Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olka.P

Rok 2010 - damy radę D

Polecane posty

to wex załatw sobie tego ardiologa żeby była pewność ze wszystko ok. Wagą się nie przejmuj, tak jak piszesz odchudzać się nie będziesz, najwyżej mozesz zrezygnowac ze slodkości ;) albo je ograniczyć. Ale ja tak miałam ze niby jadłam duzo a nie tyłam a jak jak miałam diete to własnie przytyłam też, widac to nie bardzo ma wpływ te jedzenie chociaż rzesadzac nie można. A ja dziś zakupiłam lezaczek bujaczek na allegro :) mama dała parę groszy dla Poli i własnie kupie jej ten leżaczek i mate edukacyjną to będzie od babci miała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wam DZiś Gabi ma ładna buzie więc nie mam po co iść do lekarza. Zobaczę co po mojej diecie będzie. Już bym chciała wiosnę i ciepło i słoneczko. Muszę wymyslec coś na obiad. Macie jakieś pomysły coś z makaronem oprócz spagetti?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam lezaczek z wibracjami i melodyjkami i narazie zainteresowanie jest na chwilke tylko bo mały jeszcze nie ulezy w nim, przekreca mu sie głową. Może za dwa trzy tyg już będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope ja lubię łazanki z serem albo z mięsem, ale Ty pewnie nie możesz tego jeść Banmon zaczyna się rozpieszczanie wnusi przez babcię :P Ja się cieszę oczywiscie przede wszystkim że wszystko jest ok, ale ta waga mnie przeraziła, liczyłam że przytyję te 20 kg a tu wychodzi, że te 20 kg to wersja optymistyczna :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hope ja sobie jem makaron ze szpinakiem .... dobry jest ;) jesli sie lubi szpinak, normalnie dodaję zawsze śnietankę słodką, czosnek i ser plesniowy ale teraz tylko idzie makaron i szpinak i da radę zjeść ;) Ja myslę że w ten bujaczek to dopero może powyżej miesiąca bede wkładała, zobacze jaka Mała będzie zainteresowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena a moze byc tak jak u mnie że nagle ci waga stanie na 2 miesiące, to że teraz 4kg w 4 tygodzie ni eoznacza że takie tempo będzie zachowane do końca ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena ja na tym etapie co Ty przytyłam ok 3 kg:D Jakoś w tych tyg bralam slub:D A pozniej sie zaczeło i to szybko..Tez raz w ciagu miesiaca przybrało mi sie 4kg... No ale nie ma co porównywac..Przytyc trzeba,widocznie Twoj organizm tego potrzebuje. Bedziesz sie martwic waga po porodzie;) Ja wciaz mam 5kg na plus,ale mysle ze jak na niecałe 5tyg PO to nie jest jakoś duzo... Ja licze mniej wiecej ze 16 miałam na plusie,chociaz w ost 3 tyg to juz nie tyłam.. Jeju dzisiejsza noc była straszna..mały ma tak zapchany nosek ze nie mogl spac i marudził..spokojny był tylko na rekach wiec od 3-6 go nosiłam:( Tylko tak jakoś sobie spał..I ten katar wpada mu do gardełka i strasznie kaszle...Tak sie poryczałam ze szok:( Nie moge patrzec jak takie malenstwo sie meczy a ja nie umiem mu pomoc..I zła byłam ze w przychodni nic kompletnie nie doradzili...R. kupił nasivin dla niemowlat i teraz jakoś śpi sobie i widac ze lepiej mu sie oddycha..Ja sama miałam zatkany nos,zakropiłam sobie i ulga niesamowita.. Kurde gdyby nie internet to mały by sie wykonczył...Sam se człowiek musi radzić,bo taka mamy słuzbe zdrowia w tym kraju!:O Bezczelnie tylko potrafia powiedziec ze katar to nic takiego:O i ze dziecko za małe na leki! To czemu na kroplach jak byk pisze,że od narodzin mozna stosować..w 5 tyg juz 2 kropelki! No! To sie wyżałiłam:D Mamusie a wy co robiłyscie w takich sytuacjach? Katar to dosc powszechne zjawisko i na pewno wasze maluchy to przechodziły...Prosze o jakies opinie..mam nadzieje,ze cos mi poradzicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Banmon mój poki co nie lubi lezaczka:O Nie wiem czemu..posiedzi gora 10 min i chce zeby go zabrac..Moze jeszcze za mały jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzena ja mam jutro wizytę. Przestraszyłaś mnie z tym stanem zapalnym, a miałaś dużo upławów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile mój ma katar od 3 tyg. Schodzi mu ciągle nos zapchany. Nie wiem czy znów coś złapał czy to tamten wirus bo kicha często. Chłodni mam w pokoju wietrze codziennie. Może zamowie ten Nasivin skoro mówisz że pomaga. W nocy też sie budzi często, już tak mam od 3 tyg :-o Od 9-12.30 nie spał. Usnal i myślałam że z 3 godz będę mieć to po 20 min płacz. Znów zjadł i śpi mi na rękach, ciekawe na jak długo. I muszę sie pochwalić że tak sobie rozmawialiśmy o różnych rzeczach i uraczyl mnie uśmiechem :-D w końcu :) i ciągle dziś slysze uuuuu, uuuuuu guuuuu Jak teraz analizujeto przed ciąża miałam 54 a na koniec było już powyżej 70. Z 18 na bank przybralam :( a co by było gdybym doszła do końca ciąży? I najlepsze jest to że tego nie mogłam skontrolować bo nie jadłam dużo. Podobno przy pierwszym dziecku sie więcej tyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 to ja mam teraz a wygladam strasznie....wszystko poszło w uda i boczki:Oehh..mam nadzieje ze jakos powoli spadnie..ja tez sie w ciazy nie obzerałam nie wiadomo jak.. Hope mój miał katarek juz od dawna,nie pamietam ale ciagle mu charczalo w nosku tam wyzej...Ale teraz doszedl ten kaszel..Jest mokry i po prostu on sie nim krztusi...Jak jest trzymany prosto to jest w miare ok..w wozku spi z glowka polozona wyzej.. Nie kaszle tylko jak go uloze na brzuszku u mnie na kolanach wiec to na pewno od tego kataru...Zakrapiam takim sprayem z fridy do noska,po jakims czasie wyciagam wszystko i dopiero nasivin.. Nie wiem ile to potrwa,ale nie chce zeby go to meczyło...Jest taki biedny:( Dzisiaj mi spi prawie cały czas po tej strasznej nocy...ale co jakis czas pokasłuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O to fajnie juz ,,mówi'' Gabryś:) Mój jeszcze tak nie głuży...Robi minki,czasem cos tam z siebie wyda,jakis nieokreslony glosik ale na tym sie konczy... Mam nadzieje,ze juz nie długo zacznie sobie rozmawiac po swojemu:) No ale jakby nie było Gabrys o cały tydzień starszy jest a to u takich maluchów bardzo duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia to za jutrzejszą wizytę trzymam kciuki, podziel sie wrazeniami jak już będziesz po :) Hope Smile wasze maluchy to już takie fajne, duże, ja czekam kiedy ta moja skończy magiczną datę pierwszego miesiąca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia to za jutrzejszą wizytę trzymam kciuki, podziel sie wrazeniami jak już będziesz po :) Hope Smile wasze maluchy to już takie fajne, duże, ja czekam kiedy ta moja skończy magiczną datę pierwszego miesiąca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też w sumi nie mogę się doczekac kiedy te pierwsze miesiące miną po prostu stresujące to dla mnie jest trochę.... a pod koniec lipca jedziemy nad morze i wtedy też chrzciny zrobimy :) Pola będzie już w miarę duża ;) na razie to jeszcze z kikutem pępowinowym lezakuje więc to jeszcze maluszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My tez chrzciny w okolicach lipca robimy:) Bo tak tesciowa wraca a raczej poczekamy zeby wszystkie babcie mogły byc. A plany co do morza tez są..zobaczymy jak Maksio bedzie znosił dłuzsze podroze i czy bedzie w miare spokojny na taka wyprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile ja mam ten apirator "katarek" i jest ok, ładnie sie tym wszystko wyciągnie z noska...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnes juz jej powiedzialam;) bylaby zainteresowana tylko powiedz mi jeszcze ceny poszczegolnych rzeczy i ubranka jakbys miala to tez moglyby byc bo rodzi w sierpniu a Twoj Gabrys z lipca wiec wiek podobny;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joasia cały czas sobie aplikuję luteinę rano i wieczorem więc nie wiem w sumie na ile to była luteina, a na ile upławy, ale nie zauważyłam wiekszej zmiany ostatnio...Daj znać po wizycie, pewnie poznacie płeć :) W sumie to nie wiem po co mi ta luteina do tej pory, ale zaszkodzić nie zaszkodzi przecież Co do tej wagi no to się zobaczy... Nic przeciez nie poradzę jak ogranicze słodycze a i tak będę tyć, bo sama też widzę, ze od jedzenia to średnio zależy - na początku jadłam wiecej, a tyłam tyle samo co ostatnio, kiedy apetyt mam mniejszy, po 2 kg miesiecznie, tyle że teraz dzień bez wafelka/ ciastka/ czegoś słodkiego jest dniem straconym :D ale bedę z tym walczyć ;) Smile dobrze że coś znaleźliście żeby choć troche ulżyć Maksiowi Hope pierwszy uśmiech, pierwsze dialogi, szczyt szczęścia :P Banmon ani się nie obejrzysz, a Pola też już będzie z Toba "rozmawiać", śmiać się, pierwsze miesiące pewnie mijają jak nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ubranek mam jedynie kombinezon na zime skoro rodzi podobnie jak ja ja tez mialam termin na sierpien wiec bedzie jej pasowal a gabi byl w nim tylko 3 albo 4 razy:) ide na nk dac ci gg:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz wyslalam wiec jak cos to Ty Asia czy kolezanka piszcie na gg:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, dzieki Agnes;) jutro sie jeszcze odezwe do Ciebie jak bede miala czas albo dopiero w poniedzialek po weekendzie bo wyjezdzamy...ale napewno dam znac;) milej nocki mamuski;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Banmon aż się uśmiałam z twojego M :D A co do mleka to już nie ściągam, teraz jak Pchła je co 3-4godz to staram się karmić ją przed samym wyjściem i wrócić na następne karmienie. Z tego co pamiętam to można trzymać 48h w lodówce i 12h w temp pokojowej a w zamrażalniku kilka miesięcy. Ale myk jest taki że jak raz podgrzejesz to musisz zużyć, nie wolno kilka razy podgrzewać. AsiaAk Lenka jest prześliczna :) Te oczka powalają. Marzena najważniejsze że synek zdrowy :) A te infekcje w ciąży to podobno normalna sprawa. Smile ja ci nie pomogę, Lilka jeszcze (odpukać ;) ) kataru nie miała, czasem tylko są babolki w nosku to aspiratorkiem wyciągamy. Może spróbuj z jakimiś olejami eterycznymi np eukaliptusowym w pokoju, żeby się lepiej oddychało? Joasia napisz koniecznie po wizycie :) Może będzie dziewczynka bo na razie są w zdecydowanej mniejszości na tym topiku :) Hope ta wysypka Gabrysia tak trochę "złośliwa". Znika nie wtedy kiedy powinna ;) Oby już nie wróciła. A my byliśmy dzisiaj na basenie i było super, nawet w roli widza. Złapałam aparatem moment nurkowania :D Fajnie jak Małż jest z nami cały dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio podczytywałam taki topic http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3302009 czasem śmieszny ale też i przerażający , i tak sobie pomyślałam że jednak dobrze mieszkać tak daleko od innych doświadczonych matek i ich porad :D Chociaż nie zapomnę jak powiedzieliśmy teściom że spodziewany się dziewczynki i teściowa powiedziała że teraz powinnam ubierać się na różowo :P JA i Lilka później też :D Ciekawe co teraz wymyśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile duzo zdrówka dla was, niech Maksiu szybko wraca do zdrowia. Biedne maleństwo :( Ola ale wy macie dobrze z tym basenem :) ja na razie nawet odciagać nie mogę bo Mała mi do cna prawie opróżnia piersi ..... kurde nie wiem czy ona sie najada i ile powinna ssać, z butla było lepoejj bo widziałam ile wypija a tak to chodze i się zastanawiam czy ona głoda czy co.... w ogóle myślałam ze takie maluchy to ssą pierś przez jakiś czas i idą spać a ta mi possie inetensywnie przez 10min i później przerwa i znosu ssanie i przerwa i tak potrafi wisieć na piersi przez godzinę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smile trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia Maksia 🌼 Joasia, jak tam? :) Ola właśnie czytam teraz ten temat i rzeczywiscie nie wiadomo czy się śmiać czy płakać ;) Banmon to na dobrą sprawę caly dzień byś musiała trzymać Polę przy piersi :) Ja dzisiaj w biegu, R. ma wolne i tak załatwiamy różne sprawy, teraz trochę odpoczywam, ale chociaż mi się nie nudzi Byłam u swojego lekarza rodzinnego, internisty, powtórzył ekg, posłuchał, stwierdził że z sercem wszystko w porzadku i że to nerwica :o Ale skierowanie do kardiologa dał, tylko że nie chce mi się już po tych lekarzach chodzić jeśli ekg wyszło w porzadku i osłuchowo też jest ok, sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena jeśli wszystko wyszło dobrze to moze sobie już daruj nastepne marsze po lekarzach .... wyluzuj się w końcu w ciąży jesteś ;) jak Mały sie urodzi to dopiero stres będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×