Prosze Was o pomoc !

Pewnie takich tematów było juz tutaj setki i pewnie wiekszosc z Was czytajac kolejny zalamuje rece, ale jestescie moja ostatnia deska ratunku bo nie mam sie z tym do kogo zwrocic. Aby isc do ginekologa jest jeszcze za wczesnie ,a mnie tak zzeraja nerwy, ze juz nie wytrzymam. Standardowy problem - kochalam sie z narzeczonym bez zabezpieczenia . Ponioslo nas i troche zbagatelizowalismy brak zabezpieczenia ,bo do stosunku doszlo w trzecim dniu mojej miesiaczki , ktora zazwyczaj trwa okolo tydzien. Mam dosc krotkie cykle, od kilku miesiecy trwaja 23-24 dni . Okres dostalam 24 grudnia , a do stosunku doszlo 26go. Wg. moich obliczen okres powinnam dostac jakos kolo 15-16 stycznia , ale tak strasznie sie boje !Do tego wczoraj rano zrobilo mi sie tak strasznie slabo , ze malo sie nie wywrocilam i nie wiem czy jest to wina diety (dosc drastycznie obcielam kalorie przez osatanie 3 dni ) czy moglo dojsc do zaplodnienia ... Pomocy :(

n ikt sie nie wypowie ?:(:(

Watpie zebys byla w ciazy - standardowo zaraz po miesiaczce i w czasie jej trwaniasa dni nieplodne ... chyba ze masz jakies nieregularne cykle . Ale moim zdaniem nie doszlo do zaplodnienia ..

moim tez

Nie powiem ,aby to wszystko wystepowalo u mnie ksiazkowo ,ale od paru miesiecy okres mam rowno 23-24 dni . A odnosnie tych moich rzekomych objawow , czy sa one prawdopodobne w tak krotkim czasie od stosunku ? Dzisiaj mija dwa rowne dwa tygodnie i do tej pory czulam sie raczej normalnie , dopiero wczoraj bardzo zaniepokoilo mnie to oslabienie.

Nie wiem czy to moja wyobraznia dziala tak z tego strachu czy co... :o

jak dla mnie strach i dieta. za szybko na takie omdlenia. a co do możliwości zajścia w ciażę podczas miesiaczki. no cóż niby nie można a jednak moje "nie można" ma już 13 miesięcy. kochałam się w cyklu w którym zaszłam w ciażę TYLKO pomiędzy 2 a 4 dniem cyklu (potem mąż wyjechał więc nie ma mowy zeby zabezpieczenie zawiodło, bo po prostu nie było stosunku).

No to teraz mnie wystraszylas juz na amen :(