Topik, na którym będzie miło, przyjemnie i normalnie.

nie podpuszczaj mnie pomarańczo żadne 15:P

Ike, akurat u mnie to jest wieloletnia zażyłość z tym słowem. Oczywiscie przesada jak się patrzy, ale skoro niektórzy mogą w kółko powtarzać "po prostu" czy "wiesz" albo "tak?", to ja chyba mogę nadużywać "chyba". :D

Jak sądzicie, ile czasu będzie mi potrzeba, żeby zbajerować bądź zniechęcić do siebie Bruma?

a ile ? :D sama sie juz pogubilam :O

Brum to kobieta :) Mam niski poziom oczekiwań więc niezbyt często dopada mnie rozczarowanie :) Ike i van der :)

tiaaaaaaaaa lusia hm........ spuszczę zasłonę milczenia na pewne wydarzenie:P

wesoła pomarańcza to Iftar czy JU?

niestety bruma nie da się do siebie zniechęcić , psedło:)

"bo przyjemniej przegrywać życie na kafe ze znajomymi" Kurcze, co ze mną? nikogo nie poznaję. Tzn z wyjątkiem Ike, ale on anie przegrywa. ;-)

van der Helle ... brumki nie uda Ci sie zniechecic :P no chyba ze nie lubisz ostrego sexu :P :D

Mam nadzieję, że Brum to kobieta... Brum, a skąd w Tobie przeświadczenie, że Ty jesteś kobietą?

" wesoła pomarańcza to Iftar czy JU?" może zielona/

Luśka, Ty mnie nie poznajesz???

wypierasz się znajomości ze mną czy tego ze przegrywasz tutaj ?:P

Psełdo, w ogóle. pozbywam się znajomych na kafe w przyspieszonym trybie!

"wypierasz się znajomości ze mną czy tego ze przegrywasz tutaj " Sami, podobno cel uświęca środki. :P

Chciałem zakomunikować, że ja bardzo lubię uprawę ostrego seksu, choć trzeba przy okazji dodać, że uprawa samego ostrego seksu jest na dłuższą drogę nudna. Ja jestem zdania, że uprawa seksu powinna być zróżnicowana. To tak, jak stosowanie płodozmianu przy uprawie kartofli, zbóż, kukurydzy i innych upraw.

zaczynam Was poznawac,ale jeszcze troche czasu mi to zajmie :P

Luśka nie bądz taka do przodu :P pare godzin bez kafe nie czyni Cię wygrańcem :P

a kto to jest luśka ?:P

van der - patrzę w lustro i widzę kobiece kształty, myślę o sobie "ona", nosze żeńskie imię, uwielbiam kupować buty, mam totalny bałągan w torebce, pachę kobiecymi perfumami i uzależniona jestem od jedwabych szali.

A dlaczego to robisz, Luśka? Mnie także zamierzasz przestać poznawać?

van der Helle plodozmian to - raz dziewczynka raz chlopaczek ? :D czy znowu cos pokrecilam ? :P :D

I nienawidzę piłki nożnej :D Skojarzyło mi sie z Van der Saalem :D Nie wiem czy tak się pisze jego nazwisko.

Zaraz, zaraz, Brumie. Babskie szatki nie powodują koniecznie, iż paradujący w nich osobnik jest od razu kobietą. Przypomnij sobie niedawną historię pewnego sławnego mecenasa, autora scenariuszy filmowych oraz polityka w jednej osobie...

brum ale nie masz schizy ? :P myslisz ze to co widzisz to na prawde widzisz ? ;) czy tylko Ci sie wydaje :D

Nadto, Brum, wymieniając atrybuty babskości zapomniałaś o najważniejszym z nich: urzędniczym potwierdzeniem płci w stosownych dokumentach. Bez takich kwitów możesz się uważać nawet za kobietę, a dokument będzie stwierdzał, że jesteś np. Smokiem Wawelskim...

Od Smoka wawelskiego prosze sie odczepić:P w dokumentach mam baba--ale nie lubię szali nie mam bałaganu w torebce i lubię piłkę nożną --

Jak zwykle, Pomarańczka, znowu coś pokręciłaś. Strach z Tobą uprawiać cokolwiek!

W porządku. Wycofuję Smoka Wawelskiego i wstawiam w jego miejsce Jetiego. Może teraz być?