Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

no jutro ide na usg ale sie boje ze znowu nic nie bedzie widac ostatnio byl pecherzyk ciazowy, ale nic wiecej a czuje sie ok, teraz mnie zaczynaja bolec piesi dopiero, a tak poza tym to jakby nigdy nic, az nie wiem czy to dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde a ja bym se zjadła takie drożdżówki z serem.... na jakich drożdżach robisz ciasto? ja pierwszym razem (do pizzy) robiłam na świeżych a drugim razem (do makowca) na suszonych i jak dla mnie te suszone lepsze, tzn ładnie mi ciasto urosło. pewnie coś źle zrobiłam z tymi świeżymi albo mi cierpliwości zabrakło. Agnes Cygowskich nie widziałam a tą Farme, Ferme nie wiem jak jej tam to olaliśmy bo ja nie słucham takiej muzyki (mój M też nie) Wrzucilismy po piniążku, pochodzilismy i popatrzylismy co tam mają, poszliśmy do Kościoła - M chciała a ja porobiłam sobie w tym czasie zdjęcia. I tak sobie łazilismy dookoła Sienkiewicza. A na koniec do Sphinxa poszlismy na sałatke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes no wiesz co, zamiast o mężu śnic, to Tobie się Goga śni, no wiesz :P Goga - to sobie pewnie jutro odpoczniesz, babcia zabawi małego :) Ja tam sobie myślę, że rzeczywiście sobie damy radę, ale pewnie dlatego tak myślę, że jeszcze daleko do porodu, to łatwo być pewnym siebie :) W ogóle mieszkamy z teściową, niby oddzielnie bo my do góry, ona na dole, nie mijamy się przeważnie praktycznie, ale jestem ciekawa jak to będzie jak się dziecko urodzi - czy się nie zacznie wtrącanie, chocby w dobrej wierze, ale jednak... a tego nie zniosę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goga powiem ci że podoba mi się ta wizją ;) wiesz być może się odważe i zaczniemy myć normalnie ale dobrze ze nie ma presji ze koniecznie trzeba od razu myć malucha. Teraz to tak ciężko mi mówić i prognozować ;) U nas już prawie całkiem śnieg zniknął, na chodnikach osiedlowych jest właśnie taka zbita masa ale na mieście nawet w miarę chodniki wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisetka to trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte? a ile to czasu mineło od poprzedniej? mam nadzieję ze maluch juz na tyle podrósł ze będzie widac serduszko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon to mi pytanie zadałaś - nie wiem, to chyba świeże drożdże, zawsze takie biorę w sklepie, normalne :P Pizze też bym zjadła.... Ja to mam smaka ostatnio na wszystko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieżko wyczuć z teściową, jesli teraz się nie angażuje za bardzo to może nie będzie się mocno wtrącała.... wszystko wyjdzie w praniu. Najważniejsze żebys otwarcie móiwła czy ci jej sposób zachowania odpowiada czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie z lodówki to te świeże a ja ostatnio wzięłam takie w proszku 7g odpowiada chyba 20g świeżych, albo cos namieszałam ale na opakowaniu jest napisane :) To dobrze ze masz smaka -ja tez mam, tylko szkoda ze na to co nie powinnam :) zjadłabym se coś słodkiego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie gotuje pierogi ruskie...tak mnie naszlo bo w tv jedli i musialam wyjac z zamrazalki i je ugotowac:) a moj lobuz zostawilam go na chwilke w bujaku w kuchni po chwili wchodze a on spi...ale jak hahah...wygladal jak taki facet co na lawce gdzies w parku usnal haha...ale o wiele slodszy oczywiscie hihi:) az mi go szoda bylo ruszac ale musialam go do lozka przeniesc by mial wygodniej:) Banmon ja jak wrocilam ze spzitala to piewrsza kapiel mi mama robila...ona to ma wprawe...a potem jak ja juz robilam to rece mi sie trzesly jak niewniem co ale K mi pomogl a potem to juz K odgnaialam bo sama syzbciej to robilam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisetka ja w 37dc widziałam pecherzyk a w 49dc serduszko i 0,92cm naszej malutkiej ;) Marzenka to zdjęcie trzeba było mu pstryknąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oooo, pierogi, mniaam.... :P Marzenka trzeba było zdjecie robić i wstawić ;) Sisetka a który to tydzień własciwie? Teściowa na razie jest do rany przyłóż bo się praktycznie nie widujemy :) ja tam jestem zamknięta w sobie raczej, za towarzystwem, jeszcze obcych osób (no bo w sumie mimo wszystko obca jest) nie przepadam i ona póki co respektuje te granice wytyczone przeze mnie, ja też sie do niej nie wtrącam... ale jest tez osobą która musi postawić na swoim, ma swoje humory, musi wiedzieć najlepiej, więc boję się że zacznie radzić za bardzo, a stąd to już niedaleka droga do kłótni Ale to wyjdzie w praniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra idę w piecu palić i to ciasto wyrobić ... Bo tak siedzę tu dzisiaj i coś mi się ruszyć nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jutro bedzie 44 dc, jak myslicie? bedzie cos widac czy moze jeszcze nie byc? w tamten poniedzialek miałam bete 2216

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez się musze ogarnąć bo M mi przypomniała ze na 17 jesteśmy na mieście umówieni. Musze szybciej obiad zrobic no i sama siebie do porzadku doprowadzić :) Marzena wydaje mi sie że jak od poczatku reguły sa jasne to nie powinno byc problemu. Ja też jestem z tych co nie lubia jak ktos im ise za bardzo wtraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem sisetka :( ja moge tylko dodac że owulke miałam około 14-15dc... serduszko chyba widac jakos 22dni po i teraz nie wiem czy po zapłodnieniu czy po zagnieżdzeniu ;) trzymam kciuki zeby w końcu te serduszko się ujawniło :) wiem że u dziewczyny z bocka przy fasolce 2mm serduszka jeszcze nie było a jak poszła tydzien później to już ładnie biło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisetka u mnie było widać 6tyg i 6 dni po terminie @ trzymam kciuki żeby już było widać to małe serduszko :) A u nas cały dzień leje, więc ze spaceru nici :O za to będzie dentysta, już mi się żołądek ściska na sama myśl :( A tak poza tym wczoraj kupiłam bilety do PL , lecimy już na Wielkanoc, Małż tylko na tydzień a my z Pchełka zostaniemy ok 1,5 miesiąca a potem doleci Małż na 2tyg wakacji i już razem wrócimy do UK. Ale się cieszę, myślałam żeby w Wielkanoc zrobić chrzciny ale musiałabym chyba załatwić polskie świadectwo urodzenia dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vojagere
Chyba macie racje, nie naprawie świata, choćbym chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola no to niezły pobyt się wam szykuje w PL :) rodzinka pewnie przeszczęśliwa że nowego członka rodziny pozna :) nie wiem jak to jest ze chrzcinami bo się w ogóle nie orientuję w tych koscielnych sprawach. Może księdza się u was zapytaj albo przedzwoń tam gdzie chciałabym ochrzcić mała i popytaj jakie warunki musza byc spełnione. A do dentysty mozna chodzic jak się karmi piersią ? bo ja bym chciała jak najszybciej się u dentysty pokazać tylko nei wiem jak to jest w przypadku karmienia. A wasza malutka jest przesłodka i tak jak napisałam coraz bardziej chyba do ciebie się robi podobna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola to fajnie, pobędziecie sobie troche w Polsce :) i babcia nacieszy się wnuczką ;) Sisetka mam nadzieje że jutro zobaczysz serduszko 🌼 Okropnie dzisiaj ponury dzień :o nic sie nie chce... to już chyba wole jak śnieg sypie :o bo dzisiaj to jakos tak ciemno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś rzeczywiście jakos tak pochmurnie.... podobno odwilż ma byc do końca stycznia, w sumie sie nawet cieszę bo nie lubię jak jest snieg a M musi samochodem jeździć. Musze się zabrac za ten obiad to normalnie ise nie wyrobię, na razie tylko poodkurzałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rodzinka nie może się już doczekać :) nawet mój 5letni siostrzeniec powiedział że nie może sie już doczekać wakacji , bo pojedzie do cioci Oli (jak co roku) i " w końcu zobaczy kuzynkę na prawdziwo" - bo do tej pory widywał ją tylko na zdjęciach albo skype :D A do kościoła chyba mamę wyślę, ma doświadczenie bo wczesniej załatwiała nam wszystkie formalności do ślubu a poza tym ja za bardzo niewyparzony język mam ;) Goga jak sie czujecie z Michasiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do małej to nie wiem czy coraz bardziej do mnie podobna ale na pewno coraz mniej do Małża ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisetka ja jak poszłam w 7 tyg to lekarz nie był pewien, czy serduszko bije, ale na lepszym sprzęcie byłoby inaczej, tak mówił Olka to super, w końcu spotkanie na żywo będzie :) Znowu zrobiło mi się słabo jak chciałam to ciasto robić, aż się pokłóciłam z R. znowu bo akurat dzwonił i mu niepotrzebnie powiedziałam że leżę bo mi słabo, a on że byłam u lekarza to zamiast mu o tym powiedzieć, że mam iść teraz do jakiegoś itp, a przecież to chyba normalne, że mi się od czasu do czasu tak zrobi, badania dobre, nie robi mi się tak codziennie, a dzisiaj ten dzień taki ze każdy narzeka ale już musi być kłótnia, nawet jeśli chciał dobrze bo się martwi czy coś, to już coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też wolę jak te kościelne sprawy załatwia ktos za mnie, nei umiem po prostu z duchownymi rozmawiać. Fajny taki długi pobyt w PL :) dobrze to ujęłaś na pewno coraz mniej do małża podobna ;) marzena mi też się czasami słabo robiło, często pod prysznicem, nie raz tak po prostu moze organizm tak reaguje na zmiany... wyniki krwi miałam bardzo dobre więc to zadna anemia nie było. W ogóle w tym pierwszy trymestrze to jakies jazdy czasami były. Jak poczujesz się słabiej to sobie odpocznij, rozkładaj czynności na raty, w kuchni to comożesz to na siedząco rób ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ja to właśnie uważalam, że to normalne że się czasem słabo zrobi, jakby tak było codziennie to co innego... Ale humor już mam zepsuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena to odpoczywaj dużo 🌼 biedny facet sie martwi a i tak mu sie dostało ;) Ola my juz zdrowi, mały doszedł do siebie i bryka juz na całego ;) Ja jutro odpoczne u mamy, przez chorobe juz dawno tam nie byliśmy, więc babcia już sie stęskniła za Misiem, chociaż mój maluch to szczególnie sobie dziadka upodobał :D jak go tylko widzi to rączki wyciąga do niego :) a dzidek oczywiście w siódmym niebie :D tacy kumple ;) Ja dzisiaj fasolke zrobiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie mów mu nastepnym razem, nasi partnerzy się o nas martwia, ja czasami też nie mówię M o niektórych rzeczach bo by się zamartwił chłopak ;) oni najczęściej nie widza jakie objawy sa normalne w ciązy a jakie nie (no wiedzą o mdłościach, senności i rosnącym brzuchu najczęściej) a wszystkie pozostałe upierdliwości dla nich są niepokojace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×