Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

Banmon nie martw sie rzeczami...Ty i tak wczesnie zaczełaś kompletować to wszystko..Ze wszystkim zdazysz:) Jejj ale glodna jestem a nie mam obiadu,bo dziś R. robi(czytaj kupuje na mieście:D Musze ogarnać papiery a zmeczona jestem jakbym nie wiadomo co robiła:/ Przypomniało mi sie wczoraj,że skoro nie mam ochoty na kawe to są do tego ekspresu kapsułki z czekoladą albo capucino..No i wczoraj kupilismy-rewelacja:D:D Zapycham sie wlasnie pysznym capucino:) Zapraszam zatem do mnie:D:D:D jak któraś ma tez ochote:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile zgadzam się z toba w 100% też mam takie stanowisko w tej sprawie. Zdrowie najważniejsze. Tez czasami mówie do mojego M ze ludzie w takich warunkach musza sobie radzic że aż się płakac chce i że mamy w sumie duzo szczęscia.... Wiecie jeśli chodzi o poród to boje sie tylko tego żeby nie było zadnych komplikacji, poród sam w sobie mnie nie przeraża, wiadomo że to nie będzie ci szczególnie miłego ale zniose duzo najwazniejsze żeby z mała było wszystko dobrze i ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro mam zamiar robić pyszne ciasto..troche pracochłonne ale mysle ze dam rade. Bo sie do moich rodziców wybieramy...ale ciekawy Sylwester:D No cóż jak nigdzie sie nie nadaje iść... http://gotowanie.onet.pl/7846,166,29006,,ciasto_cappuccino,swiateczneprzysmaki.html Takie sobie ubzdurałam,ale jestem ambitna i dam radę:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja czekoladki ani cappucino nie moge bo tam za duzo weglowodanów a zrezygnowałam z tego ;) staram się teraz zdrowo odzywiac ale wiadomo czasami sobie odpuszczę jednak nigdy to nie jest jakas słodycz bardziej chodzi o to że nie raz zjem cos smazonego albo coś z maki pszennej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciasto wygląda bardzo smakowicie, myslę że dobrze ci pójdzie nie wygląda aż tak trudno, te warstwy może troche strasza ale jak się czyta to sie wydaje być ok do zrobienia. A my Sylwek tak jak w zeszłym roku w domu spedzimy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja od Świat tez nic niezdrowego nie ruszam i tylko ta czekolade i capucino mam na sumieniu,ale nie pije po kilka dziennie tylko raz. Inaczej mozna zbankrutowac na takich kapsułkach...Ja bym nigdy sie na to nie zdecydowała,ale że dostaliśmy w prezencie to co innego. Dzisiaj tylko kanapke zaliczyłam na szybko rano z kawa zbozową i to capucino teraz..Mały mi siedzi na zoładku wysoko i nawet teraz czuje ze juz mało zmieszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wstyd sie przyznać ale jestem jeszcze w łóżku :-o na obiad mam pyzy z mięsem kupne oczywiście i tyle. Banmon mysle że te butelki duże i tak sie przydadzą później. Zresztą to przecież jest w sklepach i zawsze można kupić. Zaraz sie zbiore i pojde moze coś dokupie z drobnych rzeczy jeszcze. W zasadzie dla siebie nie mam nic koszuli do karmienia, muszę się za to zabrać. Mam jeszcze takiego misia do otulania do fotelika samochodowego ale coś mi teraz internet szwankuje na laptopie. Wogóle nie mam poczucia że będzie już nowy rok. I będę starsza o rok bo jestem że stycznia 29 lat. Masakra. Jak tam wasze plany sylwestrowe, bo u mnie biała sala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieje,że wyjdzie. No my tez planowaliśmy zostać sami,ale mama nas namowila w Swieta no i chyba pojedziemy...Mieliśmy zabrać kocice i zostać na nowy rok ale sie okazało,ze starsza ma ruje i nigdzie nie pojedzie...Znowu sie zakoci i bedzie problem:O Nosz nie miala kiedy tylko w srodku zimy...A u rodziców 2 kocury są:D:D Wiec pewnie bede wracac w srodku nocy,bo R. biedny niech se cos wypije z moim tata:) Ale juz ogarniam nowe auto,wiec spoko:) Dwa razy juz jechalam:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jakos nie mogę jesc bo zaraz mam w gardle, a jak sie poloże to już koniec ulewa mi sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba tez se Picolo kupię ;) tak miałam w planach :) mi brakuje koszuli do porodu, staników do karmienia, tantum rosa, oliwki, kremu tłustego, mydełka, wacików, gazików jałowych, spray do noska, alantan, spirytus do pępka tyle sobie przypominam ale pewnie jest jeszcze cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chusteczek nawilzajacych i pampersow, no i tych duzych rzeczy ;) i laktatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też czeka biała sala ;) Może siostra ze szwagrem przyjadą, albo my pojedziemy do rodziców...Ale szaleństw w każdym razie nie bedzie Ja to nigdy nie lubiłam sylwestra, takie sztuczne parcie na super zabawę akurat w tę noc w roku- bez sensu, tym bardziej teraz najchętniej bym szła spać o 9 i koniec ;) Ja naprawde jak tak Was czytam to nie bedę wiedziała co kupić! Ile ubranek, w jakim rozmiarze...A gdzie reszta? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde tyle sie napisałam, a mi skasowało A zazwyczaj pamiętam zeby skopiować przed wysłaniem, a tu zonk ;) To teraz w skrócie: u mnie też biała sala, ja bym najchetniej szła spać o 10 i koniec, nigdy nie lubiłam Sylwestra, to parcie na dobra zabawę akurat w te noc, bez sensu dla mnie Druga sprawa że ja naprawde zaczynam sie bać jak Was czytam, nawet nie wiem ile ubranek w jakim rozmiarze...A gdzie reszta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gabriel i ja jestesmy chorzy:( i to przez walnieta ciotke wczoraj przylazla cala rodzina i to chora... ale ludzie sa walnieci... ja to ja ale Gabrys taki biedny.. sluz mu gardlo zatyka i jeszcze dziaselka swedza nie moze spacchcialabym aby j tu byl.. na raczkach tylko spi.. az plakac mi sie chce.. w takich chwilach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i to jest moj misiu http://www.toysrus.co.uk/Babies-R-Us/Travel-and-Pushchairs/Car-Seats-and-Boosters/Car-Seat-Accessories/Car-Seat-Cosy-Wrap-Bear-(0069364) Bylam troche po sklepach pochodzic ale szybko sie mecze. w sumie kupilam sobie tylko biustonosz na wyprzedazy 75D :-o rozmiar sie powiekszyl. Jest tyle ciuszkow ze mozna oszalec. wiecej chyba dla chlopcow mialam cos kupic ale sie wstrzymalam, takie sliczne i ceny szok. w polsce rzeczywiscie poszaleli z cenami tu za grosze mozna fajne rzeczy kupic. Agnes kuruj sie z Gabrysiem, szkoda maluszka teraz to tylko mama mu jest potrzebna. marzena wszystko ogarniesz nic sie nie martw kazda da rade. kupowanie to pikus trzeba tylko miec worek pieniedzy niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes dużo zdrówka dla Gabrysia i dla Ciebie zyczę :) Hope fajny ten misiu do fotelika :) dziewczyny wszystkiego dobrego w 2011 roku 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja również dla wszystkich przesyłam najlepsze zyczenia :) jesli po nowym roku wszystko bedzie u mnie dobrze i usg potwierdzi ze wszystko ok to szukam chętnej na magiczne testy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisetka nie zapomnij się przepisać do srodkowej tabelki bo marzenie smutno samej będzie ;) Joasia ty równiez powinnas sie wpisac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ dziekuje Banmon:) ja Wam zycze Dziewuszki przede wszystkim zdrowka, bo jak to jest to juz z gorki:P lekkich porodow, spokojnych dzieciaczkow, bezbolesnego zabkowania, duzo milosci, cierpliwosci, spokoju i abysmy doczekaly kolejnego Sylwestra:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, udanego 2011 roku 🌼 Lekkich porodów, zdrowych maluchów, spełnienia marzeń :) Agnes i jak tam Gabryś? Zdrówka życzę Hope rzeczywiście fajny misiu Sisetka, Joasia, wpisywać się, niedługo mi Smile, Banmon i Hope uciekną do dolnej tabelki i co :P A Ty Joasia jak sie czujesz? Ja okropnie, dzisiaj mi doszły chyba zatoki, bo głowa mnie boli, nos zatkany :( Zawsze mam zatkany, ale dzisiaj to zupełnie I to gardło boli, już nie wiem czego próbować Dobrze, że póki co z pęcherzem spokój... Mój R. chory, wszyscy z tego co słyszę chorzy, masakra jakaś :o Byle do kolejnego czwartku, wtedy planuję iść do gina, wcześniej zrobię badania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I w ogóle cały czas tyję... Kolejny kg na plus....To już nie jest normalne :( Ograniczyłam wszystkie batoniki, zachcianki (no prawie wszystkie :P ) A tu dalej ... Wcześniej jadłam co chciałam i ile chciałam a nie tyłam jakoś, chociaż to było wskazane, a teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz jestes w ciąży i to naturalne że tyc bedziesz rzadko sie zdarza żeby w ciąży nie tyć ;) nie martw sie kilogramami najwazniejsze żebyś w końcu wyzdrowiała. Podobno jest jakis syrop Stadol.... na kaszel chyba, w ciązy się go pije i jest podobno bardzo dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku dla WAS!!! 🌻 Marzena aż mi Cie szkoda,bo ciagle cos Cie meczy...a teraz jesteś w ciąży wiec i dodatkowy brak sił... Ja wlasnie zrobiłam przerwe od kuchni,bo wystać nie moge..a nastawiłam na chlebek i musze sie za to ciasto zabrać juz,bo nie zdaży sie zrobić;) Wczoraj zaczeliśmy skladać łóżeczko...otwieramy karton a tu białe zamiast brazowego:) R. musiał oczywiscie jechac dziś i wymienić,bo dla mnie moglo nawet zostać tamto.No ale juz ok,facet z hurtowni powiedział ze trzeba było zadzwonić tylko a oni by dowiezli..Tylko tak to by juz stalo i sie wietrzyło a tak to po Nowym Roku dopiero sie rozloży,bo dzisiaj nie ma kiedy a jutro mamy mieć gości u nas... Jej ależ mnie kregosłup boli,nie wiem jak ja sie wezme do tego ciasta:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×