Topik, na którym będzie miło, przyjemnie i normalnie.

Witaj Do :)

Sęk w tym, Brum, że dogmat jest zawsze dogmatem i można go przyjąć bądź odrzucić. W tego typu sprawach, jak sprawdzanie kobiecości, ja jestem zawsze i niezmiennie zwolennikiem stosowania sprawdzonych sposobów empirycznych a nie przyjmowania wiadomych praw na wiarę.

bardzo konstruktywna rozmowa

Powiedziałbym, że to jest niezwykle konstruktywna rozmowa. :)

Nie wiem czy praca badawcza to van der :) Jedną z moich podstawowych cnót jest to, że nie czytam postów dłuższych niż trzy zdania :)

Jedną z moich podstawowych cnót jest to aż chce się rzec- jedyną :)

Im bardziej się będe upierała, że jestem kobietą, tym bardziej to będzie podejrzane. Spojrzę na temat pod innym kątem. Czy zalezy mi na tym, żeby ktokolwiek na forum uwierzył, że jestem kobietą.

Nie ike - mam ich jeszcze kilka :)

Sroga żałość zalała moje serce, Brum. :-( Babska kobieta ma to w swojej naturze, że lubi czytać dłuższe kawałki...

Czekam Psełdo na uświadomienie każdy twój post jest zaprzeczeniem następnego:P babska baba==piękna inteligentna czy babska baba może pracować jako np kierowca ciężarówki? owszem może byc piękna i inteligentna,ale czy będzie delikatna subtelna jak ta przysłowiowa babska baba? postawisz znak równości?ja nie.

Otóż ja nie lubię czytać długich kawałków :)

Wszystko, Brum, zależy od tego, czego sama oczekujesz. W najlepszym interesie tej naszej Luśki, na przykład, jest to, żeby się tutaj prezentować jako babska baba. Inaczej nie znajdzie dla siebie stosownego kawalera.

*poprzeniego

Im bardziej się będe upierała, że jestem kobietą, tym bardziej to będzie podejrzane. a teraz przełóż to na cnoty im bardziej będziesz się upierała, że je posiadasz, tym bardziej będzie to podejrzane nadal chcesz mnie do czegoś przekonać ??

Normalnie? A kiedy to odkryłaś, że jedno z tego co piszę, jest zaprzeczeniem innego? Zważ na to, że pewne zjawiska posiadają dwoistą a nawet troistą naturę. Weź na ten przykład światło, które jest jednocześnie i falą, i korpuskułą. :)

Cóż, Brum, skoro tak, wypadasz z kręgu mojego zainteresowania. Dla mnie kobieta nie czytająca książek nie istnieje. :( Ale życzę Ci dobrze. Znajdziesz nie jednego obywatela, który nie ma w odniesieniu do kobiet takiego wymagania...:)

Nie odpowiadasz na pytania:P ide

Odpowiadam na zadane pytanie: kobieta może pracować jako kierowca ciężarówki. Więcej powiem - prawomyślność nakazuje zadbać o to, żeby 50% kobiet wykonywało w sposób czynny zawód kierowcy ciężarówki.

Nie mam zamiertu nikogo do nieczego przekonywać. Tożsamość płciową mam ustaloną od dosyć dawna. Dobrze się z tym czuję i nie zamierzam niczego zmieniać. Potwierdzać ani zaprzeczać także :)

Odpowiadam rzetelnie na każde pytanie. Twoje stwierdzenie krzywdzi mnie w sposób oczywisty.

NIe napisłam, że nie czytam książek. Nie czytam postów dłuższych niz trzy zdania.

"Dosyć dawna", Brum? Zabrzmiało podejrzanie relatywnie. :-) A co wpłynęło na określenie Twojej płci?

A czytasz jakieś książki, Brum?

Jakieś czytam.

Wiesz, badawcza praco, nie dokonywłam nigdy analizy przebiegu swojego dochodzenia do tego, że jestam kobietą nie tylko zewnętrznie. Musze się nad tym chwilę skupić.

Psełdo, ja czytam tylko harlequiny

To zadaj sobie trud pomyślenia nad tym zagadnieniem, Brum, ale nie przesadny. Kobieta nie powinna nadwyrężać rozumu. :)

:-) A chadzasz, Luśka, do fryzjera, choćby od czasu do czasu?

Nie, fryzjerka przychodzi do mnie. Codzinnie o 7:15.

Staram się nie myśleć zbyt często :D