Rok 2010 - damy radę D

Oczywiście czasem sie zdarza wymiana odmiennych zdań,sprzeczki..nie to,że tak kolorowo zawsze jest:) Ale nigdy nie ma czegoś takiego jak ciche dni...Kompletnie nie potrafie sobie nawet tego wyobrazić:)

No..i wszytskie uciekly...Miłego wieczorku dziewczyny,bez kłótni mi tam! :D

Smile a myslisz ze nie chciałabym juz urodzic? hehe Cos moja niunia nie chce wyjsc na swiat. Juz bym chciała zobaczyc jak dziecko wyglada, czy bedzie do mnie podobne ( w co wierze ) no i jakiej płci bedzie. Eh byle bym nie musiała czekac zbyt długo. Moj mezulek dzisiaj mi powiedziała, ze mogłabym mu zrobic prezent na dzien ojca i jutro urodzic hehe... Jakby to było takie proste Banmon i Hope - pewnie ze trzymamy za was kciukasy. Nie stresowac sie dziewczyny, a na bank szybciej wyjdzie

No Smile ja tez ani razu w zyciu nie miałam czegos takiego jak "ciche dni" Nie wyobrazam soebie mieszkac pod jednym dachem i nie odzywac sie do siebie. No godzine moze bym wytrzymała, ale nie dłuzej, bo z natury jestem bardzo gadatliwa. Nie wiem jak ludzie tak potrafia. Kurcze albo jesli ludzie sa np. po po rozwodzie i mieszkaja razem, bo facet dostał nakaz eksmisji, a nie mozna tego wyegzekwowac. Straszne to musi byc...No a jesli czasem jescze maz bił zone, albo molestował dzieci... Ahhh świat jest okrutny...Tak mnie naszło na refleksje. Aj ten system w naszym kraju jest do d... Chroni zboczencow i zwyrodnialców, a porzadni ludzie musza cierpiec. Dziewczyny za granica tez jest taka niesprawiedliwosc?

...ale by byla niespodzianka jakbys jutro urodzila hihi:) fajny prezent tatus by mial....

ja jak sie pokloce z K,ale tak powaznie ,a on akurat jest w domu a nie w delegacji to przez godzine udaje twardziela i sie nie odzywam ale potem jak juz mnie w srodku rozrywa to zaczynam chodzic i gadac gadac gadac...az w koncu zaczyna sie cos tam wylegac z tej klotni.... najgorzej jak on jest w delegacji i mamy spiecie...bo przez telefon to zadne wyjasnienia...

Temat kłotnie z M, u nas w zwazku oczyszczaja atmosfere:)jak każde małżenstwo mamy swoje wzloty i upadki z ktorych zawsze staram sie wyciagnac wnioski :) Marta nom tatuś by sie ucieszył ale jak bedzie pózniej zapewne bedzie równie szcześłiwy :D Banmon budowa domu zawsze nam sie marzyła a mojemu M to jzu w ogole mieskznaie w bloku było katorga(wychowywał sie na wsi)takze miejsce mamy okrełśone gdzie bedziemy bynajmniej narazie :D a co przyniesie przyszłosc to kto to wie?! ale cięzko by nam było gdzies indziej tutaj mamy wszytko co dla nas ważne rodziców, przyjaciól i nasz maly znany od zawsze kąt,ale czasem by sie pojechało.... dobrej nocki dziewczyny :)

o ale się rozpisałyście :) fajnie :) było co poczytać :) a my własnie wrocilismy z takiego show tanecznego między innymi z Edytą Herbuś, były momenty fajne ale były też takie co do mnie nie przemawiały. Reasumując jakbym miała zapłacić ze swojej kasy na bilet to chyba zadowolona bym nie była ale że bilety dostaliśmy to mozna powiedzieć że spoczko :)

No niestety dziecko nie chce zrobic prezenetu tatusiowi :-( A ja znowu spania nie mam... Jak u Was pogoda? U nas zaczyna słonko wychodzic i chyba dzisiaj bedzie pieknie. Wczoraj za to plucha była i zimno brrr

Andziula cos w tym jest ze jak ktos całe zycie mieszkała w domu i to jeszcze na wsia, gdzie jest mnostwo przestrzenia, to nei cghce potem mieszkac w bloku, bo sie tam dusi

HEJ Marta ja napoczatku nei do końca rozumiałam swojego M, mieszkłąm troche w bloku i troche na wsi , dlatego dla mnei nie było porblemów z aklimatyzaja gdziekowliek:D jedneo jest pewne dla mnei gdziekolwiek byleby sami:D byłam u lekarza moje pęcherzyki zamiast peknąc urosły , lekarz kazał sie nie denerwowoac za tydzien kotrola czy pękły, najważneijsze ze jajnik pobudzony i to bardzo , ja oczywsicie juz sie boje oby nie za bardzo:/ wiecznei musze sie o cos zamartwiac, o tyle ,że słoneczko dzis wyszło :)

ja dziś wcześniej wrócilam z pracy :D alez fajnie :) wiecie co nie wiem ale chyba jakieś niskie ciśnienie jest, dziś dosłownie przez pierwszą godzine jazdy ziewałam na potęgę i spac mi się chciało, najchetniej to teraz też bym się połozyła :( chcę weekendy ten tydzień wyjątkowo mi się strasznie ciągnie :o u nas też pogoda fajna :) Marta w ogóle po tobie nie widać tego żebyś była w ciąży, chodzi mi oczywiście o ten fragment od brzuszka wzwyż :) też bym tak chciała

Czesc Banmon fajnie ci że już po pracy. Ja miałam rano wolne i chciałam się trochę poopalac a tu zachmurzone. Więc zanim się zwleklam z łóżka, umylam głowę, zrobiłam obiad, zakupy to za pól godziny muszę wychodzić :-o wczoraj dostałam list z pracy że prawdopodobnie będę mieć umowę jeszcze do października i nawet mnie to mie cieszy. Mysle ze @ do mnie przyjdzie. Piersi mnie bolą i sama nie wiem czy widzę jakieś zylki czy mam zwidy ale nie nastawiam sie naprawdę. Znów będzie czekanie na następny cykl i tak wkoło. Pozdrawiam

a ja mam nowy profil na nk i nie moge nikogo z was zobaczyc :/ marta tutaj prawo jest powalone....doslownie szkoda gadac ale jesli chodzi o rozwody i te sprawy to raczej kobiety zawsze dostaja to co chca... tak mi sie wydaje dziewczyny ja sie skladam skladam do wyjazdu i ciagle czegos brak musze sprawdzic jak ciezka jest walizka.... az strach.... :/ chyba jutro to zrobie bo dzis juz padam na nos a powiem wam tylko jeszcze ze jesli chodzi o klotnie to ja jestem wredota dobra ;) teraz w ciazy mam czasami swoje tzw. napady ale nie jest zle ;) moj maz jest za to lagodny ;) do czasu.... czasami stawia mnie do pionu ale tylko wtedy kiedy juz na serio wydziwiam ogolnie mysle ze klotnie sa w kazdym zwiazku (jakies tam) i dobrze robia o ile nie lataja przy tym serwisy i inne wyp. domowe ;) spadam spac dziewczyny pozdrawiam was wszystkie marta mam nadzieje ze juz na dniach.... :D powodzonka!!!!

STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ HopeU................28.................................. .............28.06 Banmon...............26...............14................. ...........28.06 Joasia1982..........28................11................. ...........01.07 Marzena87..........23................12.................. ..........15.07 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Marta82...................38...........10.07.2010 ...przy porodzie...Marietta/Marieta agnes19...................33...........12.08.2010. ...........Gabriel Piotr marzenka_s...............27...........22.09.2010 .........chl........... amerie9....................24...........21.10.2010. maly mezczyzna Olka P......................20..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia AsiaAaK....................14..............ok.16.12.20 1 0 ......?............ Smile........................8...............ok.07.02.201 1...................... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał............05.05.2010.... ......49.........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ 4 9..........2850

Hope no to fajnie w sumie z tą pracę, już chyba co raz bliżej umowy na stałe.... ja ciągle trzymam kciuki za twoje testowanie :) uszy do góry :)

amerie to u mnie jest podobnie ja też jestem straszną wredotą i potrafię byc marudna i upierdliwa, M jest raczej spokojny tzn nauczył się że nie warto zaczynać kłótni i kontynuować moich zaczepek ale czasami wybucha i tym samym stawia mnie trochę do pionu - czasami nawet jest mi to potrzebne bo nie raz tak potrafię mardzić ze samą mnie to meczy ;) Amerie ty już niedługo urlopik masz :) fajnie :) ja tez się swojego już doczekac nie moge

Marta pytalas o te plamienia implantacyjne. To są plamienia tak ok tydzień po zapłodnieniu kiedy zarodek sie zagniezdza.

ale te plamienia to jednak dosyć rzadko są a powiem wam nawet że mi się chyba ze dwa razy wydawało ze cos takiego miałam tzn zobaczyłam maciupeńką kropelczke krwi :D oczywiście guzik z tego wyszedł mi sie raczej wydaje że to może jakies podrażnienie miałam ;) albo po prostu wyobraźnia mi figla spłatała i akurat na papierze był taki fragment nie raz się zdarza że papier nie jest cały biały a ma jakieś domieszki ;) tyle z moich 'przygód implantacyjnych' :D:D:D

A u nas to bardzo spokojnie jest. Nie klocimy sie zdarza sie wymiana zdań, czasem ostra, czasem któreś musi wyjść z domu. Ja też czasem mam swoje zaczepki i jestem zlosliwa. Ogólnie jestem spokojna osoba i nie lubię popadać w konflikty.

Hope a ty sie tak dopytujesz o te krwawienia implantacyje więc moze coś takiego zauważyłaś u siebie tylko się nie chwalisz ?? ;) :P

banmon tak naprawde to nie wiem sama gdzie chce pracować. Najlepiej siedzieć w domu z dzieckiem. :)

Nie mam nic banmon ani grama plamien :-p

to tak jak ja :) w każdym razie na razie nie jestem pewna co chcę w życiu robić a obecna praca kosztuje mnie bardzo, bardzo dużo nerwów, pon i wt miałam takie ciężkie że szkoda gadać :o

a tempke dziś Hope mierzyłaś ?? ja ci powiem że @ wolałabym dostac tak najpóźniej w niedziele czyli 27 .... bo chcę zeby na urlop mis ię skończyła :) mam nadzeję ze nic cię nie podkusi i nie będziesz wcześniej testowac

Widze,ze wszytkie liczymy dni do urlopu, oby był pogodny dla nas wszystkich, ja siedze jeszcze w pracy, dzień się ciągnie okropnieeeeeeeeeee, a jeszcze 17.30 szkolenie 2 godzinne pije kafe:D moze ona mnie pobudzi:) a dzis trzeba dziłac bo pecherzyk moj ma 26 mm czyli bedzie pekał:D

fiu fiu 26mm no to rzeczywiście trzeba działać, ładnego wyhodowałas :)

a jeśli chodzi o szkolenia to masakra ja miałam w poniedziałek a później we wtorek połączone z podsumowaniem brrrrrr mi się dzisiaj też chce spać chyba na prawdę ciśnienie kijowe :o a kawy o tej porze lepiej żebym już nie piła bo mogę źle zareagować ;)

Hope dzieki za odpowiedz :-D Banmon - no na tym zdjęciu to i tak troszke widać, bo to było robione w czasie tych upałów, tak wieć byłam troszke "pełniejsza" hehe :-P Jak masz meila to wyslij mi to, Ci wysle fotke taka całościową, to zobaczysz mnie w całej okazałości z brzuszkiem.

Ej kto tu czeka na urlop? Ja się chetnie zamienie. Z miłą chęcią pochodziłabym do pracy zamiast siedziec w domu. Ja nie wiem jak ja wytrzymam na macierzynskim. Tyle miesiecy bez pracy...uuu... A tak z drugiej strony, to nie wiem jak Wy, ale dla mnie jeden urlop w roku, na wakacjach to troche mało zeby naładowac baterie na cały rok. Mi jest potrzebne 2razy w roku, tak co pół roku. Wtedy jestem wydajna w pracy. Dlatego zawsze staram sie tak kombinowac, zeby w okolicach swiat BN i sylwka wziac kilka dni wolnego plus wieta i wychodzi 2 tyg!