Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

OlciaCK

21 tydzien i twardy brzuch

Polecane posty

Dziewczynki mam pytanie, bo moze ktoras tez tak miala, strasznie twardnieje mi brzuch, nie boli mnie ale poczytalam w internecie ze to niebiezpieczne wiec zadzwonilam do lekarza kazal mi no spe wziac, wizyte mam dopiero za tydzien wiec troche sie martwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to niedobrze
weż te nospę, połóż się, więcej się oszczędzaj, jeśli8 nie minie koniecznie przyspiesz wizytę. naewt jeśli nie boli to za wcześnie na ten tydzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydawalo mi sie ze oszczedzam sie jak moge, jestem na zwolnieniu i w sumie caly dzien spedzam w domku. Zdaje sobie sprawe z tego ze za wczesnie, ja juz wczesniej odczuwalam takie cos, ale nie myslalam ze to cos niebezpiecznego dopiero dzis przeczytalam na internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to niedobrze
macica w tym tygodniu nie powinna się się napinać czyli twardnieć. takie rzeczy nie dziwią ok. 33tc i wyżej i to tylko wtedy jeśli zdarzają się rzadko. nie przejdzie ci to nie daj się zbyć lekarzowi. wcześniejsza wizyta i już!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie. nie jest prawdą, że macica w tym tygodniu nie ma prawa się napinać, ma prawo. Od 20 tc już masz prawo mieć do 10 skurczy dziennie, jednak stan ten nie może trwać przewlekle, tj może się napinać chwilowo, na minutę - dwie. Jeślitrwa to dłużej, np 30 minut, to leżeć do góry brzuchem i jutro do lekarza.Jak się napina na chwilę i nie przekracza +/- 10 dziennie, to no-spa jest okm wtedy są to skurcze Braxtona-HicksaWięcej w artykule tutaj: http://tnij.org/skurczebaxtonahicksa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, pocieszylas mnie tym artykulem bo juz naprawde zaczynalam swirowac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam w 25 tygodniu skurcze porodowe i wierz mi, to nie takie ot twardnienie brzucha. Twardnienie zaczęło się nagle i było bardzo silne, od rana do około godziny 12 wzmacniało się stale. Jeśli miałabym powiedzieć czy bolesne, to powiedziałabym, że zaraz mam dostać bolesną miesiączkę. Krzyż ciągnął strasznie (bóle krzyzowe) i większość czasu siedziałam na toalecie bo czułam jakbym miała zatwardzenie. Po nospie i przespaniu się 2 godziny nie przeszły, wzmocniły się. Wtedy pojecahałam do lekarza.Takie sobie twardnienie brzucha na chwile miałam już wcześniej, też od ok 21-22 tygodnia i było na chwilę, zupełnie inne.Skurczom porodowym towarzyszył niewyjaśniony mi, bardzo silny niepokój a dziecko się nie ruszało.Myślę, że będziesz wiedziała jeśli zacznie się dziać coś niedobrego. ja to czułam bardzo silnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niedobrze
a mi brzuch napinał się od 23 tc i lekarz mówił, że tak nie powinno być i zawsze przy wizycie sprawdzał napięcie macicy i pytał czy brzuch twardnieje. ja cię nie chcę straszyć, bo u każdego ciąża przebiega inaczej, ale z moich doświadczeń wynika, że to nie jest prawidłowe!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja kolezanka ktora urodzila niedawno zdrowego dzieciaczka napisala mi ze miala twardy brzuch przez cala ciaze i wszystko bylo ok, nie czuje zadnego bolu, jedyne co to takie ciagniecie w dol. Jezeli sie nasili to pojade jutro do lekarza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zgodze sie z nglka- u mnie własnie takie 1-2 min niebolesne skurcze skonczyły sie przedwczesnym porodem w 23tc. na moje nieszczescie polozne równiez stwierdziły ze to skurcze braxtona i odesłały mnie do domu. 5 dni takich niebolesnych skurcy pozniej szyjka była juz rozwarta, skrócona, a porodu nie dało sie powstrzymac mimo podawania leków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz się nie zgadzać ale faktem jest, że jesteś wyjątkiem. I nienależy wyjątków przekładać na regułę bo to nic innego jak straszenie.Swoją drogą przykro mi z powodu przebiegu sytuacji, u mnie udało się zatrzymać poród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nglka- nie chce straszyc, ale chyba sama przyznasz ze lepiej dmuchac na zimne w takiej sytuacji. byc moze jestem wyjatkiem, ale jaka dajesz gwarancje ze Olcia nie bedzie miała tak samo, a potem bedzie sobie wyrzucała ze zbagatelizowała cos, czego nie nalezało olewac? bo ktos jej powiedział ze nic sie nie dzieje- tak jak mi powiedziały połozne w szpitalu. ja na jej miejscu ym jutro podjechła do szpitala i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żadnej gwarancji nie daję ale przecież dzwoniła do lekarza. Może oczywiście jechać do szpitala i usłyszy to samo - no-spa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgzgszg
Mi brzuch zaczął twardnieć już w 16 tygdoniu, ale rzadko. Od 18 bralam 3xnospe forte, od 20 Fenoterol. A to dlatego, że od 20 te nieliczne, krótkie twardnięcia powodowały skracanie się szyjki. W 24 tygodniu było tragicznie. Leżałam i drżałam od fenoterolu.... a potem się w miarę uspokoiło. W 33 tygodniu miałam rozwarcie na 1cm. A na porodówkę pojechałam z 4cm rozwarciem bez bóli, tylko mi wody poszły. Do pełnego rozwarcia doszłam na lekkich bólach. I potem niestety CC, po parte ledwo odczuwalne i brak reakcji na kroplówkę. Lekarze stwierdzili, że macica niedojrzała do porodu, wiec i tak się zdarza. A z praktyki: 1. leżeć 2. liczyć ilość skurczy na dobę, jeśli jest 10 to do szpitala (jakby nie chcieli przyjąć, to wmawiać, że były bolesne i było ich wiecej) 3. jeśli jest więcej niż 2 na godzine, to natychmiast do szpitala, bo może się rozwinąć akcja porodowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dzieki za wypowiedzi, wiecie co ja juz od jakis 2 miesiacy odczuwalam taki ciezki brzuch w sumie to macice a nie brzuch od tamtej pory bylam juz na 2 wizytach bo mam je co miesiac na zadnej lekarz mi nie powiedzial ze cos sie dzieje nie tak, takze myslalam ze wszystko jest ok. Dzidzius fikal i ogolnie wszystko niby bylo ok. Ale zaczelam sie wczoraj martwic jak naprawde mialam kamien zamiast macicy. Wzielam 2 nospy i przeszlo dzisiaj juz jest ok, ale to zawsze pod wieczor mnie lapie albo w nocy, dlatego tez chodze z 5 razy siusiu, juz sama nie wiem co mam o tym myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcia, może przejdź się kontrolnie do innego ginekologa, jeśli nie jsteś pewna, że Twój obecny traktuje twoje dolegliwości poważnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz wybralam tego lekarza bo podobno jest najlepszy w Kielcach, na dodatek jest ordynatorem oddzialu polozniczego gdzie zamierzam rodzic wiec wydawalo mi sie ze moge byc spokojna, no ale moze rzeczywiscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a puder
ja mialam to samo i tez od 21 tc, w niedziele akurat zaczelo sie nasilac oprocz twardego brzucha jakies skurcze, mialam wrazenie ze synek zaraz wystawi raczke na swiat i mi pomacha, zadzwonilam do lekarza kazal pojechac na izbe przyjec zrobili mi ktg dostalam fenoterol i bralam go do konca ciazy ale brzuch byl ciagle twardy, bardzo sie oszczedzalam. teraz mam przecudownego synka tory ma 9 miesiecy i nic mu nie jest.glowa do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ordynator - nie ordynator ale i czlowiek, ktry jako taki może popełniać błędy. Jeśli czujesz, że coś jest nie tak i jesteś niespokojna - jedź do szpitala na IP, niech sprawdzą tętno płodu. możesz powiedzieć, że lekarz bez badania stwierdził, że to nic groźnego a Ty jednak się obawiasz. nie musisz jechać do tego szpitala, w ktrym pracuje twój lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bellusia
mi też twardł w 7 mcu, lekarz dał nospę i kazał więcej leżeć i ogólnie odpoczywać, bo tłumaczył, że dzidziuś jest już duży i jest większy nacisk na brzuch, dał przykład butelki pełnej wody jak się zachowuje w pionie i poziomie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olciu ja tak mialam wlasnie w 20-21 lekarz zalecił no-spe nawet 3 dziennie, powiedzial ze jezeli bedzie kilka razy na godz to muszę przyjechac trzeba do szpitala, a jeśli rzadziej(kilka dziennie) to nic sie nie trzeba martwic, to jest taki trening macicy, skurcze braxtona-hicksa(chyba poprawnie napisalam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedzial mi tez zeby sie na chwilke polozyc i zrelaksowac i przede wszystkim no-spa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie zdałabym się tylko na konsultację telefoniczną. jeślu skurcze cały czas są wybrałabym się do lekarza zeby sprawdzić czy nic się nie skraca i nie rozwiera. mi też zaczynało się od skurczy bezbolesnych. bo kilku tygodniach bezbolesnych zaczęły się bolesne i poród przedwczesny- nawt mimo brania leków jak nospa i cordafen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×