Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adams

mam już dosć swojej żony

Polecane posty

Gość adams

Mam 32 lata dobrą pozycję zawodową od 3 lat jestem ,żonaty z kobietą którą znam w sumie od 11lat.Na początku bardzo się kochaliśmy i jeden nie widział świata poza drugim.Jednak od pewnego czasu zaczynamy się oddalać od siebie ,od dłuższego czasu nie uprawiamy nawet sexu ,a ja jej wręcz nienawidzę czuję do niej wstręt i odrazę.Myślę,że wszystkiemu są winne pieniądze nie wiem ,czy to ja ją rozpuściłem czy Ona jest tak pusta ale jej wydaję się ,że nasze konto to studnia bezdna. Nie powiem bo zarabiamy dość dobrze ale wszystko ma swoje granice ,no powieźcie sami czy jak ktoś kupuje sobie co tydzień ku..a buty za 500zł czy kurtki po 1tys i inne pierdoły które założy tylko raz i już twierdzi ,że to wieśniackie ,że jej się nie podoba musi kupić inne itd. to to jest normalny człowiek.Nie będę już tu wyliczał jakie wydaje moja żona kwoty na buty ,inne ubrania,kosmetyczki fryzjera bo aż głowa boli,nie wspominając już o ciągłych wymianach mebli telewizorów i innych rzeczy.To jest chora osoba która ma jeszcze do nie pretensję ,że ją wyliczam a ona potrafi w miesiąc rozpieprzyć kasę na którą niektórzy może muszą kilka miesięcy pracować.Czy ja mogę się nie wk**wiać w takim momencie? Spłacam wysoki kredyt za samochody i dom.Ponoszę dość wysokie kwoty utrzymania tego wszystkiego,a już nie piszę o jej rachunkach za tel. komórkowy.Ja robię wszystko by było dobrze ale ciągle jakieś pretensję,ciągle ,że jej kasy żałuję a skąd ja mam brać w takich ilościach.Nie wiem czy ona jest tak tępa ,że liczyć nie potrafi nie wie ile zarabiam a ile możemy wydać.Mimo moich dość sporych dochodów ,żyjemy ponad stan i czuję ,że tworzy się bańka która zaraz pęknie a ona wyżej sra niż d**ę ma.Boże jak ona mi obrzydłą nie wiem albo skończę z sobą w cholerę któregoś dnia albo ją zostawię i wyjadę gdzieś na drugi koniec świata bo już rzygam na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaloz sobie swoje wlasne konto,na ktore bedziesz mial przelewane pobory,a ona niech sie jeden miesiac porzadzi wlasnymi pieniedzmi. Wtedy moze doceni wartosc pieniadza,i przestanie nimi szastac na lewo i prawo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
nie to nic nie da ona ciągle tylko żąda kasa kasa kasa ma być i już i nie pyta czy mam/y po prostu ma być bo ona chce i koniec takie małe dziecko gorzej niż małe dziecko ,kurczę dobrze ,ze dzieci nie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale twoja żona
faktycznie jest rozpuszczona i to na maxa. Sama nabrałabym wstrętu do kogoś takiego. Mnie osobiście coś takiego nie mieści się w głowie. Niestety nie bardzo wiem co Ci poradzić. Czy próbowałeś szczerze żonie powiedzieć to wszystko co nam tu napisałeś ? Myślę że ty sam się również przyczyniłeś do tej sytuacji. Pewnie teraz otworzysz szeroko oczy ze zdziwienia, że niby jak ty się mogłeś przyczynić do tej sytuacji. A jednak, myślę że jeśli żona robi co jej się żywnie podoba i nie liczy się z twoim zdaniem to świadczy o tym, że jako mężczyzna nie masz w waszym małżeństwie dominującego charakteru. Zaryzykowałabym nawet stwierdzenie, że jesteś pod jej pantoflem. Jeśli żona ciągle mówi że jej żałujesz kasy to może nie masz wystarczającej siły argumentów, aby to jej absurdalne wytłumaczenie ośmieszyć. A przecież argumentów na to jej głupie, dziecinne wytłumaczenie jest od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to się rozwiedź
i ożeń z jakąś normalną. Niektóre baby takie są. Jej się należy i cześć pieśni, księżniczki w szczękę szarpane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma czegos takiego,ze ona chce kase i juz. Sory,ale to nie jest normalne. Tak to moze sie zachowywac rozpuszczony dzieciak,a nie dorosla kobieta. Zacznij moze od rozmowy z nia,a jesli to nicnie da,to naprawde postrasz ja ze odejdziesz albo co,bo tak to nie moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale twoja żona
a tak w ogóle to jeśli żona zachowuje się w ten sposób, że "ciągle tylko żąda kasa kasa kasa ma być i już i nie pyta czy mam/y po prostu ma być bo ona chce i koniec" to powinieneć do ciężkiej cholery pokazać jaja. Ignoruj jej żądania, olewaj ciepłym moczem, ogranicz jej dostęp do twojego konta. A nawet doprowadź do rozdzielności majątkowej, jeśli tylko mogłoby to ją czegoś nauczyćl. Może jeszcze o tym nie wiesz, ale nie tylko dzieci się wychowuje, ludzi z którymi na co dzień żyjemy też powinniśmy czasami wychowywać. Powinieneś być tak samo uparty jak ona. Powinieneś wprowadzić jakiś konkretny plan ograniczenia wydatków i stać się kompletnie głuchy na jej żądania. Jeśli nie potrafisz się oprzeć jej żądaniom to niestety ale świadczyłoby to jednak o twoim słabym charakterze. A może załóż sobie w tajemnicy oddzielne konto i zacznij zmniejszać środki na waszym wspólnym koncie, a kiedy ona zacznie się drzeć o kase to powtarzaj z uporem maniaka, że wpływy są coraz słabsze i kasy nie będzie. I tak w kółko. Niech się wkurza. Olewaj to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
Hm ja ją bardzo kochałem i na początku przymykałem na to oko ,ale ostanie miesiące to są już regularne awantury o takie szastanie kasą bo ja potrafię ją nieżle zjeb.. ale po takiej kłótni my nie mamy cichych dni tylko normalnie dalej rozmawiamy i może tu tkwi błąd nie wiem sam już co mam zrobić ale chyba nie wyprostuje tego małżeństwa ,najgorsze jest to ,ze ona nie była taka takie zachowanie trwa może gdzieś od ok 2 lat Ja wszystko rozumiem na wiele mogę pozwolić ale jak może coś co się kupi już na drugi dzień nie podobać??J a jak bym jej nawet cały kontynent kupił to powie za chwilę ,że jest to do dupy a najgorsze jest to ,że w rodzinie i przyjaciół uchodzi za bardzo kochaną i w ogóle super fajną osobę a jak ja odejdę to mnie zrobią wszyscy tym gorszym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój boże
a ona pracuje, czy "przy mężu" jest ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
Macie rację chyba rzeczywiście byłem za miękki robiłem awanturę a potem i tak kasę dawałem zakręcę kurek i finał ,chce niech odejdzie droga wolna zobaczymy komu będzie lepiej a wszystko i tak jest na mnie cały majątek ,co może byc paradoksem ,zona nawet nie jest zameldowana w naszym domu bo jakoś przez trzy lata nie zdązyła tego zrobić była zbyt zajęta wydawaniem pieniędzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety ale twoja żona
zaproponuj żonie wizytę u psychologa. To się nazywa zakupocholizm i to jest choroba. Najwyży czas ją w tym uświadomić. Dla mnie cos takiego jest nie do pomyślenia. Mój mąż szybko by mnie ustawił do pionu gdybym tak spuszczała kasę do szamba. Zbyt duży mam szacunek do własnej i męża pracy. No ale niestety takie coś się zdarza gdy komuś zbyt dobrze się wiedzie. Jeśli po awanturze znów zachowujesz się jak gdyby nigdy nic to faktycznie ona myśli wtedy sobie że ogólnie nic złego się nie dzieje. A prawda jest taka że powinna odczuć że coś tu się zaczyna walić i że naprawdę jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
może jest uzalezniona od zakupów? odetnij ją od twojej kasy ( licz się z tym że na początku pójdzie w pozyczki) choćby po to, aby jej uświadomić jaka ma obsesję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
pracuje ale to jej na kosmetyczkę tylko wystarcza :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
znam kogos kto zakupami "zabijał" emocjonalne braki, których nawet sobie nie uswiadamiał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtysHGFWRAFAE
koles to ze dales od baby frajera z ciebie robi a ty nawet sobie nie pobzykasz za to:O tak ja nauczyles,ale powinienies to przystopowac wycycka cie do cna nawet jak pomyslisz o rozwodzie to i tak cie dopiero wtedy oskubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
ach ja już wysiadam nie chce mim się dłużej męczyć w tym toksycznym związku,dodatkowo wyładowuje ostatnio złość na bogu ducha winnych moich pracownikach przez co i pogarsza mi się atmosfera w firmie chyba najprościej będzie odejść i mieć gdzieś co powiedzą inni ................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
Próbowałem już różnych sposobów by nie wydawała tyle kasy ale najgorsze jest to ,że ta cwana bestia nie chce i nie używa bo nie ma w ogóle karty płatniczej ,wtedy bloknął bym ją raz dwa ,ona musi dostać gotówkę kart nie używa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
ona musi dostać gotówkę kart nie używa. a dostaje tę gotówkę od kogo? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe no to nie dawaj
jej gotówki. W czym problem. Naprawdę jesteś dziwny. Teraz już wiem dlaczego twoja żona jest taka. Ty po prostu nie potrafisz się jej przeciwstawić, a ona tylko na tym korzysta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ZAŁOZE SIE ZE MA TIPSY NA PALUSZKACH I W DOMU TEZ NIEC NIE ROBI WSPÓLCZUJE CI ZAL MI JEST TYCH FACETÓW CO TO MAJA ZONKI NA POKAZ I BIEDNI ZAPIEPRZAJA ILE SIE DA A ZONKI KROJA IM KONTO A TE WSZYSTKIE NORMALNE NIESTETY SA SAME BO MEZUSIE UCIEKLI DO TAKICH WLASNIE LALECZEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
No poniekąd macie rację ,ale jak mam się ciągle kłócić to daję tą kasę jeszcze przedtem sto wymówek mam ,ze ja sobie mogę wszystko kupić a jej sie nic nie należy ona jest naprawdę tak tępa ,że do niej żaden argument nie dociera ta kobieta żyje chyba w innym świecie ,ale złość narasta we mnie strasznie i chyba naprawdę coś się wydarzy bo tak być nie może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ZAŁOZE SIE ZE MA TIPSY NA PALUSZKACH I W DOMU TEZ NIEC NIE ROBI WSPÓLCZUJE CI ZAL MI JEST TYCH FACETÓW CO TO MAJA ZONKI NA POKAZ I BIEDNI ZAPIEPRZAJA ILE SIE DA A ZONKI KROJA IM KONTO A TE WSZYSTKIE NORMALNE NIESTETY SA SAME BO MEZUSIE UCIEKLI DO TAKICH WLASNIE LALECZEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
no koszulę sobie sam prasuję bo bym sie nie doczekał chyba:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
ale jak mam się ciągle kłócić to daję tą kasę wybierasz spokój i wygodę zamiast związku :O gdyby była narkomanką kupowałbys jej prochy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czemu kart nie uzywa?nie umie z bankomatu korzystac czy tipsy jej w tym przeszkadzaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o mój boże
moim zdaniem przestałeś ją kochać i dlatego teraz wkurrwia cie to, na co jeszcze rok temu nie zwracałeś uwagi. Rozwiedź się chłopie, na co ci to...Faktem jest, że przy rozwodzie tez cie może nieźle skubnąć. Ech, baby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amaletta
wybierasz spokój i wygodę zamiast związku gdyby była narkomanką kupowałbys jej prochy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jarererena
ona jest zakupoholiczką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adams
Gdybyście słyszeli jak ja się do niej zwracam gdy sie kłócimy to większość nazwała by mnie skurwielem chamem czy gnojkiem.Nie można też wytaczać dział przeciw mnie typu " gdyby była narkomanką też dałbyś jej na prochy" bo to trochę chwyt poniżej pasa ale mniejsza o to ,po prostu podjąłem decyzję właśnie,że wyprowadzę się na kilka ,kilkanaście dni do hotelu odetnę od gotówki a jak sie jej skończy to może to przemyśli i spokornieje jak już wspomniałem wszystko jest na mnie więc nawet do konta mojego nie ma upoważnienia :) a własne jaj na tydzień wystarczy być może:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mysle ze cie skubnie i to porzadnie wiec musisz przemyslec jakas strategie.a na przyszłosc poszukaj kobiety normalnej a nie w stylu lalki barbie taka ktora bedzie z toba dla ciebie a nie dla twoich pieniedzy:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×