Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość juz nie moge co robic

Juz tego dluzej nie wytrzymam! Chyba sie rozwiode!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość juz nie moge co robic

Bedzie dlugo, musze to z siebie wyrzucic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z moim mezem jestem 7 lat, zanim go poznalam bylam ktrotko z jego bratem, wytrzymalam z nim dwa miesiace, byl okropnym bawidamkiem skoncentrowaniem na siebie, imponowal mi wiedza ogolna i przyznam szczerze wygladem ale nic poza tym, dlatego tylko dwa miesiace. Mojego obecnego meza poznalam w innych okolnicznosciach niz przez niego i nie wiedzialam, ze sa bracmi. Odkad zostawilam tego pierwszego on mnie nie nawidzi i sie na mnie msci, moj maz jest calkiem inny, kochany dobry czlowiek moze nie az tak przystojny ale super facet! Ten pierwszy ma juz zone i dziecko i nigdy ich nie widzialam bo tamten nie chce zebym ich odwiedzila, ciagle zaprasza mojego meza beze mnie, wyjezdzaja razem a ja z dzieckiem zostaje sama! Moj maz zrobilby wszystko dla swojego brata! Ich dziecko widzi czesciej niz swoje wlasne! Czesto po pracy tam jezdzi a ja siedze sama w domu. Ju nie moge!!!! Przegial jak sie dwoeiedzialam, ze nie mozemy sie przeprowadzic do wiekszego mieszkania bo to jest blisko jego brata poza tym on wzial kontrakt (nie mieszkamy w pl)na mieszkanie jego brata bo tamten oczywiscie nie pracuje, jest wspierany przez rodzicow i mojego meza! Chcialam wymienic kanape stara jak swiat t nie mial kasy a kupil swojemu bratu wielki telewizor na Swieta! Poza tym jest super facetem ale juz nie moge wytrzymac tej zarzylosci! Tamtego zona jest kurwa zawsze na imprezach rodzinnych itp a ja nie moge jechac jak oni sa bo jego brat by nie przyjechal przeze mnie wiec wola ich niz mnie. ten koles nie pracuje, siedzi w domu i upakarza zone (moz mi mowil) i ciagnie kase. Ostatnio moj maz wyjechal za granice i nie dzwonil 3 dni pytam sie dlaczego a on ze wczoraj mogl wykonac tylko jedno polaczenie i zadzwonil do brata. Nie jestem jakas zolza i nie mowie co sadze o jego bracie ale jak tylko cos wspomne to chociaz jest spokojny i opanowany to na mnie wsiada, ze jak moge obrazac jego brata! Nie wytrzymam tego dluzej, czy powinnam sie rozwiesc czy dalej sie meczyc. POMOCY !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essme
postaw ulitimatum i badz konsekwentna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie moge co robic
Jakie ultimatum? albo brat albo ja i dziecko? To wszystko nie jest takie latwe, mieszkam za granica poza tym kocham go bardzo ale juz nie daje rady....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe kredki lalalala
To jakieś chore :/ I ty to jeszcze wytrzymujesz? Dokładnie, postaw ultimatum, jeśli cię kocha to rozwiążecie to jakoś razem, jeśli "woli" brata, to będziesz wiedziała na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to co sie burzysz za rady
albo cierp albo stawiaj ultimatum jesli kasa jest dla ciebei wazniejsza to sie mecz a staniesz sie wrakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolorowe kredki lalalala
Ja bym tego nie wytrzymała. A mąż nie zdaje sobie sprawy jak ty się czujesz? Z tego wynika, że jesteś jakimś wyrzutkiem w rodzinie, bo brat wszystkich szantażuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość essme
a czemu on cie tak nienawidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Porozmawiaj z nim powaznie- potrzebujecie tego. Powiedz mu na spokojnie o swoich uczuciach, o tym czego bys chiala i jak bardzo rani Cie ejgo stosunek do Ciebie i dziecka. Przypomnij mu, ze wy tez jestescie dla niego bliska rodzina , i powinnuyscie byc dla niebo bardzo wazne. Powiedz, z enie chcesz go ograniczac, ale musi cos zmienic, bo cierpicie. Uswiadom go, ze zle sie zachowuje. Zostaw go samego z tymi myslami, niech podejmie jakies kroki, pomysli nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie moge co robic
Ja sienie burze na rady, tylko pytam jakie ultimatum miala na mysli essme. Ja z nim rozmawialam, on zawsze, ze kochanie Ty i dziecko jestescie dla mnie najwazniejsci itp i ze on nie rozumie dlaczego tak go boli ich zarzylosc. Tlumacze mu rozmawiam, jak tamci pojechalis do Polski bo jego bratowa chciala urodzic w PL i ich nie bylo 4 miesiace to byl najlpeszy okres w moim zyciu! Bylo wspaniale! Ciagle gdzies wychodzilismy maz duzo czasu z nami spedzal. ja naprawde umiem sie zajac soba ale mi nad zwyczajnie przykro, ze jestem przez tego kretyna jakims rodzinnym odpadkiem. Tamta kobieta z tego co wiem jest taka poddana i posluszna ja kocham swoja rodzine ale lubie swoje zycie zawodowe... moze to ma wplyw... Jak juz wspomnialam on mnie nienawidzi bo to ja z nim zerwalam, jest naparwde przystojny ale pustak jakich malo. Chyba bylam pierwsza ktora z nim zerwala. Wtedy mi powiedzial 'zniszcze cie' haha ale sie przejelam a on teraz caly czas sie msci!!!!! On tego chce zebym zostawila mojego meza i cierpiala w samotnosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to naprawdę jest chore. wy już jesteście 7 lat ze sobą a tamten czyli brat ma do ciebie uraz po 2 miesięcznym związku ? core:O:O dlaczego godziłaś się na takie fanaberie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie moge co robic
Dokladnie kolorowe kredkim, on ma jakas magiczna moc dzialajaca na ludzi, ze wszyscy mu sie poddaja bez mrugniecia okiem i nawet o tym nie widza;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juz nie moge co robic
Az taki nie byl, moj maz nie mial z nim dobrego kontaktu przez pierwsze lata naszego malzenstwa bo tamten mieszkal w PL. I to byly cudowne lata! Wszystko sie zespulo jak jego brat tu przyjechal i sie ozenil. Nie wiem dlaczego tamten sie msci, robi wszystko doslownie wszystko, zeby mnie zniszczyc dlaczego mialby to robic gdyby nie tamto? Tak poprostu? Moj maz to dobry czlowiek ale jak kazdy w jego rodzinnie jest manipulowany, on nawet na tapecie w telefonie ma zdjecie jego i jego syna a nie naszego:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A masz rodzicow w polsce , czy nie ? Jesli by sie dalo, to mzoe powinnas wyjechac na troszke do nich razem z dzieckiem , nie wiem ;/ moze jaks ostania deska ratunku, moze maz sie rpzestraszy, jak mu pwoiesz, z emusisz pomyslec nad wami, i ze chcesz odpoczac... Moze troche glupie, i dziecinne, ale czasem pomaga . A no tak praca- no ale ejsli bedzie mozliwosc, mozesz sporbowac.Oczywiscie to tylko moja sugestia :) No a jak nie to powinnas mu powiedziec, ze planujesz(chcesz) odejsc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×