Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhhhh.....

Facet przestał mi się podobac, kiedy dowiedziałam się o jego preferencjach...

Polecane posty

Gość ehhhhhhh....
To NIE jest mój chłopak. Nie kocha mnie na pewno:) Widziałam się z nim kilka razy i to wszystko. Ale polubiłam go bardzo, i zaczął mnie pociągać. Wiem, że zależy mu na seksie, gdyby ciągle o tym nie mówił, pewnie też bym chciała zaspokoić swoja ciekawość. Kurcze, mam prawie 25 lat, chyba zrobienie komuś "laski" nie jest zbrodnią?:O Chciałabym zobaczyć, jak to jest. W ogóle dotknąć go TAM. Po prostu jestem ciekawa. Ale skoro nasze relacje oparte mają być na seksie, nie chcę zaczynać od poczucia, z ei tak go nie zaspokoję i nie będzie to dla niego do końca satysfakcjonujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
Moim zdaniem ciężko jest się pogodzić z tym, że nie spełnia się czyichś oczekiwań, jeśli nam na takiej osobie zależy. To tak samo, jakbym się dowiedziała, że jego marzeniem jest kobieta o wielkim biuście, 180cm wzrostu, bardzo chuda, długonoga i o południowej urodzie. Czyli, że to nie ja tak naprawdę. Nie czułabym się z tym dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhh.... - no jasne, że zrobienie "laski" nie jest żadną zbrodnią. Wręcz przeciwnie, to zupełnie normalna rzecz (choć oczywiście niektóre osoby nie tolerują, nie odpowiada im i to też normalne). Nic w tym dziwnego. Dziwne by było, gdyby ta sfera Cię nie ciekawiła. Przecież to bardzo istotna sfera naszego życia. I przyjemna też ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zrozumiałe, że chcesz się w tym czuć akceptowana, a nie myśleć "jemu marzy się, że jestem taka, taka i taka". A to ma być przyjemność i własny komfort jest bardzo ważny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Anonimowa87
a ty uprawiasz anal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość....
Na sex analny trzeba sobie zapracować,myślę tu o zaufaniu.Bo tego nie można zrobić z każdym facetem.....źle mówię????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motte
A ja mam do Was pytanko... sorry ze sie wtracam do Twojego tematu ale... jestem z facetem od dosc dluzszego czasu... niekiedy ten seks analny bywal moze 4, 5 razy, czyli dosc rzadko a teraz czasem gdy sie kochamy to chce wlasnie skonczyc " tam" a ja mowie mu ze nie a on nalega wiec powtarzam ze nie, oczywiscie ta "rozmowa" podczas seksu odbywa sie milo i nie dlugo... ale mimo wszystko odechciewa mi sie seksu i jego bo czy on nie moze zrozumiec ze ja tego nie lubie... i pare razy o tym juz rozmawialismy ze jest to nie przyjemne i ze boli choc faktycznie gdy na poczatku to sie zdarzalo to tylko i wylacznie bylo robione dlatego ze on bardzo tego chcial a ja bardzo chcialam mu dobrze zrobic ale czlowiek nie moze sie krzywdzic dla innego , a krzywda polega na tym ze psychicznie jest to dla mnie upokorzenie, czy ktos moze mi wytlumaczyc skad takie naleganie z jego strony? Bo jego tlumacznie nie jest dla mnie racjonalne... Slysze z jego ust : " Masz cudowny tyleczek " i dlatego on TO lubi... ale ponadto cos wiecej? Moze jakis mezczyzna mi to wytlumaczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
Jak na razie nie jest to istotna sfera mojego życia:( gość... ---> nie wiem, czy trzeba zapracować. To nie jest tak, że facet może zasłużyć na coś, na co i tak kobieta nie ma ochoty. Ale jeśli to tylko kwestia zaufania, to ok. Ale w takim rozumieniu na każdy seks trzeba sobie zasłużyć;) Bo tez nie robi się tego z każdym (chyba...) motte - no właśnie ja bym tego nie zniosła. Nie poświęciłabym sie dla kogoś, nie mając na coś kompletnie ochoty. I ogólnie jestem dość uparta i jak ktoś na coś bardzo nalega, natychmiast włącza mi się opcja "nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhh.... - nie smuć się, przecież wszystko przed Tobą. Ja myślę, że jeśli coś sprawia dyskomfort drugiej osoby, to nie ma co naciskać, bo to bez sensu. To ma być przyjemna sfera dla dwóch stron. Zresztą w ogóle nie ma co naciskać. Ale do pewnych spraw można próbować dojść, do tego, że może ta druga osoba będzie miała na to chęć. Z czasem, z innymi pieszczotami. Ale jeśli to odrzuca, to bez sensu, nic na siłę. To delikatna materia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
No nie wiem. Mogłam dzisiaj spędzić z nim miły wieczór, ale chyba się po prostu wystraszyłam po tym "analnym" wyznaniu, on powiedział, że nie będzie tego ze mną robił, ale też spytał od razu, czy chcę w ogóle cokolwiek z nim robić. Powiedziałam, ze nie. I się obraził:O Naprawdę myślałam, ze 30 letni mężczyzna powinien mieć więcej rozumu... Rozumiem, że nie zależy mu na mnie, ale nawet jeśli zależy mu tylko na seksie, chyba mógł to lepiej rozegrać. Teraz czuję się źle:( Zresztą zawsze czuję się źle, jak się wydepiluje, wykąpię, idę sama do łózka i z roku na rok jestem coraz starsza i coraz mniej atrakcyjna już, a ciągle sama. Przykro mi, że już nikt mnie nie doceni za młodość, niewinność, urodę i takie tam;) Taka babska natura się odzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ehhhhhhh....
chcialabys loda zrobic znajomemu przeciez to kurewstwo i zeszmacenie sie. jeszcze przygodny seks ujdzie, ale zrobienie loda bez zwiazku to dziwkarstwo. loda mozna zrobic dopiero po pewnym czasie zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhh.... przecież jesteś jeszcze młodziutka (ja jestem prawie Twoim rówieśnikiem i będę się tego trzymał :P) więc "jestem co raz starsza, co raz mniej atrakcyjna" to myślę w ogóle nie prawda. Przecież nie masz 50 czy 70. A co do tego faceta. Seks jest taką materią, że warto w nim o wzajemne zrozumienie, porozumienie, komfortowe się czucie. Skoro przez jego zachowanie poczułaś się niekomfortowo, to chyba nie było by dobrze próbować. On najwyraźniej nie jest tego wart. A cóż, samemu do łóżka rzeczywiście chodzi się mało przyjemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do ehhhhhhh...." - odezwał się światowej sławy ekspert moralista. Skup się na pisaniu swojego leksykonu moralności własnej. Badacz tego, co innym wypada i nie wypada się znalazł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
Dlaczego po pewnym czasie związku?:O To chyba zależy od tego, na co się ma ochotę??? Poza tym przygodny seks może skrzywdzić ne tylko Ciebie, jeśli jednak Ci się nie spodoba. Możesz skrzywdzić też kogoś. Możesz się zarazić czymś, zajść w ciążę, zniszczyć komuś życie. A jak okaże się, ze zrobienie komuś laski było błędem, zrobisz krzywdę tylko sobie. To oczywiście moja opinia. Jeśli uważasz, ze toś, kto ma prawie 25 lat i nigdy w życiu nawet nie widział kutasa na oczy jest kurwą, bo ma ochotę na seks oralny - Twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmieniec
"Nie wiem, czy każdy marzy, czy nie każdy", ja tam jednak wolę tradycyjne "kochanie się" niż pykanie swojej partnerki analnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhhhhhh.... - nie przejmuj się przedszkolakami, co ich mamusia widać zapomniała do łóżeczka zapakować i się w trolli bawią. Wszelkie czarno - białe sądy w kolorowym świecie to bzdura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
Nie no, rozumiem, ze sądy sa potrzebne. Ale chciałabym znać jakąś argumentację. Trafnym argumentem zawsze można mnie do wielu rzeczy przekonać. Człowiek uczy się przez całe życie (nie prawda, no ale powinien;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pomyslalam...
ze znam faceta jak z twojego opisu- 31 lat, lubi sex analny, sex bez zobowiazan, w ogole ma wiele konkretnych wymagan co do swojej kobiety. Czy jego imie rozpoczyna sie na litere M i miszkacie w miescie na litere P? Nie musisz odpowiadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odmieniec
Po co masz się zmuszać do czego za czym nie przepadasz lub Cie to brzydzi ? Jak tak bardzo chce analnie i go testosteron rozwala to niech idzie na prostytutki, full serwis a Tobie niech da spokój jak nie potrafi zaakceptować twojego stanowiska w tej sprawie. Proste :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
tak sobie pomyślałam - nie:) odmieniec - no właśnie. Ale pójście do prostytutki czy kogokolwiek innego to już jest jakby no... koniec związku. Tzn. że już się intymność swoją przenosi na inne osoby. A tu nie chodzi o to, żeby się uprzeć, ze czegoś nie zrobię, tylko żeby ludzie chcieli tych samych rzeczy i były dla nich te same rzeczy priorytetami. ecrivain - już oglądam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie pomyslalam...
I jeszcze jedna wazna sprawa- facet, o ktorym pisalam, wychowal sie na pornolach- stad jego preferencje. Taki facet to problem- bedzie sie spodziewal, ze zawsze masz ochote, nie masz zahamowan, a twoj odbyt jest zawsze przygotowane na penetracje. Jak jestes dziewica, nie daj sie wprowadzic w swiat seksu facetowi, ktory nic do ciebie nie czuje i jestes dla niego jedna z wielu, bo mozesz zrazic sie do seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
hehe, ładne zdjęcia. Zwłaszcza świetnie wyeksponowane piękne plecy modelów;) Ale... świeczki na prześcieradle to zagrożenie pożarem:p I muzyka dość kiczowata... Eh, na mnie takie filmy nie robią wrażenia:( To takie przykre. Po prostu nigdy nie doświadczyłam niczego takiego, nie wiem, czy mizianie po szyi jest fajne, podniecające itd. Nie mam pojęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łoldi
Jestem mężczyzna, ale nie wyobrażam sobie abym mógł zmuszać partnerkę do takich rzeczy, po pierwsze nie jara mnie to, a po drugie - tego muszą chcieć oboje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhhhh....
No wiesz, w pewnym sensie ja tez jestem wychowana na pornolach. Mimo, że pierwszy raz w życiu widziałam taki film w wieku 21 lat, jednak to jedyne źródło informacji o seksie dla mnie:( I też się boję, że nie umiem tak się zachowywać, tzn. profesjonalnie. Ale z drugiej strony nie umiem być taka delikatna, kobieca i romantyczna. Chyba ogólnie wydaje mi się, że nie umiem być seksowna, ze kogoś bym udawała. Że to rola, która do mnie nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
he he he, o tych świeczkach też tak pomyślałem Mizianie po kobiecej szyi jest bardzo fajne. Kiedy czujesz jak to działa na kobietę. Jak przyspiesza się jej oddech, jak w ogóle zaczyna być taka "inna", gdzieś odpływa, jak jej dłonie same zaczynają wędrować po ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I też się boję, że nie umiem tak się zachowywać, tzn. profesjonalnie. Ale z drugiej strony nie umiem być taka delikatna, kobieca i romantyczna. Chyba ogólnie wydaje mi się, że nie umiem być seksowna, ze kogoś bym udawała. Że to rola, która do mnie nie pasuje." Ale przecież nie chodzi o zachowanie profesjonalne. Gdyby tak było, to tylko by w pewnych przybytkach odbywały się "zabawy". Chodzi o wspólne bycie, doznawanie. Chodzi o to, żeby być sobą. A skąd wiesz, może pod wpływem dotyku potrafisz być właśnie taka, jak myślisz, że nie. Przecież kobiecość to nie tylko krucha mimoza. Ani też nie tylko wyuzdana profesjonalistka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×