Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość weronika13

paranoja jakas

Polecane posty

Gość weronika13

hej, jak to jest kiedy jestem z moim facetem to wsciekam sie na niego, odtracam,nie chce mi sie z nim gadac, uprawiac sexu, normalnie mnie wkurza jak diabli...wiem ze mnie kocha,chce kontaktu,stara sie a ja go najzwyczajniej olewam a kiedy zabiera swoje rzeczy i wychodzi bo mowi ze juz nie ma sily zmuszac mnie do uczucia to za 3 godziny za nim tesknie i mam ochote zadzwonic i powiedziec zeby wrocil ale z drugiej strony boje sie to zrobic.....oooo mamoooo co ja robie???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka66
wiesz, mam czasami tak samo i nie wiem dlaczego.. Może to jakiś taki wewnętrzny, ukryty żal do niego o coś ..nie wiem jak Ty ale ja mam do mojego o co mieć zal heh.. czekam nieraz kilka dni az go zobacze, tesknie jak poje*ana, a kiedy on juz przyjedzie jednym textem potrafi sprawić,że załuje że w ogole sie zjawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika13
dokladnie, jak pisze smsy to sa takie czule i madre a jak przyjedzie jedna durna mina psuje wszystko i w sumie to moglby od razy wyjsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka66
Widzisz Kobietko.. nie jesteś sama.. ja planuje rozstanie.. już od kilku mies, ale jakoś nie moge się zebrać.. niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niyaaaa82
Zgadzam się z poprzedniczką. Raz, że w ten sposób nauczyłyście się rozładowywać negatywne emocje spoza domu ( praca, szkoła) W momencie gdy on okazuje ciepło i przywiązanie czujecie się bezpiecznie by mu dowalić. Dodatkowo zastanówcie się kiedy już się wściekacie na swoich - czy oni wiedzą czemu nie jesteście zadowolone? Czy to nie jest tak że w momencie waszego wybuchu czujecie satysfakcję i ulgę? Czy też jest to wieczne marudzenie i "nie nic się nie stało" a mina mówi swoje? Czy jeśli wam się coś nie podoba to wymyślacie inny powód do niezadowolenia bo ten 1 jest niby zbyt błahy? Rozwiązaniem jest rozmowa, ale spokojna bez emocji. Wytłumaczenie jak się z tym czujecie, co sobie myślicie itp. Jeśli jednak marudzenia będzie zbyt dużo facet szybko się może nauczyć że jesteście typem "urażonej księżniczki" wtedy włącza się mu duma i koniec gadki. Życzę powodzenia w uświadamianiu źródeł konfliktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka66
niyaaa niestety nie mam czasu,żeby temat rozwinąć bo muszę uciekać, ale powiem Ci tak: podsumowałaś za mało wiedząc:) pozdrawiam. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika13
mam mu powiedziec ze nie daje mi satysfakcji sexualnej z powodu za malego penisa?przeciez go to zabije!jest tyle wazniejszych kwestii w zyciu ale mnie to dobija ze bede miala kogos kochanego ale zero dobrego sexu do konca zycia............ja pierdziu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka66
weroniko moj tez ma małego (10,5na stojąco), tez nie daje mi rozkoszy, chcialam to zaakceptowac, bo kocham szczerze, ale do tego doszly jeszcze jego chamskie texty i zachowanie w stosunku do mnie.. wiec nie zamierzam niszczyc sobie psychiki jak i zycia seksualnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika13
ja mojemu w sumie nie mam co zarzucic, jest naprawde ok, zranil mnie bo nie powiedzial wszystkiego o swojej przeszlosci co tez teraz wyjasnia naprawde skutecznie i chce skonczyc, stara sie, ale cholera.....ja nie wiem co ze mna nie tak, a jezeli juz nie spotkam nikogo kto mnie tak bedzie kochal i bedzie tak wyrozumialy na moje wybryki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka66
myslisz tak samo jak ja: świat sie na nim kończy. Gówno prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenka66
weż sie lecz popierdol*ńcu. Ost spotkałam kolesia,miał może 14lat i pokazywał ludziom fujarke na mieście. Możliwe że to ty. zastanawiam sie nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popisowe wpisy
a mój ma 8 cm :O i brak doświadczenia :O masakra, serio, nie jest dobrze źle mi z tym :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika13
moze masz racje magdalenko, mam swoje lata i wiem ze w tym wieku to nie ma w czym przebierac, albo zonaci albo bezrobotni albo tacy idioci jak te podszywy...stad moje dylematy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×