Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

valera

chłopak- informatyk

Polecane posty

mój chłopak jest informatykiem. Co oznacza, że całymi dniami siedzi przed komputerem i coś tam instaluje, aktualizuje i robi inne rzeczy o których nawet nie mam pojęcia. Właściwie to jak skończy to siedzi na necie i tak w kółko.... Jesteśmy blisko tylko wtedy, gdy się kochamy. A ja czuję, że się od siebie oddalamy.... ale bardzo go kocham.... Co robić w takiej sytuacji? macie jakieś wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
Ja się rozstałam. Niestety tylko zero-jedynkowy tok myślenia. Informatykom mówimy stanowczo WON.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straszny film widziałem
bo najlepiej jakby miał kobite podobną czyli z wykształcenia tak jak on wtedy mieliby swój świat.......bo to jest inny świat z inną rzeczywistością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 010101
oni znaja tylko ten jeden system zapomnieli ze zostal wymyslony osemkowy, szesnastkowy, 32bity, 64bity , ograniczeni sa , do gazu z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale on jest cudny. kocham go bardzo. tylko przeszkadza mi, ze nie chce przytulic kiedy tego potrzebuje itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ona
mój facet też jest informatykiem i ja też on po sieciach ja po grafice i jakoś się dogadujemy.......bo trzeba mieć wspólne zainteresowania niestety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ona
sprobuj mu kompa schować to ci godzina życia zostanie ;) a jesteś z nim bo....właśnie pewnie bardzo dobrze zarabia......co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie jest na stazu wiec zarabia marne grosze. a jestem juz z nim 3 lata a kiedys taki nie byl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
Zainteresowania mówisz? Ja też miałam korbę na punkcie komputerów. I to nas zespoliło na pewien okres czasu. Ale dla niego liczył się tylko komputer. A ja byłam portem hi hi hi USB, do którego się czasem podpiął. Przepraszam, świńskie to było ;) Niestety trafiłam akurat na takiego który gdyby nie jedzenie i spanie chodziłby w tej samej flanelowej koszuli, wydawał ostatnie pieniądze na nowe części a cały dom zostawił na mojej głowie siedząc 24/7 w układach scalonych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ona
ech no cóż pasje pasje ale wy tego nie rozumiecie ;) ja też sporo czasu spędzam przed kompem bo niestety taki mam zawód ;) ważne żeby robić co sie lubi i jeszcze mieć z tego dobre korzyści to wtedy życie jest piekne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło mój Jezu
tak się rodzą stereotypy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło mój Jezu
sorrry chciałam powiedziec steropiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ona
Jak już pisałam jestem po grafice. Często rozbieram zdjęcia emerytów photoshopem. A potem piszę w C++ małe animacje i rozsyłam je ich żonom na skrzynki ogrodowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do valera
no ale na stażu tak jest ,że sie nie zarabia za wiele a może po prostu chłop sie doucza bo niestety teraz w wielu zawodach trzeba być na bieżąco a szczególnie z oprogramowaniem :( jak np jakieś iso albo z wdrażaniem czegoś nowego.....no tak ale co z tego może zrozumieć osoba która włączy i wyłączy kompa i odpali ikonke IE :P koleżanka pracuje dla jakiejś firmy robiącej oprogramowanie i siedzi w jakiś wdrożeniach i nigdy nie wraca po 8miu godzinach z pracy zawsze siedzie o 2-4 godziny za długo bo musi sie ze wszystkim wyrabiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło mój Jezu
znaczy się steropiany żrą podszywiany :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh no ja tez nie jestem taką ciemnotą informatyczna jak wy mi tu probujecie wmowic:D tylko nie rozumiem ludzi ktorzy po 8 godzinach pracy przy komputerze przychodza do domu tylko po to zeby posiedziec kolejne 8 i pojsc spac;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło mój Jezu
żal wam pupcię ściska bo nie wiecie jak co dzisiaj działa hu(j)maniści żałośni po 5ciu fuck-ultetach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ona
widze ,że podszywy nie śpią ale wiesz co tępy matole w c++(stary język programowania dla unixa głównie) sie nie robi animacji do tego są np.tzw blendery albo maya, 3d max ,quest widze że ludzie nie błyszczą na forum :P no nic spadam ...bo czeka kolejna animacja ...acha stać mnie na swojego 3d maxa i to 10tke.... zobacz sobie cene podszywie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do valera
może ty się popytajswojego chłopa czy sie nie dokształaca nie doucza i czy naprawde warto ,żeby tak dużo siedział jak jest tylko na stażu..to też zależy jaką ma chłop specjalność i po jakim jest kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ona
0 1 0 1 0 1 0 1 0 1 0 1 0 1 End.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam z informatykiem ponad dwa lata. W kompy zapatrzony straszliwie, poświęcał im każdą wolną chwilę. Zamiast rozpaczać, że nie ma dla mnie czasu starałam się jak najwięcej dowiedzieć na temat jego pasji. Dzięki temu przestałam się bać komputera, potrafię naprawić samodzielnie jakieś awarie, nasłuchałam się trochę o programowaniu i wielu innych szalenie ciekawych rzeczach :) Związek nie przetrwał co prawda, ale ile się nauczyłam to moje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectator
autorko -> znajdź sobie lekarza, najlepiej ginekologa - taki nawet jak robotę do domu przytarga to skorzystasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dopiero studiuje. a z tym douczaniem sie to jest tak ze 50 % czasu poswieca na neta, 45% na granie w gierki i moze z 5 na jakies sensowne dzialania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
valera (monii454@wp.pl) heh no ja tez nie jestem taką ciemnotą informatyczna jak wy mi tu probujecie wmowic tylko nie rozumiem ludzi ktorzy po 8 godzinach pracy przy komputerze przychodza do domu tylko po to zeby posiedziec kolejne 8 i pojsc spac;p Powiem tak : święta przy kompie, wyjazd na weekend przy kompie, wpadł do mnie posiedzieć - albo w kimę albo sprawdza pocztę i - to nie żart - jak kupił laptopa to go zabierał do WC Ja też nie jestem ciemnota informatyczną więcej , komputer to moje główne narzędzie pracy ale Informatyków którzy widzą coś więcej niż ciekły kryształ swojego pieszczocha znam niewielu. Informatycy nie potrafią rozmawiać na luzie, przeważnie rzucają hasłami dotyczącymi nowego osprzętu, wszelakich gadżetów, ludzi którzy się na tym nie wyznają traktują z góry. Informatyk w mojej firmie to stary kawaler, z próchnicą i zapachem, który już z daleka daje o sobie znać, że pan X idzie wgrać nową wersję oprogramowania. To chyba nie jest normalne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie wredna
pomarańczowy podszywie cwaniaczku to sie włam na adres 127.0.0.1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna sobie wredna
no macie już utarte stereotypy widać ..... racja hu(j)maniści od siedmiu boleści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123123123
Ja nie mówię, że to stereotyp. Dlaczego się zżymasz? Czy ktoś tu napisał, że informatycy to debile albo coś? Tu chodzi o zachowanie i powiedzmy coś na kształt braku obycia w kontaktach z płcią piękną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwek borowik pospolity
wiecie co ale wy macie stereotypy jakieś dziwne ;) czemu: -teraz sie dowiaduje ,że każdy informatyk to najczęściej brzydki facet w flanelowej koszuli i do tego stary kawaler - 8 godzin siedzi przed kompem i najczęściej gra w jakieś gierki i świata po za kompem nie widzi ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spectator
pewnie boli was, że wolą od was dziewczyny o inicjałach JPG albo AVI :P no cóż - zrzućcie trochę sadła, poprawcie urodę silikonem to wrócicie do łaski (laski ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×