HopeU 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Z tym jeszcze poczekam bo nie będę chyba odrazu butelek używać. Zapytam położnej czy do szpitala potrzebuje swoją butelkę w razie gdyby był problem z pokarmem. Wogóle sie zastanawiam ze jak popralam o poprasowalam te ubranka teraz to za 5 tygodni może nie będą tak świeże i "odkazone" :-p Butelki zostawię na koniec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Styczeń 27, 2011 He he akurat się uspokoisz jak spakujesz torbę :-p już to widzę :-D Wtedy będzie wyczekiwanie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Wieki mnie nie było tutaj. Mam nadzieje , że wybaczycie. Wytłumaczę sie całkowitum brakiem czasu na życie. Wpadam a tu widze ze wszystkie dziewczynki zaciążone a do tego doznałam szoku marzenkas w ciązy - drugiej! szok. Nie wiem co powiedziec. Wróciłam parenascie stron wstecz i wiedze ze to duze zaskoczenie było. Kurcze ja nie wiem jak Ty sobie dasz rade dziewczyno - ja bym nie dała, mowie uczciwie. Ale nie odbierze tego jako złośliowsc, bron boze, poprostu pełem szasun dla Ciebie jak sobei z dwoma maluchami dasz rade. Ja poprostu widze ile przy jednym jest roboty... Buzikai dla wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Styczeń 27, 2011 A i co sie dzieje ze tu jakies kłótnie o oszczedzaniu są? Bez sensu rozmawiac o kasie - to czesto temet ktory prowadzi do kłótni :P Jak ktos ma ochote to niech oszczedza, jak ktos nie ma ochoty to niech nie oszczedza, a jak ktos lubi trwonic kase to niech trwoni jak ma. Kazdy robi to co lubi i nie ma sensu o tym dyskutowac. To tak jak z gustami - o tym sie nie dyskutuje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Banmon brzucholek sliczny widzialam na nk. Cudenko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 27, 2011 ale wiesz Hope przynajmniej bedę wiadziała ze wrazie jakby cos się zadziało to tylko brac torbe i jechać, bo jak mnie we wtorek tak ten brzuch bolała to sobie pomyslałam że trzeba miec juz torbe spakowana. Mnie się własnie M pytal czy nie za szybko prasuję te ciuszki.... mam nadzieję że nie, póxniej może mi sie na prawde nie chcieć, już mi sie dosyć ciężko stoi i zmachałam się przy tym prasowaniu, poza tym jakby odpukac coś się działo to ja bym była w szpitalu a M by musiał prasować.... jakos nie jestem przekonana. Ja ze względu na ta ewentualna cc myslałam zeby już wyparzyć sobie to wszystko, laktator to chyba i tak wyparze bo może mi się jeszcze w szpitalu przydać a M może nie wiedzieć jak to zrobic, no i smoka uspokajacza jednego chyba tez wyparze bo wezmę do szpitala Ciekawe czy u was w szpitalu mają butelki marta no wreszcie sie odezwałaś, myślałam ze juz zapomniałaś o nas ;) jak tam twoja pociecha się miewa, już p[ewnie duzy przystojniak z niego :) Smile pytałas się mniei na która idziemy do gina ale nie jestem pewna, gin powiedział żeby zjeśc śniadanie i przyjść.... no ale tak wspominał cos że w okolicach godz 10 wiec pewnie tak troche po 10 sie pojawimy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marta82 0 Napisano Styczeń 27, 2011 Banmon pewnie ze o was pamietałam. Wrociałam w grudniu do pracy, dokładnie moj maluszek miał 5 miesiecy. teraz siedzi z nim tesciowa. Moj maluszek juz nie taki maluszek - sam siedzi a dzisiaj nawet zaczal raczkowac :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
sisetka 0 Napisano Styczeń 28, 2011 marzena tak, lekarz mi zlecil toxoplazmoze, rozyczke, chlamydie i poza tym te podstawowe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 To super że wróciłas do pracy, pamietam ze bardzo ją lubiłaś :) z teściowej mam nadzieję że zadowolona jesteś ;) ja ostatnio spac nie mogę wczoraj wstałom o 4, dzis póxniej bo o 7, wieczorem mam problemy z zaśnięciem bo codziennie myślę o cc :( psychicznie nie jestem na to gotowa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 chyba sobie melisę kupię i będę piła na wieczór - może pomoże .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena87 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Marta fajnie że się odezwałaś :) Wstaw może tutaj zdjęcie Twojego "maluszka" :D Banmon melisa nie zaszkodzi a może rzeczywiście pomoże... Mi w zaśnięciu pomagała jak piłam ją regularnie Kurcze muszę zapytać mojego gina o te badania, na razie mam tylko te podstawowe, mocz, morfologia, grupe krwi mi teraz zlecił i coś czego nie moge odczytać :P wcześniej miałam też tylko te podstawowe i Hiv, glukozę i jeszcze coś... A w ogóle wczoraj zaczęliśmy 16 tydzień... jeszcze tydzień i będzie 5 miesiac- jak ten czas leci... Staram się już mniej przejmować, jak się naczytałam o tych różnych chorobach, komplikacjach i tak dalej to doszłam do wniosku że choćbym w łóżku leżała bite 9 miesiecy to nic nie da, co ma być to będzie i to moje zamartwianie nie pomoże, wręcz przeciwnie...Ale i tak mam jeszcze "napady" takiej paniki... Ale to pewnie normalne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
marzena87 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Ach, i najważniejsze - to co czuje to chyba jednak rzeczywiscie ruchy :) Wczoraj wieczorem jak się położyłam na chwilę to się upewniłam, ze to jednak to :) Tylko mój R. jakos nie podzielał mojego zachwytu, mówił ze to nie fair i ze to się nie liczy, bo prawdziwe ruchy będą wtedy jak i on je poczuje :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Marta no nareszcie sie odezwalas:) jak tam Synun? napewno juz duzy, a i raczkuje- jak fajnie:P wklej jakies fotki Maluszka no i powiedz cos wiecej co u Ciebie? Jak w pracy?:)Marzena gratuleje ruchow:P cudowne uczucie:) A Marta ile macie juz zabkow? Smile trzymasz sie?:) Banmon brzusio sliczniutki:) No i na jakie lozeczko sie zdecydowaliscie? Tam na gornej? buzka dla reszty:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 marzena myśle ze z czasem coraz mniej będziesz myslała o jakis czarnych scenariuszach, człowiek sie chyba uspokaja później. No jak tak miałam ;) Agnes łózeczko kupilismy sosnowe z takim półokrągłym frontem na zagnańskiej (mam nadzieję ze nie pomyliłam nazwy ulicy....) tam naprzeciwko cmentarza... Bez szuflady.... długo sie nad tym zastanawiałam, patrzyłam jak ta szuflada wyglada, jesli chodzi o jej wymiary to mi by spasowała bo mniej więcej tyle miejsca potrzebuję jeszcze na różne rzeczy ale zniecheciło mnie to ze te szyflady nie maja pokrywki na górze i tam sie pełno kurzu i kotów zbiera..... nadal nie jestem pewna czy dobrze zrobiłam .... no na pewno musze kupic jakies mieszczące się pod łózeczko pudełka żeby te rzeczy pochować. W pudełku sie kurzyć nie będzie. gdyby te szuflady miały zakrycie od góry to bym taką wzięła ale takich nei mieli Dziś znowu poprasowałam i pomyślałam że jesli ja będe to robiła w takim żółwim tempie przy Małej to słabo to widzę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Marzena gratuluję ruchów. ja zapamietałam sobie datę kiedy mój M pierwszy raz je poczuł ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Banmon już poprasowalas chociaż. A ja w łóżku leze. Wstaje o 5.30 z M robię mu śniadanie chwilę siedzimy i później się kładę i śpię do 10. Tak mi się dobrze śpi w tej sypialni ze szok. Problemów jako takich nie mam ale muszę z 3 razy w nocy do toalety, i dziś mały miał 2 razy po pól godziny chyba czkawke bo skakał jak sprężyna i co jakiś czas te skurcze. I znów mnie pobolewa brzuch jak na @. Też spakuje sobie torbę w miarę wcześniej i będę czekać. Marta zaglądaj częściej do nas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 ja sobie torbę zaczne pakowac jak ogarnę te rzeczy dla malej i jej pokoik. Później popiorę ubrania dla soebie i to co moge to spakuję, w walizeczce może sobie już lezeć i czekać. Nadal mam dylemat w co ubrac mała zaraz po porodzie i na wyjście - bo to takie dwa ważne momenty ;) Ja głównie o tej cesarce myślę.... nie ma dnia żebym nad tym nei rozmyślała. Wkurza mnei to ze będe załezna od pielegniarek i moja Malutka też. leżałam w szpitalu i wiem jakie niektóre potrafia być - wiadomo jak kazdy człowiek. Hope to bardzo dobrze ze się wysypiasz. Juz remont zbliża się wam do końca czy jeszcze sporo rzeczy zostało do zrobienia ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Styczeń 28, 2011 a HopeU p[ytalam czemu nie pojede do niego- w holandii nie wydolalibysmy.. za drogie zycie, mieszkanie... ale jakby do angli pojechal za jakis czas to ja bym dojechala:) e to fajne Babnmon lozeczko:) i tak to zagnanska:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 a sa plany na Anglię ? powiem ci Agnes że takie dosyc normalne te łózeczko, nie ma tam zadnych żłobień, nam się podobaja takie proste rzeczy no i sosna jakoś mi pasuje, takie przyjemne drzewo sie wydaje. jak złożymy to wkleje fotke na nk ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 to jest takie łóżeczko: http://www.tanimarket.pl/photo/radek_2.jpg ale i tak wkleję zdjęci mojego :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Ja sie melduje,że zyje:) jeszcze... W sumie nic sie nie dzieje,wiec mozliwe że ciaze przenosze...Banmon ty sie boisz cesarki a ja juz sama nie wiem co mysleć.. Przynajmniej wiesz na czym stoisz...a ja nie..boje sie ze sie namecze a i tak mnie potną..w ogóle wszystkiego sie boje:/ Depresji idzie dostać...pomalu odstawiam no spe i ciagle mi brzuch twardnieje... Jakoś humoru nie mam..musialam kawe wypic,bo ostatnio jakas nieprzytomna chodze...a w nocy ciagle sie budze.. Ide zrobic spagetti dzisiaj..mam ochote na mieso z makaronem:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Styczeń 28, 2011 O to nasze zupełnie inne lożeczko..ale takie proste tez mi sie podobaja..Ja chyba kiedys pokazywałam nasze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
SmileEveryday 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Banmon jak torbe spakujesz to i tak sie nie uspokoisz..uwierz mi..tez tak myslalam a teraz sie boje jeszcze bardziej:O I kurcze ciagle czytam o znieczuleniu jakimkolwiek...wiem,ze zzo nie ma ale sa inne podobno w tym szpitalu..Juz co noc mi sie poród sni:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Styczeń 28, 2011 W sumie najgorsze rzeczy chyba już są zrobione. Zostało malowanie dużego pokoju, podłoa w małym, a tak to drobniejsze ale te drobniejsze są najbardziej pracochłonne. I wszystkie schowki, trzeba polki porobić w nich bo mam dwie duże szafy w ścianie dla siebie ale co mi po nich jak tylko rurki na wieszaki są,a półek nie ma. Wzięłam sobie paracetamol bo mnie ten brzuch meczy. Codziennie jakiś ból, chyba trzeba sie przyzwyczajać. Za niedługo będzie bolało gorzej, a ja nie jestem za bardzo wytrzymała. Jak mnie coś boli to lepiej żeby nikt mi nie przeszkadzał nawet muzyka mnie denerwuje, jeść nie mogę. Banmon a może ty rób jakieś bezpieczne ćwiczenia, więcej ruchu i mała sie przekreci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 ja sie uspokoje pod tym katem że jak zostanę sama a czesto sie to zdarza to wiem ze mam wszystko załatwione nic tylko jechac do szpitala a tak jakby sie cos działo a M byłby akurat na wyjeździe to musiałbym się pakowac na szybkiego, pewnie bym paru rzeczy zapomniała a nie miałaby mi kto dowieść bo sami tutaj jestesmy. Juz może rzeczywiście odstaw ta no spe i czekaj.... w niedzielę pewnie to ktg ci zrobią bo wtedy nie ma takiego sajgonu na oddziale, w zasadzie nudy sa - no chyba że jakas nagła akcja się dzieje ale to z rzadka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 to prawda takie pierdoly zajmuja najwięcej czasu w sumie malowanie i podłogi tez trochę czasu pochłoną ale to takie duże rzeczy że w miare żwawo schodzi. Czytałam cos na temat ćwiczeń żeby się dziecko obkreciło ale jakos mnie to nei przekonuje..... mojej kolezance tak się mały obkręcił ze stanął w poprzek i tak ja musieli ciąć i tak.... zobaczę co gin powie w niedziele bo z tego co mówił mi teraz to mała już pupą ładnie sie ustawiła i dosyc twardo siedzi. Bo po usg jeszcze twierdził że daje jej czas że sa szanse ale po badaniu na fotelu jak wymacał dokładnie gdzie ona lezy to mina juz była inna i zaczął mowic o terminie cesarki.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
HopeU 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Smile jeszcze masz z tydzień do terminu. Daj nam znać jak sie coś zacznie dziać. A mi ta kreska ciemna na brzuchu idzie do góry, może jak dojdzie pod same piersi to się zacznie :-D na szczęście nie jest taka bardzo ciemna. Czekam aż tabletka zacznie działać o wstaje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 mówiłam ginowi o tym że mnie ta szyjka tak szczypała i on do mnie podczas badania na fotelu ; 'no tak szczypała bo mała się juz ładnie wpasowało i ustawiła.... ' i nagle ugryzł się w język i sie zawiesił i dodał 'no tak ale pupa w dół...' 'wiec na cesarke umówimy się prawdopodobnie w terminie.....' no to juz wiedziałm że tak prosto może nie byc z tym przemieszczeniem się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
banmon 0 Napisano Styczeń 28, 2011 no własnie niektore dziewczyny maja ta kreskę i pod pępkiem i nad, to chyba jakies osobniecze cechy... tak samo jak z wystającym pępkiem. Ja poki co kreski nie mam a pepek nie wystaje..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agnes19 0 Napisano Styczeń 28, 2011 Smile odstawiaj nospe, teraz brzusio powinien twardniec:P ciekawe kiedy ur:) Banmon fajne lozeczko:P moja kolezanka ma takie, ladnie sie prezentuje A Smile jestem zla na Ciebie, bo jak mi pokazalas Wasze lozeczko to sie zakochalam i moje juz mi sie tak bardzo nie podoba my mamy takie; http://allegro.pl/lozeczko-laura-drewex-z-szuflada-materac-bonus-i1416482496.html tylko bez szuflady wiecej sie wlozy pod lozeczko bez szuflady:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach