Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LAVRAA

mam wielki problem

Polecane posty

Naked, jestes swietna. Tekst ,,nikomu nie bede bronic jesc,, na pewno nie stanie sie bardzo popularny na forum diety, ale mnie bardzo rozbawil ;) Dobranoc. Ja tez zmykam. Kolorowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Wczoraj byłam u fryzjerki; skróciła mi włoski i strzeliła kilka pasemek. Tak więc miałam dzień odpoczynku od ćwiczeń; za to dzisiaj idę na body workout - więc zrobię sobie dzień podkręcania meta:P Wczoraj trochę pokrzyżował mi plany krupnik...W pracy zjadłam śniadanie, II śn. i obiad (wszystko wg zasad), w domu miał byc podwieczorek, ale że uwielbiam krupnik, to zjadłam krupnik i kawałek gotowanego udka. Potem już tylko twaróg przed snem. Dzisiaj: I śn. - owsianka na mleku z płatkami migd, żurawiną i rodzynkami - to w domu; teraz dorzuciłam kromkę razowca z 50 g mozarelli. II śn. - ciemna bułka i wiejski ze słonecznikiem Obiad - krupnik z mięsem gotowanym z kurczaka Trening po treningu - ryba z warzywami; trochę kaszy dorzucę przed snem - twaróg półtłusty (ok. 100g)z orzechami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dybry Kochane:) Doti jeszcze powroce do Ciebie;) Kochana ja nie jestem w stanie powiedziec czy ten jadlospis to za duzo dla Ciebie bo to wie tylko Twoj organizm;) (i tu zaznacze ze gdyby rozkrecic meta i jesc zgodnie z zapotrzebowaniem, to nie ma takich zagwozdek;) ) Ewus teraz wychodze z zalozenia ze do odchudzania trzeba podejsc z normalonosci, nie wyrzekac sie wszystkiego;) -stad to moje stwierdzenie, ktore masz racje- nie zdobedzie uznania:P...ale Wam bede trula:P Poza tym, czytaja Nas osoby z zaburzeniami i nie chce by ktos opieral sie nad tym jak komus innemu wytykam, ze np. wegle sa beeeee i zaczal sie ograniczac. :) Mam nadzieje, ze rozumiecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti, oczywiscie moj wpis nie zawieral zadnej aluzji :) Alvinku czy doszlas juz do jakis wnioskow? Odchudzaczko, kiedy Ty masz ten bal? Jak jedzonko..teraz kiedy sie silujesz potrzebujesz energi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naked, a mój jadlospis może być?:) Jedząc tak, czuję się dobrze. Właśnie wszamałam ciemną bułkę z wiejskim i warzywami i parę nerkowców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Dzisiaj mam juz lepszy humor i nastroj :) Moze jest to zwiazane z pogoda, bo jest bardzo cieplo i slonecznie. Postanowilam,ze skoro moj organizm tak bardzo jest ,,wyglodnialy,, to go nakarmie, ale rano a nie wieczorem, dlatego tez dzis juz sporo zjadlam i jeszcze sporo przede mna ;) Mysle,ze to powinno podzialac i juz dzis wieczorem nie rzuce sie na jedzenie. s: sporo owsianki z polowa jablka i cynamonem IIs: dwie kromki razowca z sucha krakowska i pomidorem, jedna z wedlina drobiowa i pomidorem o: pasztet sojow0-warzywny z 3 ogorkami konserwowymi p:150gr jog nat z 20gr nerkowcowo k:serek wiejski z rzodkiewka Naked, ja mysle,ze coraz wiecej dziewczyn chce zaczac odzywiac i odchudzac sie z glowa a nie na 1000kcl tylko,ze wiele na poczatku drogi sie bardzo mota (tak jak ja ;)) i nie wie od czego zaczac wiec mysle,ze Twoje wypowiedzi pomagaja dziewczyna wejsc na dobra droge :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, ja przyjęłam podobną strategię. Jem więcej do południa, a na podwieczorek i kolację unikam węgli (chyba że akurat ćwiczę). Nie mam ochoty na słodycze; zwykłe jabłko potrafi mnie zasłodzić. Rano jestem najbardziej głodna; jak muszę przekąsić coś między posiłkami, to jest t o jabłko lub marchewka (dziś zjadlam 2 jabłka - trochę za dużo, ale lepsze jabłko niż jakiś pusty zapychacz).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunka, ja na szczescie juz ze slodyczami problemu nie mam, bo nie jem ich prawie od 3 miesiecy :) Ale za to chlebek, orzeszki itp to lubie w ilosciach hurtowych ;) Wiem,ze nie sa to najgorsze rzeczy,ale jednak nie pomoga mi schudnac :P No,ale teraz mam nadzieje,ze jak sie najem do poludnia to wieczorem nie bede miala takich ciagot :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uwielbiam np. bułeczkę ciemną, orzeszki, twarogi, dżemw rozsądnych ilościach). Boję się tylko świąt, żeby z nudów nie zacząć wcinać ciast:/ Póki nie spróbuję, mogą dla mnie nie istnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agunka, a ja sie Swiat nie moge doczekac, bo S robi dla mnie jedno z moich ulubionych ciast i cala tortownice mam zamiar sama skonsumowac ;) (na pewno mi sie to nie uda, bo ten deser jest okropnie slodki ;)) Poza tym mam zamiar poluzowac sobie troche przez Swieta, ale tylko przez Swieta a nie przez caly tydzien po Swietach tez :P Swieta sa po to,aby swietowac i na pewno od sprobowania salatki z majonezem czy kawalka mazurka nic sie nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem takiego zdania i nie będę sobie wszystkiego odmawiać:) Tylko mnie zdarza się tracić umiar, jak nie trzymam się w ryzach, no i trudno mi wrócić do poprzedniego rytmu...Ale moja mama robi mój ulubiony sernik bez spodu - na pewno spróbuję; zawsze to trochę białeczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem takiego zdania i nie będę sobie wszystkiego odmawiać:) Tylko mnie zdarza się tracić umiar, jak nie trzymam się w ryzach, no i trudno mi wrócić do poprzedniego rytmu...Ale moja mama robi mój ulubiony sernik bez spodu - na pewno spróbuję; zawsze to trochę białeczka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Własnie wrocilam z pracy... zalapalam dola i uwazam to cale moje odchudzanie za cos nieudanego:(.... staralam sie dzis jesc normalnie, ale zdrowo no i zaczelam jesc i na wadze rano bylo 68.2:(... chce mi sie beczec, ja nigdy nie schudne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro Naked obiecala morze pytan do Alvinki, to ja dorzuce cos od siebie ... "Alvinku wiesz, ze czeka Cie 'morze pytan' i uwag (afkors to moje skromne zdanie tylko ) 1. gdy liczylas kcal to ile jadlas? (chudlas wtedy?) 2. dlugo juz CI waga stoi? 3. przerwa za dluga miedzy drugim a obiadem. 4. owsianka-na wodzie ?bez dodatkow? ile lyzek? 5.maselko jest? dobrze ze zaczynasz te nerki jesc bo nnkt nie ma w ogole 6. baton to na deser- zaden z niego posilek warotsciowy 7. ten kubek to dodatkowo do drugiego sn czy w zastepstwie? 8. ten twarog to mozna spokojnie jesc przed snem...o ktorej ja jesz? 19?20?" 1. re-edited by Borsuk ... gdy liczylas kalorie, to czy liczylas wowczas na siebie, czy liczylas na kogos innego, nie liczac wowczas na siebie, bo liczac na kogos innego, nie przeliczylas sie? 2. re-edited by Borsuk ... czy cos innego takze Tobie stoi? 3. re-edited by Borsuk ... czy moglabys bez przerwy robic przerwy? 4. re-edited by Borsuk ... czy zdarza sie Tobie jesc owsianke, bedac na ladzie? 5. re-edited by Borsuk ... czy poza nerkami zjadasz jakies inne swoje narzady? 6. re-edited by Borsuk ... w jaki sposob sobie jeszcze dogadzasz? 7. re-edited by Borsuk ... co jadasz, jesli akurat nie masz ochoty zjesc kubka? Jesli kubek jest z plastiku, to w jaki sposob wprowadzasz do organizmu niezbedne mineraly, np. zelazo? 8. Haha ... tu Was mam ... kto myslal, ze zacznie sie od "re-edited by Borsuk"? :P ... podczas spozywania jakiego produktu jestes nerwowa? I o kim wowczas myslisz, w sensie, ze kto moze Tobie owy produkt ukrasc? Z niecierpliwoscia oczekuje odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak wiec wklejam moj jadlospis dzisiejszy, szkoda slow:( czuje sie jak balon...:( Ś: dwie kromki zytniego z szynka z indyka i pomidorem IIś: pol serka półtlustego plus jablko obiad: maly cycek z kurczaka plus brokuly i buraczki, szklanka maslanki naturalnej podwieczorek - orzechy nerkowca kolacja, pol kostki sera poltlustego plus orzechy nerkowca... ehhh...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czejsc :D Kochane nie jestem w stanie teraz napisac nic powaznego- wincie Borsuka :D jak sie ujarzmie to sklece dzisijesze oredzie :P Borsukowy Szalencze ...:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alvinku, nie martw się, na pewno ten zastój jest chwilowy:) I tak już bardzo dużo schudłaś...Mi nigdy nie udalo się więcej niż 7 kilo, tylko że mnie wszystko wracało...Ale niestety mam zryty metabolizm... W połowie lutego zaczęłam jeść lepiej niż wcześniej. Owszem, popełniałam i nadal poełniam wiele błędów. Organizm powoli przestawia się na nowy tryb. Najpierw waga szła w góre w zastraszającym tempie. Potem się ustabilizowała. Ostatnio wymiary ruszyły troszkę w dół..NIe chcę zapeszać, ale ciuchy robią się luźniejsze. Ćwiczę, raz więcej, raz troszkę mniej, ale staram się regularnie. Teraz wiem, że na wszytsko potrzeba czasu. Pozdrawiam i głowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dooobra:D Alvinku mozesz albo nic nie zmieniac (obawiam sie, ze tym samym nic nie schudnac, w pelnej frustracji zmniejszyc ilosc jedzenia i tyyylko pogorszyc sprawe) albo zmienic duzo ( wziac sie w garsc i docelowo wcinac ile dusza zapragnie, dbac o miesnie i dojsc do perfekcyjnego w Twoim mniemaniu, wygladu) :) Kochana, wiesz co bedzie lepsze..nic latwiejszego wcielic to w zywot:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah i zem zapomniala zem mialam jadlo wkleic:P sn-owsiana (na ladzie :D) bananowo-cynamonowo 2sn- kanapki z wedlina z rzoadkiewka i papryka o- kasza z cycem z sosikiem pieczarkowym p-wiesnior z nerkowacami kol- jajecznica ze szczypiorkiem i z serem zoltym i twarog z dedykacja dla Doti :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo, że dziś bez ćwiczeń to miałam bbbb aktywny dzień.;) W tym zaliczyłam jazdę na rowerze i długi spacer z wózkiem pod wiatr czyli z obciążeniem.:P Moje jadełko : I śn - 2 kromeczki raz - 1 z serem ż a druga z makrelką + 5 orzeszków ziem i jabłko II śn - owsianka na mleku 2% z orzechami włoskimi(30gr) ;) O - jajo, marchewka gotow i ziemniaki DŁUGI SPACER Z OBCIĄŻENIEM :p P - jog nat z cynamonem : 5 moreli suszonych,5 rodzynek i banan :) K - wieśniak z pomidorem i moją ulubioną bazylią ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti-prosze Cie bardzo:) nic nowego nie mam:( ...Ew.- udalo CI sie cos wymyslec? Agus- madre rady dajesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doti ja to mysle ze spokojnie moglabys sobie odpuscic ten aero;)...jest tyle innych aktywnosci:) a inne mamy powinny brac z Ciebie przyklad i jeszcze dodatkowo obciaz wozek pyrkami, kapusta...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No żebyś wiedziała ze w drodze powrotnej był obciążony bananami,buraczkami w słoiku i wodą.Więc 3 obciążenia miałam.:) Co do aerobiku ...hmm właśnie w przyszłym tyg mamy tylko 1 a po świętach wcale więc już myślę nad aktywnością.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znaczy miałam na myśli, że w tym tygodniu po świętach nie będzie.Wiesz chyba pochodzę do połowy czerwca bo do tego czasu trwa.;) A następny sezon od września to nie wiem czy rozpocznę bo jak wrócę do pracy to będę miała mniej czasu i właśnie może wtedy będę ćwiczyła w domu jedynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to bomba :D ja mysle, ze wszystko dobre co z obciazeniem bedzie odpowiednie dla Ciebie:P tak od czapy ale kim chcialas zostac za mlodu?:P Jestes zadowolona ze swojej pracy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już uciekam spać bo mały mi zasnął (czytaj "padł") już o 18.00 ( a zwykle o 20.30 ) i się boję, że w nocy będzie wyspany.:P Chyba jeszcze muszę go kłaść czasem po południu.Bo też miał dziś aktywny dzień.:) Pół dnia na dworze.;) A w ogóle to u mnie dziś było 20 stopni.Normalnie LATO :) PIĘKNIE Naked ile przejechałaś na rowerku ? Dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem bardzo zadowolona z dzisiejszego dnia :) W koncu przestalam wpychac w siebie jedzenie i zjadlam zgodnie z planem tylko zamiast rzodkiewki dodalam platki migdalowe do serka. Mam nadzieje,ze odzyskalam kontrole ;) Doti, ja tez sie nachodzilam z obciazeniem ;) Na szczescie nie pod wiatr :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×