Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biorę się za siebie

od dzisiaj zaczynam o siebie dbać.

Polecane posty

Gość jesli chodzi o kierownikow
no to uciekam do roboty dziewuszki do uslyszenia pozniej :) moze sprzedam wam kilka sekretow jak o siebie dbac - ale pozniej pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie za często. raczej rzadko. brakuje mi czasu na chodzenie po sklepach. już mnie strach ogarnia na myśl o wiosennych butach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A jaki mas styl ubierania się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do pieniędzy, to na ciuchy tez nie wydaję bajońskich kwot, urządzam mieszkanie właśnie i wolę wydać na firanki niż na bluzkę... a potem stoję przed szafą i narzekam. kolczyków mam sporo. uwielbiam kolczyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
A ja właśnie nie lubię kolczyków :). A to norma, ja też często nie mam co na siebie włożyć, choć ciuchów pełno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
styl? hm. spodnie w kancik do pracy, eleganckie bluzki i sweterki lubię, ale to takie nudne czasami... obcasy zawsze noszę lubię dżinsy, bluzki z kołnierzykami i dopasowane sweterki. to jest mój styl właśnie. właściwie to dochodzę do wniosku, że nie jest źle, więc po co narzekam? ale buty kupić, czy kurtkę albo płaszcz to porażka, zbieram się miesiącami za młodu to szalałam z ciuchami. wyszywałam kwiaty na spodniach, szydełkowałam bluzki, kapelutki... nikt takich nie miał :) ale się rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Co do butów, to też miewam z tym problemy, bo obcieram sobie pięty nawet od sportowych butów, więc masakra. No na butach nie mogę oszczędzać, ostatnio kupiłam ecco, za masę kasy, no ale są mięciutkie, wygodne i zero otarć. No a jak jednej wiosny chciałam zaoszczędzić i kupiła dwie pary za jakieś niecałe 200 zł, to nie dałam rady w nich później chodzić, mimo że skórzane, to skóra jakaś sztywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Wiesz z kupnem płaszcza, czy kurtki to normalne że jest problem, bo to kosztuje więcej, więc chce się kupić coś dobrego, ładnego i najlepiej niezbyt drogiego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Jeansy, to zawsze muszę mieć markowe, bo po prostu dobrze na mnie leżą i jednak jakoś jeansów zazwyczaj jest lepsza, fakt że sa drogie, no ale chodzę w nich co najmniej 2 lata, a najczęściej, to dłużej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakiej firmy kupujesz dżinsy? ja do tego uwagi jakoś nie przywiązuję, ale chyba zacznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Myślę, że się po prostu przyzwyczaiłam też do markowych :). Kupuję głównie Wranglery, kiedyś długo Lee. No ale też trzeba przyznać, że różnica teraz jest mniejsza w jakość w porównaniu do tych tańszych, bo sporo sklepów takich ze średnią jakością ubrań się pojawiło, gdzie są też jeansy. No a pod koniec lat 90, to jednak różnica była w jakości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość focaa
pimki, orsey, czy H&M. To na zachodzie zwykle szmaciarnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem, że Ty ubierasz się u Prady czy Chanel? nie jesteśmy na zachodzie... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Jeszcze co do butów. Czwarty sezon chodzą w zimowych butach trekingowych Lafumy, wcale nie były drogie, po prostu trafiłam na fajne i w przystępnej cenie i nadal są dobre i nie przemakają mi, no wiadomo trochę są z zewnątrz zniszczone. No a moje zamszowe kozaczki, też nie były najtańsze, ale ledwo trochę wody i już mokro w butach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość focaa
No to co za roznica czy w supermarkecie czy w tych szmaciarniach pimki, orsey, czy H&M. kupujecie ciuchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
focaaa---> Trudno nie przyznać Ci racji, tylko z tego co wiem to H&M na zachodzie ma takie same ceny, jak u Nas, a płace są wyższe, więc stąd u nas tego typu sklepu uchodzą za średniej klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość focaa
No tak ale te rzeczy w tych "pimki, orsey, czy H&M" to po pierwszym praniu mozna do tylka wsadzic (mowie z doswiadczenia) Dlatego jesli ceny sa takie wysoke i zaplacic mam za "Nazwe sklepu w ktorym kupilam" to wolala bym w tym supermarkecie kupic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
W H&M kupiłam 3 bluzki na lato, no i są średniej jakości, nadają się do założenia po praniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
hej hej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kupuje w orsayu
i ubrania wystarczają na kilka lat. kupuję klasykę, co zawsze na czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też postanawiam
Ja też postanowiłam od wczoraj dbać o siebie, koniec z tandetą. Niestety wyszły mi małe problemy finansowe, a raczej dosyć wielkie i nie wiem jak osiągnę mój cel ale zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w jaki sposób kończysz z tandetą? możesz dokładniej, bo nie wiem, co dla Ciebie jest tandetą ja w sumie staram się nie kupować takich rzeczy, które są akurat na topie dziś, teraz, bo się szybko zdezaktualizują. nie lubię naszyjników i plastikowych kolczyków, bransolet i tych długaśnych korali - nie uważam tego może za tandetę, ale nie podobają mi się na sobie - mimo że na kimś czasami fajnie wyglądają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja też postanawiam
Nie uważam rzeczy tanich za tandetne, tylko muszę w ogóle jakoś się przyłożyć, żeby jedno do drugiego pasowało i na miarę moich lat, bo mam 30 lat a ubieram się jak 20 i wyglądam pewnie dziwacznie. Musze coś zrobić z włosami i chyba zacząć się czymś smarować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cozazycie
Od czego zaczynacie to dbanie o siebie. Ja tez bym chciała ale nie wiem jak się za to zabrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość focaa
Najlepiej zaczac psychicznie sie nastawic, i powoli krok po kroku Wlosy,waga,styl ubioru itd. u mnie trwalo to ok 2 miesiecy. Najwazniejsze odrzucic lenistwo i byc konsekwetnym. trzymam za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja od tego tygodnia zaczęłam
codziennie kremować stopy... Lenistwo. a stopy już łądniejsze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×