Czy wybaczyc zdrade o ktorej dowiedzialam sie tuz przed slubem?

Witam dziewczyny! Prosze was o porade, wasze opinie i pomoc! Jestem z narzeczonym juz 5 lat. W tym roku mamy sie pobrac. A tu nagle moj ukochany , wyskakuje mi jako ze chce byc szczery i musi mi powiedziec cala prawde - ze zdradzil mnie pol roku po tym jak sie poznalismy. Seksil sie z jakas zdzira z Poznania 2 razy krotko mowiac! Nie wspomne juz, ze przemierzyl dla niej 2 inne kraje samolotem - zeby spedzic upojny weekend. Mowil, ze jestem jego pierwsza - a nie bylam. Ona okazala sie byc ta szczesciara. Dodam ze facet jest Portugalczykiem, poznalismy sie w Polsce ale obecnie mieszkamy w jego kraju. Kocham, slub tuz tuz, doceniam szczerosc - ale nienawidze za to co zrobil, nienawidze za klamstwo, za sam akt. Boje sie, ze znienawidze i siebie jak wybacze...

bezwarunkowo!

Ostatnio zostałam zdradzona przez faceta z którym byłam ponad 7 lat i na dodatek mamy razem dziecko ... On zdradził mnie w zeszłym roku i jakiś tydzień temu do wszystkiego się przyznał. Nagle zostałam samotną matką i też biję się z myślami czy warto w ogóle coś odnawiac ... Tymbardziej że on tego raczej nie chce. Są chwile kiedy myślę sobie, że to on nas skrzywdził i nie zasługuje na nas ... ale najczęsciej wieczorami strasznie mi go brakuje i tęsknię ....

Mynka a jacy sa portugale ?cholernie podoba mi sie ten jezyk i chyba kurs zrobie . a tak szczerze - ja bym nie zaufala chyba

Jezyk Portugalski jest super - nie jest trudny wcale. Portugalczycy sa - krzykliwi z natury, troche tak z cieplych kluch maja ale i mozna trafic na bydlaka...jak mnie sie przytrafilo. Dlaczego oni zawsze musza cos spieprzyc?! Nie wiem sama czy wolalabym juz nie wiedziec co zrobil?! Przynajmniej by tak cholernie nie bolalo... Nie wiem co robic...mam juz nawet sukienke... Wypierdzielilam go z domu - jestem na etapie zastanawiania sie...

jestem facetem ale powiem ci ze ja bym nie wybaczyl takiego czegos zdrada to zdrada

to brudas jak kazdy inny ,moje drogie panie co sie z wami porobiło,przeciez te brudasy to nie sa kandydaci na miłosc ,co najwyzej na krótki romans i to wszystko,oni takich jak wy maja na pęczki bo kazda pcha sie do wyra kolorowemu ,taka prawda . Aswoja droga jesli facet przyznaje sie kobiecie z jtóra jest do tego ze ja zdradził to robi to po to zeby ona z nim zerwała od razu , zeby miała powód do zerwania ,zeby sie od niego po prostu odpierdoliła ,to proste

że to była jego jedyna zdrada? dzis przyznaje ci sie do tego, za dwa lata powie, że spał z inną...

czyli byl szczery, brawo ,ale to znaczy ze jak juz cie zdradzil to bedzie sie powtarzac, przyzwyczahja cie do takiego stanu, by nie bylo dla ciebei zaskoczeniem jak cie po slubie zdradzi,a co juz cie zaden polak nie chial ze portugala za meza bierzesz,ok, twoj wybor...slub to ostatni i pirwszy dzien radosci czy to z polakiem czy z inym typem, duzo szczescia zycze,

po tym co ci powiedzial, nie masz pewnosci, ze za jakis czas kolejny raz cie o czyms takim poinformuje :O

Nie ma pewnosci - fakt. Ale co z druga szansa? Podobno kazdy na nia zasluguje... Wiem, ze zdrada to zdrada - i ze moze powtorzyc! Ale czy od razu musi? Czy to jest dla mnie gwarancja, ze bede miala powtorke z rozrywki? A moze rzeczywiscie mial skok w bok tylko ten jeden raz, na poczatku naszej znajomosci? Moze rzeczywiscie popelnil blad , ktorego zaluje teraz? Nie kazdy facet przyznaje sie do winy - bo chce zeby go kobieta zostawila.Sa jeszcze (mam nadzieje), mezczyzni ktorzy szczerze przyznaja sie do winy bo nie potrafia zyc dluzej w klamstwie? Bo chca miec czyste sumienie? Prosi, blaga, placze zebym wybaczyla.Wysyla kwiaty codziennie itp. Po co by sie wydawal jak chce zebym go w dupe kopnela , za przeproszeniem?! Dla informacji wszystkich tu zgromadzonych - Portugalczycy nie sa brudasami! Sa czysciejsi od Polakow! To moge zagwarantowac drogie Panie! Ciemniejsza karnacja to jedynie ich zaleta! I to duza! ps. 'Chcieli' mnie tez inni...i Polacy i Araby i Wlosi i Kanadyjczycy i Niemcy itp, itd. A ja pokochalam Portugalczyka! Mieszkam 'za oceanem' juz dlugi czas.Studia skonczylam za granica, podrozowalam sporo, poznalam inne kultury, mowie biegle w 4 jezykach i dorabiam w foto-modeling'u. Tak wiec prosze, daruj sobie wywody typu 'Nie chcieli Cie inni...'. Chcieli jak juz wspomnialam...tyle tylko, ze ja nie znajduje polskich mezczyzn atrakcyjnymi. Zreszta 'nie dla psa kielbasa'!

okłamał,że nie miał przed tobą innej tzn, nie TYLKO, ale aż okłamał, ale chodzi mi o to, że to było przed waszym pierwszym razem, a juz byliscie w zwiazku, czy tylko na etapie znajomosci?

Nieoficjalnie... Bylismy i nie bylismy. Spotykalismy sie itp ale nie bylismy 'chlopak - dziewczyna'. Nigdy nie bylo zadnej rocznicy 'Oooo to juz 3 m-ce znajomosci'! Dopiero pozniej jakos tak wyszlo, ze zdecydowalismy sie razem zamieszkac. Oficjalnie to chyba po raz pierwszy sie zrobilo jak kleknal z pierscionkiem... :/

no to odpowiedz sobie uczciwie, czy była to zdrada, czy nie, bo jeszcze nie byliście w zwiazku czasem to jest trudne, szczegolnie, kiedy facet czuje, ze to bedzie cos powazniejszego, niz wszystko do tej pory, a z drugiej strony nie jest jeszcze jasno okreslony moze wtedy sie miotac i chce i boi sie (podobno to typowe dla kobiet, ale chyba nietylko) spojrz obiektywnie na niego i jego uczucia i wasz zwiazek, to wasze zycie, a bez zaufania jest masa problemow

[tylko, ze ja nie znajduje polskich mezczyzn atrakcyjnymi. Zreszta 'nie dla psa kielbasa'!] - za to ta 'kielbasa' jest dla brudasa, ktory jeszcze nie raz zdradzi jak kazdy takie latynoski brudas :D wybacz mu bo zaslugujecie na siebie, ty glupia a on bedzie po katach pierrdolil i jeszcze mu wybaczysz :)

kto by pomysla jaka pieknosc sie odezwala. a jaka ambitna!!! a ten fotomodeling to dla sciennych gazetek dla panow? bo skoro jestes taaaaaaaka piekna. normalnie modelki sa myszowate i nikt nie zwrocilby na nie uwagi na ulicy. brzydkie i tyle, ale fotogeniczne i po odpowiednim zrobieniu przez specialiste nadaja sie do zdjecia. niech juz Cie ten twoj Portugalczyk wezmie, z braku laku i kit dobry..

w modelingu pracuje, jezdzi po swieciem mieszka od lat za oceanem a teraz w Portugalii a przesiaduje na kafe i jak uposledzona umyslowo pyta sie co robic ze swoim zyciem anonimowych polaczkow :D

mynka 24- nie przejmuj sie tymi durnymi komentarzami. Ja tez sie nauczylam, ze jak tylko przyznasz sie, ze jestes z obcokrajowcem, to zbesztaja cie jak psa. Bo to przeciez duma narodu zostaje urazona!!Jak to? Polka nie chce zadnego Polaka?? Znam ten model, po tym jak mnie jakis palant zwyzywal od dziwek co sie z Niemcami puszczaja przestalam sie czymkolwiek przejmowac. Wiekszosc polskich facetow to chamy i brudasy, wiec jestem twojego zdania: Nie dla psa kielbasa.

Zostaw go dobrze Ci radze.Mialam ta sama sytuacje.Mam meza wlocha.Co prawda przyznal sie do zdrady juz po slubiea wlasciwie sie oczyscil i caly proplem co z tym zrobic spadl na mnie.Wybaczylam i to byl straszny blad.Oni klamstwa i zdrady maja we krwi.Teraz jestesmy w separacji.

samochod faceta co za debilizm.Jak Ci szkoda czyjejs dupy to nadstaw swojej mordy

A ile razy dziennie myje się Portugalczyk ? Jak nie używa szarego mydła to choćby mył się 5 razy to i tak brudas będzie :) P.S. Też chciałbym poznać inną kulturę :) Jeśli jesteś chętna czekam :)

Byłam z portugalczykiem ,mieliśmy się pobrac ,dla niego przeprowadziłam się z niemiec ,zostawiłam prace , sprzedałam dom , meble. Spakowałam kufry i poleciałam do niego . Po półtorej roku wróciłam spowrotem ,też zostałam zdradzona :(

wszyscy Portugalczycy jakich znalam mieli inne pojecie wiernosci i bycia w zwiazku niz ja, w zyciu bym sie z zadnym z nich nie zwiazala, sa dobrzy na wakacyjny romans i nic wiecej. Jeden np mial malenkie dziecko i dziewczyne, ktore niby kochal nad zycie a jak tylko mial okazje to skladal mi jednoznaczne propozycje. Nie widzial w tym nic zlego bo jak to okreslil mezczyzna ma swoje potrzeby a jego dziewczyna jest po ciazy i nie moze, a przeciez co jest zlego w milosci!!! jak zagrozilam ze powiem jego dziewczynie co on chce wyrabiac to plakal i blagal zebym nie mowila bo on ja tak mocno kocha!!! on nawet chyba nie klamal, nie robil tego z premedytacja, on chcial kochac wszystkie kobiety jakie spotkal:D inni nie byli lepsi, w zwiazkach a non stop podrywy, dwuznaczne gadki. dziekuje za ten ich poludniowy temperament.

mam kolezanke ktora jest z Portugalczykiem,na okraglo ja zdradza, bije, bierze narkotyki, maja jedno dziecko,ona nie potrafi odejsc od niego,jest w nim tak zakochana ze mu wszystko wybacza, dlatego odradzam zwiazek z facetem z tego kraju, mieszkam za granica i to nie jedyny przypadek ktory znam,facet tez jest z nia szczery ,bo ja informuje o wszystkich panienkach ktore zaliczyl, jak raz zdradzil to bedzie ciebie zdradzal,wyjdziesz za niego i zgotujesz sobie pieklo na ziemi, milosc miloscia, ale moim zdaniem zaslugujesz na kogos lepszego,przymysl to dobrze, jezeli sie kogos naprawde kocha to go sie nie zdradza,to nie byl jego jakis jednorazowy skok w bok, on do niej jezdzil, byc moze musial wtedy wybrac,ja lub ciebie,ja bym nie mogla byc z kims takim, nie potrafila bym mu zaufac, a meczyc sie przez cale zycie ze byc moze gdzies mnie po rogach wali to nie dla mnie,zycze ci powodzenia

nie słuchaj nikogo dziewczyno - a już szczególnie rasistów i chamów zazdrosnych o wszystko co inne od nich samych . Zapytaj sama siebie - czy jesteś gotowa wybaczyć - nie zapomnieć - to dwie różne sprawy . Ale wybaczenie oznacza ,że nie pozwolisz sobie ,żeby myśl o zdradzie wracała za każdym razem - bo to zrujnuje Wasz związek już na początku . A jeśli nawet zdecydujesz sie odejść - jaką masz gwarancję ,ze facet z którym sie zwiążesz również Cie nie zdradzi ? Tego czlowiek znasz - choć zaraz podniesie sie krzyk ,zę nie można kogoś poznać do końca - ale jest to ktoś z kim chciałaś wiązać swoje życie na dobre i na złe - kocha Cie , zabiega o Twoje wybaczenie - wie ,że popełnił błąd - żałuje tego - pozostaje mieć nadzieję ,zę nigdy sie to nie powtórzy . A czy jest to Portugalczyk czy Polak - jakie ma to znaczenie ? CZy inne narody sa bardziej predystynowane do zdrady ? Z jakiego powodu - że są mieszkańcami cieplejszych krajów ? - to u nas nie powinno być ani jednej zdrady :) Moim zdaniem niepotrzebnie Ci to powiedział - bo tak naprawdę zrzucił na Twoje barki cięzar odpowiedzialności za Waszą wspólną przyszłość. Co sie stalo - już sie nieodstanie - brawa bić mu nie ma powodu - teraz patrz jak gorliwie sie o Ciebie stara i zapytaj sama siebie - czy masz siłę wybaczyć:)

do autorki topiku,za taka pieknosc sie uwazasz a facet na poczatku zwiazku cie juz zdradzil, to zeczywiscie jestes piekna, ha!

Co za nacja... Chociaz wlasciwie to czego ja sie spodziewalam? Wlasciwie to chyba sie troche ludzilam, ze Polacy pomoga? Do autorow komentarzy typu ' Taka a nie siaka nacja to ...' i Pani o uroczym nick'u 'Dupcia' - Darujcie sobie prosze! Napisalm na forum ' Zycie uczuciowe' a nie 'Zazdrosc zzera Polakow'! Przeprowadzilam sie za granice z musu - nie z wyboru! Rodzinna emigracja. A to, ze udalo mi sie jakos ulozyc zycie? Ze nauczylam sie jezykow? Ze studia za granica skonczylam? Ze za oceanem doceniaja polska urode?! Ludzie! Moglibyscie sie troche wysilic i chociaz udawac, ze rodakom dobrze zyczycie, ze sie z ich sukcesow cieszycie - a nie tylko ziejecie tym jadem zazdrosci... Ku waszemu rozczarowaniu, nie jestem ani brzydka ani koslawa. Nie znajdziecie mnie na plakatach tanich czasopism erotycznych dla podstarzalych panow badz prawiczkow! Rozejrzyjcie sie po kampaniach reklamowych 'Benneton' - o ile wiecie co to takiego ?! Za to dziekuje bardzo 'Klasycznej' i 'Karabinieri' za konstruktywne i pomocne wypowiedzi! Dzieki dziewczyny!!! Facet jak Facet - nie jest idealny. Ma swoje zalety i wady. Te pierwsze doceniam a do tych drugich zdazylam sie juz przyzwyczaic i zaakceptowac. Moj Portugalczyk to dobry czlowiek...Zawsze wspieral, pomagal, docenial, kochal, troszczyl sie...Nigdy mnie nie skrzywdzil w zaden fizyczny sposob, nie powiedziala bym ze jest typem 'Casanovy', to taki typ 'cieplej kluchy' bardziej, pracowity, rzadko pije a juz na pewno nie ma mowy o zadnych prochach. Ale fakt - zawiodl. Ten jeden raz oklamal. I boli jak cholera. Boli bo wydaje mi sie teraz, ze caly nasz zwiazek opieral sie na klamstwie. Ze jakbym wiedziala na poczatku to nic by nie bylo, bo zakonczyla bym wszystko zanim by sie jeszcze dobrze zaczelo. Mowi, ze kocha, ze to byl blad, ze zaluje - a ze nie powiedzial bo wlasnie tego sie bal - ze straci ta szanse 'bycia' ze mna. Uwazam, ze to zdrada. Fakt - nie bylismy jakos tak oficjalnie ze soba. Ale juz sie spotykalismy... Szkoda, ze w tym wieku nikt juz nie zadaje pytania ' Bedziesz ze mna chodzic?' Moze wtedy bylo by prosciej sprecyzowac... Sama juz nie wiem czy to zdrada czy nie?Nie wiem co myslec...Tak czy siak - klamstwo! Jedyne chyba co wiem, to fakt ze go kocham, ze nie wyobrazam sobie reszty zycia bez niego, ze tak bardzo chce zeby tu teraz ze mna byl. Za to nie wiem czy potrafie wybaczyc? Boje sie ze jak juz zdecyduje sie to zrobic - to zaraz potem zaczne zalowac i nienawidziec siebie mocniej z kazdym dniem, ze to zrobilam...:/

Co za głupek że ci o tym powiedział! Tymbardziej że było to tak dawno. Moim zdaniem, zapomij o tym incydencie i rób tak abys to ty była szczęśliwa i aby ci było dobrze. Było to dawno, były to początki wszego związku może nie kochaliście się tak jak teraz. Teraz jestescie zakochani, chcecie sie pobrać, dlaczego jakaś sprawa sprzed lat ma to zniszczyć? byłabys szcęśliwa bez niego? jesli tak to zostaw go, jesli nie... sama sobie odpowiedż. To TY masz byc szczęsliwa

do autorki.Skoro taki dobry to po co pytasz o zdanie obcych ludzi.Bierz slub i po sprawie?Ludzie tu pisza z wlasnego doswiadczenia i obserwacji.

czas moim zdaniem chcial byc szczery i cie etraz kocha \ na poczatku nie jest sie pewnym i mozna zrobic glupia rzecz nie zaszkodzi wam sie wstrzymac a czas pokaze