jak pomuc lekorzom wywolac porod?????????

witam, jestem w 40 tyg ciazy. dostalam dzis kroplowke (2godz) lekarze chca wywolac porod, tylko ze ja nic nie czuje. ktg pokazuje skurcze a ja czuje tylko mocne napinanie brzucha ale wogole mnie to nie booli. myslicie ze jest szansa ze urodze po tej kroplowce? mozna jej jakos pomuc? przyspieszyc skurcze, wywolac? no niewiem. mam stare lozysko i dlatego mam rodzic jak im sie nie uda wywoplac do 1 stycznia to 1 bedzie cesarka a ja wolalabym tego uniknac, oczywiscie jak sie nie da to trudno ale zawsze porod wlasnymi silami to chyba lepsze niz cc. prosze o jakies rady czy moge cos zrobic??

a LEKORZ nie radził masować sutków ? To podobno pomaga. Fajnie, że masz w szpitalu internet i po kroplówce z oksy jesteś w stanie siedzieć na kafeterii :D

Masowanie sutków daje ten sam efekt (tylko słabszy) co podłączenie kroplw, bo sam masaż prowadzi do wydzielania oksytocyny.

Ale starzejące się łożysko to bardzo błahy powód, żeby od razu poród wywoływać.

nie znam sie na tym wiec nie wiem czy to powod blachy. lekarz mowi ze tak trzeba bo lozysko jest stare od ponad miesiaca i ciagle przez nie ladowalam w szpitalu. bo malowodzie, bo zle przeplywy... a co do tego masarzu to jak sie go wykonuje?

Musisz miętosić suty ile masz sił ;) Popytaj położną, skoro jesteś w szpitalu to nie lepiej zapytać fachowca, niż radzić się kafeterii?

Starzejące się to nie to samo co bardzo stare. Każde łożysko się starzeje a stare łożysko może nie spełniać swoich funkcji, czyli w skrajnym przypadku prowadzi do niedotlenienia a to już nie jest błahy powód, lekarze inaczej nie wywoływaliby porodu w 40 tc.