która z was spedza sylwka przed netem

zuzia 26 ja tez mam cc juz zapalnowaną i zastanawiam sie jak wczesniej zaczne rodzic tobie zrobili ja wczesniej? czy normalnie rodziłas?

ja jestem teraz trzeci raz w ciąży i mam nadzieję że po raz kolejny urodzę sn. cesarki nie miałam więćc nie wiem jak to jest ale te dziewczyny które ją miały i były w tym samym czasie w szpitalu co ja nie wyglądały najlepiej.

no pojechalam juz do szpitala ( niedziela) a w pon mialam miec cc, ale na izbie zaczelly mi odchodzic wody ( ale mnostwo krwi bylo) i dostalam mocnych boli, wiec sie przestraszyli i od razu na stol , a M siedzial na korytarzu w blogiej niesawiadomosci, zaraz mial do mnie na oddzial przyjsc a tu mu mowia ze ma syna, ale szczerze powiem ze jakis tydz przed tym mialam potworne regularne skurcze i myslalam ze urodze w domu, ale przeszly, i balam sie co to bedzie jak bede rodzic, ale mialam skierowanie na cc, wiec pewnie i tak by robili jakbym sie zglosila, no nie wiem zreszta jak tp jest jakby akcja byla juz zaawansowana

mummy3 no fakt najgorsze sa 2 dni po, nawet kaszlnac nie mozna tak boli brzuch piecze ciagnie, a kaszlec sie chce bo po intubacji masz gardlo obolale, , ale spoko dziekcko biora do siebie pielegniarki ze jest czas dojsc do siebie, no ale po powrocie do domu od razu bylo super u mnie, przynajmniej moglam chodzic i zalatwic sie bez problemu .......ale kazda przechodzi inaczej i cc i sn

jak sie akcja rozwinie to boli jak nie wiem. ale jest do wytrzymania.

Zizusia widzę, że mój maluch urodził się podobny wagowo i długością do Twojego Eryka :)

ja to juz wogole nic nie wiem. To moja pierwsza ciaza i najbardziej obawiam sie, ze nie bede wiedziala kiedy jechac do szpitala.

ja z pierwszym dzieckiem to tak darłam morde że chyba cały szpital na nogi postawiłam. mój mąż był ze mną to jak go złapałam za fraki to mu koszulkę porwałam. teraz sie oboje z tego śmiejenmy ale wtedy do śmiechu mi nie było.

I am sorry-uwierznie przegapisz tego bolu hehe:)

Zmykam. Życzę szczęśliwego nowego roku Wam wszystkim :)

ja wlasnie tydz temu byłam w szpitalu z rozpoczetą akcją porodową i juz mnie szykowali do cc ale było to jeszcze zagrozenie dla dziecka 35 tydz i kazali przeczekac czy skurcze ustąpią ,noi ustapiły wyszłam do domu po 2 dniach z plamieniami teraz mam 37 tydz a cc dopiero za 3 tyg. nie dotrzymam do tego terminu (tak tez pwoiedziała polozna) noi boje sie znieczulenia ogolnego..bo takie czytam ze miałas

dobra mamuski juz obezne i te przyszle ja mykam (ogladac sztuczne ognie z syniem) zycze szczesliwego N R 2010 pociechy z maluchow, zdrowia i szcesliwych porodow !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szczesliwego 2010 :) Zdrowia dla was i waszych pociech !

ja jeszcze godzinke poczekam bo u nas jest 23 dopiero SZCZESLIWEGO.......... :)

No u mnie tez godzina skad jestes z UK?

ta i u mnie jeszcze godzinka

NOTTINGHAM jakies 2 godzinki od londynu

Ja mam do ciebie okolo 1,5 h pociagiem..:) Leeds...

oooo to niedaleko :) ale na szampana to juz raczej nie zdazysz :P ZAPRASZAM!

A dziekuje:) a moj mi smaka Polskim piwem robi :P Kurde :/

właśnie obejrzałam fajerwerki. moi znajomi robili imprezę i wpadli pod mój dom złożyć mi życzenia. miło że pamiętają. a teraz siedze na kefe bo jakoś nie chce mi sie spać.

ja ogladam oszukac przeznaczenie 3...wyjebisty sylwester

DO MNIE TEZ przyszła znajoma z pizza-cą bo wlasnie skonczyła prace(a pracuje w pizzcerni) i przyszła złozyc zyczenia :) i tez siedze na kafe i czekam na nowy rok :) który niesie ze sobą wielką niewaidomą

ja jeszcze nie oglądałam. fajny? a bardzo lubię te poprzednie części.

Nie najgorszy. Z braku laku cos musze robic

kobitki w nastepny sylwester sobie odbijemy :) nie ma co narzekac...

mam nadzieje, ze moj M zdąży przed polnoca

ja liczę na to że ten nowy rok będzie udany i że dzidzia którą urodzę będzie dziewczynką bo dwóch synów juz mam więc jakaś mała kobietka teraz by się przydała

mummy3 wiec nie pozostaje mi nic innego jak zyczyc ci córci zdrowiutkiej a masz jakies przeczucia?

jakoś inaczej się czuję niż w poprzednich ciążach, mam inne zachcianki i brzuch rośnie mi w zastraszającym tempie a termin mam na koniec maja. wcześniej brzuszek pojawiał mi się dopiero ok. 6 miesiąca a teraz...już muszę pomykac w ciążowych spodenkach bo w inne się nie mieszczę. przytyłam tylko dwa kilo ale ze względu na brzuch nie mogę się zapiąć w moje dżinsy. mój M twierdzi że będzie kolejny chłopak bo "jak ktoś ma formę na pustaka to cegły nie zrobi". ha ha ha