Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jakija

z nikim juz nie bede

Polecane posty

Gość jakija
aaaaaaaaaaaaaaaaaa ja jej nie zostawilem, to ona daje mi wcaiz do zrozumienia ze juz za pózno jak to mówi a ja co ma m na sile ja przekonywac czy wlazic jej w tylek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota19000206
Poza tym skazując się na samotność niszczysz sam siebie. Przy okazji zranisz wiele kobiet bo z żadną nie będziesz się chciał związać a np przypadkowo jakąś w sobie rozkochasz. Ryzykuj. Co ci facet zależy... A tak poza tym to i tak wszyscy wiemy że prędzej czy później zdecydujesz się na ten krok. Proste. Więc po co tracić czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
nie rozkocham zadnej w sobie bo z nikim sie nie umawiam..proste:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
no to znajdz sobie inna dziewczyne, tłumaczę ci że nie ma szans najmniejszych na to byście byli razem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak swoja droga to nie wierze w to ze ktos chce byc singlem na cale zycie...:D Przeciez nawet podswiadomie sie szuka drugiej polowki... Zapewne ty przyzwyczailes sie juz do swojego singlowego zycia i masz obawy przed zmianami... ale w glebi serca z pewnoscia czekasz na dziewczyne, ktora odwzajemni twoje uczucia...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
byc moze, lecz narazie nie ma na to czasu i teraz jest tylko mój czas co zycie przyniesie to zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fifikikikififi
szybciej znajdziesz pocieszenie niż ci się wydaje. A jak to się w ogole stało że sie poznaliście, że byliście ze sobą? Nie chcę byc niemiła ale tym zerwaniem (o którym pisałeś w innym topiku) zamknąłeś sobie drogę do niej. Już do siebie nie wrócicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
poznala nas moja siostra puzniej ona zerwala z ex , minelo troche czasu i wtedy zacelo cos iskrzyc, i bylo zajebiscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
dla mnie koncem jest zdrada lub zmierc dopuki zyjemy wiele sie moze zmienic:) narazie najpierw stabilizacja finansowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
wiarę trzeba mieć!!nie wiem czemu jestem tak optymistycznie nastawiona-chyba zgłupiałam ale trzeba!!:D po co być z kimś przypadkowym??może warto czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
moze, tyle ze samo czekanie nie wystarczy, z drugiej zas strony nic na sile, w sumie nie wiem wciaz jeszcze czy warto byc dla kogos dobrym nawet po rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
wrózby to demoniczna sprawa, wiem ze niewiele zalezy odemnie ale Boga obrazac w ten sposób nie będę, jesli ma mnie spotkac cos zlego i tak mnie spotka jesli cos dobrego tez sie tak stanie , wiem jedno : wazne by nie popadac w amok i starac sie kreowac swoje zycie w sposób madry, podejmowac jak najmniej chybionych decyzji, a wrózby zostawie dla ludzi niedouczonych, desperatów i niewierzacych:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
nic na siłe...święta racja.samo czekanie nie wystarczy ale szukanie byle by ktoś był też nie:/ może spotkasz taką,która powali cię na kolana i zapomnisz o wszystkim:P i właśnie w tym momencie będziesz wiedział,że to,to że to ta,że możesz zapomnieć o tym co było dla niej może to zbyt płytkie i zbyt naiwne ale wierzę w to.bo w coś trzeba wierzyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna86
czasem tak jest ,że w najmniej spodziewanym momencie pojawia sie ktoś w twoim życiu,a ty tego nie doceniasz i nie zauważasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wróżka nóżka pipkwe
ona ma trudna sytuację, dziecko to wielka odpowiedzialność, zerwałeś z nią, więc utwierdzłeś ją w przekonaniu że nie może na Ciebie liczyć. A nie możecie tak po prostu szczerze porozmawiać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
mysle ze mozna, narazie milcze bo nie chce wyjsc na cipka, jak najszybciej postaram sie wyjechac bo jazda tylko po to by ja spotkac za drogo kosztuje , wiec postanowilem nie tracic pieniedzy, jesli juz wyjade to tam zostane i byc moze umówimy sie na jakas kolacje jesli nadal bedzie sama, moiesac to duzo i malo ale wystarczy by kogos poznac( pisze o niej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytałam twój poprzedni
topik, w którym pisałeś, że zerwałeś. Pewnie bywalcy kafeterii Ci doradzili zerwanie i olanie, oni tak zawsze robią. A nie zauważyłeś jeszcze że to nie pomogło tylko przyniosło odwrotny skutek tzn nie ma już was? Czy nie powienieneś przypadkiem odbić w drugą stronę i zabiegać o nią by czuła się kochana przez Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wy ku_wa mieszacie... ile ludzi tyle opinii... A kazda sytuacja jest inna... Mozna dac komus "druga szanse" ale pod warunkiem ze jest ja dawac. Wiekszosc ludzi niestety wykorzystuje uczucia i przywiazanie drugiej osoby do wlasnych celow... Mozna zaryzykowac, ale trzeba sie jednoczesnie liczyc z konsekwencjami ze znow moze nie wypalic...i wtedy jeszcze mocniej bedzie sie przezywac rozstanie i zawod milosny... To tak samo jak leczyc wszystkie choroby lekami na nadcisnieie... Jednemu pomoze a dwudziestu zaszkodzi. Qrwa pomyslcie dwa razy zanim dacie jakas rade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosolalalaia
a co sie tak andrew unosisz? zabolało? czyzby to cie dotyczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosolalalaia
nie ma co sie złościć, przedtawiłam jak to widzę, musisz przyznać, ze na kafe popularne jest doradzanie olej ją/jego niech się postara. A ja uważam, że bez szczerej rozmowy nie da się nizcego odratować, takie olewanie prowadzi tylko do niedomówień, a kontakty słabną i chłodniejsze się stają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikt tak naprawde do konca nie zrozumie drugiej osoby... Kazdy inaczej odbiera rozne rzeczy... A tym bardziej osoba, ktora nie miala nigdy takiego problemu, moze tylko popier_olic ze "przykro mi ze tak sie stalo. Jutro bedzie lepiej... itp". Wszyscy sa dobrymi psychologami poki nie siegnie ich ten problem... wtedy te "zlote wlasne rady", ktore sie udzielalo komus, wydaja sie smieszne, beznadziejne i bezuzyteczne... gosolalalaia Moze doradzanie zeby "olac" to przesada... ale wiem po sobie ze dla drugiej osoby czasami "wypruwalem flaki" i naprawde nigdy nie wyszedlem na tym dobrze... Jesli sie chce czegos za bardzo to gowno z tego wychodzi... I wtedy slyszy sie tekst... "..bedzie lepiej jesli zostaniemy przyjaciolmi..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosolalalaia
też kiedyś usłyszałam ten tekst, a bardzo kochałam :( było minęło, żyje się dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
to że ktoś mi radzi nie oznacza to,że musze krok w krok przenosić to na swoje zycie?!prawda?!każdy ma swój rozum i każdy zgodnie z nim postępuje.nie piszą tu 7 letnie dzieci więc bez przesady.trzeba trochę docenic umiejętność ludzkich wyborów. żadne z nas nie wie co inny ma w sercu,więc jednyne co może to napisać własne zdanie i na tym się kończy.jego interpretacja i to co ktoś z tym zrobi nie zależy od tego co ktoś napisał,tylko od tego co sami o tym myslimy. doceń trochę ludzki umysł:Djak ktoś mi napisze skacz z mostu nie lecę na pierwszy lepszy wiadukt:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
hehe fajna dyuskusja:) traktuje opinie tylko jak opinie , nic wiazacego, sam ponosze konsekwencje i sam bede decydowal wiec o co halo:)nikt nie zna lepiej drugiej osoby niz my sami i tylko my sami potrafimy znalezc najlepsze rozwiazanie, jak juz pisalem wiele razy, nic na sile, a tym bardziej manipulowanie uczuciami uwazam za totalnie głupie, po co byc w zwiazku w ktorym trzeba ciagle kombinowac.. ktos napisal ze szczera rozmowa moze duzo zmienic, nie zawsze jednak daje sie szczerze porozmawiac, ja mysle ze czasem lepiej zamiulknac niz pieprzyc glupoty i puzniej zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobranoc łobozy
A jak sie sprawy u Ciebie mają? Ciekawa jestem jak się ułożyło, czytałam tamten topik. Mam podobną sytuację do twojej. Też odeszłam od mężczyzny ze względu na moje dzieci, kocham go i chcialabym wrócić ale chyba już za późno :( napisz jak to u was teraz jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
dokłanie -to tylko opinię.czasem szczere czasem nie!człowiek sam wie co w nim siedzi...podejmując wybory kierujemy się swoimi uczuciami lub rozsądkiem...a czyjeś zdanie może nam pomóc ale też zaszkodzić:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
na dzien dzisiejszy milcze, wczoraj po 3 dnaich mojego milczenia napisala sms zebym odeslal jej rzeczy, zrobila tak juz wczesniej i wtedy ja pozwolilem na to by wylac wszystkie swoje uczucia, wciaz jest gleboko w miom sercu ale juz nie zgodze sie na to by ktos bawil sie moimi uczuciami, teraz czekam na to co sie wydarzy , chce by wiedziala ze nie moze mnie miec kiedy tylko zechce. za ok 3 tygodnie mam nadzieje przeprowadzic sie w jej strony, przynajmniej 1 rzecz ktora nas dzielila zniknie, poczekam az teraz ona wykona ruch ale ja juz bede ostrozny, bo bez sensu zebym tylko ja sie starał, mysle ze w koncu sie spotkamy ale teraz czekam, albo ona sobie kogos znajdzie albo w koncu zaczniemy budowac na nowo nasze relacje, wiem ze moze byc ok, ale zdaje sobie tez soprawe ze moze sie juz wszsytko skonczylo, na dzien dzisiejszy jestem sam i jest mi z tym dobrze , dzis ujezdzalem moja bryczke i sprawialo mi to wiecej przyjemniosci niz sprawilby sex z jakas poznaną panienka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
mysle ze nie powinno kierowacsie uczuciam, nie wylacznie, nie jets tez dobrze gdy czysty rozsadek bierze góre bo czasem mozemy pasc ofiara tego co nie dokonca rozumiemy, dobrze jak te dwa czynniki sa w równowadze, heh ja na dzien dzisejszy mam dosc zwiazków i poszukiwan, jesli ma nie cos dobrego spotkac niech tak bedzie ale na zdrowych zasadach i przy równym zaangazowaniu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebanalna
ehehe to pożycz tą bryczkę może mi też pomoże:D-joke co ma być to będzie.spotkasz kogoś ,to spotkasz,wróci do ciebie ,to wróci...tak jest niestety,że czasem nie można zrobić niz,czasem się nie chce,czasem brak już sił i nerwów do tego wszystkiego...ale takie życie i co zrobić:)żyć!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×