co zrobic zeby facet nie zdradził nigdy?

lubię zdradzać... szczególnie takich, którym się wydaje, że są boscy...

nareszcie jakieś ciekawe pytanie na kafe, brawo dla autorki" pytanie raczej z kategorii SF Kobieta znająca swoja wartość nie zada ci takiego pytania bo będzie wiedziała jak to robić by on tego nie zrobił ;)

Owszem, ale swojej wartości, tej zdrowej bez zadzierania nosa można się nauczyć, można ją wypracować. Założyłem że autorka jest na początku tej drogi i chce po prostu wiedzieć, stąd uznanie za interesujące pytanie :)

Założyłem że autorka jest na początku tej drogi i chce po prostu wiedzieć, stąd uznanie za interesujące pytanie " tym bardziej na początku znajomości odpowiedz na to pytanie graniczy z cudem ;)

do cmentarna orange.........a takiego jak on znam jeszcze jednego, tez taki slodki kobiecy gejus jego naj przyjaciel ma juz zone, ale z nas szczesciary ja bym nie chciała miec meza łodkiego kobiecego gejusa:O:O:O prosze, facet to facet a nie pizda.....predzej ty go zdradzisz niz on ciebie....

Ja też byłem i w sumie jestem zapatrzony w swoja zonę jak na początku....ale pewnego razu na krotko ten widok przyslonila taka jedna....i stało sie.

i też zbłądziłam nawet nie będę tu pisała jak do tego doszło, bo sama nie mogę tego pojąć i cieszę się, że mąż o niczym nie wie bo naprawdę nasz związek jest wyjątkowy a może...? i jemu coś się przydarzyło? to i lepiej, żebym o tym nie wiedziała

bo naprawdę nasz związek jest wyjątkowy" no faktycznie :) wyjątkowy ten wasz układ

o co Ci chodzi? dlaczego szydzisz? to był jeden raz, prawie rok temu... mam nadzieję, że mąż nie ma takiej wpadki na kącie... i jesteśmy wyjątkowi, już od 18 lat nie muszę tu pisać jak okazujemy sobie uczucia, a tylko chciałam cicho szepnąć, że błędy się przydarzają

i jestem wierna i kochająca o co Ci chodzi? dlaczego szydzisz? to był jeden raz, prawie rok temu... mam nadzieję, że mąż nie ma takiej wpadki na kącie... i jesteśmy wyjątkowi, już od 18 lat nie muszę tu pisać jak okazujemy sobie uczucia, a tylko chciałam cicho szepnąć, że błędy się przydarzają

o co Ci chodzi? dlaczego szydzisz? ja ? przecież to ty pisałas o wyjątkowosci waszego zwiazku :)

zdradzają na równi z facetami! równie dobrze można zadać to pytanie przedstawicielom/kom obydwu płci.

nawet nie będę tu pisała jak do tego doszło, bo sama nie mogę tego pojąć" pewnie po ciebie , przyjechali , zakneblowali i wywieżli :D A pozniej to już nie pamietasz co się działo ...:P

Nie ma na to pewnego sposobu.Ale jest kilka polecanych i czesto stosowanych: -->Wykastrowac go - wtedy na pewno nigdzie nie pojdzie. Niektore panie probuja tego patentu jeszcze przezd slubem -"nie patrz na inne kobiety", "nie ogladaj porno", "nie podniecaj sie", "nie rozmawiaj z kolezankami". Metoda dosc skuteczna , bo taki kastrowany wol roboczy przewaznie siedzi w domu. -->Szantazowac go.- "Odejde od ciebie" , "obejrzales sie za ta kurwa - wiec dzis nie bedzie seksu", "rozwod ze mna wykonczy cie finansowo" Zastraszenie dziala dosc dobrze nawet na potencjalnych chetnych -->Utuczyc go i polozyc lape na kasie - przez zoladek do serca to wyprobowana metoda. Oblesnego grubasa zalewajacego sie wlasnym tluszczem i do tego bez kasy zadna nie bedzie chciala. -->Propaganda nieatrakcyjnosci - opowiadanie wszem i wobec o jego dlugach, zobowiazaniach i niecheci do wiazania sie na stale zrobi mu opinie faceta , na ktorego nie nalezy liczyc. Ktos ma jakies inne pomysly?

co zrobic by maz nie zdradzil - bardzo dobre pomysły. Dodałbym wmawianie mu, że ma małego, miekkiego fiuta, którym nie umie się posługiwać i wszystkie orgazmy były udawane.

A co zrobić aby kobieta nigdy nie zdradziła? Odpowiedz może być jedna - zabić - tylko martwy człowiek może nam dać pewność, że nas nie opuści czy też nie zdradzi. Wiele kobiet które bardzo obawiały się zdrady niejednokrotnie zdradzały same i wtedy miały ciekawe tłumaczenia dlaczego to robiły - winny był zawsze facet.

Powiem Wam co zrobić jak zdradzi..... odejść.

Co zrobić?? Proste moje panie...być sobą, uśmiechniętą, nie cyniczną, nie zrzędliwą, ciepłą pogodną kobietą, wspaniałą partnerką dla swojego mężczyny, wspierać go w trudnych chwilach, rozumieć jego postępowanie, śmiać się z jego żartów, ubolewać nad tym samym, być jego najwierniejszą powierniczką, kompanem do rozmów i wspólnych przeżyć nie zatracając przy tym swej kobiecości. W łóżku być wulkanem seksu, w kuchni wspaniałą gospodynią, cudowną matką dla jego dzieci, akceptować jego i swoje słabości, nie wierzyć w perfekcyjność i idealizm. Być z nim całą sobą- nie cząstką, zapomnieć o gierkach, sprawić, żeby prócz miłości i przyjaźni czuł również szacunek i podziw.

"wspierać go w trudnych chwilach" Takie kobiety to tylko w erze.Najprosciej wydoic i konac w dupe gdy dojarka sie skoczy.

nie zgadzam się z Tobą...są takie kobiety naprawdę..może są rzadkością ale są

autorko a co on mógłby zrobić abyś TY nie zdradziła ? bez sensu

wszczepic mu taki mikroczip pod skore, ktory wyczuwa obecnosc kobiety w promieniu 5 m od Twojego Mezczyzny. Kiedy jakas niepozadana panna przyblizy sie bardziej niz owe 5 mdo twojego kochania strumien lasera wypala jej dziure w glowie. :)

Najlepszym wyjsciem jest zdradzic go zanim on to zrobi;p

to cie nigdy nie zdradzi.

Dawać zawsze, kiedy chce.

a mi sie wydaje ze to nie o to chodzi ze nie masz zawsze ochoty na seks,nawet jak zawsze mu bedziesz dawac,to moze zdradzic,a dlaczego? nie mam pojecia dlaczego moj kochanek zdradza zone,to mlode malzenstwo,chyba ja kocha,tak mi sie wydaje i sadzi ze nie trzeba sobie odmawiac przyjemnosci,mysle ze faceci szukaja odmiany,mloda laska to co innego niż zona która urodzila juz dzecko z która jest na codzien,mloda,spontaniczna dziewczyna fascynuje takiego faceta.

nigdy nie ma pewności :-P

stopniowo ograniczać, ograniczać... no i nie zapominać o stałej kontroli! Kontrolować telefon i inne a na kompie najlepiej od razu zainstalować jakiś program szpiegowski, jeden fałszywy ruch i masz! Tylko jest jeden minus - jak trafisz na w miare mądrą szybko się zorientuje i ucieknie gdzie pieprz rośnie... ale kto szuka nie błądzi! Powodzenia :)

stopniowo ograniczać, ograniczać... no i nie zapominać o stałej kontroli! Kontrolować telefon i inne a na kompie najlepiej od razu zainstalować jakiś program szpiegowski, jeden fałszywy ruch i masz! Tylko jest jeden minus - jak trafisz na w miare mądrą szybko się zorientuje i ucieknie gdzie pieprz rośnie... ale kto szuka nie błądzi! Powodzenia :)

ja nie uznaje zdrady. jestem pieprzonym samotnym melancholikiem :( i szukam tej jedynej, dla której mogłbym poświecić całą swoją uwagę. moze kiedys ten los sie uśmiechnie...