to dziwne...

mam dziewczynę, którą kocham. Jest to najprawdziwsza miłość, chcę się z nią ożenić i mieć gromadke dzieci :) Poznaliśmy się 3 lata temu, od roku jesteśmy ze sobą, od pół raze mieszkamy. Mimo iż mam 25 lat, to ona była moją pierwszą kochanką i tu własnie jest problem - mam olbrzymią ochotę spróbowac jak to jest z innną kobieta. w autobusie widzę śliczne dziewczyny i strasznie kręci mnie aby je przelecieć :) co więcej - odkąd mam dziewczynę, stałem się chyba bardziej atrakcyjny dla kobiet, bo kokietują mnie, fliurtują itp :) a ja mam ochotę tak po prostu przelecieć je, wiem, ze to chore i niemoralne, ale to jest bardzo silne uczucie do niej, oraz potrzeba sexu z inna kobietą :( a okazji coraz więcej...

jestes rasowym samcem, po prostu. Trudno cos ci radzic. Zastanow sie, ile mozesz ewentualnie stracic. (zawsze twierdzilam, zeby nie zenic - czy wychodzic za maz - za pierwszego partnera, bo zadko jest to na cale zycie)

* rzadko

droga. I sam wybierzesz co dla ciebie dobre i co możesz stracić. Bo jak jedziesz swoim maluchem a masz straszna chęć przejechać się porcheakiem, który widzisz na drodze, to kradniesz tego porche i jeżdzisz?

jakie kradnie? :o a jeśli porschak chce sam, żeby nim pojeździć?

To nie jest dziwne, wcale a wcale.:( To jest brak zasad i upadek obyczajów. Dobrych obyczajów.

ciesz sie ze jestes przed slubem, ja tez zawsze uwazałam ze facet, zreszta nawet i czasem kobieta,ktora miała przed slubem tylko jednego partnera pozniej ma ochote na skok w bok ,,,,, i bardzo czesto do takiego dochodzi wiec TY jeszcze mozesz zaromansowac :) pol serio,pol zartem ...ps. jesli juz mas ztakie mysli to i tak po slubie ja zdradzisz...

ja robie tak: mam narzeczona i druga dupke tylko do dymania. i nie uważam że to coś złego. mężczyzna jest meżczyzną musi sie wyzyc

wiec, poki jej nie obiecywałes przed ołtarzem ..... zrob to teraz a bedziesz miał z glowy :)

mam dziewczynę, którą kocham. ...... zdaje ci sie, chlopcze :(

że Cię teraz inne kobiety zaczęly zauważać - to normalne. człowiek w szczęsliwym związku często zaczyna zachowywać się inaczej, staje sie bardziej pewny siebie, jest bardziej otwarty. a przez to też bardziej pociagający. zwłąszcza jesli przed związkiem był typem zamkniętego w sobie, niepewnego samotnika. a co do Twoich chęci - chęci są naturalne i nie są niczym złym. jak to móią "chcieć mozna". złe będzie jak tym chęciom ulegniesz. ot i tyle.

ach, te pokusy:)

i żyję. ona nawet o tym nie wie muhihi :)

czasem wyobrażam sobie jak te dziewczyny, które spotykam są ze mną w łóżku i oddają mi wprost na klate parującego stolca..

"a ja zdradzam - i żyję. ona nawet o tym nie wie" to sie akurat nei am czym chwalić za bardzo. jak juz zdradzasz to czemu nie mozesz tego facetowi w oczy powiedziec? odwagi cywilnej brakuje?...

>>zdaje ci sie, chlopcze Co mu się zdaje?? Że kocha? Bo myśli o zamoczeniu w innej cipce? :o Bredzisz

sam bredzisz bydlaku :P