Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zupapomidorowa

Zdradzona a jednak z nim?

Polecane posty

Gość a co to jest Fanfan
zupcia jak zwykle masz racje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naznaczona - nie, jeszcze nie. Ale będę musiała, bo ma moje rzeczy - a ja jego :O Duchu - ja to wszystko rozumiem. Ale mój eks jest seksoholikiem. Dla niego takie rzeczy, uczucia i sytuacje jak opisałeś, nie istnieją :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duch ciekawa jest twoja wypowiedz i ciesze się że tu zwitałeś bo możesz na pomóc w spojrzeniu na sprawę z innej strony a powiedz mi co byloby powodem albo bodźcem do przekroczenia tej linii i czy prawdziwa miłość cię hamuje od tego czy poczucie lojalności ?? Co ma facet w głowie kiedy zdradza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
oj zupka zupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"To ułuda tej drugiej osoby,oddająca się żonatemu męższczyznie." czyli że to babka jest winna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
zupko, tu się błąkasz, zawsze chciałem założyć topic z 800 postami:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naznaczona - nie. To już nie ta chwila, nie ten moment. Tym bardziej, że na początku starał się jeszcze nie wypadać z roli i błagał, kajał się, przepraszał, etc. Obecnie mu przechodzi. Bałabym się, gdyby nie przechodziło. No bo jednak mogłoby mnie coś ruszyć, gdyby mężczyzna z którym planowałam być na dobre i na złe, który spędził ze mną tyle czasu, nagle, powiedzmy, rzuciłby mi się do stóp i zraszając je łzami zaczął błagać o cień szansy. Ale nie... On już wrócił do siebie, czyli do strzelającego fochy narcyza. Więc na pewno takie spotkanie mi nie zaszkodzi. A na pewni pomoże, bo potrzebna mi klawiatura do lapka, kosmetyki... I tak dalej :D Camp - zobacz, możesz poczytać, akurat zajmie ci to niecałą godzinkę do szóstej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest Fanfan
duch......JA PISALEM O SOBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duch - nie rozumiem : "Odmienność i seks a nie miłość;To ułuda tej drugiej osoby,oddająca się żonatemu męższczyznie." Co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
:D może mnie przygarniesz zupko, nie jestem narcyzem, i jestem samowystarczalny:D i umiem grać na gitarze lady pank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
polubie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
hmmmm jaka piszna kawa:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupka wiem że to głupie ale trochę mnie zabolało gdy mój były po tylu latach i planowaniu tego całego gówna z przyszłością nawet ani razu nie zapytał czy dam mu drugą szansę ani nawet nie błagał (choć nie ukrywam oczekiwałam tego) jedyne co usłyszałam to "tak wiem że to moja wina" a dla mnie jak ktoś o coś nie walczy to znaczy że mu na niczym nie zależy. Nie chcę przez to powiedzieć ze powinnaś dać szansę swojemu - broń Boże nigdy. Jestem z ciebie cholernie dumna i troszkę ci zazdroszczę widoku plaszczącego się gościa który okłamywał tyle czasu Twoje górą kochana jestem z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest Fanfan
duch.....a moze mezczyzny??? camp....masz gitare Lady Punk???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to jest Fanfan
duch....mozna wyczaic wiesz.....np.mialem,myslalem....itd itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
niee, gram kawałki lady pank, aczkolwiek oni grają na stratocasterach więc jakbym miał 20000 zł to bym miał gitare lady pank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naznaczona - wiesz, może rozumiał, że nic z tego. A może coś do ciebie jednak czuł i nie chciał cię bardziej krzywdzić? Ja po tym, czego się dowiedziałam, po oczywistym zerwaniu (bo tak naprawdę to on zerwał, zdradzając mnie w taki sposób) poczułam się jak bezdomna. Mógł to wyczuć i dlatego tak zaatakował (łącznie z tymi oświadczynami itd.) :O duch cafe - problem znudzenia w związku rozumiem... I być może pośrednio również o to chodziło. Camp - już to widzę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
przyjdź na ryneczek to coś ci zupko zagram, ale dej ze 4 zł na jedzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz zupko mi się tak szczerze wydaje że on też od dawna mnie nie kochał a to ja okazałam się tą z jajami w tym związku która potrafiła nazwać rzeczy po imieniu a wtedy to było NAS JUZ NIE MA i dlatego przyszło mu to łatwiej. Później próbował mi trochę na psychę wjeżdżać, trochę mu się udało ale juz wiem jakimi kartami on gra, niestety widzę go kilka razy wtygodniu bo razem rpacujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
rolling stones paint it black:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
duch to nie jest tak że wrzucam wszytsko do jednego worka bo tak samo jak faceci zdradzają tak i kobiety potrafią byc niezłymi sukami. I ani jednej ani drugiej strony nie zrozumiem. Nigdy nie zdradziłam i z tego co wiem nigdy nie byłam zdradzona. Myślę że jak coś w związku nie gra to trzeba grać w otwarte karty i powiedzieć że odchodze zamiasty mydlić komuś oczy i trwać w kłamstwie i to tyczy się i kobiet i facetów. Ja chce tylko zrocumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość camp kill yourself
hmhmh hmhmh zawsze tam gdzie tyyyyyy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naznaczona - jedno z najgorszych rozwiązań - widywać tego kogoś bez przerwy i wciąż. Ale jeśli coś działo się źle już dużo wcześniej... Chociaż nie, nie wiem, czy umiałabym tak, czy dałabym radę. Camp - jak wyczułeś moich dzisiejszych Stonesów? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×