Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajniklllll

cham czy poprostu facet????

Polecane posty

Gość pytajniklllll

mamy z mezem 2 dzieci, mala ma 2 tygodnie, starszy 2,5 latka. niby dogadujemy sie z mezem super ale cholera ma takie swinskie zagrywki typu spanie do 12. mial teraz 2 tygodnie wolnego i wysypia sie jak krol. ja zawsze rano o 7 wstaje, dzieci karmie, przebieram latam za nimi, czasem spacer dopoludniowy. a on co? spi do 11 12, wstaje, kibelek pol godziny, krolewskie sniadanie, papierosek etc. potemm popoludniu na godzinke z malym wyjdzie. a mnie szlag trafia. tez tak macie? albo ja po cesarce ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż nie czuje obowiązku - twój oczywiście. Od początku trzeba przydzielać zadania :) Mój np. zawsze kąpie, opiekuję się małą jak sprzątam lub wychodzę poszaleć po sklepach. Nigdy nie powie słowa gdy proszę, by wstał w nocy. Po prostu powiedz wprost. Może on założył z góry, że skoro nie wymagasz pomocy i nie zwracasz uwagi - to jest dobrze. Jesli coś "brzechnie" w stylu "ja do pracy chodzę, muszę się wyspać" itp., to zostaw mu dzieci na parę godzin i idz na zakupy, na kawę do koleżanki, a jemu powiedz, że zaraz wracasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mąż o tym wie,że Ciebie to drażni? czy tak, po kryjomu przyszłaś się pożalić? Mój mąż nigdy się nie zachowywał w ten sposób z oczywistych (jak dla mnie :D) powodów. Nie dąsałam się pod nosem, tylko od początku traktowałam nasze obowiązki jako nasze i nie pytałam czy się zajmie dzieckiem, czy zrobi to czy tamto. Tylko stwierdzałam fakt: Ja robię to, a Ty to. I już. I tak zostało. Np teraz jestem chora (całkowicie straciłam głos :o, położyć się nie mogę bo się duszę :/) To robię to co nie wymaga mówienia, a mąż resztę. Na spacer też oczywiście musiał iść, bo ja nie polezę z gorączką. Nie podałam tych przykładów,żeby się chwalić, ani, żeby Cię dołować. Po prostu, żebyś przestała się boczyć, tylko jak np robisz obiad, to męża wyślij na spacer z dziećmi. Po co mają przeszkadzać. Jak robisz kolację, mąż może w tym czasie wykąpać małe. Po latach zaniedbań z Twojej strony może być trudniej, ale PAL GŁUPA i się nie daj ;P To Wasze wspólne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech zobaczy, że Twoja praca w domu jest bardziej wyczerpująca niż jego (no chyba, że jest górnikiem przodowym ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jesli czekasz
az on sie sam domysli to sie nie doczekasz! do facetów trzeba mowic wprost i rzeczowo (ale bez pretensji).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajniklllll
ja jestem bardzo otwarta i mowilam o tym po stokroc, wie jak bardzo mnie boli to ze w dni wolne on poprostu odsypia i ma wszystko w duszy. ja nie wymagam za wiele, nawet technicznej pomocy nie potrzebuje typu kapiele, gotowanie, sprzatanie, ale zeby krol wstal i posiedzial z malym. tylko to. a jak tylko przyjdzie niedziela lub urlop, lub jak gdzies wyjedziemy to jablko zbite on nie czuje sie w jakimkolwiek stopniu zobowiazany. i strasznie sie dasa rano, okropnie, na kazdym kroku jest slownie agresywny, rzygac sie chce. przykro mi slyszec ze moze byc inaczej, ze ojcowie pelnia wieksza role w waszych zwiazkach, rodzinach. dodam jeszcze ze samolub wsretny, na siebie i dom laduje kase ile wlezie a na dzieci okropnie skapi. musze kupowac tylko po lumpksach a jak kupilam ostatnio fotelik samochodowy dla duzego to myslalam ze mnie o 20euro rozszarpie.......buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nagle zrobił się taki chamski? Sorry, ale dałaś sobie zrobić drugie dziecko chamowi. Bo co najmniej 2,5 roku wcześniej raczej nie zachowywał się inaczej :( W tej sytuacji to ja się poddaję. Nie umiem walczyć z wiatrakami :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ta czarna
Nie wyobrażam sobie żeby mój mąż nic nie robił przy dziecku!Na szczęście trafiłam na skarb.Mąż świetnie opiekuje się naszym synusiem.Nakarmi,wykąpie,przebierze.Powiem szczerze,że niektóre rzeczy robi lepiej niż ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajniklllll
problem w tym ze na innych plaszczyznach dogadujemy sie naprawde swietnie, jest miedzy nami nic porozumienia, swietnie sie razem czujemy, ale te nastawienie do naszych dzieci i te odsypiania mnie juz wykancza. racja jest ze moze trzeba bylo sobie te fdrugie darowac, ale jest i nic tego nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybaczoneeee
jak nic porozumienia??? Ja jej jakos nie widze. Skapienie na dzieci, zero pomocy - wybacz, ja tutaj nie widze zadnej wspolpracy, chyba ze porozumienie jest tylko w lozku. Dziecko ma 2 tygodnie - TY jestes po cesarce i on nie chce pomoc??? Ja bylam po cesarce i w nocy wstawal do dziecka bo bylam obolala, kapalismy zawsze razem, wozka nie znioslam po schodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybaczoneeee
dogadywanie sie na innych plaszczyznach poza tymi najistotniejszymi dla istnienia rodziny - Ty lepiej powaznie z nim pogadaj bo jak na razie to nie dojrzal do odpowiedzialnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wybaczoneeee
i tak jak napisal ktos powyzej - jesli Ty robisz cos w domu - np. gotujesz to dzieci sa z nim i mozesz sie skupic na jednej rzeczy. Chcesz posprzatac - on wychodzi z dziecmi i odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakssowiwiaja
Uświadom mu, że też powinien ruszyć d*** i coś zrobić, w końcu on nie jest tylko od płodzenia dzieci. Powinien mieć jakieś obowiązki... ___________________________________ http://konkurs.fani.pl/ref.php?ref=ilonar2301

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie zastanawia czemu mu na to pozwalasz? Przykre ale po części to Twoja wina. Ja swojego w weekend budzę, gdy córka płacze i mwię "dziecko płacze". Jak słysze w odpowiedzi "no to co?" to odpowiadam "jak to co? weekend jest, wstaję 5 nocy z rzędu, więc teraz Twoja kolej"I wstaje.Gdyby nie wstał, to zrobiłabym strajk z inną robotą, na której mu zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nununu
nglk u mnie to samo jest z kapiela,ja kapie dzieciaki przez caly tydzien a on w weekend i nie ma ,ze boli,obowiazki musza byc podzielone:Dprzeciez mamy niby rownouprawnienie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trafiłaś na chama
nie licz na to że on w jakiś cudowny sposób się zmieni, niestety ja to też przerabiałam z tą różnicą że, ma tylko jedno dziecko. Bedzie coraz gorzej niestety, taki mąż któremu opieka nad dziemi nie sprawia przyjemnosci to żaden mąż. Polski stereotyp, ty do garów dzieci i do pracy a dla nich przyjemności, niestety praktykowany przez męzczyzn mało inteligetnych, źle wychowanych którzy potrafia świetnie się maskowac do chwili kiedy dzieci nie narobią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj gdyby sie tak zachowywal to od razu by dostal kopa w dupe. Kobiety szanujcie sie troche....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akurratt
Jagoda,nie mów ''hop''...Kopa w dpę!-akurat :-D Darłabyś za nim aż by się kurzyło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurrat -- kazdy sadzi po sobie :D :D :D Ja mam szacunek do siebie i nie pozwolilabym sobie na cos takiego. U nas jest tak ; maz caly tydzien chodzi do pracy ale w sobote w nocy ja mam wolne a on wstaje do dziecka a raczej wstawal bo maly juz potrafi przespac cala noc :) Poza tym jak jest w domu to kapie synka , jak ja sprzatm albo robie jakies jedzonko to tez zajmuje sie dzieckiem . Bo po prostu NIE ROBI MI ZADNEJ ŁASKI to przeciez tez jego dziecko. Staramy sie szanowac nawzajem i czasem jak maz mnie prosi zebym nie zostawiala mu dziecka bo jest padniety to dziala tez w druga strone. I moim zdaniem tak powinno byc. Pozdrawiam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×