Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

3bitt

CHCĘ MIEĆ DZIECKO 2010

Polecane posty

Gość victoria0424
Izulek Ty się musisz co chwile meldować, bo jak nie ma Cie przez chwilę to od razu jest podejrzenie że zaczelaś rodzic. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Dawno się do Was nie odzywałam, ale nie miałam o czym pisać... w ciąży nistety dalej nie jestem, a staram się już ponad rok.Co do zmian, to zmieniło się tylko to, że już tyle o tym nie myślę. Nie liczę co chwilę dni płodnych, kocham się z mężem tylko jeśli mam ochotę :-) Zaczynam godzić się z tym że dzidzi nie bedzie... Teraz to jestem tak zabiegana i zapracowana, że nawet nie mam kiedy o tym myśleć. Na forum też już tak często nie zaglądam... Doszliśmy z mężem do wniosku, że jeśli się nam nie uda, to trzeba nauczyć się z tym żyć. Ogólnie jestem osobą bardzo niecierpliwą, więc czekanie na to aż zafasolkuje poprostu mnie dobijało. Teraz troszkę wyluzowałam. Planuje wszystko tak, jakby dzidzi miało nie być. Łatwo nie jest bo kilka bliskich mi osób aktualnie jest w ciąży... ale daję radę. Będę do Was zaglądać czasami, bo bardzo jestem ciekawa co u Was... Gratuluje Wszyskim Forumowym Mamusiom :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
hej Oriana kupe czasu...podziwiam twoje podejscie do sprawy.czesto wlasnie wtedy gdy kobieta odpuszcza zdarza sie ..wiadomo... u mnie dziewczyny bez zmian czuje sie jak słonica...jak wchodze z malym do przedszkola kazdy patrzy na mnie jak bym juz sto lat chodzila w ciazy...dzis ide na kontrol niech zobaczy czy lozysko wydolne czy maly dotleniony czy rozwarcie ruszylo... dam znac po wizycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oOKatarzynkaOo
Hej dziewczyny, mam do Was pytanie.. troche abstrakcyjne jak na obecna chwile ale dla mnie kazda odpowiedz bedzie wazna. Otoz od tego cyklu zaczelismy z mezem starac sie o dzidzie.. Nie robimy tego bardzo nachalnie.. Kochamy sie wtedy kiedy mamy na to ochote.. do konca.. ale jesli jednak sie nie uda w tym miesiacu to moze w nastepnym. Biore folik od 2 mcy. I teraz tak.. Cykle mialam zawsze regularne 28dni .. Jednak ostatnio 3.10 kochalismy sie pierwszy raz tak do konca i juz 4.10 dostalam okres..2 dni za wczesnie..troszke sie zdzwiwilam.. Potem przytulanki byly chyba jakos 9,10 i napewno 11, 13 .10 .. Niestety z braku sil po calym dniu pracy maz idzie od razu spac wiec od tego 13.tego nie kochalismy sie wogole.. Ten poprzedni cykl ktory skonczyl sie przedwczesnie trwal 26 dni, sierpniowy - 27 dni.. Jak myslicie jest jakas szansa ze cos z naszej milosci sie urodzi ? :) Ja osobiscie tego pragne.. :) Dodam ze ta owulacja byla dla mnie baaaardzo bolesna.. jak nigdy..tez jest to dla mnie dziwne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ nadrukowałyście:) nie wiem od czego zacząć:) Katarzynka zawsze się może udać nawet jak sie wydaje że nic z tego... I powiem ci tak ( może się dziewczyny ze mną zgodzą a może nie ) że się wszystkim wydaje że maja takie regularne miesiączki i ja też tak miałam że zawsze co 28 dni niby itd. ale jak się przyjżalam potem to wcale co 28 dni nie wychodziło i przesunięcie o 1-2 dni to żadne przesunięcie jak się ma raz co 28 a następny co 33 dni to można mówić o jakis nieprawidłowościach. Poza tym chyba wszystkim zawsze przy staraniach się nagle wydaje że cos jest dziwnego że cycki jakos dziwnie bolą a wczesniej nie bolały że brzuch kłuje a nigdy wczesniej tak nie było więc myslę że jak sie tak nakręcamy i skupiamy na tym to nam sie wydaje że wszystko jest dziwne i że może to to. więc radzę wyluzowac choć wiem że to nie łatwe bo sama się nakręcałam jak nie wiem i nie ma innej rady tylko trzeba czekać na @ a jak nie przyjdzie to robić test i mieć nadzieje że są dwie krechy innej rady nie ma no chyba że pomiar temperatury ale to też jak patrzę po dziewczynach z forum to nie zawsze jest też dobre:/ więc nadzieją jest zawsze i zawsze tu trzymamy za wszystkie kciuki że się udało. Ale prawda jest niestety też taka że zajście w ciążę to nie jest taka prosta sprawa jak sie wsyztskim nam na początku starań wydawało. Mi się i tak szybko udało a dziewczyny tu walczą po kilka czy kilkanaście miesięcy. Faktem jest też to że chyba nie ma na tym forum laski która by zaszła za pierwszym razem chociaż wsyztskie na początku miałyśmy taka nadzieję. Więc cierpliwość i wiara że się uda czynią cuda:) A teraz co u mnie. więc nic heheh:) tzn brzucho rośnie maleństwo fisiuje w brzuchu , zaczynam 22 tydzień, na 28 październik umówiłam się na usg połówkowe w 3d;) Pierwsze wyraźne ruchy poczułam w 15 tygodniu i od tamtej pory alien fisiuje. zakupy rozpoczete nakupiłam body unisexy ale śliczne wzorki mają i były tanie więc się skusiłam:) my to wszytsko mamy po Jasiuli więc kupujemy tylko wózio i tu pozwoliliśmy sobie na szaleństwo i wybralismy mure 4 kupujemy w grudniu albo w styczniu zobaczymy jakie będa promocje:) no i jakies pojedyncze ubranka a tak to wszystko mamy. Do szkoły rodzenia nie chodze i nei mam zamiaru jakoś sie czuję pewnie że nie bedzie tak źle z tym porodem zwłaszcza po perypetiach z pierwszym:) basiula ja kilka ubranek mam na 56 po jasiuli penwie jeszcze trochę dokupię ale bez szaleństwa. Jasiul to sie utopił w rozmiarze 56 ale kuzynki syn na przykład sie w niego w ogóle nie zmieścił więc zależy od dziecka:) a co do ubranek no to jak masz w domu gorąco no to małą lżej ubierać pewnie będziesz. a co do ciepłych ubranek na spacery to zobaczysz jaka będzie pogoda bo jak zima znowu zaskoczy drogowców i będzie -25 stopni plus śniegu po kolana to pewnie będziesz się mogła pożegnać ze spacerkami:) no ale wszytsko zależy od pogody:) a ta jest nie do przewidzenia:) poza ciążą u mnie nerwowo. Wczoraj byłam w szkole tak mnie dyra wkurzyła że myslałam że jaj głowę rozbije taka byłam wściekła ale to osobna dłuuuga historia i pewnie skończy się w kuratoriu bo ja nie mam zamiaru odpuścić:) kupujemy autko wieksze a sprzedajemy skodzinę więc też jest troche z tym zamieszania bo M pracuje a ja się zajmuję szukaniem auta w sumie to juz wybrałam że kupimy grand scenica bo sie zakochałam w tym samochodziku ale jeszcze budżet nie dogadany więc nie wiem jaki rocznik wybrać:) już zapomniałam co wy tam jeszcze naskrobałyście kochane i do czego miałam sie odnieść jak mi się przypomni to napiszę:) buziole i pozdrawiam z mokrego Szczecina niestety:/ ach izulek ty jestes ze Szczecina tez prawda? gdzie ty rodzic będziesz jak się juz zacznie oczywiście??:) bo mi najbardziej podpasowały jak na razie pomorzany. mają tak sale do rodzinnych porodów w razie czego wanne ale to płątne 200 zł ale jeszcze nikogo nie skasowali za korzystanie:) no i można wziąść znieczulenie w razie W na żadnanie nieodpłatnie:) więc jestem ciekawa jaki ty wybrałaś szpital??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłam jeszcze orianę powitać na nowo , paulę i victorie bo chyba też pisały :):):) i w ogóle ton wszystkie forumowiczki piszące i nie piszące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) W końcu jest co czytać;) Basiula3 dzięki za odp w sprawie clo, trochę mi ulżyło bo przyznam że boję się trochę tego leku, torbieli itd... Basiulku u mnie po staremu, teraz mam pierwszy cykl z clo, czekam na owulkę:) Dziękuję za gratulacje, jestem szczęśliwą ciocią Anastazji:) Jest cudowna, z dnia na dzień coraz piękniejsza:) Co do ubranek to ja kupiłam mojej siostrze kilka kompletów w rozmiarze 56 a Mała urodziła się mając 55cm więc długo tych rzeczy nie ponosi, ale kilka trzeba mieć. Słyszałam że jak je się w ciązy witaminy, mam na myśli te dla mam to dzieci rodzą się większe po nich, u mojej siostry sprawdza się to bo ona jadła je przez cała ciążę. No i jak wspomniała Marika dzidziusia zawija się w tzw rożek i nie trzeba grubo ubierać. Naszą Nastkę w szpitalu zawinęli odrazu w rożek bo jak dziecko jest ciasno owinięte to czuje się jak w brzuszku u mamy i śpi spokojniej:) Marika pytałaś o clo, ja własnie to biorę, lek stymuluje pracę jajników, wywołuje owulację u kobiet które jej nie mają no i pęcherzyki rosną większe. tyle się naczytałam że zapomniałam już co miałam napisać:P Trochę się przeraziłam bo właśnie uświadomiłam sobie że w ciąży dobiję do 80kg napewno bo teraz ważę 60:O a moja siostra przed porodem ważyła 59... Kurcze chcę mieć dziecko ale jak tak głebiej się zastanawiam to mnie to troche przeraża. Jak miałam 10-12 lat to pilnowałam moje rodzeństwo, zmieniałam pieluszki, karmiłam a teraz bałam się wziąć moją siostrzenicę na ręce... Jak będę u mojej sis to muszę trochę poćwiczyć z pampersami itd. ona to ma dobrze bo póki co mieszka u mamy i ona jej pomaga, sama to by się zapłakała chyba, ostatnio narobiła szumu bo małej odpadł pępuszek i ona nie wiedziała co robić? a mama była w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki!!! Ale się ruszyło na topiku!!!! Piszecie jak szalone!!!heheheee Gucci jesli masz problem z owulacją to clo jak najbardziej wskazane. U mnie podane zostało clo trochę na wyrost. Brałam 2x po jednej tabletce. Ponieważ moja owulacja zawsze była bez większych zarzutów ten lek spowodował torbiele...Mam nadzieję że u Ciebie będzie inaczej!!!:):):) Jak fajnie jest czytać o tym że przyszłe Mamusie już gromadzą wyprawkę:) Od razu mi się wszystko przypomina:) Uwielbiam takie zakupy i chętnie się z Wami wybiorę!!! heheeee... ugotowałam właśnie bigos...w zastraszających ilościach:Pchyba będę sąsiadom rozdawała!!!! Jutro walczę z gołąbkami:P Coś mnie ostatnio na tradycyjną kuchnię nawiedziło...mam trochę wolnego to poszykuję troszkę i się pomrozi. Później jak znalazł!!! U mnie nadal @...miałam iść do mojej gin, ale stwierdziłam że nie idę, zero monitoringów, zero starań i obliczeń...przyzwyczajam się do mysli że Paula pozostanie jedynaczką...i to chyba na dobre wychodzi mojej styranej przez 2 lata psychice:) BUZIAKI!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znowu do was pisze bo jakoś na tym forum to jak w domu:) piszę czasem w lutówkach i marcówkach bo ten termin taki nie wiadomo jaki ale tam ludu a ludu nigdy nie wiem kto jest kto:D a tu to jak w rodzinie:) Jasiul mnie dziś rozwalił po prostu:) Idę po niego do świetlicy szkolnej a ten stoi na korytarzu z Panią świetlicową oblizuje się bo cos wsuwał i mówi do Pani z taką rozbrajającą miną " O moja mama idzie ! Ale to trochę jeszcze potrwa bo ona teraz tak szybko nie chodzi" HA ha sie uśmiałyśmy z Panią bo ton głosu mial taki że normalnie boli zrywać:D a ja tak człap człap jak kaczuszka nogi na boki brzuch do przodu:D:D:D pomyślalam "To mnie podsumował":):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
no i po wizycie...rozwarcie zmniejszyło sie do 2cm zamiast wzrosnac i szyjka znow sie utwardziła a była taka miekkka...dupa...w praktyce oznacza to wiecej bolu...ewka dobry ten twoj syn usmiałam sie do łez...tez chodze jak kaczka...od 2 dni..teraz boli mnie brzuch nie wiem czemu.a najbardziej krocze jak złaczam nogi to słysze jak mi kosc strzela myslałam ze mi miednica pekła ale lekarz mowi ze tak ma byc.mały sie cofnał...a ja o 100 zł lzejsza i chyba bardziej niespokojna.ale...nie jest zawiniety pepowina tyle zobaczyłam na usg...mam spokojnie jeszcze tydzien potem na wywołanie... Ale fakt ja tez najbardziej to forum lubie i dobrze sie tu czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu cisza:/... pisać dziewczynki pisać cokolwiek:) Paula może jak odpuścisz to wyjdzie wtedy:) I nie mów że sie przyzwyczjasz do myśli że twoja mala bedzie jedynaczką:) Chyba że już na prawdę nie chcesz drugiego bobo:) Ale nawet jak tak napiszesz to i tak ci nie uwierze:P:) głowa do góry przeczytaj jeszcze raz mój post przyszłościowy który kiedys pisałam jak to twoje nastoletnie dziecko zacznie fisiować :) oj jaka dziś pogoda szaro buro i ponuro heheh izulek jak tam ?? porodu brak?? i gdzie rodzisz bo mi nie odpisałaś w końcu:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki:) izulek:( biedna jesteś napewno juz Ci cholernie cięzko psychicznie i fizycznie no ale głowa do góry kochana jeszce troszeczke :) najważniejsze że Piotruś nie jest owinięty pępowiną:) Paula a może warto wybrać sie do lekarza przebadasz sie na nowo i może inna przyczyna jest tego że nie możesz zajśc w ciąże badałaś sobie tarczyce?? jak nie to może warto co?? ostatnio oglądałam program na ten temat przy nie doczynności są zerowe szanse na ciąże ja wierzę cały czas że córcia będzie miała rodzeństwo i wiem że Ty tego tez bardzo pragniesz:) nie dam Ci spokoju;) ewcia ale agent z Jasiuli dzieciaki sa teraz nie mozliwe:) u mnie wszystko ok dzis zaczyna mi sie 29 tydzien mała strasznie mnie kopie czasami aż boleśnie czuje sie juz powoli jak słonik jak za długo stoje jest mi duszno jak za długo siedze tez jak za długo chodze boli mnie brzuch ale nie narzekam bo nie mam zadnych innych dolegliwości miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tekstów dzieci to mam jeszcze jeden w zanadrzu:) nie mojego janka ale kolegi który bywał u nas dość często:) ja się tez z jego mama spotykałam na ploty ona wtedy była w ciąży i któregos razu od sam przyszedł a ja pytam " a gdzie mama?? przyjdzie??" a on na to " nieeee bo mama musi mieć ubikację w zasięgu wzroku." z taka powagą hehe a ona całą ciążę wisiała na kiblu i mały oczywiście to wychwycił. a teraz z innej beczki właśnie wpisałam w google listę najpopularniejszych imion co by takie nie wybrać hehe i wyskoczyła mi lista imion jkie zostały nadane dzieciom w w warszawie na wiosne tego roku i az nie wierze tak w tabelce jest ile takich dzieci sie urodzio i najbardziej rozwalaja mnie imiona z dołu tabelki te przy których jest że nadano jedno albo 2 takie imiona. No wszytskie moge zrozumieć ale jak można dziecko nazwać Żyraf, Ole, Teo,Żemosław, Napoleon, Myszon, Levente no ludzie do cholery miejcie litość:/ wklejam link http://gorny.edu.pl/imiona/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
planuje rodzic w zdrojach ja jestem z podjuch wiec bede miec blisko...ale jak by trzeba było wywołac porod to pojade do swinoujscia do mojego lekarza...zle sie czuje od wczoraj bolał mnie brzuch teraz tez cos mnie muli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcia prawie sie posikałam ze śmiechu z tych imion nie które sa naprawde żałosne o gustach sie nie dyskutuje bo wiadomo każdemu sie co innego podoba moda itp ale jak mozna nazwac dziecko NIUNIA?? albo JARZYNA brak słów ludzie nie maja wyobrazni ale widze że maja i Julka cały czas królują zawsze mi sie podobało Julia a teraz juz mi tak zbrzydło bo u nas to co druga dziewczynka to Julka moja córcia będzie Sandrusia na początku średniawo mi sie podobało (męża wymysł) ale teraz jest dla mnie najpiekniejsze a Ty masz już jakies pomysły na imiona?? jak bym miała synka to by był Hubert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello Kobitki!!! Biedny Izulek:( I na Ciebie przyjdzie czas...wiem...czekanie najgorsze...Już za chwilę, cierpliwości!!! Dziewczynki ja BARDZO pragnę drugiego Dzieciątka!!! Ale dla spokoju psychicznego muszę na jakiś czas odpuścić. Tarczycę miałam badaną w czerwcu, poza tym ze mną wszystko ok. To chyba podłoże psychiczne nie pozwala mi zajść w ciążę. Dlatego postanowiłam zająć się czymś innym, zrobić coś dla siebie, żeby troszeczkę odsapnąć i zapomnieć o tym co mnie zajmowało przez prawie 2 lata... Ewcia masz fajnego tego Jasiulę:) Teksty niesamowite!!! Moja Paula też mnie zaczyna powoli rozwalać tekstami...:P A to przecież dopiero początek:Phehehheee Dzisiaj robię gołąbki zapiekane w piekarniku. Chyba oszalałam totalnie z tym gotowaniem.Ale lubię...zwłaszcza jak mam trochę więcej czasu tak jak teraz...Jak to mój M mówi "Goska potrafi wyczarować coś z niczego" albo "czego by się nie dotknęła jest pyszne" ale ja lubię eksperymentować, kombinować...Mój M stwierdził, że gdybym miała z miesiąc wolnego to chyba by na dietę musiał przejść:Phi hi...bo tylko myślę co by tu pysznego zrobić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiulek mój synus miał mieć na imię Hubert:) A z dziewczęcych imion podoba mi się Magdalena, Jagoda (na co mój M protestował jak byłam w ciąży z Paulą bo stwierdził że wszyscy będą wołać na nią "Jadzia" a to już nie jest fajne...) no i Paulina rzecz jasna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula to ja melduje sie u Ciebie na obiadek gołąbki mniam ja dzisiaj robie kurczaka z pomysłem na obiad słodko-kwasny teraz codziennie robie mięso bo przez 5 miesięcy nie miałam kawałka mięsa w ustach a teraz mmmmmmmmm napewno moje żelazo sie polepszy przez miesko a jak sie czuje córa już lepiej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basiul nie ma problemu ZAPRASZAM serdecznie:) Z Paulą w czwartek idziemy do laryngologa na kontrolę, ale dzisiaj rano coś bolała ją głowa i siusia non stop w dużych ilościach, nie wiem czy z pęcherzem coś się nie dzieje. Ja w piątek już muszę wracać do pracy:( Zobaczymy co powie lekarz.... Izuelk trzymam mocno kciuki że sie zaczyna!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dziś grochówka sie gotuje a drugie to zawsze jest wielka niewiadoma heh chyba mam rybe w zamrażalniku może być hehe a co do imion a nie wiem jest tyle opcji. My to bysmy chcieli Jerzego chłopczyka albo Marka kiedyś mieliśmy faze na Franka ale jakoś nam sie odwidziało. Ja szaleje za Jerzym mojej mamie się nie podoba mówi że jak pijak spod mostu:D ale my jak byliśmy nad morzem w wakacje to taki małygdzies z 1,5 roczny z gołym tyłkiem biegał wokół nas i mama go tak wołała najpierw spokojnie "Jurku, Jurku choć do mamy" ale on sie tylko z przekąsem usmiechnał i długa ucieka a ona na to jak wrzasnęła "JERZY!!! DO MNIE!!!" mały sie zatrzymał i wrócił do mamy z usmiechem heh rozwaliła mnie ta sytuacja i stwierdziałam że mały Jerzyk jest całkiem spoko:) A dziewczynka no to tu jest w ogóle masakra bo mi sie tak na prawde podoba tylko Anna bo proste ładne i po angielsku tak samo jak po Polsku ach bo nie pisałam że wybieramy takie imie żeby miało zagraniczny odpowiednik dużo podróżujemy więc pewnie dzieci jak podrosną nie będą miały oporów przed wyjazdami a wolałabym żeby nie musiały kombinowac jak tatuś którego kojarzono w angli jako tego który ma brzęczace imię - Przemysław nie przechodziło nikomu przez gardło i musiał sobie wymyslic imie Prem:/ No a miśkowi się podoba tylko Alicja, Ewa też nam sie podoba bardzo ale tak ma na imie moja mama a mogłaby wpaść w samozachwyt jak bysmy tak córe nazwali więc nie wiem. No i jest jeszcze jedna opcja jakby okazało się że jest dziewczynka i urodziłaby się 28 lutego a jest to jeden z moich terminów to wtedy musiałaby byc po prostu Marysią bo tak ma na imię moja babcia a obchodzić będzie tego dnia 80-te urodziny więc jak widzisz Basiu u nas kwestia imienia to bardzo skomplikowana sprawa:) Mam nadzieje że się cos rozwikła jak sie dowiemy w przyszły czwartek co tam siedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój męzuś teraz "rzuca" palenie hmmmm narazie ograniczył z paczki dziennie na 6 dziennie ale mi najęczy przy tym jaki on biedny pfff więc lodówka u mnie teraz też sie nie zamyka jak tak dalej pojdzie to więcej przy garach bede musia stac hehehe smiać mi sie chce z mojego chłopa jaki on biedny bo tak mało pali a ja mu zawsze mówie a co ja miałam powidziec dowiedziałam sie o ciązy i na nastepny dzien juz nie paliłam no ale głupi teskt bo ty musiałas:P i jestes w ciazy a co to za różnica nałóg jest nałogiem czy jest sie w ciązy czy nie jest cięzko podrzymuje go na duchu ale on tego nie chce zawsze mi odpowiada po co mi przypominasz??pfff ciężki okres przedmna:P a wasi faceci też zawsze są tacy biedni i nieszczęśliwi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój szczerze mówiąc nie baisula3 :D tzn czasami palnie jakąś bzdurę ale zaraz mu głupio i się wycofuje heh tak jest na przykład z porodem. Niby marudził coś że by wolał nie iść bo on tego nie zniesie jak mnie tak boli no i po pierwszym samochodowym porodzie nie było mu wesoło heh i że on by poczekał przed salą bo zemdleje jeszcze bo to psychicznie dla niego nie do zniesienia będzie ale zaraz się wycofał bo my takie relacje mamy że wszystko robimy razem od 10 lat o wszytskim sobie mówimy wszystko o sobie wiemy. Więc zaraz powiedział że dla mnie to większe cierpienie bo to mnie boli ja cierpie ja w ciąży musze przytyć mieć rozstępy nie moge sie przewrócić na drugą stronę bo mi brzuch przeszkadza to ja będę wstawać w nocy przez przynajmniej pół roku bo on cycka nie ma więc stwierdził że bez sensu marudzi bo mi tez jest ciężko i pewnie nawet ciężej i by mnie nigdy w takiej chwili nie zostawił samej. Więc w sumie mój nie bywa taki biedny i pokrzywdzony heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie gdzie izulekocoś podejrzane że sie nie melduje:) jejku ale się normalnie denerwuje jak głupia że to może już:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewcia to faktycznie masz problem z imionami mój mąz zawsze mówił ze będzie Sandra pojęcia nie mam skąd mu sie to wzieło ja zawsze miałam nadzieje że go przekonam do innego chociaz dla dziewczynki bardzo duzo imion jest pieknych sama chyba bym miała problem ale jak na usg dowiedziałam sie że będzie dziewczynka od razu była Sandrusia i teraz dla mnie to najpiekniejsze imie więc nawet nie licytowałam sie z męzem a dla chłopca miałam ja wybrac dla mnie zawsze bezkonkurencyjny był Hubert;) wiec jak sie dowiesz jaka bedzie płeć to od razu będziesz wiedziała jak nazwac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś to wszystko takie zagmatwane z tymi imionami że obawiam się że może byc tak że jak wyjdzie dopiero i na malucha spojrze to bede wiedziała czy to Jerzy Marek czy Ania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izulek_2006
melduje sie dziewczyny ..ja jestem jak promocja -dwa w jednym na caly rok... mowie wam jak zaczne rodzic to napisze do was mam internet w telefonie a bez niego raczej sie nie rozstaje...brzuch mnie boli jak siedze wiec staram sie lezec...zadnych skorczy wiec lekarz twierdzi ze to nie czas...znow duzo piszecie...fajnie..jest co czytac czas szybciej mija. cos czuje ze moj wyznaczony termin na 25 pazdziernika bedzie mozliwszy...a ja myslalam ze z 2 ciaza to szybciej...no ale rozwarcie mi sie zamknelo mialam juz 3 cm..a teraz mam 2....nie kumam mego synka...tak tam ciasno ja ciagle msie wyginam zamiasrt wyjsc do nas do cieplego przytulnego lozeczka woli sie moczyc...dzis juz wozek postawilam na przedpokoju bo byul zlozony na lozku pietrowym i odrazu lepiej sie poczulam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :* Synuś śpi, córka w przedszkolu, mąż w pracy, więc mam chwilkę i piszę do Was :) Basiu jeśli chodzi o zerowe szanse na zajście w ciążę z niedoczynnością tarczycy, to owszem masz rację, ale nie dopisałaś kochaniutka, że chodzi o nie leczoną niedoczynność :) Ja leczę się na niedoczynność już ponad 25 lat, zawsze mam wyniki w normie, więc nie jest źle... Najważniejsze jest być pod stałą opieką endokrynologa, a w ciąży to już wysoka konieczność... Miałam dwa razy zwiększaną dawkę leku w trakcie ciąży, usg tarczycy w połowie ciąży, co miesiąc byłam na wizycie... Jeśli poziom TSH jest utrzymywany w normie, to nie ma przeciwwskazań do zajścia w ciążę. Ja tak w ogóle mam zanikającą tarczycę, na usg lekarz miał problem, żeby ją zobaczyć, musiałam bardzo mocno szyję wygiąć do tyłu. Pytałam go czy to jest jakieś przeciwwskazanie do zajścia w ciążę (oczywiście jeszcze zanim zaszłam), ale mnie uspokoił, że wszystko wyrównuje się odpowiednią dawką leku i nie ma przeciwwskazań. Jedyne, czego zażądał, to tego, że miał być jedną z pierwszych osób, które dowiedzą się o ciąży (po prostu miałam przyjść się na wizytę po pozytywnym teście ciążowym), żeby móc podjąć działania od razu... Także kobietki, które macie chorą tarczycę nie martwcie się, nie ma rzeczy niemożliwych, przykładem jestem ja... Poza tym tarczyca to nie był jedyny problem, w 16 tygodniu pierwszej ciąży miałam przecież jeszcze usuwaną torbiel, ale nie będę się powtarzać i Was zanudzać, bo już pisałam o tym kiedyś... Ewka - synuś bombowy tekst walnął hehe... Moja córa też czasami zaskakuje... Kiedyś jak szła na noc do swojej przyjaciółki (na marginesie jej Mamusia to moja przyjaciółka) to powiedziała mi: nie martw się mamo, przynajmniej będziesz miała trochę spokoju jak mnie nie będzie i sobie odpoczniesz :P Taki dorosły tekst w ustach 5-latki zabrzmiał śmiesznie ;) Paula - oby tylko Córcia była zdrowa... ! Co do imion, to my z mężem myśleliśmy o tym, żeby były krótkie, bo mamy długie nazwisko, no i wiadomo, żeby pasował w miarę do nazwiska... Ewka te co napisałaś, że znalazłaś w necie Żyraf, Ole, Teo, Żemosław, Napoleon, Myszon, Levente rzeczywiście masakra, jak można tak dziecko skrzywdzić :( Jest tyle pięknych imion, a tu takie kosmosy... Iza melduj się!!! Czekamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ;-) ale dziś zimno masakra ;-( izulku widocznie małemu jest dobrze u mamy w brzuszku ;-) co do imion to dla chłopca wybraliśmy Filip a dla dziewczynki mój mąż uparł się na Martunie ..Marta na początku nie zbyt mi się podobało ale teraz to nawet śliczne imię;-)ale rzeczywiście imiona, nie które to masakra . Jutro mam wizytę u ginka to już będzie 15 tydzień i 4 dni pewnie za wcześnie by wiedzieć co będzie;-) ale się cieszę na takie dni jak mogę zobaczyć moją kruszynkę że jest wszystko dobrze ;-) Już bym chciała żeby zleciały te miesiące ;-) a tu jeszcze tyle czekania .Ja mam nadzieje że nasze kochane staraczki jeszcze w tym roku do nas dołączą ;-) trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×