Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zupapomidorowa

Zdradzona a jednak z nim?

Polecane posty

No ja też obijałem sie o meble. Dlatego drastycznymi metodami ograniczyłem ich ilośc do minimum. Próbowałem wszystkiego...charowałem za trzech i nic. Proszki tylko pogarszały sprawe. Zresztą jak masz brata z adhd to wiesz w czym rzecz. Teraz siedze na kafe i zamęczam ludzi swoimi wywodami...naprzykład teraz Ciebie:) :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że znam: Nosi mnie, za duzo myśle i za bardzo sie przejmuje wszystkim...chociaż uchodze za luzaka. Ale to nieporozumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma przyczyny...tak jest i już. Zresztą Ty masz chyba ten sam problem to powinnaś rozumiec kwestie. Wiesz co? Mogłabyś zmienic stopke? weź teraz daj drugie oko;) ...następnie całą reszte w odcinkach. Bede miał wtedy fajne puzzle. Zrobisz to dla mnie? A nie watpie, że i reszta forum będzie sie cieszyła niezmiernie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie faktycznie nie ma :O Ale może sama się kiedyś domyślę. O nie, żadnych zmian nie będzie w stopce. Już po ostatniej zmianie mam uraz. A drugie oko wygląda tak samo jak to :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic. Warto było spróbowac. Wiesz jakim darzono by mnie szacunkiem na kafe gdyby udało mi sie Ciebie do tego namówic? Ale może i lepiej, że jesteś taka tajemnicza. No nic zupcia..musze wyjśc z domu niestety. Trzymaj sie. I śpij dobrze!! A nie tak z jednym otwartym okiem jak dotąd. Pewnie stąd takie zdjęcie? żeby nie tracic czasu jednym okiem ciągle śledzisz co dzieje sie na kafee...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała 64
tak,rzadko tu zaglądam,napisałam co mnie spotkało,czasem będę coś wtrącać i tyle,po co rozpamiętywać te przykre chwile??czasu nikt nie cofnie i takie użalanie się tutaj nad sobą całymi godzinami nic nie da,wolę się zająć swoim życiem i robić to co mi daje radość,moje małżeństwo jest jakie jest bo po zdradzie nic już nie jest nigdy normalne ,jednak życie toczy się dalej i może być wciąż piękne,niekoniecznie za pomocą zdrajcy,trzymajcie się!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała 64 - Ale zajrzałaś :) Dzięki. Pewnie, że nie ma co rozpamiętywać. Trzeba iść dalej po prostu. Mam nadzieję, że mnie się też uda ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ideaia
Kochana Zupko mnie to pachnie manipulacja, a to jest jedyna bron slabeuszy - przeczekaj, jesli sa to rzeczy ktorych niezbednie potrzebujesz wyslij kogos z Twoich przyjaciol, a jesli obedzie sie ... to sie obejdz Kochana, ja jestem po przykrej rozmowie, nie powiem z kim. Moze gdyby ktos bliski - nie facet, inna kategoria bliskosci, powiedzial Ci zamknij morde, a gdy probujesz sie bronic, a nade wszytsko myslisz logicznie, slyszysz ze jestes gowniara z niewyparzona morda i za bardzo pyskata, to powiem Ci ... hmm powiem Ci ze uciec stad to za malo a ja jestem i usmiecham sie do siebie, bo wiem ze do czegos takiego znizy sie tylko slabeusz, cykor i zakopleksiony czlowiek :-) czy mnie to ubliza? juz nie, bo juz potulnie nie godze sie na zadne umniejszanie i wyzwiska, ktore same w sobie sa bezwartosciowym chlamaem, ale nie zycze sobie zeby ktokolwiek na mnie krzyczal ! ktokolwiek mna manipulowal! ktokolwiek jak marchewka na kiju wygrywal na moich nerwach jakiekolwiek rzeczy! wiec Zupko Kochana, masz przeciwnika, potraktuj go odpowiednio, jak na TWoj poziom przystalo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PWN - radził :O ideaia - mnie też, żebym to ja musiała się o coś prosić 😡 "przeczekaj, jesli sa to rzeczy ktorych niezbednie potrzebujesz wyslij kogos z Twoich przyjaciol, a jesli obedzie sie ... to sie obejdz" Najgorsze, że nie mam kogo posłać, są to rzeczy częściowo potrzebne, a częściowo zbędne. Pojechałabym i wzięła sobie sama, ale po pierwsze teraz nie mogę, po drugie, nie wiem, gdzie je trzyma (nie chciałabym być posądzona o włamanie na przykład), być może w miejscu, gdzie nawet nie mam jak się dostać. Dziwne, że on nie chce swoich kluczy chociażby :O Na szczęście on nie mówi do mnie w ten sposób, tylko traktuje protekcjonalnie, mówi, że się czepiam i cały czas prosi "daj mi 5 minut", "jutro obiecuję, że wyślę" i tym podobne. Od tygodnia jakoś nie dał rady tego wszystkiego zrobić, a zapewniam, że to nie jest straszny kłopot. Gorzej, że ja jestem osobą wybuchową i bardzo łatwo mnie doprowadzić do pasji, przez co to ja wychodzę na tą złą. Tak wiem, o to chodzi w tej manipulacji. Powstrzymuję się jak mogę, ale z gniewem u mnie to ciężko bywa. Dziwi mnie raczej, że on nie chce np. swoich kluczy odzyskać (od mieszkania). Ale ok. "a ja jestem i usmiecham sie do siebie, bo wiem ze do czegos takiego znizy sie tylko slabeusz, cykor i zakopleksiony czlowiek" Chcę wiecej takiej siły ... Siły opanowania. "wiec Zupko Kochana, masz przeciwnika, potraktuj go odpowiednio, jak na TWoj poziom przystalo" Dama we mnie uciekła na to dictum, bo nie lubi roboty :O Ale już ja ją znajdę. A przynajmniej jakąś grzeczną, ale stanowczą dziewczynkę. Musi gdzieś we mnie być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ideaia
Zupa, psia kosc, jak to nie wiesz po co mu te klucze? No nie wytrzymam - marchewka, poczucie przewagi, wet za wet, albo kopletna olewka Zupa, Ty sie nie zastanawiaj nad tym jak ta gre toczyc, tylko zrob co trzeba, zeby ja zakonczyc! Ja mezczyznie z ktorym bylam, klucz wyslalam poczta listem poleconym priorytetem :-) Jak teraz nie mozesz jechac odebrac, to w glowie sobie ustaw, ze problem bedzie Cie dotyczyl kiedy zaczniesz miec czas. Wyslij mu jutro z samgo rana klucze z krociutka notka - "oddaje szybko Twoje rzeczy tak samo jak chce otrzymac moje - dziekuje", kropka PWN :-) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ideaia - no ja wiem z tymi kluczami. W sensie, wiem, po co mu klucze. Ja bym chciała swoje odzyskać od razu (znając mnie w ogóle powinien poprosić, żebym mu je zostawiła jak się wyprowadzałam, żebym nie wróciła zmasakrować mu mieszkania, czy coś ) Już jutro będzie po sprawie. On przyjeżdża oddać. Więc wysyłanie teraz odpada. Jakoś wytrzymam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ideaia
no i git byle do przodu Zupko! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dawaj do mnie
komu szkockiej szklaneczke??? zupka🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała załamka w wannie. Miłe wspomnienie czasem czeka, żeby dowalić znienacka i podłamać. I potem trzeba pół godziny logicznie tłumaczyć sobie, że to było, nie wróci i dlaczego. Dzisiaj już nie zasnę. Ktoś jeszcze planuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupka.....optymizmu troszke,ok??? zapomnij o nim.....pomysl,teraz poznasz nowego faceta,znow motylki w brzuszku :D,na nowo poznawanie partnera.....nie uwazasz ze to strasznie ciekawe i podniecajace???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eee.. Może tak. Jestem już relatywnie stara. I wiem, że część populacji na ziemi stanowią istoty odmienne ode mnie, mojej matki, koleżanek etc. Ale jakoś nie znalazłam póki co takich, chociaż się rozglądałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×