Zdradzona a jednak z nim?

co to jest zdrada " zupapomidorowa ja nie pisze tu o umawianiu sie przed slubem i o zezwoleniu na skok w bok.Tylko o tym ze kazdemu moze sie to zdarzyc a mezczyzni sa w tym mistrami.Wiekszosc z nich wszystkie neurony ma w jajkach ale nie rubmy tragedji z czegos co jest nie wazne ." lo matko! :-) wybacz, ale nie podolam temu co piszesz co to jest zdrada cisna mi sie na usta same ochy i achy i nie z zachwytu, w takim razie po co stworzono kodeksy, praw i doktryny? czy nie na tym polegaloby przypadkiem uczenie sie od podstaw co jest wykroczeniem a co nim juz nie jest - zadziwiajaca jest Twoja teoria, bo przeczy wszelkim dotad wymyslonym przez luzi definicjom to o czym piszesz mowi koran, ale laczy to takze z dosc istotnym apektem: "jesli cie stac na wiecej niz jedna zone..." poza tym ... poza tym nie chce mi sie tego komentowac :-) mam czekoladowa sciane :-D ha!

tak, zecydowanie :milosc wolnosc tolerancja" 'zupapomidorowa wlasnie to co napisala poprzedniczka jest zdrada w pewnym tego slowa znaczeniu.Calkowicie sie z tym zgadzam.Niewybaczalne.Ale nie umoczenie fiuta.Boze to jet tylko urazone wasze nadmuchane ego ze mogla byc inna co mu sie spodobala' nadmuchane ego :-) moje np. kaze mi dbac o siebie zarowno psychicznie jak i fizycznie i prowadzic w zwiazku z tym higieniczny tryb zycia maczenek nie stosuje, nie lubie i obawiam sie ze nie polubie :-) bo z dugiej strony, coz to za przyjemniosc byc jednym z pojemnikow na maczanki ??? ehhh

Ciekawe, jak taka ściana wyglądałaby u mnie, mam raczej ciemne mieszkanie... Ale gratuluję sukcesu :D (znaczy tego pomalowania) ;)

zupapomidorowa

Dzięki. Ja siebie też kocham

Ja wybaczyłam kiedyś facetowi zdrade i wróciłam do niego. Obiecywał poprawe. Po jakimś czasie znowu zdradził. Jeśli facet cie zdradzał to znaczy, że cie nie kocha. Jest mu po prostu z tobą wygodnie. Pewnie gotujesz, sprzątasz, pierzesz itp. Gdyby cie kochal to by tego nie zrobił. Nie warto marnowac młodości na tego typu facetów.

zostaniesz moja zona :P ;)

Niestety w tym miesiącu jestem zbyt zajęta :P

lilam - tego właśnie się obawiałam, że jak wrócę, to nic się nie zmieni. Dzięki za wypowiedź i radę :)

gotowaniem obiadów? :P i myciem podłóg? :P

Panie!!! Ustaw sie pan w kolejce dobra??!!

Kocham Ciebie.............. - cały miesiąc będę myła włosy :P Rambo IX - ty też mi chcesz poprawić humor? Dzięki :D

ciemne kolory dzialaja czesto wbrew pozorom powiekszajaco :-) zalozmy ze masz maly pokoik i wjest w calosci wymalowany na jasno - masz po porstu jasno ale jesli jedna ze scian pomalujesz na bardzo kontrastowy kolor i udekorujesz kilkoma obrazkami, lub fortografiami w duzego formatu ramach, przy zachowaniu malego formatu zdjecia, oraz zawiesisz bodaj jedno pieknie oprawione lustro - efekt jest zadziwiajacy :-) widze ze zyskujesz adoratorow :-) a nie mowilam ;-) :-D pozdrawiam

feng szui czy jakoś tak? ;) Ja mam w pokoju planetarium...to dopiero robi wrażenie...

ideaia - Może faktycznie ten kontrast łudzi oko. Lustra chyba bym nie dała, ale Vliegera w powiększeniu jak najbardziej. Tylko, że nie na brąz, bo depresja murowana :D http://www.wilanow-palac.art.pl/files/35_sztuka-vlieger1666.jpg Tak wiem, gust mam dziwny ;) "widze ze zyskujesz adoratorow" Ech.

Czy to ech miało byc wyrazem dezaprobaty? Ja sie narazie nie przystawiam...gdzie mnie prostakowi do takich światłych kobiet:)

Rambo - gdzie tam dezaprobaty. Po prostu jeszcze się nie "dobudziłam" ;)

Rambo :-D ZarAmbisty jestes :-). ok, obraz piekny i powiem Ci ze juz mam w oczach kompozycje na scianie :-) ja uwielbiam moja gorzka czekolade na scianie, to nie jest taki tam sobie czekoladowy ptys - kawal gorzekiej ciemnej czekolady, z jakies 80% ;-) :-) a Ty mozesz miec w pokoju zaglowce i motyw do udekorowania calej reszty mieszkania gotowy :-), piekne kolory

Ja miałem kiedyś na scianach rozsmarowane truchełka much i inszych insektów...taka martwa natura rzec by można. Eeee tam zarambisty:)...po prostu jestem stuknięty...nie bójmy sie nazywac rzeczy po imieniu...to tak jak z tą zdradą

Gorzka czekolada to w ogóle fajna rzecz jest ;) To jedyny obraz marynistyczny jaki mi się w życiu podobał i dlatego nie mam go gdzie powiesić (oczywiście mam kopię :D ) Ale już ja mu kiedyś znajdę miejsce... Jak będę miała więcej miejsca. Rambo - no jesteś, jesteś :P

nadinterpretacja Rambo :-) ok, ja zmykam, bawcie sie dobrze milusiego wieczoru :-)

Nie mógłbym miec na scianie żadnego obrazu z głębszą wodą. W dzieciństwie topiłem sie dwa razy...prawie, że ze skutiem smiertelnym. Nie zasnąłbym z takim widokiem przed oczyma mymi pięknymi choc spuchnietymi.

Czemu kobiety ciągle przede mną uciekają... ideaia

Ideaia - wzajemnie :) Rambo - ja też. I nie lubię głębokiej wody. Ale ten obraz ma coś w sobie.

ale takie obrazki chyba sporo kosztują? Spałaś zupa?

Hm, nie wiem, kopia to raczej średnio drogo mi wyszła :D Za świetny szkic pewnej polskiej rysowniczki też zapłaciłam niewiele, ale to już miałam więcej szczęścia jak rozumu. Tak :) Udaje mi się ostatnio zasypiać. Z trudem i późno, ale jednak jakoś ;)

Znaczy sie...poprawa nastąpiła. Sen to podstawa. Niewyspany człowiek nawet mając wszystko czego pragnie i tak będzie nieszczęśliwy. Niestety w drugą strone to nie działa :)

Tak :) Tym bardziej, że ja sama z siebie już od dawna nie mogłam spać :)

Ja przez moją bezsennośc uzależniłem sie od alkocholu...chociaż pewnie nie tylko przez to. Teraz jakoś sobie radze, chociaż często chodze nieprzytomny po dwóch czy trzech nieprzespanych dobach. Lepiej mi wtedy w droge nie wchodzic.

Ja się nie uzależniłam od niczego, ale też nic nie pomagało. Może prędzej od kogoś, ale też nie pomagało zawsze. Hih, wściekły Rambo! :D Ja zwyczajnie chodzę nieprzytomna i obijam się o meble.