyc ze mna rodzine.. jestem w 9 tyg ciazy...wszystko bylo pieknie..do pewnego dnia,gdy odwiedzil na jego brat i zaczeli pic..poklocilismy sie..wyciagnal do mnie rece..powiedzial ,ze stlucze mnie jak szmate... i jesli chce to "w********i" mi w brzych...nie pozawalam go tamtego dnia !!! byl dla mnie zupelnie obcy..ciagal mnie za wlosy...cudem nie poronilam...a tak bardzo chcial tego dziecka!..dziewczyny nie dajcie sie.. ja zabralam rzeczy i wynioslam sie juz na 2gi dzien..nie wybacza sie czegos takiego..to zachowanie zwyrodnialca !...kiedy urodze w akcie wpisze ojciec nieznany..bo nie pozwole by mial jakiekolwiek prawa..ze strachu o siebie i dziecko..rzycze Wam powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×