szczepionka

czesć dziewczyny. dostałam zawiadomienie o szczepionce przeciw świńskiej grypie dla 2 ltniego syna i nie wiem czy skorzystać z niej.możecie mi powiedzieć jakie jest wasze zdanie na ten temat bo nie mam pojęcia czy mam się zgodzic.z góry dziękuje za odpowiedzi.

mieszkam w panstwie gdzie zaszczepienie dziecka na ta chorobe to standard.a punkty szczepien sa oblegane przez dzieci,kiedys tam bylam zrobic szczepienie,myslalam ze pomylilam drzwi i weszlam na jakis zjazd przedszkolakow z calego miasta.

ja bym nie zaszczepila i nie zaszczepie(mieszkam za granica), szczepionki nie sa bezpieczne, tamiflu rowniez odmowilam jak chcieli mi dac dla dziecka a prywatnie jak spytalam dr to powiedzial, ze dobrze zrobilam

nie zaszczepiłabym, nie są znane skutki uboczne tej szczepionki

ja równiez nie zaszczepiłabym swoich dzieci.

hmmmm...czyli jednak nie zaszczepie młodego,więcej negatywnych odpowiedzi niż pozytywnych.dzięki dziewczyny za odzew

Nie macie problemu ze szczepieniem dzieci na wszelkie istniejace choroby a boicie sie szczeponki na swinska grype???? Tak naprawde zawiera ona dokladnie to samo co wiele szczepionek podawanych dzieciom... a wiele z nich tez moze byc dosyc szkodliwych (np. szczepionki skojarzone typu 6w1 czy 3 w1, szczepionka za zapalenie watroby typu B). To troche taka hipokryzja, nie mysicie??? Ja tez nie mieszkam w Polsce i u nas szczepi sie na swinska grype wszystkie dziedzi i zadnemu sie nic nie stalo.

Ja powiem ta,mieszkam we francji gdzie szczepionki sa dla wszystkich dostepne,radzilam sie lekarza i powiedzial zeby sie szczepic (sam sie szzepil z rodzina bo spotkalam go w punkcie szczepien).Chlopaki moje (2 i 6lat )dostali po pierwszej dawce,w te sobote mieli dostac druga dawke i my z mezem mielismy sie zaszczepic.Ale dwa tygodnie po szczepieniu moj syn mlodszy dostal zapalenia pluc nie wiadomo skad i powiem Wam szczerze,ze obwiamy sie z mezem ze to moze byc skutek uboczny po szczepieniu,bo la mnie to dziwne,ze z dnia na dzien zdrowe nawet nie kichajace dziecko dostaje zapalenia pluc.Drugiej dawki ni podalismy i my sie nie szczepimy