Śluby w ciąży i po narodzinach

Rodzę na początku lipca. A tu zaproszenia na śluby i to bliskich osób. Jeden ślub połowie czerwca a drugi w sierpniu. Jak myślicie, czy będę w stanie pójśc na ten ślub w czerwcu w BARDZO zaawansowanej ciąży i na ten drugi w sierpniu z miesięczniakiem? Mnie się wydaje, że nie. Jak myślicie?

ci sie uda isc na pierwszy slub niz ten drugi. jesli dobrze bedziesz znosic ciążę to nawet dzien przed porodem mozesz byc na slubie;)

a nie bedziesz mogła miesięcznego dzidziusia zostawić np z mamą?

Gorzej jak zacznę tam rodzić ;)

cux będę mogła zostawić z mamą ale nie wiem czy zdołam takiego maluszka. To moje pierwsze dziecko więc nie wiem jak to jest.

ja bym poszła na ten drugi ,jak już bym urodziła . w ciąży jak bedziesz to się nawet nie pobawisz... jak sie dziecko urodzi to zostaw je z babcią i baw sie dobrze ;)

z mojego doswadczenia-lepiej ba ten pierwszy, bo ja nie bylabym w stanie zostawic miesieczniaka i sie dobrze bawic

Ja byłam świadkiem na ślubie swojej siostry i byłam w 4 miesiącu ciąży. A był to czas kiedy czułam się okropnie - wymioty 24 h na dobę, cały czas senna i obolała, bawiłam się "świetnie"... Myślę, że lepiej wybawisz się będąc już w zaawansowanej ciąży niż początkowej.

Moja znajoma zostawiła z zaufaną ciocia 3-tyg. córeczkę, bo miała ślub własny i wesele:)

Myśle że na ten pierwszy jesli bedziesz sie dobrze czuc to idz a jesli chodzi o nastepne wesele to watpie bys z malym dzieckiem byla na weselu wsrod glosnej muzyki :)

moja córka jak miała miesiąc to spała już całą noc ,od godz 21 do 6 rano. i też byłam na ślubie koleżanki,zostawilam dziecko pod opieką siostry i babci. Jak dziecko bedziesz miala spokojne,nie bedzie miało kolki itd to zostaw je z kimś zaufanym i możesz iść na to 2gie wesele.

ja byłam na ślubie w 37 tygodniu ciąży, było całkiem całkiem nieźle. nogi mi nie puchły, potańczyłam troszkę, co prawda o zabawie do białego rana mogłam pomarzyć, ale co tam :) a w 6 tygodni po porodzie miałam własny ślub, cywilny co prawda bez wesela ale z przyjęciem :) mały był z nami :D w restauracji troszkę pobył z nami na sali a później był w pokoiku, troszkę z moją mamą, troszke z siostrą, troszkę ze mną. ogólnie fajnie wyszło :D

ja byłam na ślubie 2 dni po terminie i żałowałam, że odmówiłam wcześniej pójścia na wesele :P Za to teraz mam 2-miesięcznego synka i nie wyobrażam sobie zostawić go na noc.