Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malinka19m

PEWNA SIEBIE CZY SŁODKA IDIOTKA

Polecane posty

Jestem ładną, inteligentną, pewną siebie i zaradną dziewczyną. Taka która rzadko zapomina że ma język w gębie i jak trzeba to nie boi się go użyć (choć moja mama twierdzi że to mnie w życiu gubi) ale z drugiej strony też zawsze wiem jak sie zachować w danej sytuacji. Radze sobie w życiu dobrze. Obecnie nie mam faceta (mam 26 lat). I ja sie teraz właśnie pytam czy faceci to sie boją takich dziewczyn jak ja, czy muszę idawać słodką idiotkę żeby "znaleść" sobie faceta??? Jak sie czasami rozglądam do okoła to mam wrażenie że tak chyba własnie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinka19m może siebie postrzegasz jako ideał, a tak na prawde jesteś przemądrzała, pyskata, wulgarna, opryskliwa...?Jak to jest...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość graza b.
Piszesz, ze jestes inteligentna, a zadajesz dziecinne pytania. Inteligentnej osobie wystarczy ta wiedza, ze nalezy w kazdej sytuacji byc soba. Wypażony jezor nalezy sobie troszke uciac bo nie zawsze dosadna prawda swiadczy o madrosci wlasciciela. wszystko na ten temat 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thc
Nie chodzi o to,żeby byc sładka idiotka,ale o liczenie sie z uczuciami innych ludzi i tzw. dobre wychowanie. Teraz tego pannom brak, sama w pracy mam taka kolezanke, dziewczyna śliczna, mądra, zgrabna,ale ma niewyparzony język i zanim pomyśli dwa razy to juz cos palnie na poczekaniu, az w pięty zachodzi. Wiele razy jej mówiłam,że zanim wyrazi swoje zdanie niech oliczy do 10 , ale gdzie tam.. Efekt? Dochodzi 30 i nadal jest sama, bo moim zdaniem straszy facetów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wydaj mi się żebym była pyskata. Pyskata osoba to z reguły gada co jej ślina na jezyk przyniesie - jak wiadomo pusty dzbanek najgłosniej dzwięczy, a ja jak juz trzeba to odpowiadam rzeczowo i konkretnie. Wiedziałam że jak napiszę ze jestem inteligentna i bystra to zaraz pewne osoby odpiszą mi że jak bym "była inteligenta to bla bla bla...." A ja poprostu nie wstydzę sie tego głośno mówić, znam swoja wartość i napewno nie wywyższam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie - wiem czego chcę, a że teraz nie mam faceta to jest dłuższa opowieść i nie ma absolutnie związku z moim charakterem, napewno facet się mnie nie bał ani nic z tych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak z Tobą ale
Czasem kobiety są nadto samodzielne, przybierają nieco męskie cechy, że tak powiem. Mężczyzna lubi w kobiecie kobiecość, delikatność i czasem trzeba mu dać możliwość bycia mężczyzną, wykazania się. Mam koleżankę, która nie umie nikogo znaleźć, a chciałaby mieć kogoś, ma wielu kumpli, ale oni nie traktują jej jak kobietę, ale kumpla, tylko wydaje mi się właśnie, że to zależy od zachowania kobiety, tego czy ma w sobie kobiecość, a Ona właśnie w pewnych kwestiach jest za bardzo samodzielna i "męska".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo bym chciała zeby mój przyszły partner też był taki jak ja - UCZCIWY, mądry,dobry i też taki pewny siebie. Nic więcej. Jak kiedyś gadałm z moim kumplem to mnie "pocieszył" i powiedział że takich facetów nie ma:) Spoko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wiem jak z Tobą ale
Chciałam dodać, że nie ma to nic wspólnego z wyglądem, no może troszkę, ale raczej z zachowaniem. Nie chodzi o udawanie słodkiej idiotki, ale czasem nalezy pozwolić facetowi nim być, nawet jeżeli umiemy sobie same z czymś poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S...e w banie z tą "męskością/kobiecością" Ja czuję się w 100% kobietą i nic tego nie zmieni. Mówi się że czasami sukces zależy też od stanu Twojego umysłu a mój mi jasno podpowiada że jestem kobietą i kropka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, no napewno są takie zeczy których ja nie ogarniam i nie pcham sie do nich jak wiem że nie dam rady i umiem wtedy o tę pomoc poprosić, ale jak poraz 20 prosi się takiego delikwenta żeby coś zrobił a on dalej niet, to czasami nie ma wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×