Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagbiona...

co o tym myśleć?

Polecane posty

Gość zagbiona...

Witam, może mój problem wyda się dziecinny, ale jednak porządnie mnie gnębi. Mamy po 20 lat, współżyjemy, kochamy się... Wczoraj oglądaliśmy "Galerianki". Dziś mój chłopak przychodzi do mnie na sylwestra i zapytałam go, czy ma jakieś życzenia, bo chciałabym go ładnie ugościć. Odpowiedział, że kiedyś powiedziałam, że zgodzę się, by został raz moim "stylistą" i napisał, że chciałby mnie ucharakteryzować na jego własną galeriankę... Ręce mi opadły. Powiedziałam, co myślę o czymś takim, przeprosił. Ale mnie dalej to bolało, więc napisałam, że może sobie tę fantazję zrealizować z profesjonalistką. Wielce się oburzył. A kiedy zaczynaliśmy związek, 1,5 roku temu, mówił mi, że kiedy ja nie będę gotowa na seks, a on nie będzie mógł wytrzymać, zrobi to z prostytutką... Więc chyba nic dziwnego, że skojarzyłam galeriankę z dziwką? Nie wiem, co mam o tym myśleć, on teraz jest wielce obrażony na mnie, już nawet nie ja na niego, a chyba ja zostałam bardziej zraniona. Nie mam już nawet ochoty na tego wspólnego sylwestra... Co mam myśleć o jego postępowaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli błyskawicznie nie zmądrzejecie, to będziecie, bardzo toksyczną parą, ale przynajmiej nie będzie nudno, i pewno się pozabijacie, dobre i to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagbiona...
co masz na myśli, mówiąc w tym przypadku o toskycznym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
para, która się kocha, nie rozmawia, na takie tematy, tylko stara się sobie nawzajem robić dobrze. A chłopak, jesli mówi swojej dziewczynie, że nie wytrzyma i pójdzie do prostytutki, to albo głupi, albo smarkacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×