Czego o Tobie nie wie Twój facet?

- Mam kompulsy od paru lat, chudnę, tyje na zamian, nienawidze siebie za to, on natomiast myśli, że jestem na wiecznej diecie, a ostatnio przez te kompulsy przytyłam i źle sie z tym czuje:( - Czasami słucham disco polo, - Czasami leże obok niego i mam zamiar walnąc mu w łeb, - Jestem dośc zaborczą osobą i często wkurzaja mnie jego spotkania z kolegami po nocach, ale zaciskam zęby i nic nie mówie (my widujemy sie tylko w weekendy), - Zabolało mnie troche to jak zwrócił się do mnie imieniem byłej, ale nie chciałam wyjść na zazdrosnice itp wiec udawałam, ze mnie to nie rusza, - Przestałam chodzić na aerobik, bo w tym mcu chce przeznaczyc te pieniadze na solarium, bo ide na wesele. A czego o Was nie wiedzą Wasi faceci i raczej sie nie dowiedzą?

Żeam chuja zamiast cipy...jestem transem :D

Onaaaa---> Jajca sobie robisz, no nie??:D

nie wie faktycznej liczby moich partnerow selsualnych.......

nie wie, że nie zawsze mówię mu prawdę. Lubie okroić niektóre fakty. :)

No dziewczyny, nie mówcie że Wasz facet wie o Was wszystko!

nie wie z iloma kobietami spalam :P

pewnie że nie.........

nie wie, ale nikt tego nie wie i tu tez nie bede sie dzielila prawda

Nie wie o tym, że jak się upiłam to zrobiłam striptiz na urodzinach przyjaciela:P

ze go zdradzalam i robie to systematycznie:P ze dokonalam aborcji

Wy sie Gacie nie ekstycujcie tak bardzo:P

nie wie o moim istnieniu :D :D :D :D

ze mam jeszcze innego faceta:)

Podobało mi się to ----> czasami jak leżę koło niego to mam go chęć walnąć w łeb. Nie wiem czy dobrze zacytowałam ale jakoś to tak leciało. :) O mnie mój facet nie wie, że jestem większym cholerykiem od niego. Nie ukrywam tego co prawda ale zawsze obróce tak sprawę, że okazuje się że z niego to jest mega wielki choleryk a ja jestem mega spokojną istotą. Rzeczywistość jest jednak taka że to ja zaczynam każdę kłótnię a kończę na tym, że to znowu jego wina Czasmi zaczynam wierzyć w to do czego Go przekonuję, choć wiem że było inaczej. Kurde ja to potrafię mu udowodnić że nie na białe patrzy a na czarne.

opierdziane gacie nie ma co z soba zrobic, ekscytuje sie przy kazdym temaice... nie wiem czy to kobeiat czy facet ale płytko płytko...

kobieta jak kazda .. ciekawed czymgo tak przekonujesz ...

''- Czasami słucham disco polo, - Czasami leże obok niego i mam zamiar walnąc mu w łeb, '' czy to takie zle ?:D

siedzialam w kiciu i ze spalam z arabem

chyba nie arab a hindus to byl

- że na studiach przez rok byłam prostytutką - co za tym idzie - nie zna mojej prawdziwej liczby partnerów (zresztą nigdy nie pytał) - nie wie, że moje małe wargi sromowe to zasługa chirurga

moj jeszcze nie wie zez kolezankami wachalam klej jak mialam 11 lat

1.Nie wie ,ze ostatnio puściłam bąka,a on myślał,że coś upadło w piwnicy,bo bylo slychac "buch" hehe miałam z tego ubaw co nie miara,ale on sie nie zorientował :) 2: Nie wie,ze pozyczylam bylemu ktorego on nienawidzi kase,ktora juz mi oddał i to tydzien temu,a z obecnym jestem juz 1,5 roku 3.Nie wie ze czasami sama działam z palcem i jest mi zajebiscie :) 4. Nie wie o tym,ze juz 3 noc z rzędu śnią mi się zajebiści mezczyzni, z ktorymi jestem tak szczesliwa,ze zapominam o Bozym świecie :) 5.Nie wie ,ze kiedys jak sie upiłam z kolezankami,ale to jakies 3 lata temu to całowałysmy sie ,oczywiscie tylko w usta z języczkiem :) Mogłabym tak pisac i pisac :D:D:D bo jest tego jeszcze troche :D

- wie że się onanizuję, ale nie wie że mam wtedy o wiele lepsze orgazmy niż z nim - nie wie że przez pierwsze pół roku albo i dłużej na początku naszego związku kochałam exa, płakałam za nim i tęskniłam - nie zna prawdziwej liczby moich partnerów seksualnych - nie wie że mam straszne kompleksy na punkcie swojego ciała, nienawidzę swojego ciała, a on myśli że je uwielbiam i jestem z niego dumna, nie wie że wywołuję wymioty po jedzeniu

>>2: Nie wie,ze pozyczylam bylemu ktorego on nienawidzi kase,ktora juz mi oddał i to tydzien temu,a z obecnym jestem juz 1,5 roku Zwykłe kłamstwo i oszustwo :o Typowe dla kobiet :o

siuneczka (jaasienka1985@o2.pl) kobieta jak kazda .. ciekawed czymgo tak przekonujesz ... No właśnie nie wiem skąd to mam ale argumenty wysypują się z rękawa same. Chyba się urodziłam po to aby coś komuś bez przerwy udowadniać :o Potrafie się sprzeczać dla zasady nawet jeśli wiem że nie mam racji. No ale to tylko na niektóre tematy bo przecież nie będę się kłócić o pewnik.

podniose bo ciekawie sie robi

zdradzam :)

:O

ze mialam meza Araba, wiodlam bujne zycie seksualne (czego dzis zaluje) i mam problemy z osobowoscia. Jestesmy ze soba krotko, ale nie chce zostac sama - nie potrafie.