W OCZEKIWANIU NA WYMARZONE 2 KRESECZKI - POCZĄTKI STARAŃ

juax dziękuję za odpowiedź, pocieszyłaś mnie Dzwonie do doktor. Agata

Hej dziewczyny życzę wam byście pod choinka tak jak i ja znalazły pozytywny test ciążowy :)jak nam się udało to wam też zapewne:)życzę wam tego

Gość, dziękujemy, ale akurat w tym roku pod choinką nie bedzie leżał test, tylko my, żeby się o niego postarać :) może za rok święta będą lepsze :) Sali, nie załamuj się jeszcze, póki co, nie masz okresu, to jeszcze wszystko możliwe, a mąż na pewno nie chcial ci sprawić przykrości, może nie zdaje sobie sprawy, ze tak bardzo to przezywasz. Wiem co czujesz, ja tez ciągle widzę ciężarne, a mąż tez tak na nie patrzy, a jeszcze bardziej się gapi na małe dzieci i się do mnie uśmiecha. On ciągle wierzy, ze niedługo nam się uda, ale jak dowie się po badaniach, że tylko po mojej stronie leży przyczyna (nie wina!!), to nie wiem co będzie myślał, na poczatku pewnie cierpliwie będzie czekał aż się wyleczę, a jak to będzie dlugi trwało, to sama juz zacznę się obwiniać i stres bedzie jeszcze większy. Na razie pracuje nad tym, zeby się wyluzować, kupiłam dzis bilety do kina na niedziele, a potem idziemy pod choinkę :D tylko trzeba tę wigilię jakoś przeżyć.... Dziewczyny to którego dnia cyklu się bada lh i fsh?? Bo juz różnie słyszałam. Na poczatku cyklu czy w trakcie owulacji, czy najlepiej i tak i tak?

Widocznie musiałyście ostro nagrzeszyć, skoro Bóg uznał, że lepiej Was dziećmi nie obdarzać. Proponuję na początek modlitwę i rachunek sumienia, a zobaczycie, że łaska sama przyjdzie. Dzieci, to wielki dar, a nie zabaweczka - "ja chcę, ja wymagam, mnie się należy!" - a guzik! Bóg uznał inaczej i koniec.

Hahaha to pomódl się za nas z łaski swojej :)

Mi dzień jakoś zleciał. Praca, po pracy nadzoruję remont w naszym mieszkanku, wracam zmęczona i nawet myśleć mi się nie chce o tym wszystkim.. Od czwartku już mam wolne.. i boje się tych wolnych dni, za dużo będę miała czasu na przemyślenia. Wiecie co jest najgorsze? Że naprawdę na każdym kroku widzi się kobiety w ciąży... Dwa tygodnie temu byłam z mężem w restauracji na kolacji.. patrzę przed nami na wprost siedzi sobie małżeństwo, jedzą sobie coś tam no i spoko.. Zaczęłam przeglądać menu i gdy już je odłożyłam, patrzę a ta kobieta gładzi się po brzuszku... Zauważyłam wtedy, że jest w ciąży.. Co ja wtedy czułam to nawet nie będę opowiadać, jeszcze tak gładziła sobie ten brzuch z taką radością... Po chwili przyszła do nas kelnerka i co? Oczywiście w ciąży... Nie ma nic gorszego chyba w takiej sytuacji.... Widziałam jak mąż zwrócił uwagę i na jedną i na drugą, a ja ciągle uparcie udawałam, że jestem ślepa i nie ma tu kobiet w ciąży :/ Taaa... Wczoraj przed snem chciałam sobie humor poprawić i czytałam na forum(kolejny raz), że nie każda kobieta ma objawy ciąży. Wielokrotnie jest tak, że pierwszym i jedynym objawem jest brak miesiączki. Już kolejny raz też złapałam się na tym, że czytam tylko to co potwierdzi moje myśli, co jest dla mnie "wygodne"..

Olenika, ja mam tak samo... Ostatnio w ogóle mnie nie bolały piersi przed okresem, pierwszy raz od kilku lat chyba. I zamiast przyjac do wiadomości to, ze piersi bola we wczesnej ciąży, to przeczytałam, ze niektóre kobiety tak miały, ze pierwszy raz ich piersi nie bolały i okazalo sie, ze to ciąża i tylko tego faktu sie trzymałam, nie chciałam dopuścić do siebie innych myśli. Jeszcze kilka miesięcy starań i w psychiatryku wyląduje :D a jak oboje widzimy małe dzieci i mąż się uśmiecha do mnie to udaje, ze tego nie widzę, wmawiam sobie, ze te dzieci i kobiety w ciąży nie sa niczym nadzwyczajnym, normalni ludzie. A tak naprawdę humor od razu mi sie psuje. Mogłabym godzinami opowiadać o tym co czuje, książka by mogla z tego powstać :) ja póki co humor mam lepszy, ale chyba tylko dlatego, ze czekam na starania, potem bedzie nadzieja i szukanie objawów, a potem pewnie klops...

Ola, ja jestem przed okresem, powinnam go dostać za 6 dni, bolą mnie piersi(jak zazwyczaj) poza tym nic się nie dzieje i nawet nie nakręcam się na ciążę, bo naprawdę w nią nie wierzę. Ciągle czuję i myślę, że w ciąży może być każda tylko nie ja więc spokojnie czekam okresu...

Olenika i ja mam tak samo, dzisiaj np. mam pełno mlecznego śluzu i to tak dużo, że musiałam bieliznę zmieniać dwa razy i oczywiście się naczytalam, że niektóre kobiety tak mają przed ciążą. Gdzieś tam w środku w sumie mam nadzieje, a rozum podpowiada drugie. Ola dziękuję Ci za dobre słowa, od razu podnoszę się trochę i ogarniam. Nie mogę brać do siebie byle p*****ly. Czekam na okres a ma przyjść we środę, już zostało mało czasu, a ja nic nie czuje, zupełnie nic. Sali

Sali a masz moze testy owu w domu? Bo gdzies wyczytalam, ze jakimś sposobem wychodzą pozytywne we wczesnej ciąży. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale bardzo mnie to ciekawi

Ola zrobiłam ale coś chyba nie tak, bo wyszła kreska kontrolna bardzo delikatna, a testowa ledwo widoczna, tylko jakoś po przekrecaniu go w każdą stronę :D Juz niedługo się dowiem hahaha :) mam w domu jeszcze testy ciążowe, może jutro zrobię ale nie wiem czy jest sens. Sali

Sali, zrób sobie w środę, albo juz poczekaj czy okres dostaniesz, bo to chyba za wcześnie teraz robic. No chyba, ze masz kilka to co ci szkodzi :) ja juz zaczelam robic testy póki co negatywne, a śluz mam bialy, mętny, rzadki taki typowo niepłodny na razie, wiec bede się obserwować. Zauważyłam, ze owulacja chyba jest u mnie, okolo 12 dni przed okresem, jedyne co to dluga faza folikularna. Czytałam, ze przyczyna moze być zbyt maly poziom estrogenów. Kurczę ja juz tyle się naczytalam w tym temacie i ciągle odkrywam cos nowego, że w końcu sama się wyleczę, żebym jeszcze tylko mogla leki sobie przepisać :D w ogóle to zaczelam wierzyć w to, ze kiedyś się uda. Chyba mąż tak mi wbija to do głowy, ale przypomniało mi sie jak zdawalam na prawo jazdy i wtedy strasznie się stresowałam, mialam 18 lat i to dla mnie bylo od poczatku cos nierealnego, ze moglabym zdac od razu, bo jazdy nie szly mi dobrze i tylu ludzi zdawalo po kilka razy. Bylam pewną na początku, ze i u mnie tak bedzie, ale przed egzaminem myślałam sobie, ze zdam na pewno i nie dopuszczam do siebie innej myśli, musiałam zdać i tyle! No i zdałam za pierwszym razem. Tak samo powinno być ze staraniami, myślmy sobie, ze w końcu zaciazymy i nie ma innej opcji! Nie wyobrazajmy sobie nawet, ze mogłybyśmy nie miec dzieci, musimy zajść i juz!!! :)

Ola święte słowa :D w sam raz na dobry sen, uciekam spać, dobranoc :) jutro z pewnoscia się odezwę :) Sali

Sali, ja przez dwa pierwsze miesiące starań też tak miałam, nie czułam że zbliża mi się okres.. Byłam w szoku. Ostatnio odkąd pamiętam zawsze odczuwam bóle w terminie owulacji, kłuje mnie jajnik i takie tam... a wtedy nic. Piersi jak zawsze bolały tak nie czułam nic wtedy. Było zupełnie inaczej więc wkręcałam sobie ciążę niepotrzebnie. Trzymam za Ciebie kciuki i chcę żeby jednak u Ciebie było inaczej

Wiecie co dziewczyny, u mnie też odkąd się staram pojawiają się nowe rzeczy, ale wydaje mi się, że to dlatego, że dopiero teraz zaczęłyśmy obserwować swój organizm. Może wczesniej tez były odstępstwa od normy, ale nie zwracałyśmy na to uwagi, bo po co... A mi się znowu śniło, że karmię dziecko... Przypomniało mi się jak planowałam rano zrobic test i przyśniło mi się, że zrobiłam a tam dwie krechy. To był tak realny sen. A jak się obudziłam, to wszystko prysło, poszłam zrobić test i jedna krecha. W ogóle naczytałam się przed spaniem o hormonach i odnosiłam to do swoich problemów i spać nie mogłam. Dość mam juz tego, juz o niczym nie czytam, bo zwariować można. Koniec z tym. Czekam na wizytę u lekarza i będzie wszystko jasne

Ola masz rację ja gdy zaczęła się starać też dużo więcej zaczęła zauważać niż wcześniej a to nie była ciaza. Sali czekam dwóch kresek innej opcji nie widzę! Dobrze że już nie podchodzicie do tematu że teraz każda nową rzecz w organizmie podsuwa wam ciążę zobaczyć je zaskoczył was. Przede na trudny dzień dziś w pracy powiem koleżance aby szła że mną w poniedziałek na rozmowę do menadzerki bo sama nie dogadam się poza tym lepiej mieć świadka gdyby co przynajmniej tu gdzie pracuje menadzerka nie ma sama dzieci i ich nie lubi więc dmucham na zimne. A od jutra 3dni wolnego będę pichcic na wigilię trochę lipa że ją w UK reszta w pl ale na pocieszenie mam brata z rodzina tu więc BD ok.asia

Dziewczyny nie robiłam testu, co będzie to będzie :). Dzisiaj dałam w spanie, a snila mi się mała dziewczynka, że uczyłam ja tańczyć. Jej jaka śliczna była, normalnie cudna. Ja tez uważam, że dopiero teraz zaczęlysmy obserwować swoje ciało i organizm i zauważamy rzeczy, które wcześniej były nam obce. Wczoraj leżałam i patrzyłam na męża jak śpi i oczywiście myślałam siebie ze chciałabym żeby nasze dzieci kiedyś miały po nim nos, oczy, itp. Chcialabym tez w końcu przekazać mu, ze będzie tata, ciekawe noo czy będę mogła. Uwielbiam patrzeć jak śpi, a wczoraj się przebudzil i tak mocno mnie przytulił, poczułam, że jestem szczęśliwa i z nim zniose każda przeszkodę. Sali

Sali my to juz mamy imiona wybrane :) jak widziałam zdjęcia męża jak miał gdzieś 2 lata, to bylo takie śliczne dziecko *.* nasze dziecko pewnie bedzie białaskiem :D w ogóle od poniedzialku kluja mnie jajniki a dziś podbrzusze boli dosyć mocno. Śluz wczoraj byl taki bialy mętny, a dziś juz troszkę przejrzysty się robi. Tak jak myślałam, święta będą pracowite :) chociaż martwi mnie to, ze tak dlugo boli

A mi dzisiaj koleżanki w pracy opowiadały o prezentach dla dzieci... oczywiście mówiły żebym zaczęła się starać o dziecko w końcu i szła na macierzyńskie odpoczywać... Brak słów.. Jednak chyba dobrze, że będę miała wolne i idę jutro do pracy ostatni raz.. Jeszcze zaczęłam dzisiaj sobie tak myśleć, że będę musiała odwiedzić tego maluszka który urodził się wujkowi.. Serce mi chyba pęknie. Dzisiaj mam zdecydowanie gorszy dzień..

Kurczę najgorzej jak większość kobiet bez problemu zachodzi i nie rozumieją, że innym tak szybko się nie udaje. Mnie też teściowa pyta kiedy będziemy miec dziecko. Może ona mi to kurde powie!!! Nie cieszę się z tych świąt, zwłaszcza z wigilii u teściowej. Juz słyszę te życzenia... Każdy mądry mówi, żeby wyluzować. Jak tacy sa mądrzy, to niech jeszcze powiedzą jak to zrobić :o juz chce, zeby święta się skończyły, a jeszcze się nie zaczęły. W ogole strasznie mnie jajniki kluja, a na owu za wcześnie, bo jeszcze śluz niepłodny, pewnie coś jest nie tak.

Ola dziewczyny które stosowały te zioła piszą ze na nich czuły jajniki od 6-7 dnia cyklu. Dla nich to pozytywny znak że jajniki pracują, że tworzy się pęcherzyk, to są dziewczyny które zaszły w takim cyklu. :-) Choć jasne ze nie musi tak być.

Juax, a ja właśnie żadnych ziół nie biorę, a śluz mam taki typowo niepłodny na razie, białawy, mętny, lepiący się a jajniki i ogólnie podbrzusze pobolewają od niedzielnego wieczoru, ale nie caly czas, chwilami. Dzis 15 dc, podejrzewam, ze jak owu będzie to najszybciej za 5 dni, a bole juz sa, to chyba za szybko... Nie wiem, w sumie nie znam się tak :) nie wiem co nagle mną zaczęło kierować, ale zaczelam bardzo wierzyć, ze juz tym razem się uda, a z drugiej strony, to niby dlaczego miałoby tak być... Jesli test owu mi wyjdzie w święta jak będziemy u rodziców, to bedzie lipa, bo nie wiem czy będziemy sami w pokoju. No ale co ma być to będzie, na razie na luzie, jutro ostatni dzień do pracy i wolne :)

Ola nie wiem skąd mi się wzięło ze pijesz zioła ojca Sroki, ale skoro "czucie pracy jajników" u dziewczyn które je piją to coś pozytywnego to może i u Ciebie tez. Sali a co u Ciebie? Był test, jutro będzie?

Juax dzisiaj mam termin @, nic mnie nie boli, a na teście wyszła dzisiaj jedna gruba kreska :(. Sali

Sali miejmy nadzieję że test kłamał czasami za wczesną ciąża jest u mnie test tydzień po terminie nadal pokazywał słabą kreskę więc może jeszcze horon nie urósł. Wesołych świat wam życzę spełnienia marzeń i dzieci kochane asia

Do Oli ktora pisze ze "madrzy ludzie kaza sie wyluzowac", moze "ci" ludzie przechodzili to samo? Nie wiesz tego. A wiesz co ja powiem, to samo. wyluzujcie sie!! Hormony, testy owu, testy ciazowe, liczenie wszystkiego co mozliwe, temperatura, badania i jeszcze jakies ziola!!! Ja Wam powiem co zrobic aby zajsc w ciaze. Kochajcie sie ze swoimi facetami kakby nie bylo jutra, codziennie, dla zabawy. Nie czekajcie na okres, a ktoregos dnia zauwazycie ze spoznia sie kilka dni. Pisze to z wlasnego doswiadczenia. Tak wygladaly nasze starania. Dodam ze udane. I jeszcze (moze to dziwne) planowalismy dziecko ale przed nie bylam u lekarza aby sprawdzic czy wszystko ok. Poszlam na zywiol, i w 5 cyklu sie udalo. Oto tajemnica sukcesu. Zero stresu a na pewno sie uda.

An na forum pisz mi tak dalej. Jak ma to pomoc osobom które mają jakiś hormon na poziomie takim ze są nieplodne, nie mają owulacji? U nas gdyby nie badania to dwa lata mogliśmy walczyć na darmo a tak sprawa unormowana i walka ma sens. Fajnie jak jest po prostu super ale w życiu nie zawsze jest super. Sali oby jednak to było za wcześnie i może będą dwie. Ale patrząc na ten wątek to chyba renifery się mikołajowi w grudniu pochorowaly, jakoś nie naprzynosil w tym miesiącu.

Ja za 5 dni mam termin @, ale póki co cisza :) Cisza przed burza. Gdybym tylko wiedziała że za jakiś czas nam się uda mieć dziecko to by było inaczej..

Juax, święte słowa! Nie u każdego jest super niestety a mi już lekarz powiedzial, żebym hormony sprawdziła to co mam to olać i iść na żywioł i starać się dwa lata, bo zły poziom hormonów spieprza mi owulacje? Szkoda czasu. A jak się wyleczy i będzie się wiedziało, ze wszystko ok, to wtedy juz można liczyć tylko na wyluzowanie. A jak się wie, ze cos jest nie tak, to szybko trzeba to sprawdzić, bo może to tylko jakas p*****la, ale znaczącą, to po ci tracić czas? U mnie dzus 15 dc ide zaraz teścik zrobic :) Sali, szkoda, ze nie wyszło. Chociaż póki nie ma okresu.... Zobaczysz jak będzie, ale nie trać teraz nadziei, w razie czego od nowego roku zabieramy się ostro do roboty! Ciąża bedzie w 2016, zobaczycie!!! Damy rade

Jesli tak to ok. Hormony sa wazne, jestem lekarzem to wiem, uwierzcie. Mam po prostu wrazenie ze cale Wasze zycie kreci sie wokol ciazy. Tak nie mozna, bo popadacie od euforii w depresje i na odwrot. Uda sie Wam na pewno, zapewniam, ale dajcie sobie czas, nie nakrecajcie sie i nie robcie testow "co 5minut". Po raz kolejny pisze: ja to takze przeszlam, znam doskonale to nieopisane pragnienie bycia w ciazy, aby juz miec swojego Dzidziusia, , wiec nie myslcie ze pisze "dla draki". Pozdtawiam Was serdecznie.