Mój chłopak mieszka z dziadkiem!

nierzeczywistaja jesli Twoj Ukochany tak duzo zarabia i sam potrafi sie utrzymac to niech podejmie dojrzala decyzje i sie wyprowadzi wtedy bedziecie sobie nocowac razem. Kazdy potrafi madrowac narzekac i marudzic ale zmienic cos nikomu sie nie chce. A dopoki on mieszka u babci jak wyzej nie ma nic do gadania bez wzgledu na to ile doklada i czy jej pomaga.

jak mozesz miec 18 lat skoro w pierwszym poscie napisalas, ze chodzicie razem do gimnazjum????

15:57 moley "Znam dobrze swojego faceta,chodze z nim od gimnazjum" Ty, królowo narni widocznie nie masz nawet podstawówki skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem:O

do paniusi powyzej. Nie denerwuj sie tak bo ci zylka peknie. Zle przeczytalam a ty od razu bulwera. Co za kretynstwo

Poza tym przekrecenie slowa nie ma nic wspolnego z czytaniem ze zrozumieniem polonistko od siedmiu bolesci

moley - wcale się nie dziwię temu dziadkowi i doskonale go rozumiem. Jak ma Ciebie lubić jak dla niego jesteś nieprzyzwoitą, wyzutą ze wszelkich zasad moralnych pannicą, ma się cieszyć, że jego ukochany wnuczek, którego sam wychował, z kimś takim się spotyka? Zmień swoje zachowanie, zacznij szanować dziadka, jego zasady, podporządkuj się im, a i nastawienie dziadka do Ciebie się zmieni, choć nie stanie się to ot, tak, z dnia na dzień. Teraz sobie na to musisz zapracować i to ciężko. Nie wprowadzaj swoich porządków, gdzieś, gdzie nie masz prawa głosu, istniejącym możesz się tylko podporządkować.

A jak niby przeczytasz ze zrozumieniem (!) tekst jeśli przekręcisz jedno kluczowe słowo paniusiu od siedmiu boleści? Kretyństwo :P

nie dyskutuje z debilami kruszyno

rozumiem. w końcu nie gada się z samym sobą. Ja też tego nie robie

do ojej****: w sumie to czekam na tę jego dojrzałą decyzję... masz troche racji w tym co mówisz ale chciałabym poprostu np. po jakiejś rodzinnej imprezce raz czasem zostać u niego, bez problemu, jak wszyscy, napewno nie naduzywałabym tego. Kiedys byłam u niego, to było lato, straszna wichura się zerwała (wtedy co tak trąbili o tym w tv, dachy zrywało i wogóle) mój chłopak chciał żebym została, bo niezbyt ciekawie było za zewnątrz, ale jego babcia się nie zgodziła i musiałam jechać taksówką do domu... troszke mi było przykro, tym bardziej że jak przyjeżdzają nieraz do niego koledzy, którzy mają niezbyt ciekawą opinię, to jakoś wtedy jest ok, mimo że pija całą noc i wogóle

Czajka Problem w tym że dziadek go we wszystkim ogranicza:(.Mój chłopak tłumaczy mu się ze wszystkiego!gdzie idzie,o której będzie i nawet to z kim idzie:(.Ja staram się jak moge,jestem miła dla jego dziadka ale gdyby jego wnuk miał ze mną zamieszkać to już teraz wiem że on by tego nie chciał, tak samo jak teraz nie chce by jego wnuk ze mną chodził!

mi akurat nie chodzi o to żebym mogła u niego nocować kiedy tylko mi się zachce, tylko jakieś wyjątkowe sytuacje

pisze o tobie kruszyno...no ale co taki przecietniak jak ty wie

Mnie chodzi nie tylko o nocowanie u mojego chłopaka,ale również o to że ten dziadek nie akceptuje mnie jako jego dziewczyny.

do moley: a może dziadek Twojego chłopaka boi się że kiedyś "zabierzesz" mu wnuczka? może teraz Twój chłopak jest dla niego oparciem, pomaga mu, ale kiedyś wyfrunie z gniazdka, być może z Tobą i myśli może że zostanie sam. A co z dziecmi dziadka Twojego chłopaka?

nierzeczywistaja Mama mojego chłopaka(córka dziadka)jest obecnie w Niemczech,tam pracuje i tam postanowiła zostać. Od czasu do czasu przyjeżdza do Polski. A syn tego dziadka też mieszka blisko niego i nie ma własnej rodziny. Mój chłopak napewno by swojego dziadka nie zostawił,za bardzo go kocha i słucha go we wszystkim tym co dziadek mu powie:(

zazdrosc dziadka do wnuka bo w sumie to co go to obchodzi ze Ty tam sypiasz?

Powiem Ci tak. Ja dziadka rozumiem. W jego czasach takie zachowanie (nocowanie u "chłopaka", całowanie się tak, że inni to widzą) było niedopuszczalne. Co więcej, czasy się zmieniły, ale ja mojemu synowi w wieku 18 lat też nie pozwoliłabym, żeby jego panna u niego nocowała w tym wieku :O Staromodna jestem, zaraz mnie zjedziesz, że jestem moherem, ale sorry :O:O

fioletowy widelec Tylko że ja już pomijam to nowanie ale całe zachowanie dziadka wobec mnie!jestem pewna że gdyby mój chłopak ze mną zerwał to jego dziadek byłby zadowolony.Jeśli chodzi o zostanie u kogoś na noc to dziwne macie podejście do tego, moi rodzice nie mają nic przeciwko temu!. bym została u chłopaka na noc lub on u mnie!

A jego dzieci mu w jakiś sposób pomagają? Odwiedzają go? Czy wszystko jest na głowie Twojego chłopaka? Zakupy, gotowanie, sprzątanie, może jakaś pomoc finansowa? itp I na ile sprawny jest jego dziadek? Daje sobie radę z podstawwymi rzeczami? Jego dziadek nie musi Cię lubić, ale masz prawo do szcunku z jego strony i mam nadzieje że tak jest.

Ale czy ty nie dramatyzujesz? Na moje oko jest tak, że dziadek ma tylko wnuka, który służy mu pomocą, i może obawia się, że kiedyś odejdzie i dziadek zostanie sam. albo uważa wnuka za smarkacza i ogólnie przeszkadza mu, że się z kimś spotyka, przyprowadza na noc, całuje się itp. albo nie lubi Ciebie smutne, ale jest taka możliwość. Czy Twoim zdaniem nie zrobilaś nic, czym mogłabyś sobie zaszkodzić w oczach dziadka?

spalam poza domem u "obcego" , co innego jak przenocuje cie np. ciocia a co innego kolega

nierzeczywistaja i fioletowy widelec Dziadek mojego chłopaka ma pomoc od córki tylko finansową a syn go mu tam od czas do czasu pomoże. Oczywiście to starszy człowiek ale w pełni sił. Mój chłopak jest z nim bardzo zżyty i związany! To że dziadek mnie nie lubi to akurat wiem. Już to pisałam, mam wrażenie że on traktuje wnuka jak swoją własność. Mój chłopak oczywiście jest mu posłuszny.

no to skoro twój chłopak jest dziadkowi posłuszny i nie ma widocznie swojego zdania, to czego oczekujesz od ludzi na forum :O

do autorki : 18 lat to tak naprawdę jeszcze smarkaty wiek, nie przesadzaj z tą dorosłością, nie jesteś u siebie, dziadek ma prawo protestować a skoro tak jest źle jak się spotykacie u niego w domu to spotykajcie się w domu twoich rodziców.... robisz problem jak nie wiem :O

a może dziadek boi sie że historia sie powtórzy przecież wnuk jest dzieckiem nieślubnym,nie udowodniłas dziadkowi ze jesteś wartościową dziewczyną,bo gdyby tak było zaakceptowałabyś zasady panujące u niego w domu,nie to znaczy nie i koniec a swoją drogą skonczone 18 lat nie świadczy o dorosłosci a twoje zachowanie wręcz temu zaprzecza

Chciałabym zmobilizować swojego chłopaka do tego by się w końcu zaczął buntować, ale on prawie zawsze robi tak jak dziadek powie. Mój chłopak jak mnie odwiedza to za pół godziny dzwoni jego dziadek że ma wrócić do domu!:(

zapach cedru - "a może dziadek boi sie że historia sie powtórzy przecież wnuk jest dzieckiem nieślubnym" coś w tym może być, nie pomyślałam o tym, a mam podobną sytuacje

cedr- własnie do tego zmierzam. Dziewczyna w wieku 18 lat bez oporów i mimo protestów gospodarza i właściciela (!!!!) mieszkania domu zostaje w nim na noc u chłopaka (a szczerze, to jesteście jeszcze smarkaczami) nie pokazała, że jest tak jak mówisz wartościowa, i może dlatego dziadkowi nie odpowiada, że się spotykacie. w końcu jest za wnuka odpowiedzialny :O

zapach cedru Boi się?:( przecież jesteśmy ostrożni:Ouważamy na to by nie przytrafiła nam się wpadka!Powinien chyba zaufać wnukowi a on jest wobec niego aż tak bardzo nadopiekuńczy:O. fioletowy widelec Cały czas staram się by jego dziadek mie zaakceptował,nawet polubił!