czy jest szasna o wybaczenie?! pomocy..

Zastanow sie czy Ci na niej na prawde zalezy. Moze po prostu sie do niej przyzwyczailes, bylo Ci wygodnie, ona zaspokajala Twoje potrzeby? Bo mi to daje do myslenia, kochasz ja, byla dla Ciebie calym swiatem a jednak flirtowales z innymi dziewczynami. Wybaczyc to ona Ci wybaczy. Pytanie tylko czy kiedys zapomni.

To tym bardziej się zbadaj

chciałbym zeby mi wybaczyłą naprawde.. i dzis wiem klne sie na boge ze ona jest moja jedyna osoba na ktorej mi zalezy.. nie chodzi o przyzwyczajenie.. ja poporstu kocham robic z nia rozne rzeczy , wyglupiac sie, robic jej niespodzianki.. przyjezdzac do niej.. to napewno nie jest przyzwyczajenie..

Miałeś piękną kobietę obok i szukałeś nie wiadomo czego! Nie wiesz co byś zrobił, gdyby któras z panienek zaproponowała spotkanie, nie mozesz teraz zapewniac, ze nie spotkał byś sie z którąś z nich, poprostu tego nie wiesz. Samo pisanie z nimi, podnosiło ci adrenalinę. A Twoja dziewczyna, mysli teraz tak, jakbyś z nimi wszystkimi ją zdradził, nawet jeśli do spotkania nigdy nie doszło. Nie robi sie takich rzeczy osobie o której mówi się że "wyłącznie dla niej żyłem..." Twardy orzech do zgryzienia - nie zazdroszczę!

farelka nigdy bym sie z zadna z nich nie spotkalem.. wierz mi mialem okazje zdradzic ja o ile pamietam 2 razy jak bylem z kumplami na piwie.. nic nie zrobilem. kazalem sie obcej osobie odczepic odemnie. Wiem ze nie zrobilbym tego z zadna inna, jestem wierny jesli mozna tak o mnie powiedziec.. ale ta cala sytuacja z flirtowaniem z innymi jest tak glupia chyba jak ja sam jestem glupi... nie potrzebne mi to bylo i zaluje tego.

Flirty i zdrady zdarzają sie częściej niż nam kobietom sie wydaje. Po latach doswiadczeń powiem tak: Myślenie nigdy nie było mocną stroną mężczyzn - prędzej, czy później tracą czujność i dają się przyłapać w najbardziej głupi sposób.

Wiem ze zrobilem zle i strasznie tego zaluje... poza zdrada emocjonalna choc ja bym to nazwal jakas chora zabawa z mojej strony.. nigdy nie dotknelem innej kobiety.. nawet jak nadazywa sie okazja.

A Ty nieszczęśniku próbuj i błagaj o wybaczenie. Życzę Ci aby się udało. Tylko na miłość boską już nic nie opisuj na kafeterii, bo może jej sie nie spodobać, że opisujesz prywatne sprawy na forum. Dobrej nocy życzę!

NIE nie nazywaj tego "chorą zabawą" , tylko po imieniu. Pogódź się z tym, że ją zdradziłeś. Masz szczęście, że tylko tak, to zdrada do wybaczenia. Ale na pewno naruszająca zaufanie i symptomatyczna na przyszłość.

jessssu kobiety wybaczają gorsze rzeczy, ale wy jesteście jeszcze młodzi i niewiele za wami, dlatego takie przewinienie może spowodować, że cie oleje a może już ma innego

opisuje ta sprawe bo musialem z kims pogadac.. potrzebuje rozmowy.. by sie uspokoić. wiem ze stracilem zaufanie ale jestem w stanie go odbudowac tylko by mi wybaczyla.. wiem ze nie ma innego i jestem tego pewien.. wiem ze mnie kochała, kocha..

?

jak ona Ci wybaczy, to zrobisz to samo za jakiś czas..daję Ci 95% gwarancji. nie mówię, że od razu ale za miesiąc-pół roku... Taka Twoja natura. Gdzie miałeś rozum gdy pisałeś do tamtych? zresztą po co to robiłeś?

napisalem ze neiwiem czemu... glupi bylem, a mialem taka cudowna dziewczyne. wiem ze juz tak nie zrobie, wiem to mam taka nauczke ze szkoda gadac.. sciska mnie w sercu z zalu do wlasnej glupoty..

. Zgadzam się z przedmówczynią, nie takie rzeczy się wybaczało. . Życzę Ci z całego serca, żeby wszystko się wyprostowało :) Tylko nie odstawiaj już takich numerów w przyszłości, kochaj i szanuj swoją dziewczynę i dbaj o Nią! Pozdrawiam

Jak widać to niezbyt Ci zależało na byłej dziewczynie. Ja bym Ci nie wybaczyła, bo niby z racji czego? Jeśli pisałeś takie reczy do innych to może zajmij sie teraz nimi, a swojej byłej daj spokój. Ta kobieta zasługuje na faceta dla którego to ona będzie miała piękne oczy i usmiech... W ogóle to ile ty masz lat?

wierz mi nigdy nie robie podobnej glupoty.. teraz tak zaluje za swoj czyn. gdy dane mi bedzie wybaczenie zrobie jej z zycie wiekszy raj niz miała..

wiesz, piszę to pewnie z żalu i złości do byłego (podobne numery mi odstawiał, w odstępstwach czasowych oczywiście). Pisał i mówił podobnie, zarzekał się... Później już tylko miał do mnie pretensje że wymyślam sobie powody do kłótni. Kochałam, więc wybaczałam, a on wiedział, że tym samym ma pozwolenie na takie coś.. ;/ Kochasz ją, ona Ciebie, wrócicie do siebie. Mam nadzieję, że Ty już nie popełnisz tego błedu. Niby błahe, ale Twoja dziewczyna naprawdę ucierpiała, bo wyobraźnia robi swoje. Teraz straciła do Ciebie zaufanie, jednak uczucie nadal w niej jest. Zatem walcz, idź do niej i proś o wybaczenie. No i staraj się ją chwalić a nie inne :)

mowilem swojej ze jest piekna kazdego dnia. o tym ze ja kocham i bez niej zyc nie moge.. przeczytaj wszytsko co pisalem pozniej sie wypowiadaj nie bede sie powtarzał.. zrobilem glupi blad wiem o tym strasznie tego zaluje.. niewiem co we mnie wstapilo..

nie skrzywdze jej juz... nawet niewiecie jak mnie boli jak widze jej łzy... jak jest smutna.. moglbym to jej wszytsko zabrac i spotengowac w sobie..

szansa zawsze jest , bo moim zdaniem jak się ludzie kochają to zawsze znajda punkt porozumienia!!

dam jej odpoczac by emocje opadly do srody i przyjde do niej z kwaitami i przeprosinami.

Kolego, jesteś mistrzem mówienia. Krasnousty, doprawdy. Ja bym ci nie dała szansy. Nigdy. Faceci, którzy dużo mówią, mają kłopoty z dotrzymywaniem obietnic. APAGE!

Jesli ją kochasz, to powiedz jej to, obiecaj poprawę. Leć do niej :) (tzn nie teraz;p tylko jutro)

nie znasz mnie nie mozesz mnie określic na podstawie kilku zdań. jestem duzo poświecic i zrobic wszytsko dla niej.

a czy moglbys teraz usiasc spokojnie, ochlonac i pomyslec? bo mi najbardziej tego tutaj brakuje, za duzo emocji na naprawianie czegokolwiek - naprawa, to jak operacja chirurgiczna - musi sie odbyc w skupieniu i ze znajomoscia rzeczy sluszne uwagi odnosnie uczuc dziewczyny zdradzonej - bo tak, zdrada zaufania jest najgorszym i najtrudniejszym do naprawienia czynem - zadaj sobie pytanie - czy gdyby mnie zdradzono, co bym czul i co musialoby sie stac, w jakim czasie, zebym je odzyzkal jestes w goracej wodzie kapany i za to placisz, ale ja wiem edno, jak sie uspokoisz wyciagniesz z tego wlasciwa nauke do dziela i nie skupiaj sie na tym co Tobie teraz jest i jak Tobie jej brakuje - zadaj sobie pytanie co ona czuje i co w zwazku z tym nalezy zrobic - chirurgicznie, a nie na lapu capu no to czesc

dzis u niej byłem.. nie chciala sie zobaczyc twierdzial ze nie ma nic do powiedzenia,, pozniej ze to za swieze.. mowilem jej o moim uczuciu o tym jak bardzo zaluje.. konczyla slowami "skoczyles?" pozniej zapytalem czy sproboje mi wybaczyc bo potrzebuje tego powiedzial ze tak ale szczerze watpi w to.. niewiem moze to za swieze jest dam jej odpoczac od tego.

Wyobrażasz sobie jak ona się teraz czuje i co sobie myśli? Jej poczucie wartości na pewno bardzo spadło...w końcu okazało się, że nie tylko jej mówiłeś, że jest piękna. Inne podobały Ci się tak samo jak ona... Myśle, że jest jej bardzo ciężko. Na Twoim miejscu dałabym jej trochę czasu, żeby wszystko sobie przemyślała. Ty też powinieneś się poważnie zastanowić czy chcesz z nią być i czy za rok znowu nie przyłapie Cię na flirtowaniu z innymi.

wiem ze jej zle.. ja wiem ze gdybym zrobila cos takiego ona prawdopodobnie zareagowal bym podobnie ale wybaczyl bym jej bo ja kocham.. moze poporstu tak mowi bo teraz pragne wybaczenia.. . ale wiem ze ja kocham i staralbym sie jej wybaczyc. dlatego nie mam zamiaru nic sie odzywac dam jej czas ochlonac jak emocje opadna za 3-4 dni przyjade do niej porozmawiamy mam nadzieje bede przekonywal o szansie..

ja wiem ze chce z nia byc ze ja kocham ze juz takiej strasznej glupoty nie zrobie..