banmon 0 Napisano Listopad 23, 2010 marzena to prawda że się jest 'lepiej' traktowanym jak masz kogoś przy porodzie (mąż, mama, opłacona położna) nie jestem pewna ile betka powyżej 2000 powinna przyrosnąć bo już chyba nie przyrasta tak jak ta mniejsza, musisz na necie poszukać Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 23, 2010 Przy ocenie wczesnej ciąży od bezwzględnych wartości HCG ważniejsze są przyrosty jego stężenia w czasie. W prawidłowej ciąży poziom HCG wzrasta przynajmniej o 66 % w ciągu 48 godzin i o 114 % w ciągu 72 godzin. Im ciąża późniejsza, tym wzrost stężenia HCG wolniejszy i w przedziale od 1200 mIU/ml do 6000 mIU/ml poziom HCG podwaja się średnio w czasie 96 godzin (4 dni), a dla stężeń przekraczających 6000 mIU/ml czas ten może być jeszcze dłuższy. Przy HCG przekraczającym 6000 mIU/ml lepszą informację o stanie i umiejscowieniu ciąży daje badanie USG. tutaj masz fragment artykułu a na wizyte u gina za wczesnie jak dla mnie ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olka.P 0 Napisano Listopad 23, 2010 Hej dziewczyny! Kluseczka przewinięta, nakarmiona i śpi sobie na tatusia klacie to jest dobra chwial na napisanie czegoś :) Na początku AsiaAK gratulacje !!!! Mała jest słodziutka i jednak wyprzedziła Lilkę, a nie mówiłam? No to od początku :) W sobotę rano wylądowaliśmy w szpitalu, badania itp., dostałam ten tampon z hormonami , przy okazji masaż szyjki (nieprzyjemny) no i czekamy. O 16 ktg, wszystko w normie , zero skurczów i rozwarcia. Dalej czekamy. Ok 9 zaczął mnie troche boleć krzyż, ale bardziej jakby mocny nacisk, dla dobra sprawy przeszliśmy chyba tysiąc kółek po oddziale i dalej nic. Jako że nikt nie podejrzewał że akcja rozpocznie sie do rana, odesłali Małża do domu o 10. O 10:30 kolejne ktg i zaczął mnie boleć brzuch jak na okres, z każdą chwilą mocniej i częściej. Przetrzymali mnie pod tym ktg około godziny, ból coraz mocniejszy, ale nadal myśleli że to może być fałszywy alarm, więc zrobili mi ciepłą kąpiel w wannie. Przyjemnie ale pod koniec zaczęły się naprawdę konkretne skurcze. Wychodzę i się pytam czy mogą już zadzwonić po Małża i jedyna, jak dla mnie ,niefajna położna stwierdziła że zadzwonią jak będą takie skurcze że zabraknie mi tchu. No to czekam, boli coraz mocniej, chciałam iść po paracetamol i jak wstałam z łóżka to odeszły mi wody. No i wtedy chyba mi uwierzyły ;) od razu pytanie o środki przeciwbólowe, czy chce gaz , zastrzyk , załatwiły mi nowy tens bo mój pożyczony nie do końca był sprawny. No i zadzwoniły po Małża. Po pierwszej przyjeżdża Małż, ja mam skurcze co 3 min boli jak cholera, gaz nic nie pomaga, niby poprawia humor i tyle. Pytamy się o epidural, ale muszę mieć rozwarcie min 3cm. Sprawdzaja (koszmarny ból) bo rozwarcia nie ma w ogóle :( I tak czekamy ze skurczami do ok 6 rano bo wtedy pojawia się rozwarcie ale musimy jeszcze poczekać az ściągną położną , bo muszę mieć jedną tylko dla mnie. (przyznaję że dopiero wtedy zaczęłam przeklinać i to na tą babę bo przyjechała dopiero ponad godz później - a później okazało się że to naprawdę świetna babka ;) ) Skurcze co 2 min, lecimy na porodówkę. A tam po chwili pojaiwia się anestezjolog , mój wybawca :D Uwielbiam epidural. Ból mija po ok 20 minutach po podaniu. No i znowu czekamy na rozwarcie ale teraz już bez bólu, podłączona pod ktg., dostaję oksytocynę w kroplówce.co 1, 5h dolewają epidural. Ok godz 12 sprawdzają rozwarcie jest już 9cm :) Po godz. zaczynamy przeć, jeszcze na epiduralu więc czekam aż mi powiedza kiedy przeć. Po 2 godz. mała trochę się przesunęła, ale skurcze są coraz słabsze i moje parcie nie ma potzrebnego wspomagania :( Do tego przestaje działać epidural. Ból jeszcze gorszy. Pada decyzja o próżnociągu. Po chwili sala jest pełna lekarzy i położnych. dostałam najmocniejszy epidural, jak do cesarki, zero czucia od pasa w dół. Trzy konkretne parcia z pomocą próżnociągu i Kluska była nareszcie z nami, dokładnie o godz 16 :D Ale sie rozpisałam, do tego jeszcze pewnie ciężko będzie to zrozumieć ;) Ale w skrócie: poród wywoływany to koszmar (tutaj większość kończy się na epiduralu) skurcze są mocniejsze i bardziej bolesne, nie można sie stopniowo do niego przyzwyczaić, także dziewczyny robić wszystko na "s" byle tylko tego uniknąć. Poza tym chylę czoła przed dziewczynami które rodziły bez żadnego znieczulenia, jak to mówią : szacun . Ale najważniejsze jest to że tan maluszek , który się dzięki tym wszystkim niefajnym przeżyciom pojawia, jest tego warty. Spojrzy raz prosto w oczy i już to wszystko jest nieważne i bez znaczenia, naprawdę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olka.P 0 Napisano Listopad 23, 2010 Rany naprawdę sie rozpisałam :) Chciałam tylko dodać ża wg mnie mąż przy porodzie jest bezcenny. Poda wodę , pomasuje, pogłaszcze po głowie, pochwali i doda sił :)żadna opłacona połozna tego wam nie da. (Zreszta położne były świetne, wyrozumiałe,kochane wręcz, czuło sie troskę i naprawde chciały pomóc. Lekarze zresztą też rewelacyjni.) Mnie jeszcze mój Małż starał sie cały czas rozśmieszać. Jak parłam to on też nabierał powietrze, nawet o tym nie myśląc ;) Marzena beta piękna :) Przestań się już martwić ! AsiaAK też mam problemy tzw połogowe, i biorę paracetamol razem z ibuprofenem (nic nie przechodzi do mleka ) i działa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena87 0 Napisano Listopad 23, 2010 Ola - z całego opisu najbardziej utkwiły mi w pamięci: nieprzyjemny masaż szyjki, ból, próżnociąg itp :D Ale na szczęście zakończenie bardziej optymistyczne, aż się wzruszyłam :) Banmon - dzięki za artykuł, szukałam oczywiście też, ale różne były dane ile ma przyrastać, no ale mniej więcej się zgadza, powinnam mieć w takim razie koło 4000 Zaczynam uczyć sie do obrony, ale coś głowy do tego nie mam, ciekawe dlaczego :P Acha, Ola - wstaw Lilki zdjęcie jakieś Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 23, 2010 Ola ale i tak się bidulko wymeczyłaś :( no to kwiatek sie nalezy że dzielna bylaś pomimo że miałas znieczulenie to i tak dosyć konkretnie to brzmi :o no ale było minęło teraz jest Kluseczka i wszystko gra :) fajnie że już macie to za soba :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 23, 2010 asia Lenka sliczna:P ola i juz po:P gratuluje:) czekam na zdjecia taka jestem ciekawa:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Olka.P 0 Napisano Listopad 23, 2010 Dzięki dziewczyny. Jest chwilka więc napiszę coś o Kluseczce :) Jest sliczna , cudowna i tak by można bez końca ;) Ważyła tylko 3,280 g. Robi świetne minki, najlepiej jej wychodzi dziubek a'la Elżbieta Jaworowicz :) Wczoraj w nocy dała nam trochę popalić ale ogólnie jest grzeczna , ładnie je i śpi. Dzisiaj byliśmy na kontroli w przychodni i wszystko jest ok. Troche sie mocowała z doktorem jak chciał sprawdzić jej bioderka, aż się śmiał że mała siłaczka :) Kołyska gardzi , za to łóżko rodziców jest super ;) Marzena zdjęcia dla ciebie http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a6d380e395d87561.html No i jest alarm, muszę spadać :P pozdrowienia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Listopad 24, 2010 sliczna ta Wasza Niunia:P a u nas zaczynaja sie klopoty... swedzenie dziaselek zielone kupki i brak snu czyli zeby!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Ola sliczna ta Wasza malutka:) Taki słodziutki Aniołek:) 23 dc- czekamy.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Zaczynaja mnie boleć piersi (tak po zewnętrznej stronie), jak na okres... :( Poza tym, żadnych innych objawów ;/ Ale nie załamuje sie jeszcze! Zobaczymy co czas pokaże... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Jest tu dzisiaj ktos??:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 24, 2010 Ola widze że nie tylko Małż jest zakochany w Kluseczce po uszy :) jak patrze na te zdjecia takiego okruszka to az mi łzy w oczach stają (co hormony potrafią z człowiekiem zrobić) Cieszę się ze Kluska już jest z wami :) no i wcale aż taka Kluska z niej nie była raczej Kluseczka ;) Teraz przerwa i czekamy na Smile a później my z Hope będziemy startować ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Listopad 24, 2010 Ola wcale lekko nie bylo...Kluseczka wiedziała,że w brzuszku u mamy najlepiej...Poród wg mnie baardzo meczacy i ciezki dlatego bardzo Ci gratuluje,że juz po wszystkim i mała zdrowa..to najwazniejsze przecież..Tak to juz jest,że te wywoływane są gorsze,tzn boli mocniej.. A no i malutka jest przesliczna! Niech zdrowo rośnie:) Ja nie wierze,że teraz bedzie moja kolej:/ Ale mimo wszystko chcialabym urodzić w styczniu.. wiem,chcieć to se można:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 24, 2010 a czemu w styczniu ? ja tez bym chciała urodzic przed terminem tak z tydzień może 1,5 tyg ;) njlepiej na końcówke lutego :D zobaczymy jak to wyjdzie z tego naszego chcenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Listopad 24, 2010 Bo przed terminem...tak sobie umyslałam nawet 2 tyg przed,wiec wypada styczeń:) No i to bedzie 9 miesiąc czyli ciaza donoszona:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 24, 2010 to prawda dwa tyg przed mozna rodzic śmiało - zobaczymy jak zdecyduje twój mały ;) chyba wiekszość dziewczyn by chciała rodzic przed terminem bo to jakos lepiej a im dalej tym się siedzi jak na szpilkach :o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Od kiedy odstawiłam tabletki Cilest (ostatni listek wzięłam w grudniu 2009), moje cykle wyglądaja tak: styczeń-luty - 27 dc luty-marzec- 25 dc marzec-kwiecień- 25dc kwiecień-maj- 26dc maj-czerwiec- 26dc czerwiec (dwa razy w czerwcu-2.06 i 25.6)- 23dc czerwiec-lipiec- 24dc lipiec-sierpień- 25dc wrzesień-październik- 27dc październik-listopad- 28dc listopad-??? Powoli zaczynam się stresować! Ta myśl czy przyjdzie @ czy nie jest nieunikniona... Niech juz będzie ten 29.11!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Listopad 24, 2010 Ola mala jest slodziutka Twoj porod mnie troche przerazil, slyszalam juz wiele na temat wywolywanych porodow ze jest cholernie ciezko. Ale jak ci klada na brzuchu taka Kluseczke to musi byc rekompensata za wszystko. Jeszcze raz Wielkie Gratulacje!!! Jak ci idzie karmnienie piersia i pierwsze kapanie i wogole? Mam pytanie o te tensy, czy trzeba miec swoje czy daja ci w szpitalu? Ja raczej sie decyduje na epidural, nie ma szans bez znieczulenia :-o A i jeszcze jakich rozmiarow uzywasz na poczatek? czy mala sie miesci w tiny baby? A jak kotek przyjala nowa lokatorke w domu, mam nadzieje ze nie jest zazdrosny :-p Jeszcze pewnie bede miec sto pytan do ...:-p Wczoraj mi szwagierka mowila ze jak brzuch twardnieje to nie powinno sie macac i dotykac bo moze dojsc do przedwczesnego porodu. Kolezanki mi mowia ze mialy to samo ze to sa skurcze Braxtona. Dziewczyny postaram sie zalozyc to konto na nk ale wybaczcie mi -czas. poza tym internet chodzi powoli i nie mam nerwow. niedlugo bedziemy podlaczac stale lacze to powinno byc ok. Asiak wstaw zdjecie Lenki. A rodzic wczesniej tez bym chciala moze byc koniec lutego, moja mama mi tak wrozy bo ja i mij brat urodzilismy sie dwa tyg przed. Dlatego sie bede szykowac na polowe lutego w razie czego :-o i na sama mysl mam dreszcze. Gzela czekaj spokojnie, wiem ze sie nie da ale kazdy organizm jest inny. banmon wyszedl test w 24dc a mi nie. dopiero za dwa dni pokazala sie slabiutka kreska. inne maja dopiero po terminie @ wiec nie nakrecaj sie. jesli sie nie uda teraz( tfu tfu) to nastepnym razem, bo nam sie prawie wszystkim udalo :) trafilas na dobry topik i bedzie dobrze. Jeszcze siestka i Joasia mam nadzieje ze niedlugo dolaczycie do nas pelna para Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 dobrze ze cały weekend mam zajety to nie bede tak o tym myslala:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
amerie9 0 Napisano Listopad 24, 2010 ola jeszcze raz gratulacje dzielna babka z ciebie ;) kluseczka jednak nie taka kluseczka ;) bardzo ladna waga :D ola twoj maz to wyglada na takiego faceta z humorem >agent< banoman ja mam wozek stokke zgadzam sie z toba banoman ze takie maluszki sa najspokojniejsze dopiero po kilku tygodniach zaczyna sie jazda ;) szczegolnie jesli dziecku cos dolega ale ale znioslysmy porod wiec teraz to juz wszystko zniesiemy ;) banoman po porodzie to dopiero zobaczysz co hormony z toba zrobia hehe ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 24, 2010 dzela ja miałam podobne długosci cykli, no nic to trzeba czekac, nic się tutaj nie wymysli ani nie przeskoczy, wiem że łatwo sie mówi ale innego wyjścia niż cierpliwość nie ma ;) Hope to jak znajdziesz czas to załóż sibie to konto na nk, Smile i marzena zresztą tez by mogły. M w ten weekend do krakowa jedzie i chyba komode kupi z Ikei :) bedzie pierwszy mebel i bede mogła powoli rzeczy kupowac ;) łóżeczko chyba na allegro kupimy, z szyfladą, najtańsze z mozliwych. Patrzyłam w Ikei i łóżeczka są droższe a jesli chodzi o wygląd i jakos to raczej niczym sie nie różnią. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 24, 2010 fajny ten wózek tylko tak wyglada jakby to miało popekac ;) ale na pewno jest stabilny - domyślam się. Ja się zastanawiam czy nie kupic w uk wózka bo chyba tańsze sa ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Banmon jeżeli mogłabym ci doradzić to nie kupuj łóżeczka z szuflada bo tylko przepłacisz, a te szuflady sa tak płytkie ze nawet paczka pampersów sie nie zmiesci- sa niepraktyczne, lepiej weź bez szuflady i zagospodaruj przestrzen pod łózeczkiem. Z "niewłasnego" doświadczenia wiem, że nie warto przepłacac za szufladę bo i tak jej nie wykorzystasz i wyjmiesz ja całkiem. Ale to jest twój wybór:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Listopad 24, 2010 STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................6............... ...............04.10 marzena87..........23................16.................. ..........ok. 11.11. Aichaoao............26.................4................. ........ok. 12.11.10. Gzela................25..................5............... ...........ok.30.11.10 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Olka P......................41..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia Smile........................30...........ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon....................24...........ok.08.03.2011. ..dziewczynka(?) HopeU......................25...........ok.07.03.2011. ......?.......... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49..........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ .49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ .55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420 amerie............Sebastian........13.10.2010............ .54..........3780 AsiaAaK...........Lena................17.11.2010......... ...54.........3000 Ola zapraszamy do tabelki :) Ja dzis klikalam na gg z kolezanka ktora pracuje w szpitalu i pytala poloznej o twardnienie brzucha i kazala mi brac nospe. sama juz nie wiem czy to normalne czy juz mi sie wydaje, bede brac ta nospe na wszelki wypadek bo nie chcialabym urodzic wczesniej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisetka 0 Napisano Listopad 24, 2010 STARAJĄCE SIĘ O DZIECKO NICK.................WIEK......CYKL STARAŃ.........TERMIN @ sisetka...............29.................7............... ...............ok.06.12 marzena87..........23................16.................. ..........ok. 11.11. Aichaoao............26.................4................. ........ok. 12.11.10. Gzela................25..................5............... ...........ok.30.11.10 PRZYSZŁE MAMUSIE nick....................tydz.ciąży....termin porodu.....płeć....imię Olka P......................41..........ok 07.11.2010.......panna Ktosia Smile........................30...........ok.07.02.2011 .....chłopiec...... Banmon....................24...........ok.08.03.2011. ..dziewczynka(?) HopeU......................25...........ok.07.03.2011. ......?.......... MAMUSIE nick...........imię dziecka.......data urodzenia......wzrost.....waga -=Goga=-..........Michał..........05.05.2010............ .49..........2250 Dagus83............Asia............12.05.2010............ .49..........2850 Marta82...........Emilian..........16.07.2010............ .55..........3100 agnes19...........Gabriel..........30.07.2010............ .49..........2520 marzenka_s......Kacper..........13.09.2010..............5 1..........3420 amerie............Sebastian........13.10.2010............ .54..........3780 AsiaAaK...........Lena................17.11.2010......... ...54.........3000 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Sisetka dawno cie nie było:) Jak tam samopoczucie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Listopad 24, 2010 Hope no-spe możesz brać smiało, mi tez czasami twardnieje brzuch ale to głównie jak cos porobie w domu albo pochodzę. Ja jednak będe kupowała to łózeczko z szuflada jak już wspominałam my kompletnie nie mamy miejsca w domu, taka szuflada pomimo że płytka to jednak np koc, rożek, pieluchy tetrowe, kombinezon, podusie będę mogła trzymac, a jak nie będzi etej szyflady to musiałabym trzymac to w worku po łózeczkiem - no to ładnie to wyglądało nie będzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Juz sama zadecyduj:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gzela 0 Napisano Listopad 24, 2010 Fajnym rozwiązaniem jets tez ładny ozdobny kosz np. wiklinowy wsuniety pod łżeczko, napewno więcej pomieści:) i tanszy:) pomysl o tym:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach