czego brakuje kobiecie by mieć faceta?

niezbyt uroda nadwaga nieumiejetnosc rozmowy brak kobiecosci

sami podała takie przykłady które mogą dotyczyc tez facetów

hehe cierpliwości---to też dobry powód

i tak większosc jest sama z własnej winy

' zle postawione pytanie to dobrze postawione pytanie bo to kobieta decyduje powiedzmy' ten fragment oddaje najlepiej treść poprawnej odp

i żeby przy mamusi się nie popisywała jaka to ona grzeczna, a na osobności jest szmatą.

to cała kafeteria wie:D

za duze wymagania zelisławo

to go poderwij :D

niektórym zwyczajnie tak sie okoliczności w życiu ulożyly jeśli byla z kimś pare lat i związek sie rozpadl to potem niestety z wiekiem grono znajomych jest zawężone i znane i trudno poznać kogoś nowego jeśli w miejscu pracy przeważnie kobiety jeśli znajomi i przyjaciele jakoś poukladali sobie życie i nie mają juz tyle czasu na wspólne wyjścia myśle , ze tak jest z kobietami i z facetami, trudno przecież wyjść do centrum miasta z kartką na plecach " poznam kogoś" pozostaje net, atam niestety same odrzuty, emocjonalni popaprańcy, wieczni poszukiwacze idealu, oszuści, erotomani i amatorzy znajomości na seks

widze ze kiepsko ci idzie :O

jej nie chce;)

gdyby szło dobrze to bys tyle na kafe nie siedziała :P

Jeśli można wtrącić się. ''a niby co innego cały czas robię'' Jeśli On ( ten podrywany) jest wykładowcą, a jest, bo wszystko co pisałaś na to wskazuje, to myślę, że do czasu zakończenia studiów nie uda Ci się go poderwać. Dorosły, odpowiedzialny mężczyzna, do tego osoba publiczna nie będzie wdawał się w związek ze studentką, chociażby dlatego, że ''to nie przystoi''. Ale po zakończeniu studiów, gdy Ty będziesz już osobą z poza grona studentów czemu nie, szanse są.

jedrnych tzycków...:) http://bitwa-na-sniezki.pl/780782

''nie jest'' Czyli źle myślałam. W takim razie Cream ma rację ''kiepsko Ci idzie'' ;) :P

" żelisława (zielony.zelek@o2.pl) " jedrnych tzycków... " ja mam " a rozum też masz?

Mieć można komputer samochód itp. Z facetem tworzy sie zwiąki. Tak więc napisze z własnego doswiadczenia czego brakowało kobietom ktore chcialy mnie "miec".I wcale uroda nie była na pierwszym miejscu ale DESPERACJA.Takie przypadki poznaje z daleka i omijam szerokim łukiem. -nikotynizm i alkoholizm -patologia rodzinna -użalanie sie nad swoim losem -potomstwo z innego zwiazku mi nie przeszkadza ale to jak jedna sie tym dzieckiem zajmowala (chlała zamiast sie nim zająć) -braki w uzebieniu -nie ten zapach (pot) -sposób odnoszenia sie do rodziców i rodzenstwa -parcie na dziecko (wścieklizna macicy) -odleglosc ponad 100km -dojenie z kasy wszystkich dookoła (czesto polaczone z syndromem ksiezniczki) tu niestety musze dodac ze urody im nie brak -kurwienie na swojego bylego -brak kultury -brak zainteresowan -brak wiedzy z poziomu podstawówki Dopiero po tych wszystkich wadach moge powiedziec o braku urody. nadwaga nie jest problemem jesli widze chec walki z nią. Wielkosc piersi nie ma dla mnie znaczenia Teraz jestem bez dziewczyny,niewiem moze mam za wysokie wymagania,ale wole byc sam niz z taka panią.

byle jakich facetów jest wielu , wręcz 90 % płci męskiej to ....właśnie tacy faceci, których można mieć ...na pęczki...wystarczy im dać to na czym im zależy ....jedynie dać im TO a czego brakuje kobietom aby takich facetów mieć ?...w nieograniczonej ilości ? .........tylko jednego brakuje .....dobrze rozreklamowanej GOŚCINNOŚCI W KROKU.............najlepiej bezpłatnej...bo tylko na to faceci polują W tej materii uroda, wiek i wartościowość właścicielki gościnnego krocza ....nie ma znaczenia W Paryżu...pewna prostytutka ...najstarsza zawodowo aktywna przedstawicielka gościnnego krocza bo skończyła już 80 lat..... za bardzo niską cenę ....nadal ma pełno klientów - facetów Wniosek prosty....wystarczy aby kobieta miała jeden tylko walor...czyli GOŚCINNOŚĆ W KROCZU.......inne walory oczywiście mile widziane ale bez większego znaczenia....i do takiej kobiety faceci walą tłumnie...wielka kolejka chętnych facetów problem w tym że wartościowe kobiety nie chcą takich facetów...one chcą wartościowych mężczyzn..................a takich już prawie nie ma....może to zaledwie 10 % męskiej populacji i na dodatek oni zwykle już mają swoje partnerki i nie zdradzają ich bo są zdolni do trwałej miłości Prawo ekonomii...gdy popyt jest większy od podaży ...to tworzy się brak....wielki brak mężczyzn........... (wyjaśniam ...że facetów nie uważam za mężczyzn...) dlatego wiele kobiet jest bez mężczyzny...chociaż tym kobietom NICZEGO nie brakuje......tyle że ....nie ma dostatecznej ilości mężczyzn za to są faceci...czyli taki bez twór przyczepiony do swego penisa...kto by takiego chciał?

Samica wymieniła wszystkie swoje wady :)

Kredens----nie wszystkie wymieniłam ,jest ich duuuuuuuużo więcej! Nie wiesz że łatwiej nam opowiadać o wadach niż zaletach. ja przynajmniej wiem dlaczego mam problemy z ''byciem w związku''a to jest PLUS