Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszla mamusia

Blagam, pomozcie mi!! Krwawienie w ciazy!

Polecane posty

Gość przyszla mamusia
Wlasnie wrocilam niedawno do domu. Do szpitala pojechalam zaraz po napisaniu ostatniego posta o tym, ze zaraz sie ubieram i jade. Potem tylko byl niesmaczny podszyw, ktory nie ja napisalam. Gdyby ktoras z Was byla zainteresowana moja sytuacja, z checia sie wygadam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusia
Wlasnie wrocilam niedawno do domu. Do szpitala pojechalam zaraz po napisaniu ostatniego posta o tym, ze zaraz sie ubieram i jade. Potem tylko byl niesmaczny podszyw, ktory nie ja napisalam. Gdyby ktoras z Was byla zainteresowana moja sytuacja, z checia sie wygadam. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to mów co i jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetka
czy z ciążą wszystko w porządku?..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusia
Pisze. Cos mi sie zacielo, dlatego pisalam pare razy ostatnio ten sam post. Poronilam. :( Pojechalm do szpitala. najpierw w izbie przyjec na pogotowiu czekalam az mnie ktos przyjmie. Po 10 minutach ktos mnie zawolal, zmierzyli cisnienie, pytali o wszystko, a na koncu odeslali na 5 pietro oddzial ginekologiczno polozniczy. Tam czekalam prawie godzine na to, zeby sie dowiedziec, ze o 16.20 bede miala usg. I oddalam tylko mocz do badania. :( No wiec czekalam. Przyszla godzina 16.20, zawolano mnie. Zrobila mi pielegniarka usg dopochwowe. Obejrzala wszystko. Powiedziala, ze poronilam. Pytalam dlaczego, czemu nic mnie nie bolalo jak za pierwszym razem. Powiedziala, ze kazda ciaza jest inna i zyczyla powodzenia. Potem jeszcze miala krew pobierana, dokumenty i do domu. Mam za pare dni przyjsc na nastepne badanie krwi i usg zeby sprawdzic stezenie hormonu ciazowego czy cos takiego. Chcialam ratowac dziecko, ale sie nie dalo. jak bylam w szpitalu to juz nic nie bylo. W macicy tylko pelno krwi. :( Maz jest zalamany, plakal razem ze mna. Ja? Wole nie pisac. Chcialam tylko sie wygadac. To czekanie w tym szpitalu mnie dobijalo. Krwawilam, nie wiedzialam co sie dzieje, a oni, ze mam czekac. Tyle sie stalo. Jestem zalamana. Bylam przerazona. To bylo 6 tygodni. :( Kiedy mozemy sie znowu starac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozetka
Bardzo Ci współczuje... Pewnie za kilka miesiecy mozecie sie znow starac, ale o to zapytaj lepiej swojego lekarza. Trzymaj sie i nie trac nadziei, nie załamuj sie.. Życzę Ci wszystkiego dobrego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara1984
Bardzo współuczuej:(glowa do gory bedzie dobrze,nie wiem kiedy mozecie sie starc o nastepne,chyba musi wszystko wrocic do normyPOWODZENIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krolikkkkkk
sluchaj-musisz najpierw znalezc przyczyne poronien!!Moze jakas chlamydia,uroplasma lub inna???Zapytaj ginekologa!3maj sie!Ty chociaz wiesz,ze mozesz zajsc,ja niestety po 3 latach nie zaszlam w ciaze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusia
Dzieki, dziewczyny za wsparcie. :( Nie, nie mam zadnych chorob wenerycznych. Dbam bardzo o siebie, o zdrowie. Moze to stres? Moze. Nie wiem. jak sie spotkamy nastepnym razem na tych badaniach z lekarzem to sie zapytam kiedy mozna sie starac o dzidziusia. Mysle, ze za szybko po pierwszym poronieniu sie postaralismy. Dzieki dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. Przyjmowałaś progesteron od poczatku ciąży? 2. Jak ktoś wyżej napisał, nie staraj się o dziecko tylko porób badania na wszystkie bakterie. Bardzo mi przykro, ja też straciłam aniołka w 10tc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martw sie
za 3 miesiace mozesz sie starac.i bierz leki na podtrzymanie od poczatku to skuteczniejsze niz siedzenie w necie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TU NIE MA ZNACZENIA CZY DBASZ O SIEBIE! Nie bagatelizuj tego, bo toxo czy chlamydia często nie dają o sobie znać. Jeśli masz coś takiego za każdym razem będziesz tracić ciążę niestety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusia
Dziekuje Wam! 🌼 Dobranoc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość T.O.R.U.Ń.
Bardzo mi przykro:( wiem jak boli bo też to przeszłam:(trzymaj się!! Jeśli macica sie sama dokładnie oczyści to jest szansa że nie będziecie musieli czekać ze staraniami.Powodzenia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksylomena
Bardzo bardzo ci współczuję i jest mi naprawdę przykro. Pisałaś wcześniej że ty był koniec 4 tygodnia... czyli nawet nie 2 tygodnie po zapłodnieniu. Podobno 50% ciąż kończy się właśnie na tym etapie. Może to była ciąża biochemiczna a ty normalnie dosałaś okres. Wiem że to przykre ale to naprawdę często sie zdarza. Wszystkim kobietom niezależnie czy wcześniej poroniły czy nie. Na ciążę biochemiczną nie ma sposobu i ani matka ani niestety lekarz nie są w sanie zapobiec najgorszemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszla mamusia
:( Nadal tak bardzo mi smutno. A dzis na dodatek krwawienie sie nasililo i jeszcze brzuch mnie mocno boli. Wczesniej brzuch mnie wcale nie bolal. Gdzie jestes, dzidziusiu? Czemu to tak boli? Czemu poronilam? Co trzeba robic, zeby nie poronic nastepnym razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rady rady rady
Trzeba: - nie siedzieć półtorej godziny na necie od momentu pojawienia się krwawienia - nie kąpać się Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to znowu ten TROLL
DZIEWCZ7NY NIE DAJCIE SIE WCIAGNAC W JEJ GIERKI TO TA SAMA PORABANA BABA CO NA WIZAZU UDAJE NON STOP ZE W CIAZY JEST I CIAZE RONI --najpierw 4 tydzien teraz 6 , po drugie USG NIGDY nie robi PIELEGNIARKA!!!!!! i nigdy nie wypuszcza sie do domu minimum jeden dzien na obserwacji JUZ NIE mowiac o tym iz przy 6 tc jest na bak lyzeczkowanie, dostaje sie leki i nie idzie ottak sobie do domu KLAMCZUCHO MAM TWOJE DANE W KOMPIE PISALAM CI JUZ ZE JAK JESZCZE RAZ SIE TUTAJ POJAWISDZ ZGLOSZE TO NA POLICJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga_maga
zadna normalna kobieta nie pisze na forum jak krwawi tylko zapierdala do lekarza! nie dajcie sie nabrac na ta prowokacje pisze ja chora osoba ktora udaje ze jest w ciazy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja brałam leki na podtrzymanie od dnia spodziewanej miesiączki, dwa dni wcześniej test wyszedł pozytywny... więc sruu do lekarza a on tablety (ja jestem po przejściach, więc woleliśmy chuchać na zimne)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapewniam że poronienie
w 6 tc nie kończy sie zawsze łyzeczkowaniem, bo kazde poronienie jest inne w przypadku tej dziewczyny to była ciąża biochemiczna sama poroniłam w ten sposób aż 3 razy w 7, 5 i 6 tygodniu i za żadanym razem nie miałam łyżeczkowania, bo wszystko samo się oczyściło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok szok szok szok
czyli wychodzi na to, że przyszła mamusia owszem poroniła... ale mózg swój!!! w życiu nie widziałam tak debilnej prowokacji!!! Idz sie puknij autorko topiku w ten durny łeb, obyś nigdy dzieci nie miała!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×