Gość gość Napisano Grudzień 14, 2015 no to zapewne mi też to nie pomoże chyba trza to przetrwać ponoć tak jest do 13 gdzieś tygodnia to tylko ty jeszcze miesiąc ja dwa:)może damy rade:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 14, 2015 Gość ją już pomału się przyzwyczaiłam ale powiem ci że potrafię niekiedy kontrolować te wymioty że w danej chwili nie biegnie np jak jestem w pracy tylko np 5minut później ale wtedy to już umieram . od tych wymiotów szara twarz nawet mam więc za ciekawie nie jest. Ale jakoś przecierpie. PR,edemna najtrudniejsze powiedzieć pracodawcy o ciąży myślałem aby to zrobić za tydzień ale się boje trochę . asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość dziewczyna Napisano Grudzień 14, 2015 oj a jeszcze nie powiedziałaś to zapewne masz co do nich obawy co?no raczej będziesz musieć Asia powiedzieć kurde aż się boje tych wymiotów jutro znów rano się zacznie buu to jest masakra jakaś ale czego się nie robi by zostać mama:)jak uwidacznia ta plamę na zdjęciu z usg to wszystko wytrzymam:)bo juz ta fasolkę kocham:)i co chyciła farba?kasia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 14, 2015 Madzia22455gość czy powtórzyłaś test? druga kreseczka ciemniejsza? Agata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
anerzam1983 0 Napisano Grudzień 14, 2015 hej kochane kobitki, byłam tu jakis czas opisując moją nie zwykłą sytuacje, ze co chwila cos znajduje na ulicy ,,pod moimi nogami,, dziecięcego.....a teraz mam pytanie, staram sie o dziecko jakis czas, mam pytanie jestem w 20 dniu cyklu , 14 mialam bardzo silny ból jajników całą noc, a 15 mialam ból kości ogonowej i na 2 dzien tez i ustapiło....co to moze oznaczac? Jak myślicie? Mdli mnie czesto,mam bóle głowy. Czytalam o tych objawach ze tak kobiety mialy zanim przydzedł dzien spodziewanego okresu i okazało sie ze sa w ciąży,ja tez bede czekac na ten dzien wiadomo,Czy któraś z was juz tak miala? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość j u a x Napisano Grudzień 15, 2015 anerzam mi się wydaje z jest za wcześnie na mdlenie ciążowe, że raczej to wkręt ale mam nadzieję że już coś się u Ciebie rozwija :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 15, 2015 Kasia tak co prawda kolor nie wyszedł tak jasny jak zawsze ale to może i lepiej. Mam obawy ale powiem im przed świętami najgorsze jest to bo zaraz bda badać że przyjechała i SE dziecko zrobiła mimo że pracuje tam rok . jeszcze moja menadżerka nie ma dzieci jest grubo po 50 więc wiesz tak z góry patrzy na mnie nawet nie wiem czy mnie lubi ale koło tylka mi to lata . mimo że wymiotuje całymi dniami to chce pracować do kwietnia . asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Litka91 Napisano Grudzień 15, 2015 Witam musze się trochę pożalić. Choruję na nadczynnośc tarczycy. Żeby zajśc w ciążę najpierw musiałabym iść pół roku przed staraniami do lekarza, żeby zmienić mi lekarstwa na słabsze lub doleczyć. W lipcu biorę ślub i wtedy też chcieliśmy zacząć starania, wiec w styczniu wybierać się chciałam do lekarza na rozmowę. Zawsze miałam regularne miesiaczki co 26 dni, ale ostatnia przyszła wcześniej o kilka dni i trwała o 2 dni krócej, obecna zaś spóźnia się (już/dopiero) 4 dzień. Tak mi sie wydawało, że w tym miesiącu nie miałam owulacji, lub też miałam w dniu spodziewanej miesiaczki, co by chyba oznaczało, ze @ przyjdzie za 2 tygodnie. Żalę się, bo do tej pory wszystko było okej, a jak już bardziej zaczęłam myślec o dziecku, to dzieją się takie rzeczy, boję się, że nici z tego wogóle :( Nie wiem dlaczego teraz to się dzieje przez tarczyce byłam kiedyś w naprawde ciezkim stanie, ludzie myśleli, ze mam anoreksję, ale nawet wtedy okres nie zniknął. Obecnie moje wyniki sa wporządku, waga okej, nie przytyłam i nie schudłam. Objawy miesiączkowe przed dniem spodziewanej miesiaczki się nie pojawiły, oprócz bólu piersi, pojawiły sie dopiero w dniu spodziewanej miesiączki, ale dzisiaj już zniknęły, nie wiem co myśleć. Można by podejrzewać chyba ciążę, ale jakoś teraz wyjątkowo to wykluczam całkowicie, poniewaz już drugi cykl jest inny od wszystkich. Pozatym śluz jest raczej płodny, temperatury zazwyczaj nie mierze, wiec to tez na nic, ale miałam dzisiaj 36,5 to raczej tez niska, nawet jak na kobiety z niskimi temperaturami. Czy może jest tu ktoś kto też tak miał ? Na jakiekolwiek działania test/ wizyte u lekarza jakiegokolwiek musze czekać do poniedziałku. Stresuję się, nie wiem co się dzięje, a stres nie słuzy niczemu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość j u a x Napisano Grudzień 16, 2015 4 dni to żaden powód do niepokoju. Może to jednak ciąża :-) Taka pojedyncza temperatura zupełnie nic nam nie powie i od kiedy 36,5 to mało? Ważne gdzie mierzone o której i czy to w ogole ptc ale jedna to i tak nic. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 Hej dziewczyny, cos tutaj cicho ostatnio. Co tam u Was słychać? Normalnie zaglądam tutaj cały czas i te same posty widzę, nic nowego. Ja słuchajcie nie odczuwam nic zupełnie, żadnych zmian w moim ciele, także nie liczę na to, że nam się udało. :( cóż chyba przyjdzie @ i znowu będę w depresji. Jak nam się nie udało to ja już nie wiem co robić, masakra jakas, niby płodne były, kochaliśmy się częściej niż normalnie, tsh mi spadło, bo wczoraj byłam u endokrynologa I juz nawet w mm widać różnicę. Nie wiem co jest, zalamię się kompletnie. Jedyne co znowu mam to lekkie zawroty głowy, jednak wraca to co mialam kilka miesięcy temu, jeszcze dla mojej tesciowej non stop snia się dzieci. Mówię że za bardzo chce wnuków i dlatego. Weźcie piszcie co u Was, chociaż oderwe się i dowiem się ze u Was wszystko dobrze :) Sali ( Kalina) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 Sali a u mnie nadal wymioty ciągle wczoraj nawet plulam krwią ale trudno to 9 tydzień już może d 13 się wszystko unormuje i będzie lepiej . sali a kiedy masz termin @ ?? Myśl pozytywnie . asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 Mój termin @ wypada na 23.12 :( i niestety ale myślę że przyjdzie. Wole się tak znowu nastawiać niż się rozczarować :( jak krwią wymiotujesz to nie jest dobrze :( Sali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 dzisiaj rano zrobiłam test. Wyszedł negatywny, znowu. Odstawiam luteinę i czekam na okres. Sali ja też nie mogę zrozumieć dlaczego. Tak jak Ty kochałam się często, test owulacyjny wyszedł pozytywny a tu znowu jedna kreska. Sali Ty masz jeszcze nadzieję, moja umarła dzisiaj rano. Będe trzymać kciuki. Agata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 Agata przykro mi wiem co czujesz:( ja to przeżywam co miesiąc, zawsze rozczarowanie. Nie wiem dlaczego tak się dzieje:( a kiedy powinnaś dostać @? Czasami testy zawodzą i nawet kilka dni po planowanej @ wychodzą negatywne. Sali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość an na forum Napisano Grudzień 16, 2015 I ja się wypowiem. Staraliśmy się o Dzidzię 4 miesiące. Seks był w owulację, starałam się liczyć jak tylko mogłam i znam to rozczarowanie gdy znów przychodzi @, masz ochotę płakać i myślisz że się nie uda nigdy. Dzień przed planowaną @ nie wytrzymałam i zrobiłam test.Jedna kreska.Trudno. Schowałam test do kieszeni szlafroka. Po jakichś 30 min spojrzałam a tam bladziutka druga kreska. Siedziałam na krześle chyba z 20 minut w szoku. Sprawdziłam w necie że po takim czasie wynik może był fałszywie pozytywny. Ok. Na drugi dzień @ nie było. Znów test kolejnego dnia, identyczny wynik. Po tygodniu poszłam do lekarza - 5 tydzień:))) A teraz moje Szczęście ma prawie 6 tygodni i spi sobie smacznie:) I Wam życzę takiego szczęścia!! Na pewno się uda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 Dziewczyny dziś zrobiłam test i dwie kreseczki upragnione wyszly Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość madzia22455 Napisano Grudzień 16, 2015 2kreseczki 1 miesiąc starań Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 16, 2015 Według kalendarzyka @ powinnam mieś dzisiaj. Doktor przepisała mi luteinę, ze względu na krótkie cykle i kazała odstawić przed dzień spodziewanej miesiączki żeby wydłużyć drugą fazę cyklu. Okresu powinnam dostać w ciągu 14 dni. Na wszystkich testach ciążowych jest napisane żeby robić w dzien spodziewanej miesiączki. Skoro dzisiaj wyszedł negatywny to raczej w ciąży nie jestem. Pozostało mi czekać na @. Robie sobie co najmniej miesięczną przerwę w staraniach, żeby nie zwariować. Sali wierze że udało Ci się. Agata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kej91 0 Napisano Grudzień 17, 2015 Hej dziewczyny! Mam 24 lata, o dziecko z narzeczonym staramy sie od 1,5roku pazdzierniku mialam usuniecie miesniaka macicy (10cm) metoda tradycyjna. Po operacji dostalam jednorazowy zastrzyk z depo provera... Generalnie nie wiem jak po operacji miesniaka bedzie wygladala sytuacja z zajsciem w ciaze. Bardzo duzo czytalam ze depo provera drastycznie zatrzymuje plodnosc i czeka sie miesiacami na jej powrot. Lekarz zalecil mi wizyte w kwietniu gdy juz cykl powinien wrocic do normy po wyjsciu depo z organizmu, ale ja juz nie moge usiedziec w miejscu! Moze miala ktoras z Was podobny przypadek? Czy zajscie w ciaze po zabiegu i zastrzyku nie bedzie problemem? Z góry serdeczne dzieki za odpowiedzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 17, 2015 Madzia gratuluję Tobie, Kej nie wiem co napisać ja nigdy tak nie miałam, trzymam za Was kciuki, że wreszcie sie uda. Agata ja wątpię żeby nam się udało, żadnych objawów nie mam. Nie będzie prezentu na święta:( Sali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juax Napisano Grudzień 17, 2015 Dziewczyny uwierzcie w zdrowe odżywianie, może wszystko. 7 tygodni i TSH na poziomie 1,2 żadnych leków żadnych hormonów. FT4 w środku normy. Prolaktyna z ogromnego poziomu okolice 100 ng/ml spadła prawie do 1 ale to już dostinex. Minął dopiero 3 tydzień leczenia. Teraz pytanie czy mikołaj ma prezent... to za kilka dni. Sali brak objawów to wcale nie musi być zły objaw. Nadal trzymam kciuki za Ciebie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 17, 2015 test Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość juax Napisano Grudzień 17, 2015 I pojawił się kolejny wynik z dzisiaj Progesteron 19 ng/ml przy normie dla fazy lutealnej 1,2-15,9. Ja już nie czekam na mikołaja, czekam na bociana, ale jak przyniesie pustą kapustę to będzie tak bardzo smutno przez tą wielką nadzieję.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 17, 2015 Sali dla większości kobiet pierwszym objawem ciąży jest spóźniający się okres, więc wszystko jest przed Tobą, nie poddawaj się, trzymam kciuki. Agata Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olenika Napisano Grudzień 17, 2015 Cześć dziewczyny! Trochę mnie tu nie było :) Cały ten czas robiłam testy owu. i 18 dc wyszedł pozytywny. Od 19 dc zaczęły się pojawiać jaśniejsze kreski.. Oczywiście ciągle przytulałam się z mężem w tym czasie i marzę żeby w końcu się udało.. a coś czuję, że znowu nic z tego.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 17, 2015 Juax i u mnie tsh chyba spada, ogólnie znowu endokrynolog jak mi wyliczył to obie strony tarczycy pomniejszyly się k kilka mm, na wyniki krwi czekam ale robi laboratorium w innym mieście, bo gdzieś wysyłają i długo się czeka. Jednak to tyło dzięki leków, dieta dodatkowo jest ale leki jednak mi pomagają bo czuję się o niebo lepiej, nie jestem non stop senna i czuje ze żyję. Agata no nadzieja jest ale wole się jednak nie nastawiać, jedyny objaw jaki mi się pojawia to zawroty głowy, jednak wcześniej też je miewalam. Olenika oj dawno Cię nie bylo:) Trzymam za Was kciuki, wierzę że się uda :) U mnie mama pierwszy raz do mnie dzisiaj powiedziała żebyśmy zaczeli starac się o dziecko, aż w szoku byłam bo tak zawsze mówiła żeby poczekać. Powiedział jej ze gdybym raczej problemów z tarczyca nie miała to pewnie dawno byśmy mieli, a ona ze to nie będzie babcia i widziałam łzy w jej oczach. Jak nic będę ryczec w wigilię jak będą składać życzenia i życzyć dzieci :( Sali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Grudzień 17, 2015 Olenika witam Milo cię czytać mam nadzieję że ten cykl będzie owocny skoro robilas testy . sali tak mi przykro wiem co czujesz bo sama niedawno to przechodziła m jak byłam w pl z dziadkami męża :( ale miejmy nadzieję że się uda i zostaniesz mamusia na święta. A u mnie non stop wymioty i jedzenie dzisiaj w nocy wstalam i plakalam bo tak mi się krecilo w głowie że spać nie mogłam mąż aż powiedział że nasze dziecko rodzeństwa nie będzie miało chyba że bliźniaki będą. Mówi że szkoda mu że tak sie mecze a nie może mi pomoc. Pytał się nawet czy żałuje. A wiecie co mimo że non stop wymiotuje pije bo suszy jakbym kaca miała jem i czasami boli mnie podbrzusze to nie żałuje kocham te dziecko ale drugiej ciąży sobie nie wyobrażał mimo że tak się staralismy strasznie przechodzenia ta ciążę nid mi nie pomaga nawet imbir. Asia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juax 0 Napisano Grudzień 17, 2015 Sali no jak mogła tak Twoja mama.... ah... Asia teraz tak mówisz, minie rok dwa zapomnisz jak było ciężko, pomyślisz że może drugim razem będzie inaczej i jak nic się postarasz czego Ci życzę :) Olenika powodzenia :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ola Napisano Grudzień 17, 2015 Hej dziewczyny. Pożegnałam się z wami niedawno, pewnie pamiętacie. Mialam mnóstwo problemów, nie chodzi tu juz nawet o starania bezskuteczne, ale w międzyczasie straciłam prace, mialam kryzys z mężem i ogólnie tak wszystko się posypało. Nie chciałam tu się żalić na wszystko, nie tego watek dotyczy. Bylam w domu u rodziców przez pewien czas, nie miałam Internetu i dobrze mi to zrobilo. Odpoczęłam psychicznie od wszystkiego. A obecnie z mężem już ok, powoli się układa, szukam pracy. Pamiętałam o was caly czas, zastanawiałam sie co u was. Przeczytałam ostatnie wpisy. Asia, przemęczysz sie trochę, a potem zaczniesz juz cieszyć sie w pełni tym stanem. Sali, to ze spóźnia ci się okres, to może być tylko dobry znak. Rozumiem co czujesz, ale pamiętaj, nie jestes sama w takiej sytuacji, ja tez będę płakać, ale zaraz potem wracam do domu dalej sie starać :) Olenika, kiedy testujesz? Masz jakiekolwiek objawy? Co u ewbeli i gagi? I u reszty dziewczyn, które jeszcze się starają? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olenika Napisano Grudzień 17, 2015 Ola, a jednak wróciłaś Super! Owulację miałam jak wynika z testów dosłownie 2-3 dni temu więc nie mam póki co żadnych objawów.. Niestety nawet się ich nie spodziewam, nie wierzę w cuda. Mąż mój ma na dniach jechać zrobić powtórne badanie nasienia, a ja zamierzam wziąć się za siebie w końcu i zrobić podstawowe badania.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach