Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monikaa81a

Problemy z pasierbami. Jak dogadac się z nastoletnią rozpieszczona pasierbicą?

Polecane posty

Gość kot13
moje oczywiście miało być:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmaraaa323232
Ja się nie zgadzam z tobą, ale sznauje co piszesz tylko nie masz takieo przypadku. Ja mam 32 lata z pierwszego małżeństwa nie mam dzieci, ale mój obecny mąż ma. Poznaliśmy się jak jego córka miała 26 lat (2 lata temu) Teraz ma 18... i na początku to był istny koszmar, jak można nie mówić na córkę faceta smarkula, gówniara itd. Jak zachowuje się gorzej niż nie powiem kto. I to nie ja tu miałam problem tylko ta mała. Nie zdajesz sobie chyba sprawy jak potrafią być wredne takie dzieci, przez rok się z nią męczyłam, teraz jest dobrze. Kilka dni temu skończyła 18 lat, przeżyliśmy jej 18 w spokoju, i nawet ku mojemu miłemu zaskoczeniu nie wymądrza się jaka to ona dorosła. Ale powiem jak było na poczatku, jak się wprowadziłam,, ciągle była obrazona, nie mogłam się o co kolwiek zapytać, jak się zapytałam co gdzie leży powiedizła arogancko'sama sobie znajdź jak się tu wprowadziłąś' czy coś innego... I powiem wam jedno tolerowałam to jej zachowanie przez ponad pół roku, mówiłam do niej spokojnie po dobroci, ale to nie skutkowało. Pogadac wystarczyło szczerze z ojcem i postawić sprawe jasno, zrozumiała ze musi mnie zaakceptowac bo ja sie nie wyniose z ich domu, i nie wazne co bedzie robic, moze nawet po suficie chodzic ale ja sie nie wyprowadze bo kocham jej ojca... Raz przezyliśmy awanturę, wtedy tak napskowała w końcu Tomek(mąz) chciał jej wlać, i sie pyskowanie skonczylo. Nie wrocilabym nigdy do tego, ale teraz sie dobrze dogadujemy, ona uszanowala to ze ja mieszkam z nimi pod jednym dachem nawet sie polubilismy nie wierzylam w to ze to sie stanie kiedys ale tak jest. :) dosc czesto spedzamy razem czas, skonczyly sie te jej durne pomysly, i jest ok potrafimy razem gdzies wyjsc itd. mysle ze to kwestia tez czasu zanim dziecko przyzwyczai sie do nwej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dagmaraaa323232
16* nie 26 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uwazam dagmaro ze twoj kochas
jest złym ojcem. Skoro corka ciebie nie chciala zaakceptowac, to powinnas odejść. W końcu kochanki mozna sobie zmieniać. I taka nie musi od razu mieszkać razem, niech przyjdzie, posprząta, ugotuje i wypierdala do siebie. W końcu od tego są kochanice. Podły facet i tyle. Szkoda mi tej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba się rozpłaczę
to nie jest tak, że macie problemy jako drugie żony nastolatkowie tak mają i bywa, że dają w kość swoim rodzicom, a nie tylko ewentualnym nowym partnerom rodziców dostałam w spadku 2 synków mojego męża (sama mam biologicznego syna - najstarszego) i z młodszym były straszne szopki, może nie dla nas w domu, ale rozrabiał poza domem chłopcy skonsolidowali się ze sobą na naszym ślubie, mój i jego starszy byli naszymi świadkami, wszystkim zalezało na dzieciach jeżeli ojciec jest ojcem, a nie życiowym popaprańcem to wie na czym polega ojcostwo, potrafi z dziećmi rozmawiać, największe problemy mają tzw. niedzielni ojcowie, którzy nigdy nie byli zainteresowani przyziemnymi sprawami związanymi z domem, z dziećmi, ale w takich przypadkach miejcie pretensje do mężów, a nie ich dzieci właśnie po takich topikach widać jak ludzie nie potrafią załatwiać najprostrzych spraw, jak kaleczą swoje życie, swoje rodziny, sami nie potrafią być dorosłymi, a wymagają dojrzałości od nastolatków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każda macocha to zło
jeśli przyczyniła się do rozbicia małżeństwa. Takie należy tępić, eliminować ze swojego otoczenia. Każda to pazerna baba, która robi krzywdę dzieciom swojego gacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolithaaa
Ja bym do ciebie szacunku nie ma miala majac 17lat a ty 28 - przeciez jestes o wiele za mloda dla jej ojca - zal!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupotyy gadacie
facet 40 babka koło 30 normalka teraz przeciez jest, i powiem wam więcej nawet różnicy nie widac :P A dziecko powinno mieć szacunek, bo jak nie szanuje partnerki ojca to tez nie szanuje samego ojca. Głupie smarkate dziewczynki myślą że moga wszystkich ustawiać do swojego piony, a to świadczy o zlym wychowaniu i takim rozpuszczonym bachorom przydalo by sie to zmienic, zeby wyszli na ludzi bo beda myslec ze w doroslym zyciu jak beda iec 20 pare lattez tak bvedzie, a sie pomyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahaas
Jestes starsza, m adrzejsza, silniejsza. Wyślij głupiutką smarkule do szkoły z internatem i po sprawie :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes uposledzony?
głupek z ciebie, buty czyścic pasierbicy? to co facet nie moze zakochać sie drugi raz?? bo zaraz bd ze macohca jest zła? a może coreczka tatusia rozpieszcozny bachor jest zla? Nie pasuje jej nowa kobieta w domu i tyle. sie buntuje. niektorzy pisz atakie glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cóż facet ma się zająć rodziną
a nie jakąś cichodajką. raz się zakochał i to wystarczy. a głupie cipy tylko szukają naiwnych facetów później cierpią tylko dzieci to ta cichodajka niech się wynosi z ich życia. albo za służącą robi u pasierbicy, niech zapracuje na swoje utrzymanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mogeeee
A może macocha zarabia na siebi? a wychowana w luksysach coreczka tylko sie untuje bo sie jej nudzi, bo jej nic nie apsuje bo ma zawsz emucy w nosie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie bachoryy
głupie, głupie rozpieszczone bachory, ja bym taka wysłał na oboz dla łobuzów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super metodaaa
Niezastąpiona metoda- zlej ja skórzanym paskiem po gołym tyłku :D i za karzdym razem jak będzie pyskować itd. niech dostanie z 2 razy po golej dupie i sie nauczy rozsadku :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc ty uważasz
ze byle szmata ma prawo bić cudze dziecko? tylko dlatego że ma czelność dawać d... ojcu dziecka? No, ładnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość interesuje
mnie temat... ale prosze wszystkich zabierajacych glos o kulturalne wypowiedzi... dzieci z poprzednich zwiazków to bardzo trudny i delikatny temat... autorka prosila o pomoc a nie stworzenie obozow ktore sie nawzajem obrazaja - Wasze wypowiedzi nie daja pomocy i nie ma w nich madrosci tylko jest nienawisc i brak szacunku i zrozumienia... jej/ich sytuacja wymaga duzo taktu i delakatnosci i madrasci i kultury... mysle ze wszystkie sprawy z dizecmi trzeba załątwiac z partnerem z ktoyms ie sprawuje nad nimi opieke i razem z nim wszystko ustalac - jesli partner jest dojrzaly i umozliwia to to polowa sukcesu i mysle ze od tego trzeba zaczac... ale wczesniej jeszcze trzeba zapytac samej siebie jak blisko chcesz byc z pasierbica i ile jej z siebie dac, czy napewna chcesz jej zastapic matke czy byc tylko opiekunka, a moze chcesz ise o nia troszczyc ale nie wchodzic w blizsze relacje (pamietaj bliskie relacje narazaja nas na bol) sama sobie odpwoiedz jakie chcilabys z nia miec relacje i pomysle o ich konsekwencjach (jesli nie zdecydujesz sie na bliskosc to na starosc nie mozesz oczekiwac od niej troski) . to najwazniejsze moim zdaniem (moje zdanie oznacza ze ktos moze miec inne i nikomu go nie narzucam ani nie oceniam zdan innych osob bo oznaczaloby to ze nie szanuje ani siebie ani innych). mysle ze dobrze na ten czas zanim sie uzyska od samej siebie odpowiedz na to czego sie chce i oczekuje i ile moze z siebie dac i ile zaryzykowac warto stanac z boku i jak najmniej sie angazowac byc obserwatorem sytuacji. a potem porozmawiac z ojcem i powiedz o swoich oczekiwaniach i tu bardzo wazna kwestia - nie musisz byc z nim 'szczera do bolu' ale musisz byc uczciwa i delikatna - konkrety ale bez rozwlekania i delkatnie. i uwaga kulturalny czlowiek nie zwroci nikomu uwagi o literowki tak jak nie zwroci uwagi kobiecie ktora ma biala przezroczysta bluzke o to ze zalozyla pod nia czarny biustonosz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co, naiwna
"rozjemczyni"? Guzik mnie obchodzi o co prosiła autorka. Dziecko faceta też prosiła, by ona sie nie pchała do ich rodziny, żeby nóg pod facetem nie rozkładała. I jakoś miała autorka gdzies te prośby. Ona nie szanuje innych, tym bardziej nie zasłużyła na szacunek od innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 20-kilka lat temu mialam w rod
zinie taka sytuacje;siostra mojej babci poznala mezczyzne ktory mial corke z poprzedniego malzenstwa.ciotka natomiast miala 2 doroslych [bardzo duzo starszych od swej pasierbicy]synow.nienawidzila swojej pasierbicy z calego serca chociaz miala ona wtedy zaledwie 13 lat,i byla sierota.i dziewczyna,mimo iz nalezal sie jej dom ojca po jego smierci,musiala z niego odejsc bo jej,,madry,,tatus przepisal wszystko na ciotke...tak to postepuja suki-macochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mialam podobne problemy
ale niestety po kilku latach starania się aby bylo dobrze pasierbica tak dała mi w kosc ze odeszłam od jej ojca zostawiając ich samych ....teraz corka -dorosła- 34 lata- go bije nawet przy ludziach po twarzy , zadnego respektu nie ma do nikogo - a mnie zal zmarnowanych lat - więc gdy mnie ktos zapyta czy warto sie starac o dobre kontakty z paserbicami odpowiem - nie warto -jesli pasierbica się nic stara a tylko robi tak aby było zle -szkoda zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chodzi o to czy pasierbice
złe czy macochy po lekturze tych tematów widać wyraźnie, że to zależy od człowieka, a najpaskudniej jest gdy i pasierbica i macocha lub druga żona mają podobne charakterki to wtedy wojna i każda widzi tylko winę swojej "przeciwniczki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po lekturze tych wpisów
to widać, co to za gatunek te macochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o ooooo widac
co za wredny gatunek paserbice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o!
mamy tu i jedne i drugie :D podokuczajcie sobie zwyzywajcie pośmiejemy się trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Precz z paserbicami ...
jak sie dogadac - najczesciej to wredne rozpuszczone i rozpieszczone dziwki niezaleznie od tego czy maja 16 czy 30 lat - patrza tylko zeby wyrwac od ojca jak najwiecej i reszte maja w d....jak ojciec chory nawet nie przyjda dobrego slowa powiedziec , a jak ma wyplate to zawsze sa i na cos potrzebuja -takie sa moje pasierbice - moja rada gon to jak najdalej i jesli nie chesz miec moralnego kaca ze cie ktos wykorzystuje to kopnij w d...jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a rozwydrzony bachor
wydrze ojcu ostatnia kromke chleba bo uwaza ze ojciec powinien oddac wszystko dla niego a druga zona ma go karmic, oprac itp itp i cicho siedziec tak? oj nie te czasy wstretne bachory tatuska - precz od nas drugich zon/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a rozwydrzony bachor
nie wiedzialam ze twoj ojciec to stary dziad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak te r.....e dz...i przyjdą do tatusia w chorobie jak on przychodził do nich coś za coś każdy na szacunek musi sobie zasłużyć. K...a nie wiem czy jesteś kobietą czy facetem ale gdybym miała taką macochę to odstrzeliła bym ją bez zastanowienia a od tatuśka trzymała bardzo daleko. i co z tego że chcą od niego pomocy a co ma pomagać utrzymywać obcą dla nich kobietę która na dodatek wyglasza poglądy o rozwydrzonych dziwkach i jej dzieci niby czemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do tej wyzej ,,,,,,
zona to nie obca kobieta , a dzieci maja obowiazek dbac o ojca tak jak on dbal o nich a nie tylko wolac kase - i g....im do tego z kim ojciec sypia - czy ojciec sprawdza z kim one sypiaja? jakie prawo ma smarkacz kierowac zyciem rodzica? ZADNEGO PRAWA NIE MA A JAK MU NIE PASUJE TO WYNOCHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podpowiem chętnie
na takie problemy jest kilka rozwiązań wiele z nich opisano w "śpiącej królewnie" - to jest źródło cudownej wiedzy dla wszystkich wspaniałych macoch i innych kurew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×